Skocz do zawartości

PSX Extreme #169


Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam pytanie z trochę innej beczki, nie mam zamiaru narzekać na sam magazyn, a jedynie zapytać się o dystrybucję w mniejszych miastach.

 

Mianowicie od 3 miesięcy, czyli jak się orientuję od zmiany wydawcy Psx Extreme`a, w moim mieście którym jest Luboń (30 tys ludność) - bezpośredni sąsiad Poznania, magazyn pojawia się w kioskach jakieś 4/5 dni po premierze. I to we wszystkich kioskach, zarówno Kolportera jak i Ruchu. Co jest grane? Średnio mi się chce jechać do empiku w Pozku po jednego extrima, no sorry.

Odnośnik do komentarza

Ja mam pytanie z trochę innej beczki, nie mam zamiaru narzekać na sam magazyn, a jedynie zapytać się o dystrybucję w mniejszych miastach.

 

Mianowicie od 3 miesięcy, czyli jak się orientuję od zmiany wydawcy Psx Extreme`a, w moim mieście którym jest Luboń (30 tys ludność) - bezpośredni sąsiad Poznania, magazyn pojawia się w kioskach jakieś 4/5 dni po premierze. I to we wszystkich kioskach, zarówno Kolportera jak i Ruchu. Co jest grane? Średnio mi się chce jechać do empiku w Pozku po jednego extrima, no sorry.

Dopytam, popytam, ustalę. Trudno mi powiedzieć, czemu tak "obdzielają" punkty. Nakład wszyscy dostają w tym samym czasie. Czy dowiadywałeś się w tych punktach o pismo? Czasami tak jest, że ktoś dostał, ale nie wyłoży albo nie do końca wie, o co chodzi (z PE współpracuję od kilku miesięcy, a słyszałem już masę różnych opcji wymawiania nazwy :)). Brzmi to zabawnie, ale tak bywa.

Odnośnik do komentarza

Ja mam pytanie z trochę innej beczki, nie mam zamiaru narzekać na sam magazyn, a jedynie zapytać się o dystrybucję w mniejszych miastach.

 

Mianowicie od 3 miesięcy, czyli jak się orientuję od zmiany wydawcy Psx Extreme`a, w moim mieście którym jest Luboń (30 tys ludność) - bezpośredni sąsiad Poznania, magazyn pojawia się w kioskach jakieś 4/5 dni po premierze. I to we wszystkich kioskach, zarówno Kolportera jak i Ruchu. Co jest grane? Średnio mi się chce jechać do empiku w Pozku po jednego extrima, no sorry.

Dopytam, popytam, ustalę. Trudno mi powiedzieć, czemu tak "obdzielają" punkty. Nakład wszyscy dostają w tym samym czasie. Czy dowiadywałeś się w tych punktach o pismo? Czasami tak jest, że ktoś dostał, ale nie wyłoży albo nie do końca wie, o co chodzi (z PE współpracuję od kilku miesięcy, a słyszałem już masę różnych opcji wymawiania nazwy :)). Brzmi to zabawnie, ale tak bywa.

 

 

Tak tak, dowiadywałem się i nie otrzymali na fakturach/listach dostawczych. Odnośnie niewiedzy, to w obu punktach pracują te same osoby od lat i już zdążyły "ogarnąć" temat Ekstrima, także nie o nazewnictwo tutaj idzie. Co ciekawe, w Ruchu dzisiaj zalegał na wystawie nr z poprzedniego miesiąca jeszcze, nie wiem jak to funkcjonuje, ale niesprzedane ezgemplarze nie są przypadkiem wycofywane przy dostawach nowego numeru?

 

Odnośnie wypowiedzi Stony, to moje miasto nie jest jakąś "dziurą" jak to opisał zawistny z natury poznaniak. Gratuluję znajomości naszych fabryk :P

Odnośnik do komentarza

Papier - tutaj zmian póki co żadnych nie przewidujemy. Sprawdza się on od lat przy Teraz Rocku, więc czemu ma być inaczej w PE? Numery sprzed kilku lat trzymają się bardzo dobrze - nic się nie rozpuszcza, nie odkleja, nie wypadają strony.

 

Niemal kazdy narzeka na papier, wiec chyba cos jest na rzeczy, tylko redakcja albo jest zwiazana jakims fatalnym kontraktem, albo inny papier przekroczy konkretne koszty pisma i nikt nie chce zauwazyc problemu. Poza tym, repostuje post z 'Oprawa graficzna PE', jako, ze nikt tam nie zagladal:

 

 

'Sklad tekstu od momentu zmiany wydawcy jest delikatnie mowiac do niczego. Niem kto sie tym zajmuje, ale kompletnie sie na tym nie zna. Tekst co linijke ma inny rozmiar, beznadziejnie to wyglada, jeszcze gorzej czyta. Przede wszystkim, Perezie, znajdzcie kogos kompetentnego na to stanowisko kto potrafi skladac tekst (choc, w najnowszym numerze nie jest to az tak rzucajace sie w oczy, widac ktos po 3 miesiacach nauczyl sie justowac tekst bez zmiany rozmiaru czcionki co 1 linijke).

 

PS. Najwiekszym, wg mnie, problemem nowego PSX jest w dalszym ciagu gowniany, wymemlany papier i okladka, ktora powinna byc sztywna, potrzymaj drogi Perezie wasza gazetke i jakikolwiek numer wczesniej (o ile pamietam 2 ostatnie lata byly idelane jesli chodzi o sztywnosc okladki, jakosc papieru). Czujesz roznice?

 

PS 2. Jesli chodzi o szate graficzna, dalej jest sterylnie, aczkokolwiek przypadly mi do gustu kolorowe ramki w Playtestach (zwlaszcza Resistance 3, wyglada jesli chodzi o rozmieszczenie screenow, kompozycje, juz naprawde dobrze).

 

PS3. Gryzlo mnie to zeby zapytac juz 3 miesiace. Kto wyciagal screeny do recenzji LA Noire (3 miesciace temu).? Szare, bure, nie pokazujace doslownie niczego, przeciez ta gra miejscami wyglada pieknie, a ktos walnal pare niemalze identycznych, paskudnych screenow.

 

To tyle, jest troche lepiej, a bedzie juz calkiem dobrze po zmianie papieru :)'

Edytowane przez mescalero
Odnośnik do komentarza

Ja mam pytanie z trochę innej beczki, nie mam zamiaru narzekać na sam magazyn, a jedynie zapytać się o dystrybucję w mniejszych miastach.

 

Mianowicie od 3 miesięcy, czyli jak się orientuję od zmiany wydawcy Psx Extreme`a, w moim mieście którym jest Luboń (30 tys ludność) - bezpośredni sąsiad Poznania, magazyn pojawia się w kioskach jakieś 4/5 dni po premierze. I to we wszystkich kioskach, zarówno Kolportera jak i Ruchu. Co jest grane? Średnio mi się chce jechać do empiku w Pozku po jednego extrima, no sorry.

Dopytam, popytam, ustalę. Trudno mi powiedzieć, czemu tak "obdzielają" punkty. Nakład wszyscy dostają w tym samym czasie. Czy dowiadywałeś się w tych punktach o pismo? Czasami tak jest, że ktoś dostał, ale nie wyłoży albo nie do końca wie, o co chodzi (z PE współpracuję od kilku miesięcy, a słyszałem już masę różnych opcji wymawiania nazwy :)). Brzmi to zabawnie, ale tak bywa.

Tak tak, dowiadywałem się i nie otrzymali na fakturach/listach dostawczych. Odnośnie niewiedzy, to w obu punktach pracują te same osoby od lat i już zdążyły "ogarnąć" temat Ekstrima, także nie o nazewnictwo tutaj idzie. Co ciekawe, w Ruchu dzisiaj zalegał na wystawie nr z poprzedniego miesiąca jeszcze, nie wiem jak to funkcjonuje, ale niesprzedane ezgemplarze nie są przypadkiem wycofywane przy dostawach nowego numeru?

 

Odnośnie wypowiedzi Stony, to moje miasto nie jest jakąś "dziurą" jak to opisał zawistny z natury poznaniak. Gratuluję znajomości naszych fabryk :P

Dokładnie tak jest, tym samym od poniedziałku powinien być nowy numer. Ale jak mówię, jutro skontaktuję się z Ruchem i podpytam, skąd u nich takie opóźnienia.

 

Papier - tutaj zmian póki co żadnych nie przewidujemy. Sprawdza się on od lat przy Teraz Rocku, więc czemu ma być inaczej w PE? Numery sprzed kilku lat trzymają się bardzo dobrze - nic się nie rozpuszcza, nie odkleja, nie wypadają strony.

 

Niemal kazdy narzeka na papier, wiec chyba cos jest na rzeczy, tylko redakcja albo jest zwiazana jakims fatalnym kontraktem, albo inny papier przekroczy konkretne koszty pisma. Poza tym, repostuje post z 'Oprawa graficzna PE', jako, ze nikt tam nie zagladal:

 

 

'Sklad tekstu od momentu zmiany wydawcy jest delikatnie mowiac do niczego. Niem kto sie tym zajmuje, ale kompletnie sie na tym nie zna. Tekst co linijke ma inny rozmiar, beznadziejnie to wyglada, jeszcze gorzej czyta. Przede wszystkim, Perezie, znajdzcie kogos kompetentnego na to stanowisko kto potrafi skladac tekst (choc, w najnowszym numerze nie jest to az tak rzucajace sie w oczy, widac ktos po 3 miesiacach nauczyl sie justowac tekst bez zmiany rozmiaru czcionki co 1 linijke).

 

PS. Najwiekszym, wg mnie, problemem nowego PSX jest w dalszym ciagu gowniany, wymemlany papier i okladka, ktora powinna byc sztywna, potrzymaj drogi Perezie wasza gazetke i jaki kolwiek numer wczesniej (o ile pamietam 2 ostatnie lata byly idelane jesli chodzi o sztywnosc okladki, jakosc papieru).

 

PS 2. Jesli chodzi o szate graficzna, dalej jest sterylnie, aczkokolwiek przypadly mi do gustu kolorowe ramki w Playtestach (zwlaszcza Resistance 3, wyglada jesli chodzi o rozmieszczenie screenow, kompozycje, juz naprawde dobrze).

 

PS3. Gryzlo mnie to zeby zapytac juz 3 miesiace. Kto wyciagal screeny do recenzji LA Noire (3 miesciace temu).? Szare, bure, nie pokazujace doslownie niczego, przeciez ta gra miejscami wyglada pieknie, a ktos walnal pare niemalze identycznych, paskudnych screenow.

 

To tyle, jest troche lepiej, a bedzie juz calkiem dobrze po zmianie papieru :)'

Składu tekstu - przesadzasz :). Żeby zrobić rozmiar co linijkę inny, ktoś musiałby z premedytacją zaznaczać i zmieniać ręcznie. Owszem, był problem ze światłem, co powodowało, że niektóre linijki miały większe odstępy między literami, ale z tą czcionką co zdanie inną to lekka przesada.

 

Narzekania na papier są, bo po prostu przez te lata czytelnicy przyzwyczaili się do innego, co nie znaczy, że ten jest do niczego. Przytaczam ponownie przykład Teraz Rocka - od bodaj dwóch lat, gdy mam styczność z tym tytułem, nie zdarzyło się ani razu, aby czytelnik narzekał, że mu farba schodzi, że za cienkie itd. Po prostu od lat tak było i czytelnicy się przyzwyczaili. Zdajemy sobie sprawę, że różnica jest, ale czy ten obecny papier rwie się w rękach? Po dwóch dniach farba znika? Jeśli masz numer 167, to zobacz, czy coś z nim nie tak - gwarantuje, że nic nie wypłowiało, wyblakło, a kartki są na swoim miejscu.

 

ad PS: a co mi da przytrzymanie okładki? :). Ja zdaje sobie sprawę, że jest na innym papierze, ale nie uważam, że ten jest zły.

 

ad PS2: a widzisz, gdzieś indziej (a nawet chyba tu; tyle tych opinii :)) czytałem, że te playtesty w tej formie to niekoniecznie :). Znowu kwestia gustu - jak przy składzie stron, tekstach itd.

 

ad PS3: screeny dobierał grafik na podstawie dostarczonego materiału. A o tym co jest piękne, a co nie, to już patrz punkt wyżej i gust :)

Odnośnik do komentarza

Czyli jednak problemu zadnego nie widzicie, szkoda.

Nigdzie rowniez nie pisalem o tym ze farba schodzi, ze kartki sie rwa,tylko o tym ze gazeta sie gnie jakby krowa ja memlala w buzi. Mowie w swoim imieniu, ja np. lubie trzymac stare numery, wszystkie sa zachowane w naprawde dobrym stanie, poza ostatnimi 3 numerami, ktore poprostu sa wymemlane niemilosiernie, a spedzilem z nimi duzo mniej czasu niz z starszymi egzemplarzami.

 

Widze, problemu ze zmiana czcionki co linijke rowniez nie widzicie. (oczywiscie to 'co jedna linijke' jest przesada).

 

No i gratuluje gustu grafikowi od screenow w LA Noire.

Odnośnik do komentarza

 

Ech, chyba złożę wniosek o wydłużenie doby przy deadline'ie.Mimo przeglądania po kilka razy danej strony, zdarza się, że coś umknie. Oczywiście tutaj ewidentny nasz błąd.

 

Ja się przyłączam do tego, aby Perezowi wydłużyć deadline, bo błędów w tym numerze trochę jest (a nie przeczytałem jeszcze wszystkiego). Poza tym Dragon Age'em 2 często można zauważyć pozostałości po dzieleniu wyrazu: podzi-wiania (Butcher, s.81), w ogóle źle przeniesione wyrazy: eksper-ymentowania (s.56), dziwne spacje: R ównie (Koso, s.80), o literówkach, brakach wyrazów (takie coś też mi się chyba rzuciło w oczy, ale teraz nie mogę tego znaleźć) i przecinkach też wypadałoby wspomnieć.

 

Perez, jak będziesz potrzebował argumentów do wydłużenia dedline'u to możesz zacytować powyższy post, a jak to będzie za mało to bardzo chętnie dostarczę Ci odpowiedniego materiału .

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

 

Ech, chyba złożę wniosek o wydłużenie doby przy deadline'ie.Mimo przeglądania po kilka razy danej strony, zdarza się, że coś umknie. Oczywiście tutaj ewidentny nasz błąd.

 

Ja się przyłączam do tego, aby Perezowi wydłużyć deadline, bo błędów w tym numerze trochę jest (a nie przeczytałem jeszcze wszystkiego). Poza tym Dragon Age'em 2 często można zauważyć pozostałości po dzieleniu wyrazu: podzi-wiania (Butcher, s.81), w ogóle źle przeniesione wyrazy: eksper-ymentowania (s.56), dziwne spacje: R ównie (Koso, s.80), o literówkach, brakach wyrazów (takie coś też mi się chyba rzuciło w oczy, ale teraz nie mogę tego znaleźć) i przecinkach też wypadałoby wspomnieć.

 

Perez, jak będziesz potrzebował argumentów do wydłużenia dedline'u to możesz zacytować powyższy post, a jak to będzie za mało to bardzo chętnie dostarczę Ci odpowiedniego materiału .

Materiał dowodowy zawsze się przyda :). A tak poważnie - literówki biorę na siebie i ewentualne przecinki (chociaż w świecie przecinków jest cała masa wyjątków uzależnionych od kontekstu). To dzielenie wyrazów - nie chcę się tłumaczyć, ale ja jestem od korekty, a to coś, to wynik po części drobnego problemu, który wylazł nam w tym numerze (chyba w zamian za to uporanie się z rozciągniętymi wyrazami). Okazało się, że przy niektórych tekstach słownik dziwnie dzielił wyrazy (wspomniany eksper-yment) i zamiast wyłapywać literówki, to walczyliśmy z tymi przeniesieniami. W każdym razie problem znany i przy kolejnym numerze powinien zniknąć. Braki wyrazów - a tego to nie wiem...

 

W każdym razie dzięki za uwagi. Tradycyjnie już większość wyłapaliśmy, gdy zaczęliśmy przeglądać numer na spokojnie, ale to już przysłowiowa musztarda po obiedzie i winę za te kwestie korektorskie biorę na siebie.

Odnośnik do komentarza

Perez, tu nie chodzi tyle o to, czy papier jest do dupy (a jest), czy nie. Chodzi o to, że W PORÓWNANIU do tego starszego jest beznadziejny. Zwłaszcza ten na okładce.

 

Teraz już kumasz o co ludzie się burają? Czy dalej wsadzisz palce w uszy i zaczniesz wymawiać wymawiać swoją mantrę?

 

Dlaczego po prostu nie zmienicie tego (pipi)ego papieru na stary?

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

To i ja się podpiszę pod tą aferą z papierem.

 

Beznadziejny to mało powiedziane, nie wiem jakim cudem przechodzi jakąś kontrolę (są takie?). W poniedziałek kupiłem nowy numer, od saloniku-sklepu do mnie do domu jest jakieś 25-30 metrów. Po przyjściu i z grubsza przekartkowaniu, numer wyglądał jakbym co najmniej miesiąc go miętolił i dawał psu do zabawy.

 

Nawet szkoda pisać jak 168 wygląda po przeczytaniu i użytkowaniu.

To niektóre stare numery, naprawdę stare numery z początku wyglądają jak nowe sztuki przy tych ostatnich (odkąd zmieniliście papier).

Odnośnik do komentarza

Bo w Teraz Rocku świetnie się sprawdzał :whistling:

 

Hehe :)

A sie sprawdzal? no to super :)

Niestety pomimo wielu postow nikt z redakcji nie przyzna, ze drukuja gazete na gownianym papierze, majac gdzies opinie wielu czytelnikow. Wielu czytelnikom papier tez nie przeszkadza, jednak, drogi Perezie, zauwazaja ze papier byl kiedys o wiele lepszy.

 

ad PS: a co mi da przytrzymanie okładki? :). Ja zdaje sobie sprawę, że jest na innym papierze, ale nie uważam, że ten jest zły.

 

Papier faktycznie nie jest zly, jak ktos chce przeczytac i wywalic gazete. Zwroc, jednak uwage na to, ze masa waszych czytelnikow wraca do starych numerow, kolekcjonuje je i taki memlajacy sie papier kompletnie sie nie sprawdza.

 

Poza tym, czasopismo mialo sie rozwijac, a jakosciowo papier to ewidentnie krok w tyl.

 

PS Nie znam sie na drukarniach, czy jest tak, ze dana drukarnia dysponuje po jednym gatunku papieru na strony/okladke?

Edytowane przez mescalero
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Perez, tu nie chodzi tyle o to, czy papier jest do dupy (a jest), czy nie. Chodzi o to, że W PORÓWNANIU do tego starszego jest beznadziejny. Zwłaszcza ten na okładce.

 

Teraz już kumasz o co ludzie się burają? Czy dalej wsadzisz palce w uszy i zaczniesz wymawiać wymawiać swoją mantrę?

 

Dlaczego po prostu nie zmienicie tego (pipi)ego papieru na stary?

Ależ ja nikomu niczego nie wmawiam. Przecież nikt nie mówi: "ej, no jak, przecież papier jest identyczny". Jest cieńszy, ma inny połysk - to widać na pierwszy rzut oka i przy zmianie papieru wydawca liczył się z tym, że czytelnicy przyzwyczajeni są do innego papieru i taka zmienia może być różnie odebrana. Mi chodzi jedynie o fakt, że inny, cieńszy, nie znaczy taki, który do niczego się nie nadaje. To, że ktoś jeździł furą z klimą, nie znaczy, że bez klimy nie pojedzie... A widzę, że niektórzy tak podchodzą - stary papier boski, nowy na śmietnik. Już się naczytałem o rozmazujących się tuszach, prześwitujących kartkach itd. i z numeru na numer okazuje się, że to tak nie do końca, że jednak strony wyglądają normalnie.

 

Zmiana papieru to trochę bardziej skomplikowana operacja niż telefon do drukarni i tekst "to od jutra drukujemy na innym". Uwagi na pewno przekażę osobom decyzyjnym.

 

Bo w Teraz Rocku świetnie się sprawdzał :whistling:

Możesz ironizować, ale tak jest. Kolekcjonerów Teraz Rocka nie brakuje i jakoś nikt nie dzwoni z pretensjami, że mu numer się rozpadł. Tak samo nie ma sygnałów, że im w drodze z kiosku się rozłazi. Nie wiem, co Wy robicie z PE ;)

 

To i ja się podpiszę pod tą aferą z papierem.

 

Beznadziejny to mało powiedziane, nie wiem jakim cudem przechodzi jakąś kontrolę (są takie?). W poniedziałek kupiłem nowy numer, od saloniku-sklepu do mnie do domu jest jakieś 25-30 metrów. Po przyjściu i z grubsza przekartkowaniu, numer wyglądał jakbym co najmniej miesiąc go miętolił i dawał psu do zabawy.

 

Nawet szkoda pisać jak 168 wygląda po przeczytaniu i użytkowaniu.

To niektóre stare numery, naprawdę stare numery z początku wyglądają jak nowe sztuki przy tych ostatnich (odkąd zmieniliście papier).

Tak bez złośliwości, ale przesadzasz. Przyślij mi ten numer i jeśli faktycznie będzie taki dramatyczny, to Ci wyślę nowy (uprzedzam, że to jednorazowa propozycja :)). U mnie na biurku leżą ostatnie 3 numery, które kartkuje X razy dziennie i przerzucam z miejsca na miejsce i jakoś wygląda to normalnie. I powiem Ci, że z tym transportem i kartkowaniem to masz problem, bo przy takim założeniu, to z 90 proc. tytułów prasowych masz wymemłane, nim na poważnie zabierzesz się za lekturę. Bez urazy, ale ten papier jest dość standardowy dla wielu miesięczników (już nie mówię o tygodnikach).

 

Niestety pomimo wielu postow nikt z redakcji nie przyzna, ze drukuja gazete na gownianym papierze, majac gdzies opinie wielu czytelnikow. Wielu czytelnikom papier tez nie przeszkadza, jednak, drogi Perezie, zauwazaja ze papier byl kiedys o wiele lepszy.

 

ad PS: a co mi da przytrzymanie okładki? :). Ja zdaje sobie sprawę, że jest na innym papierze, ale nie uważam, że ten jest zły.

 

Papier faktycznie nie jest zly, jak ktos chce przeczytac i wywalic gazete. Zwroc, jednak uwage na to, ze masa waszych czytelnikow wraca do starych numerow, kolekcjonuje je i taki memlajacy sie papier kompletnie sie nie sprawdza.

 

Poza tym, czasopismo mialo sie rozwijac, a jakosciowo papier to ewidentnie krok w tyl.

 

PS Nie znam sie na drukarniach, czy jest tak, ze dana drukarnia dysponuje po jednym gatunku papieru na strony/okladke?

Jasne, mam(y) gdzieś opinię czytelników, dlatego dzień w dzień jestem na forum i odpisuję praktycznie każdej osobie :). Powtarzam - zmiana papieru była zamierzona i istniało ryzyko, że czytelnikom taka zmiana może się nie spodobać. Powtarzam i drugi raz - informację przekażę osobom decyzyjnym

Odnośnik do komentarza

@Perez

 

No dobra może tam odrobinę przesadzam ale odrobinę ;] Ale tak serio naprawdę w porównaniu do poprzedniego papieru obecne strasznie się miętolą.

Gdyby tak nie było to bym nie pisał. Pisałbym, że jest ekstra etc.

 

Serio mam Ci wysłać 168/167? ;] chcesz to mogę Ci dla porównania od razu wysłać numer 14. Numer 14 bo to mój ulubiony numer do którego często wracam/korzystam. Zobaczysz, że pomimo ogromu czasu lepiej wygląda, się trzyma ;p

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...