37 lat i szybka przemiana materii, iksde.

TYPIE, NIC NIE JESZ.

Edytowane 10 grudnia 20168 l przez Dave Czezky

Przy mojej przemianie materii to jest niemozliwe

jedz o 20-30 %wiecej niz obecnie i niema opcji [emoji2]

Dzieki za rady. A z ta odrzywka co zrobic jednak nie kupowac?

Odżywka uzupelnia niedobory protein, ktorych nie dostarczasz w diecie. Nie lepiej zjesc kilka jajek, kawalek miesa wiecej czy cos?

 

Od bialka magicznie waga nie pojdzie w gore.

Zetta musisz zacząć ćwiczyć oprócz dowalenia żarcia, wtedy się ruszy. Masz takie znajomości w JP, nie znasz żadnego skośnego koksa, który by Ci doradził jakie odżywki na waszym rynku są dobre? Z Twoją kasą to mógłbyś iść na siłownie i wziąć treningi z tenerem, który by Ci rozpisał co i jak. 

Odnośnie tej czekoladowej odżywki to nie lepiej po prostu zjeść całe ziarno kakao?

Kakao jest gorzkie, ale z miodem albo w formie czekolady wchodzi jak marzenie.

Odnośnie tej czekoladowej odżywki to nie lepiej po prostu zjeść całe ziarno kakao?

Raczej jedne ziarno kakao za wiele protein nie da

To co mam jesc codziennie by na wadze przybrac?

Dajcie rozpiske i zaczynam wp.ie.rd.alac XD

Jajka, kurczak?

Myślę, że psycha klęknie bardzo szybko, więc panowie nie rozpisujcie się za bardzo.

To co mam jesc codziennie by na wadze przybrac?

Dajcie rozpiske i zaczynam wp.ie.rd.alac XD

Jajka, kurczak?

Przy Twojej budowie (chudy mimo słusznego wieku) chyba najlepiej wszystko, byle kalorycznie xd

To co mam jesc codziennie by na wadze przybrac?

Dajcie rozpiske i zaczynam wp.ie.rd.alac XD

Jajka, kurczak?

Ogolnie jest taka magiczna zaleznosc ze aby tyc trzeba jesc wiecej niz sie potrzebuje.

 

Wylicz swoje zapotrzebowanie dzienne kaloryczne i dorzuc 300 czy 500kcal.  

>Bądź Miyagi lvl 37

>Miej raz hantla w ręce w życiu

>Jedz sushi z hiroshimskim śledziem i zapijaj sake zza baru

>Mów, że nie możesz przybrać mięśni

>Zbieraj litość

Kalorie dodane zaczynam jesc.

Dzieki za rady.

Dobra, zrobiłem małe podsumowanie i tak jak mówiłem, przez 10 dni jadłem po prostu tyle na ile miałem apetyt i wyszło mi średnio 2700kcal na dzień. Najwięcej jednego dnia zjadłem 4600, najmniej 2100. Spadłem na wadze 1,5kg. Od dzisiaj zaczynam przykładać większą uwagę do liczenia kalorii, ustawię limit na te 2700, ale ograniczam tłuszcze i częściowo cukier. Nie mam odgórnie ustalonej daty na efekt końcowy, po prostu będę obserwował co się będzie działo i ciągle regularnie ćwiczył. Znajomy trochę mi pomaga przy ustawianiu diety więc liczę na dobre rezultaty.

Radziłbym jeść więcej

Tłuszcze zdrowe,co innego cukier.

Ja bym na Twoim miejscu oparł dietę o tłuszcze i białko, skoro masz duży apetyt.

redukcja jakos w lutym/marcu, sciac wegle czy bawic sie w ketoze? 

Scinaj wegle, jak juz bedziesz czul ze nie dasz rady wiecej scinac wtedy przechodz na keto.

 

Tluszcz jednak sie dluzej trawi i jest bardziej syty, ale keto jest mniej zdrowa i jednak m iejsze spadki sa kiedy w diecie te wegle wystepuja szczegolnie w okresie okolotreningowym.

 

Ja wchodze na keto wtedy kiedy juz czuje ze na normalnej diecie jem na tyle malo ze chodze wyglodnialy na tyle ze nie zasne albo czuje ze nie wytrzymam bez podjadania. Wtedy wchodze na tluszczowe keto i nie ma z tym problemu

e to (pipi)ac keto. z glodem jakos sobie poradze, ostatnio sie opychalem kapusta kiszona jak mialem napady gastro xd

No kapucha ma jakieś 15kcal na 100g. Ale można sraki dostać xd

O ja pitole, jak ja kapuchy kiszonej nie lubię.

Moje brzusio ciezko oszukac warzywkami. Od polowy lutego zaczynam ucinac wegle, potem jazda na keto.

 

Gdyby nie keto dalej bym byl duzym misiaczkiem nie pieknym mlodziencem. A i tak na koniec jeszcze bylo co ciac w tamtym roku. W tym juz bez agresywnej masy xD max do 86

Ciekawe ile ma bigos , taki bez miecha. On nawet dobrze zaspokaja glod

jak bigos bez miesa, jakis boczek i kielbasa musi byc.