Skocz do zawartości

Borderlands 2


MaZZeo

Rekomendowane odpowiedzi

Przeszedłem + zrobiłem wszystkie sidequesty oprócz zglitchowanego 'do no harm' oraz dwóch po nim następujących, co boli trochę, bo ten quest odblokowywał specjalny rodzaj broni(blasterki ala halo :D) no i niestety bez jego zrobienia nie dane mi było wydropić ani jednej takiej :(

Też miałem tą misję zglitchowaną, więc jak już mi się zacięła po rozmowie z Tannis to po prostu wbiłem do gry online i tam już sidequest zostal zaliczony bez problemu więc potem w singlu miałem go już odhaczonego.

Odnośnik do komentarza

zaczalem grac offline syrenka i kurcze jakos lepiej mi sie cisnie niz zero. ktora z tych postaci lepsza do walki wrecz?

 

(null)

 

Nie wiem jak z Siren ale Zero do walki wręcz nada się moim zdaniem od 30lvl , kiedy to odblokuje mu się ostatni skill w ścieżce melee. Ale to dopiero przede mną, za 2lvle ;] wcześniej to po prostu extra mocne ciosy melee ale też narażenie na spory dmg. Znikania używam bardziej do ewakuacji gdy jest za gorąco, zwabiania wielu wrogów w jedno miejsce i obrzucania granatami, wykanczania pojedynczych wrogów.

 

Złoty klucz dostaje się już za samo zarejestrowanie u nich w systemie, przez przypadek odkryłem to dzisiaj wpisując kod (niestety już nieaktywny ;p). Sniperke za prawie 1200 dmgu mi wydropiło plus smg 325dmg, oj przydały się.

Odnośnik do komentarza

Spedzilem weekend z gra (alez to brzmi) i jednak twierdze - Jedynka byla lepsza smiley.gif

Ta gra nie ma tego czegos co przykuwalo mnie do niej na stale.

Syndrom "jeszcze jednego questa" z czesci pierwszej tak jakby oslabl.

Sam nie wiem dlaczego smiley.gif

Jedynke przeszedlem wszystkimi postaciami - na wszystkich mialem maksymalny poziom 69.

Przeszedlem wszystkie dodatki i ani przez moment nie czulem nudy.

W dwojke gram i podoba mi sie, ale to nie ten poziom funu smiley.gif

Magia Borderlands tak jakby troche przygasla.

 

Do tego juz mam na liscie questow dwa zadania, ktore nie sposob skonczyc - zbugowaly sie.

Pierwsze z nich to zadanie dla Zeda (trzeba pogadac z Tannis o eridium).

Niestety po wizycie u Tannis, choc na liscie zadan odchaczylo mi sie ze z nia pogadalem to nie ma zadnego progresu.

Poszukalem w googlach i okazuje sie ze nie tylko ja mialem z tym problem.

Niby to po(pipi)ki, bo nagrody za te zadania sa mizerne, ale nie lubie miec na liscie zadan nieukonczone lub "zepsute" questy.

Teraz mam na liscie takie buraki i kola mnie w oczy.

No ale sadzac po powyzszych postach - to nie tylko moj problem :)

 

Na 25 levelu porzucilem Syrenke - eksperymentowalem z tymi jej umiejetnosciami - zmienilem je ze 30 razy smiley.gif, ale jakos ... no nudna ta postac w solowej rozgrywce smiley.gif

Teraz mam na 15 (lub 16) levelu Zero, gdzie wszystkie punkty wpakowalem w walke wrecz.

Gra sie o niebo lepiej - jest wiecej zabawy. Czasem zabijam hordy przeciwnikow bez oddania ani jednego strzalu.

Ta postacia juz chyba skoncze gre.

Edytowane przez mierniczek
Odnośnik do komentarza

Gra na chacie od soboty ograłem kilka questów jest moc!!! Ta gra to jak dla mnie hektolitry miodu wylewające się z ekranu telewizora. Sporo smaczków i te teksty. Graficznie bardzo różnorodnie i zdecydowanie bardziej kolorowo niż w 1 części. Przeciwnicy mają ciekawe zachowania, choć czasami stoją w miejscu jak ślepi (takie tam - czepiam się). Gram syreną na chwilę obecną lv. 12 jest nieźle i imo nieco trudniej niż w 1 co traktuję jako plus. Pierwsze przejście samotnie 2 raz już zapewne w co-opie.

Edytowane przez a_di1
Odnośnik do komentarza

Ja się zawiodłem na Borderlands 2 i nie wiem czy będzie mi się chciało przechodzić ją do końca. Pewnie jakbym nie grał w pierwszą część byłoby inaczej, a tak to monotonia wali z ekranu, bo rozgrywka praktycznie identyczna. Jeśli ktoś nie grał w B1 będzie zachwycony, a jeśli grał to niekoniecznie.

 

Ostatnio ciężko mnie czymś pozytywnie zaskoczyć i nie wiem w co inwestować kasę, żeby się nie przejechać:/

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ja się zawiodłem na Borderlands 2 i nie wiem czy będzie mi się chciało przechodzić ją do końca. Pewnie jakbym nie grał w pierwszą część byłoby inaczej, a tak to monotonia wali z ekranu, bo rozgrywka praktycznie identyczna. Jeśli ktoś nie grał w B1 będzie zachwycony, a jeśli grał to niekoniecznie.

 

U mnie jest podobnie - stanąłem w pewnym momencie i jakoś ciężko się zabrać do dalszej gry. Co z tego, że na papierze wszystko wyglądało wyśmienicie, jeżeli sam trzon rozgrywki delikatnie mówiąc, trąci myszką. Po solidnym przeoraniu jedynki uczciwie stwierdzam, że oryginalna formuła Borderlands niestety się wyczerpała. I żeby było jasno - piszę to z pozycji sympatyka jedynki. Dwójka to po prostu więcej tego samego, a jak mawiają: co za dużo, to i świnia nie zje :P

 

Ostatnio ciężko mnie czymś pozytywnie zaskoczyć i nie wiem w co inwestować kasę, żeby się nie przejechać :confused:

 

Moja rada: olej wszelkie sequele - sięgaj po nowe tytuły.

Edytowane przez stoodio
Odnośnik do komentarza

Mam pytanko (nie wiem czy mogę tutaj zadawać pytania, bo administratorzy tego forum są jacyś tacy drażliwi). Rozwinąłem u Commando "umiejętność"

powiększenia pojemności tarczy. Według opisu moja tarcza powinna być o 15% silniejsza na tym moim 5 poziomie umiejętności. Ale..mając tarcze 822,po założeniu jej na pasku dobija mi tylko do 876 bodajże, co jakby nie licząc nie jest 15 procentową zwyżką. Czy ktoś może się orientuje jak to jest tutaj przeliczane?Bo nie daje mi to spokoju...

aureliusz

Odnośnik do komentarza

Gdzie jest ta arena Hyperiona?

Moze to glupie pytanie, ale wczoraj przeszedlem P1 (34 level) i cholera oprocz tego wyzwania gdzie trzeba przetrwac 5 rund fal wrogow to innej areny jakos nie znalazlem.

 

Co do ostatniego bossa to tak jak Buster Dogg (dam glowe ze stalismy w tym samy miejscu smiley.gif ) zabilem go samemu nie tracac nawet 1 HP (oczywiscie po pierwszym swoim zgonie, bo zamiast z nim walczyc to sobie go ogladalem, dostalem strzala w twarz, wylecialem w powietrze i wpadlem w jakas otchlan).

Trzeba miec tylko duzo amunicji i boss schodzi bez szwanku dla nas.

 

Mam takie przemyslenia co do postaci walczacej wrecz.

Dajmy na to ze dobije do (powiedzmy) 40 levela i wybiore juz wszystkie skille, ktore powiekszaja "damage" gdy bije z reki. Czy wraz z dalszym wzrostem mojego levela moje obrazenia beda nadal wzrastac?

 

Dla postaci uzywajacych broni to wiadomo - wraz ze wzrostem levela (mimo ze postac bedzie miala juz wybrane wszystkie powiekszajace obrazenia skille) postac bedzie uzywac coraz lepszych broni, wiec bedzie mocniej tluc moby.

Lepszy karabin - lepsze obrazenia.

Ciekawi mnie jak to jest u postaci bijacych wrecz.

Ja od 18 levela ciagle biegam z pistoletem, ktory ma nozyk przy lufie dajacy +100% do obrazen melee.

Teraz mam 34 i nie spotkalem zadnej innej broni z takim parametrem.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...