walisz do nocha ? 

A powinienem?Nie każda substancja co jest białym proszkiem,zaczyna się na "k" i kończy na "a" to kokaina.

U mnie na rejonie nie jeden walił takie specyfiki w nocha . No offence 

Póki co moja dieta:

 

75kg/178, masa dalej, bez zalewania się, dodam, ze tryb pracy mam siedzący, 10h przed kompem.

 

 

 

co poprawić?

@Banny nie za dużo białka? Pomyśl co będzie na starość , bo z taką ilością białka możesz jej nawet nie dożyć . Wrzucam moją diete z tamtej masy , trochę zalało ale i tak dużo mięsa poszło więc polecam.

Edytowane 30 grudnia 201410 l przez szarku123

banny najszybsza z rana jest owsianka. 

 

Tylko nie daj boze zebys wpadł na ten pomysł ze nie jesc przed siłką wogóle nic

@Banny nie za dużo białka? Pomyśl co będzie na starość , bo z taką ilością białka możesz jej nawet nie dożyć . Wrzucam moją diete z tamtej masy , trochę zalało ale i tak dużo mięsa poszło więc polecam.

 

Piszesz, że za dużo białka, a sam w tej diecie masz podobną wartość. Poza tym dlaczego nadmiar białka jest szkodliwy? Poczytam w necie później w sumie.

 

kanabis: ok, nie będe próbował ; )

Edytowane 30 grudnia 201410 l przez Banny

Im więcej masy mieśniowej posiadasz tym wiecej białka jest potrzeba, a z tego co wiem szarku ma troche jej wiecej niz ty banny stąd wysoka liczba białka w diecie

Co ty ja jadam w granicach 3,5-4 g białka od jakoś 2 lat. Czuje się świetnie i jestem zadowolony z efektów , no ale ja jestem nad człowiekiem bo kto normalny ćwiczy 6 razy w tygodniu i jada tyle białka. U ciebie tego białka nie jest wcale tak dużo  , zobacz jak na ciebie będzie działać ta dieta bo u mnie wysoka ilość tłuszczy się nie sprawdza , kalorie wolę nabijać węglami.

banny najszybsza z rana jest owsianka. 

 

Tylko nie daj boze zebys wpadł na ten pomysł ze nie jesc przed siłką wogóle nic

Ja tam lubie koło 23 zjesc troche węgli złożonych i rano bez śniadania koło 8 zrobic trening.

Na czym smażysz?

Głównie na beztłuszczowym oleju w spreju, ale zawsze w szafie mam olej słonecznikowy, którego także często używam. Zasadniczo jak ktoś trzyma dietę w ryzach i faktycznie uczciwie i sumiennie walczy z żelastwem, to fakt na czym smaży ma marginalne znaczenie (uogólniając).

 

 

@Banny nie za dużo białka? Pomyśl co będzie na starość , bo z taką ilością białka możesz jej nawet nie dożyć . Wrzucam moją diete z tamtej masy , trochę zalało ale i tak dużo mięsa poszło więc polecam.

 

Piszesz, że za dużo białka, a sam w tej diecie masz podobną wartość. Poza tym dlaczego nadmiar białka jest szkodliwy? Poczytam w necie później w sumie.

 

kanabis: ok, nie będe próbował ; )

 

Nerki mają problem z filtrowaniem zbyt dużej ilości białka, dlatego ćwiczący m.in. pija tyle wody (by im pomóc). Nie należy takich ważnych narządów jak wątroba i nerki obciążać. Jeżeli ćwiczysz ciężko te 4x w tyg. minimum, możesz spokojnie ok dwóch gram na kilogram ciała przyjmować. Ja ważę obecnie 87kg przy poziomie TT poniżej dziesięciu % i jak tak na szablony spoglądam, to jadam ok 169gr białka dziennie i zapewniam, że ta wartość w zupełności wystarczy. Czasami pochłaniam więcej, niekiedy mniej. Ważąc siedemdziesiat pięc kilo, układaj dietę tak by ok 144 gr białka spożywać.

 

 

ja pyerdole sylwek, bardzo męski avatar......to ty ? 

W wersji świątecznej. Taki czas i niech 400 gramami steku w admina rzuci ten, który samoyebki nigdy sobie nie strzelił. Dziewczęta na basenie/plaży raczej nie płaczą widząc mnie, a forumy....wiesz jak jest. Jeden ma uśmiechniętego tosta, inny bohatera serialu, konsolę, Lee, nie wnikam. Ja tam od rejestracji zawsze mam siebie (nie licząc romansu z cyber supermanem jakiś czas). Ale to nie temat na to.

Co ty ja jadam w granicach 3,5-4 g białka od jakoś 2 lat. Czuje się świetnie i jestem zadowolony z efektów , no ale ja jestem nad człowiekiem bo kto normalny ćwiczy 6 razy w tygodniu i jada tyle białka. U ciebie tego białka nie jest wcale tak dużo  , zobacz jak na ciebie będzie działać ta dieta bo u mnie wysoka ilość tłuszczy się nie sprawdza , kalorie wolę nabijać węglami.

 

o ku,rwa, 4g białka to już naprawde dużo. kiedy myśle o takiej ilości to mam przed oczami 100 kilo czystego mięśnia. czy zdrowo ? oczywiście że nie, ale póki młody, to hulaj dusza, suple, białko, przedtreningówki, za rogiem czai sie pan koks, kałabanga

 

te 6 dni to czuje tak troche do mnie.....mmmmmm, nie, nie jestes nadczłowiekiem, tez trenowałem kiedyś 6 dni, początki z siłownią, ale potem nauczyłem sie, że zasada im wiecej tym większe mięśnie nie do końca działa. to nie tak, że nie dałbym rady. to znaczy hmmmm, w życiu nie wbiłbym na 106 kilo (bez definicji, but still) atakując 6 dni non toper. ogólnie dziwna sprawa, bo twierdziłeś, że masz stagnacje, a jedną z podstawowych metod przełamania jest ograniczenie objętości w dniach, to dość powrzechna wiedza 

 

Co ty ja jadam w granicach 3,5-4 g białka od jakoś 2 lat. Czuje się świetnie i jestem zadowolony z efektów , no ale ja jestem nad człowiekiem bo kto normalny ćwiczy 6 razy w tygodniu i jada tyle białka. U ciebie tego białka nie jest wcale tak dużo  , zobacz jak na ciebie będzie działać ta dieta bo u mnie wysoka ilość tłuszczy się nie sprawdza , kalorie wolę nabijać węglami.

 

o ku,rwa, 4g białka to już naprawde dużo. kiedy myśle o takiej ilości to mam przed oczami 100 kilo czystego mięśnia. czy zdrowo ? oczywiście że nie, ale póki młody, to hulaj dusza, suple, białko, przedtreningówki, za rogiem czai sie pan koks, kałabanga

 

te 6 dni to czuje tak troche do mnie.....mmmmmm, nie, nie jestes nadczłowiekiem, tez trenowałem kiedyś 6 dni, początki z siłownią, ale potem nauczyłem sie, że zasada im wiecej tym większe mięśnie nie do końca działa. to nie tak, że nie dałbym rady. to znaczy hmmmm, w życiu nie wbiłbym na 106 kilo (bez definicji, but still) atakując 6 dni non toper. ogólnie dziwna sprawa, bo twierdziłeś, że masz stagnacje, a jedną z podstawowych metod przełamania jest ograniczenie objętości w dniach, to dość powrzechna wiedza 

 

Jestem nadczłowiekiem. Zawsze może być lepiej ale moja sylwetka mi się podoba  kto wie może jakbym jadł gram białka na kg i ćwiczył 2 razy w tygodniu bym wyglądał lepiej. Ale mnie tam pasi tak jak jest.

Edytowane 30 grudnia 201410 l przez szarku123

Gdzie taką tabelkę można sobie zrobić jak Banny?

http://www.tabele-kalorii.pl/

nie no ładnie, odtłuszczony i wogle, ale serio potrzebujesz na to tyle białka ? 

 

też nie wiem do końca czy chcesz mi coś udowodnić teraz. limit ? prosze cie

 

może chodzi o to, że ja mam coś udowodnić (kanabus zaciera rączki) ? nie przy obecnym zalaniu (i dwa miechy wolnego), w życiu jeszcze nie robiłem redukcji, ale musi być ten pierwszy raz, więc może sie niedługo przyłoże i nie tyle dam fote, co wrzuce filmik na dobrej pompie. słowo sie rzekło  

 

myśle, że 2 miechy semi masy i 3 solidnej redukcji z pakietem wyrzeczeń i jestem git 

Edytowane 30 grudnia 201410 l przez Kazub

Uważaj co piszesz,kabi już 2 lata pod rząd poległ obiecując wycinkę

Co ty ja jadam w granicach 3,5-4 g białka od jakoś 2 lat. Czuje się świetnie i jestem zadowolony z efektów , no ale ja jestem nad człowiekiem bo kto normalny ćwiczy 6 razy w tygodniu i jada tyle białka. U ciebie tego białka nie jest wcale tak dużo  , zobacz jak na ciebie będzie działać ta dieta bo u mnie wysoka ilość tłuszczy się nie sprawdza , kalorie wolę nabijać węglami.

 

Ok, zrozumiałe. Faktycznie moze troche przebuduję tą dietę, może przestanę co chwila latać do wc po żarciu ; p

 

 

Na czym smażysz?

Głównie na beztłuszczowym oleju w spreju, ale zawsze w szafie mam olej słonecznikowy, którego także często używam. Zasadniczo jak ktoś trzyma dietę w ryzach i faktycznie uczciwie i sumiennie walczy z żelastwem, to fakt na czym smaży ma marginalne znaczenie (uogólniając).

 

 

@Banny nie za dużo białka? Pomyśl co będzie na starość , bo z taką ilością białka możesz jej nawet nie dożyć . Wrzucam moją diete z tamtej masy , trochę zalało ale i tak dużo mięsa poszło więc polecam.

 

Piszesz, że za dużo białka, a sam w tej diecie masz podobną wartość. Poza tym dlaczego nadmiar białka jest szkodliwy? Poczytam w necie później w sumie.

 

kanabis: ok, nie będe próbował ; )

 

Nerki mają problem z filtrowaniem zbyt dużej ilości białka, dlatego ćwiczący m.in. pija tyle wody (by im pomóc). Nie należy takich ważnych narządów jak wątroba i nerki obciążać. Jeżeli ćwiczysz ciężko te 4x w tyg. minimum, możesz spokojnie ok dwóch gram na kilogram ciała przyjmować. Ja ważę obecnie 87kg przy poziomie TT poniżej dziesięciu % i jak tak na szablony spoglądam, to jadam ok 169gr białka dziennie i zapewniam, że ta wartość w zupełności wystarczy. Czasami pochłaniam więcej, niekiedy mniej. Ważąc siedemdziesiat pięc kilo, układaj dietę tak by ok 144 gr białka spożywać.

 

 

 

 

 Dzięki za wyjaśnienie. Cwiczę 3x w tyg fbw. Zatem wyrzucę na początek jeden filet z kuraka oraz  twaróg i zastąpię go może jakimiś tłuszczami, może więcej orzechów, czy może rybkę?

Edytowane 30 grudnia 201410 l przez Banny

http://www.tabele-kalorii.pl/

Dzięki, obadam sobie z ciekawości, bo nigdy się w to nie bawiłem.

Uważaj co piszesz,kabi już 2 lata pod rząd poległ obiecując wycinkę

 

o koorwa, to pozamiatane. to są jego słowa wiktor, co złego to nie ja. kawał chłopa jesteś, dobry zawodnik, jesteśmy cool, nie podawaj adresu  

 

http://www.tabele-kalorii.pl/

Dzięki, obadam sobie z ciekawości, bo nigdy się w to nie bawiłem.

 

Polecam przerzucić się na potreningu.pl . Wcześniej też liczyłem na tabelach ale na potreningu jest dużo bardziej przejrzyście i łatwiej wszystko monitorować.

@Kazub raczej chodziło mi o to że mimo że waszym zdaniem robię sporo błędów jak duża ilość białka czy treningi 6 razy w tygodniu to akurat na mnie to działa . No i limit genetyczny pewnie jeszcze daleko ale jeżeli chce z tym sportem wiązać przyszłość to niestety nie ma innej opcji . 

 czyli nie ma zastojów, cały czas progres i trening od poniedziałku do soboty super działa. okej nie było tematu, musiałem wczesniej coś źle przeczytać  

 

przecież białko nie podziała źle na mięśnie, tylko bebechy nie lubią i zakwaszasz organizm. chodzi tylko o zasadność takich ilości 

Edytowane 30 grudnia 201410 l przez Kazub

 

Uważaj co piszesz,kabi już 2 lata pod rząd poległ obiecując wycinkę

 

o koorwa, to pozamiatane. to są jego słowa wiktor, co złego to nie ja. kawał chłopa jesteś, dobry zawodnik, jesteśmy cool, nie podawaj adresu  

 

 

TYM RAZEM BEDZIE INACZEJ!

 

Nie no serio, jeszcze miesiąc masy , dobijam do 90kg i tym razem dam rade zrobic redukcje xD Zaklinam sie na polski  bus , juz postanowiłem ze bede jechał na ziemniakach zeby sie zapychać i jesc czesciej 

czyli nie ma zastojów, cały czas progres i trening od poniedziałku do soboty super działa. okej nie było tematu, musiałem wczesniej coś źle przeczytać  

 

przecież białko nie podziała źle na mięśnie, tylko bebechy nie lubią i zakwaszasz organizm. chodzi tylko o zasadność takich ilości

 

No wlasnie z tego co wypisuja bialko moze ograniczyc przyrosty masy . Mimo wszystko duza ilosc bialka w diecie jest z roslin a Ja staram opierac sie na zwierzecym.

Ja tam przy takich dawkach od czasu do czasu robił badania bebechów profilaktycznie

Kanabis dobijasz do 90? Nieźle koksie chcę Cię zobaczyć