Skocz do zawartości

Borderlands 2


MaZZeo

Rekomendowane odpowiedzi

dobra kto rozkminił easter egg-a w miejscówce "za(pipi)e szatana"? XDDDDD omfg co za giera. jest pewien quest w sanktuarium na 12 lvl o dostarczeniu pizzy, zróbcie go błagam XDDD

 

jak dotrzemy na miejsce są dzwi z logiem borderlandsów, a w srodku bijemy chyba twórców gry, oprócz tego przechodzimy do dziwnego pokoju który nazywasie za(pipi)e szatana, jest tam powiedzmy urzadzone mieszkanko z telewizorem i wajchami obstawiam ze jak umiejetnie posłużymy sie wajchami to telewizor zagra, oprócz tego jest pistolet gazowy "butt-gun" który strzela kwasem i wydaje odgłos pierdnięcia XD statystyki ma dosłownie do dupy ale beka niezła

 

zaraz wrzuce foto, a no you tubie nic nie ma

 

xDD nie czytałem wcześniej spoilera, żeby samemu sprawdzić co też tam wymyślili, ale bardziej nawet niż ten easter rozbawiła mnie teraz Twoja koncepcja w spoilerze xD to nie są

twórcy gry, tylko żółwie ninja, stad ta pizza dude xD mają imiona podobnie wymawiane do Leo Don Raph i Mike, a po prawidłowym odpaleniu wajch wyskakuje uber boss: Flinter xD

 

 

Całość podoba mi się bardzo, grywalność jest niesamowita, nie ma miejsca na nudę jaka przydarzała się czasem w jedynce, humor w grze dalej żre. Grałem chwilę Coopa z Gumisiem i jest naprawdę spoko, ale pierwsze przejście zamierzam zrobić sam, bo dołączając się do gry Gumisia, mimo tego, że widziałem, że gra tą samą misję co ja to zacząłem ją grać gdzieś dalej niż byłem w niej sam.

 

W pewnym momencie doszedłem do takiego samego wniosku, tzn, że pierwszy raz przejdę samemu, na spokojnie. Za dużo siedzę w opcjach, porównuję, gram na maszynach, szwędam po okolicy, żeby zobaczyć a co się kryje za tamtą górką, albo sprawdzam czy dam radę ubić tego gościa 10lvli wyżej ode mnie z czachą przy nazwie xD

 

Pryxu fajfusie z coopem poczekaj do pazdziernika jak bede mial net w PL:)

 

Dlatego może jak już Danielski ogarnie neta po powrocie zmontowalibyśmy stałą ekipę czyt.: Pryx, Danielski, ja i ktoś czwarty, wybrali sensownie postacie tak by się nie powtarzały lub szły w inną ścieżkę i ruszyli siać zniszczenie od 1 lvlu?

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Gość Orzeszek87

dobra kto rozkminił easter egg-a w miejscówce "za(pipi)e szatana"? XDDDDD omfg co za giera. jest pewien quest w sanktuarium na 12 lvl o dostarczeniu pizzy, zróbcie go błagam XDDD

 

jak dotrzemy na miejsce są dzwi z logiem borderlandsów, a w srodku bijemy chyba twórców gry, oprócz tego przechodzimy do dziwnego pokoju który nazywasie za(pipi)e szatana, jest tam powiedzmy urzadzone mieszkanko z telewizorem i wajchami obstawiam ze jak umiejetnie posłużymy sie wajchami to telewizor zagra, oprócz tego jest pistolet gazowy "butt-gun" który strzela kwasem i wydaje odgłos pierdnięcia XD statystyki ma dosłownie do dupy ale beka niezła

 

zaraz wrzuce foto, a no you tubie nic nie ma

 

xDD nie czytałem wcześniej spoilera, żeby samemu sprawdzić co też tam wymyślili, ale bardziej nawet niż ten easter rozbawiła mnie teraz Twoja koncepcja w spoilerze xD to nie są

twórcy gry, tylko żółwie ninja, stad ta pizza dude xD mają imiona podobnie wymawiane do Leo Don Raph i Mike, a po prawidłowym odpaleniu wajch wyskakuje uber boss: Flinter xD

 

LOL NIE ROZKMINIŁEM XD

Odnośnik do komentarza

Wreszcie dorwałem się do swojej kopii - Syrenka 12lvl.

 

Pierwsza cześć Borderlands bardzo mi się spodobała z uwagi na innowacyjny pomysł, toteż nie mogłem doczekać się szumnie zapowiadanej kontynuacji - oto moje uwagi po tych nastu godzinach gry:

 

- graficznie mamy nieznaczny progress (szału nie ma, ot Borderlands w wersji 1.5 - np. problemu z wczytującymi się teksturami nie naprawiono);

- Siren nie jest już taka mocna, nowa umiejętność jest niczym w porównaniu do Phasewalk;

- sterowanie pojazdami i fizyka jazdy praktycznie bez zmian - padaka;

- backtracking rzuca się w oczy i irytuje;

- nie wiem, czy tylko ja mam pecha, ale na razie bryndza w kwestii broni - długo musiałem czekać na jakiekolwiek SMG (aktualnie mogę się jedynie pochwalić filetową snajperką wygraną "na maszynach") :/

 

Podsumowując: stary, dobry Borderlands z wszystkimi jego zaletami oraz wadami. Jeśli podobała Ci się jedynka, dwójka zapewni Ci dobrą zabawę. Jeśli nie - Borderlands 2 niczego w tej kwestii nie zmieni.

 

Ocena wstępna: 7+/8-

Odnośnik do komentarza

Wreszcie dorwałem się do swojej kopii - Syrenka 12lvl.

 

Pierwsza cześć Borderlands bardzo mi się spodobała z uwagi na innowacyjny pomysł, toteż nie mogłem doczekać się szumnie zapowiadanej kontynuacji - oto moje uwagi po tych nastu godzinach gry:

 

- graficznie mamy nieznaczny progress (szału nie ma, ot Borderlands w wersji 1.5 - np. problemu z wczytującymi się teksturami nie naprawiono);

- Siren nie jest już taka mocna, nowa umiejętność jest niczym w porównaniu do Phasewalk;

- sterowanie pojazdami i fizyka jazdy praktycznie bez zmian - padaka;

- backtracking rzuca się w oczy i irytuje;

- nie wiem, czy tylko ja mam pecha, ale na razie bryndza w kwestii broni - długo musiałem czekać na jakiekolwiek SMG (aktualnie mogę się jedynie pochwalić filetową snajperką wygraną "na maszynach") :confused:

 

Podsumowując: stary, dobry Borderlands z wszystkimi jego zaletami oraz wadami. Jeśli podobała Ci się jedynka, dwójka zapewni Ci dobrą zabawę. Jeśli nie - Borderlands 2 niczego w tej kwestii nie zmieni.

 

Ocena wstępna: 7+/8-

Odpowiem, a co!

 

Jestem, powiedzmy, spoznionym fanem jedynki bo zabieralem sie za nia jak sojka za morze a ogralem kiedy pojawila sie w Plusie.

 

- Graficznie nieznaczny progres. Hmmm, nie do konca sie z tym zgodze, bo jest zdecydowanie wieksza szczegolowosc lokacji, zroznicowanie i jakosc tekstur tez jest lepsza. To taki progres jak Uncharted 2 a Uncharted 3. Moze nawet wiekszy.

 

- Krotko gralem syrena w jedynce, bo moja glowna postac to byl Roland, ale ta syrena na troche wyzszych levelach jest swietna. Phaselock to doskonala moc grupowa. Jak grasz samemu to jest przydatna, ale jak z kims, a tymbardziej gunzerkerem albo comando to robi sie konkretna jatka. Podnosisz, sciagasz kilku przeciwnikow w ten Phaselock dodatkowo zadajac duze obrazenia i wystawiasz wszystkim bezbronnych przeciwnikow do ostrzalu. A jak cos jest za mocne do podniesienia to zadajesz duze obrazenia. Wypas.

 

- Sterowanie pojazdami praktycznie takie samo, fakt.

 

- Jezeli chodzi o misje fabularne, to kazda rzuca Cie w nowe miejsca, dopiero w pobocznych wracasz z powrotem. O co Ci chodzi dokladnie?

 

- Jezeli chodzi o bronie to w czasie przechodzenia ze Szczurkiem nie mielismy z tym w ogole problemu, co chwila chwalilismy sie sobie nawzajem jaka to wypasna bron znalezlismy. I w trakcie przechodzenia spotykalem wszystkie rodzaje mocnych broni.

 

Jezeli komus spodobala sie jedynka, to dwojka to dla niego must have bo jest poprawiona w niemalze kazdym elemencie (niektore faktycznie prawie nietkniete). Jezeli komus nie spodobala sie pierwsza czesc to w sumie druga tez sie nie spodoba, bo to rozwiniecie tego co bylo wczesniej.

Odnośnik do komentarza

W BL1 gralem syrena, rozwinalem do 69 (ostatniego) levelu. Teraz tez (BL2) wzialem syrene. Faktycznie na poczatku gdy oblokowal sie atak skillowy to byl on rozczarowujacy, ale teraz gdy mam 24lvl to powiem szczerze, ze nie wiem czy nie jest to lepszy skill od tego z lilith (BL1). Szczegolnie gry gra sie w teamie i trzeba podniesc kumpla z teamu, a obok wali w nas jakis badass - to sie wylacza phaselockiem badassa na chwile z gry i leczy kumpla.

Patrzac dalej w rozwoj drzewek to przyszlosc phaselocka jest swietlana - juz teraz lapie po kilka wrogow jednoczesnie, a w przyszlosci bedzie mozliwosc przeskakiwania phaselocka z przeciwnika na kolejnego, ktory zostal przy zyciu :)

Odnośnik do komentarza

Pisanie, że BL 2 to stary dobry BL ze wszystkimi wadami i zaletami to głupstwo trochę. Poprawione została MULTUM rzeczy.

Z broniami nie ma żadnego problemu, przez pierwsze 2h gry było ciężko i latałem praktycznie z samym pistoletem, ale potem potem to już leci wszystko ze wszystkiego. A bronie są jeszcze bardziej zróżnicowane i bajeranckie niż w 1.

 

Grafika czysto technicznie jest trochę lepsza, ale co zostało poprawione to różnorodność lokacji, która jest ogromna, a sam level desing wydaje się lepszy niż w 1.

 

Poza tym fabuła! Mamy główny wątek, który śledzi się przyjemnie + zadania poboczne, które poznajemy od A do Z, bo są ciekawe zarówno pod względem treści jak i często gameplayu, a nie tak jak w 1 bierzemy 10 z tablicy i nawet nie czytamy o co w nich chodzi, tylko idziemy zabrac/zabic co/kogo trzeba - to jeden element, który sam podnosi ocene o jedno oczko wyżej.

Poza tym opcjonalnie możemy znaleźć wiadomości głosowe niczym w bioshocku, które są porozsiewane w niektórych lokacji, które rozwijają historię postaci pobocznych.

 

Do tego oczywiście humor jest o wiele lepszy. itd itp

 

Gra jest o wiele wiele lepsza od 1 na wielu płaszczyznach, jedynie pare rzeczy jak np model jazdy(który mi nieprzeszkadza) nie zostały poprawione

Odnośnik do komentarza

- Jezeli chodzi o misje fabularne, to kazda rzuca Cie w nowe miejsca, dopiero w pobocznych wracasz z powrotem. O co Ci chodzi dokladnie?

Chodzi mi właśnie o misje poboczne. Niech za przykład posłuży misja z kultem:

1) przedzieram się kawałek przez ograną już planszę, co naturalne, ponownie zabijając bandytów - biorę quest;

2) lecę w głąb planszy w poszukiwaniu itemu, zdobywam go, wracam - ponownie zabijam bandytów, którzy zdążyli się z respawnować - dostaję kolejne zlecenie;

3) udaję się do najdalszego kąta planszy, w drodze powrotnej zabijam bandytów, których wcześniej zabiłem - aktualizacja zdania

4) mam teraz parę markerów rozrzuconych po mapce - biegnę jak kot z pęcherzem i strzelam do "odrodzonych' wrogów.

W efekcie ponownie przemierzam praktycznie całą lokację (sprytnie rozstawiono markery), zabijając kilkukrotnie te same oddziały - backtracking pełna gębą.

 

W BL1 gralem syrena, rozwinalem do 69 (ostatniego) levelu. Teraz tez (BL2) wzialem syrene. Faktycznie na poczatku gdy oblokowal sie atak skillowy to byl on rozczarowujacy, ale teraz gdy mam 24lvl to powiem szczerze, ze nie wiem czy nie jest to lepszy skill od tego z lilith (BL1). Szczegolnie gry gra sie w teamie i trzeba podniesc kumpla z teamu, a obok wali w nas jakis badass - to sie wylacza phaselockiem badassa na chwile z gry i leczy kumpla.

Patrzac dalej w rozwoj drzewek to przyszlosc phaselocka jest swietlana - juz teraz lapie po kilka wrogow jednoczesnie, a w przyszlosci bedzie mozliwosc przeskakiwania phaselocka z przeciwnika na kolejnego, ktory zostal przy zyciu :)

Domyślam się, że wraz z awansem skill stanie się silniejszy - inaczej być nie może. Szkoda tylko, że na pierwszych paru poziomach Phaslock to zwykła popierdółka :/

 

Poza tym fabuła! Mamy główny wątek, który śledzi się przyjemnie + zadania poboczne, które poznajemy od A do Z, bo są ciekawe zarówno pod względem treści jak i często gameplayu, a nie tak jak w 1 bierzemy 10 z tablicy i nawet nie czytamy o co w nich chodzi, tylko idziemy zabrac/zabic co/kogo trzeba - to jeden element, który sam podnosi ocene o jedno oczko wyżej.

Poza tym opcjonalnie możemy znaleźć wiadomości głosowe niczym w bioshocku, które są porozsiewane w niektórych lokacji, które rozwijają historię postaci pobocznych.

Tu się zgodzę, jednakże nie przesadzałbym zbytnio - historia nadal jest tłem do strzelania i zbierania giwer. Sprytnym posunięciem było wykorzystanie postaci z jedynki. Gracz ma wrażenie, jakby spotykał co chwilę starych znajomych - być może dlatego fabuła wydaje się ciekawsza.

Odnośnik do komentarza

Jak dla mnie skok miedzy 1ką, a 2ką jest duży pod względem miodności, jakoś bardziej się to wszystko trzyma kupy, lepiej jest prowadzone, przedstawione i ciekawsze. Z tym backtrackingiem to akurat tylko jedna misja zaczeła mnie lekko gotować właśnie ta z kultem, a tak hasam, expie, sieję rozpierduchę i nie nuży mnie to bo lokacje są z głową robione, tak samo zróżnicowanie wrogów i ich zachowania. Na tę chwilę 25lvl Zero na ścieżce melee i do odkrycia przegiętego ostatniego skilla jeszcze z 5 lvli, a się będzie działo. Aktualnie przede mną

pierwsza misja fabularna po tym jak sanktuarium "wyleciało w powietrze" ;) na terenie wildcośtam. A, że najpierw czyszczę wszystkie dostępne misje poboczne i dopiero pcham fabułę naprzód to mi trochę zeszło, bo gdy w końcu dotarłem do podniebnego sanktuarium pojawiło sie tych misji z milion xD

Pełno nawiązań i humoru, tylko uprzyjemnia rozgrwkę. Moim zdaniem gra jest dorobiona i jako całość wciąga, także bez oporów odpalam sprzęta do kolejnych posiadówek. 8+, a w multi spokojnie 9.

Odnośnik do komentarza

Przeszedłem + zrobiłem wszystkie sidequesty oprócz zglitchowanego 'do no harm' oraz dwóch po nim następujących, co boli trochę, bo ten quest odblokowywał specjalny rodzaj broni(blasterki ala halo :D) no i niestety bez jego zrobienia nie dane mi było wydropić ani jednej takiej :(

Gra jest za-je-bi-sta. Pierwsza gra od dawna, w której czułem, że była robiona dla prawdziwych graczy i z sercem, a nie z mottem "chcemy trafić do jak najszerszej liczby odbiorców" itp. Grałem sam i było mega, więc w coopie to już w ogóle powinien być ultra fun. Sam gameplay dużo się nie zmienił od pierwszej części, ale otoczka, czyli lokacje, questy, fabuła oraz rodzaje broni zaliczyły solidny upgrade i po tej grze już nigdy nie wrócicie do pierwszej części. Pograłbym w new game + i pozdobywał jakies bajeranckie bronie, bo praktycznie każda 'specjalna' broń ma jakieś unikalne właściwości tylko dla niej i chciałby człowiek zobaczyć wszystkie, ale dam sobie spokój :D Sidequesty w tej grze są meeeega, humor niesamowicie je urozmaica, można się uśmiać.

Ogólnie z tego co wyszło do tej pory w tym roku to imo najlepsza gra. 9+/10 daje. Jedyna rzecz, która mnie irytowała to ograniczony fast travel. Tych stacyjek powinno byc więcej, bo jak dojście do danego miejsca jak ok, tak wracanie tą samą drogą już męczy. Ewentualnie po wykonaniu sidequesta możliwość teleportu do zleceniodawcy.

Odnośnik do komentarza

Gra jest za-je-bi-sta. Pierwsza gra od dawna, w której czułem, że była robiona dla prawdziwych graczy i z sercem, a nie z mottem "chcemy trafić do jak najszerszej liczby odbiorców"

DO-KŁA-DNIE!

 

Choć o jedynce mówiono, że była niedoceniona (średnia ok 80% jest akurat, bo to ósemkowa gra) i bardzo dobra sprzedaż (ok 5 mln) troche bylo naciagane, ale dwojka to już mam nadzieje, ze zniszczy sprzedaza i pojdzie jak Skyrim ze srednia 90% MC :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...