Skocz do zawartości

Serie A


Rekomendowane odpowiedzi

Ależ nie tylko. Ale w przypadku akurat "dziewiątki" w silnym klubie jest to jedno z głównych założeń piłkarza, żeby dochodzić do okazji i zdobywać gole. Jeśli dla kogoś sytuacja wygląda tak, że Dżeko miał masę okazji, wygrał masę główek, zdobył 5 goli, Roma ogólnie zdobyła najwięcej goli w lidze, i wniosek jest taki, że Dżeko jest padaczny i niegodny klubu, to jest to nieco zastanawiające.

 

Owszem, bywa lepiej i gorzej, czasem z 10 okazji żadna nie wpadnie i porażka, ale jak mówię - to samo można powiedzieć o idolu kibiców Diego Armando Milikonie. Na dłuższą metę gole to kluczowe oczekiwanie od "dziewiątki", jest trochę wpływ losu, ale ilość okazji przez napastnika to zazwyczaj dobry znak, że powinny raczej wpadać w dużej, niż małej ilości.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

No w sumie spoko, tylko nie wiem, gdzie tu konkretnie się nie zgadzasz z tym, co napisałem. No ale jest to sprawdzony sposób na plusiki na forum, żeby zamiast odpisywać na konkretne zdania tylko skomentować "hehe ogór znawca hehe z perspektywy znawcy mówi" i są profity. Przynajmniej przy okazji napisałeś różne ciekawe rzeczy, chociaż powątpiewam, czy plusikowiczów akurat to tak interesuje.

 

Aha, jeszcze klasyk z każdego forum piłkarskiego czyli "nie oglądasz, nie oglądasz" jako pierwszy i ostateczny argument na wszystko. No ja w życiu meczu nie widziałem, to wiadomo zawsze, ale nie o tym był post. Ani o prorokowaniu kariery każdego piłkarza, gdzie bym np. przesądzał, jak na pewno będzie wyglądać kariera młodego kolesia, który zagrał 200 minut oficjalnej gry w Europie (no nie wiem, może powinienem tak pisać żeby nie był to taki "ton znawcy").

 

Tylko o tym, że Milik zagrał 3 mecze udane i 3 słabe, tak że jakoś o głowę ponad wieloma innymi na razie nie stoi, oczywiście w odniesieniu do pewnych opinii, które przewijają się przez polski internet (gdybyś kiedyś miał ochotę zacząć myśleć nad tym, co czytasz, to odpowiem na zaś: tak, generalnie moje posty to w 98% przytyk do czegoś, co ktoś tutaj czy w mediach napisał. W Polsce. Na przykład przez następne lata ile razy coś będzie stać w sprzeczności do twoich proroctw z tego posta, to będę o tym wspominał). Wiele osób we Włoszech się z tym ogólnie zgodzi, a ty nawet nie wiadomo, czy tak, czy nie, bo odpowiedź była o wszystkim tylko nie o jednej rzeczy.

 

Zgadzasz się chyba tak ogólnie, bo mówisz, że jest trzech kandydatów na króla strzelców i nie ma wśród nich Milika.

 

Jedna rzecz jaką faktycznie przekazujesz, to że należysz do fanów Bakki, cóż, jest ich sporo, ja do nich specjalnie nie należę ale tak, wiele osób tak uważa. Prawie nic nie robi, nie broni, nie podaje, geniuszem jeśli chodzi o wyczucie czasu też nie jest. Raczej mało który duży klub chciałby wystawiać takiego napastnika, chociaż bramkostrzelny jest. Bramki są przydatne, więc jakoś to rozumiem, ale mówienie, że jest zdecydowanie najlepszy... trochę się krzywię ile razy to czytam.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Odnoszę się do jednej rzeczy, o niej był ten - jakby nie było - długi post. Wymieniłeś "porównywalnych" napastników i umieściłeś tam dość przypadkowych graczy, którzy akurat widnieją na liście strzelców. Przepraszam, ale tak się nie robi, a szczególnie nie po 7 kolejkach. Nie wiem gdzie też widzisz proroctwa z mojej strony, ledwo dywaguję o przydatności poszczególnych piłkarzy w obrębie włoskiej piłki. Kategorycznie oceniam chyba tylko młodego Simeone, bo widziałem go na każdym szczeblu kariery i to nie jest materiał na dobrego napastnika, może sprawdzić się w różnych systemach, szczególnie w drużynach z dołu, albo środka tabeli, ale raczej nic ponadto.

Poza tym oczywiście mocno ironizuję, przepraszam taki mam styl pisania.

Pisanie - w głębszym sensie - nie powinno polegać na "wytykaniu" z przeszłości, to chyba nie licytacja, a przecież dosłownie każdy się myli, od moich ulubionych dziennikarzy/pisarzy włącznie. Przecież ty tak samo często się mylisz - czy szukanie postów, wypowiedzi i przypominanie ma sens? Nie. Chyba dlatego tak denerwuje ludzi twój styl, bo robisz dużo błędów, ale i do wytknięcia jesteś pierwszy (nie przez błędy per se, ale nutkę arogancji da się wyczuć)

Co do napastnika Milanu, fanem nie jestem, zresztą tak jak i Arkadiusza, bo jednak jestem ze starej szkoły i wolę styl gry trequaristy albo podwieszonego napastnika. Do doceniania jednak nie trzeba być fanem, Carlos jest dobrym napastnikiem i zawsze nieźle współpracuje ze skrzydłowymi, w ogóle gra dobrze bez piłki, poza tym po prostu strzela bramki. Jakby nie było to jest cel tego sportu i w tym nie zawodzi, a na półwyspie zawsze cenili takich graczy, byle jak, ale do celu.

A Arkadiusz po prostu ma papiery na granie, instynkt strzelecki jest, nie ma jeszcze odpowiedniej techniki i chłodnej głowy - nadrabia rewelacyjnymi warunkami fizycznymi. Szczęście Milika to zdolność do nauki i ciężka praca. Takich graczy bardzo się ceni, nie tylko we Włoszech. Zmarnowane sytuacje? Najlepsi marnują. Chociaż złote czasy social media potęgują wpadki i ciężej jest od nich uciec. 

Ten temat to też nie wiwisekcja tego jak piszesz, więc nie brnę w to dalej. W sieci trafiałem na twoje (bardzo różne) blogi, mam więc zdanie wyrobione. Interesujemy się podobnymi rzeczami, więc to nieuniknione.

Nie byłoby poprzedniego posta, gdyby nie Verdi, Petagna i Defrel (właśnie, skoro tu był on, to czemu tyle niepewności przed sezonem co do Sansone, gracza na wskroś lepszego) oraz Simeone z Babacarem, wymienieni jednym tchem z Icardim. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

No pisałem co kto pokazał na starcie sezonu, a ty "7 kolejek to za mało". Ależ błąd wytknięty, że 7 kolejek to za mało na to, żeby wspomnieć, co kto pokazał w ciągu tych właśnie 7 kolejek, podczas gdy o to właśnie chodziło w całym poście. "Tak się nie robi", ależ oranie błędów. Jeśli można różne opinie mieć o karierze Milika po dwóch meczach, bo taki był kontekst, to i można wspomnieć o innych piłkarzach, którzy mieli dwa udane mecze. Tak uważam. Oczywiście bez wątpienia błędnie.

 

Inny błąd że nie uważam Bakki za "zdecydowanie najlepszego napastnika", no oranie srogie.

 

Wspominam noty w gazecie żeby zaznaczyć, że nie jestem jakimś wariatem, ogólnie uważam, że zdanie większości będzie ciekawsze niż moje dla postronnej osoby - spośród wielu subiektywnych opinii bardzo wiele jest takich, że Bacca to specjalny tytan ciągnący Milan nie jest. Oczywiście to błąd, ale wydaje mi się to uczciwe zaznaczyć, jaki jest kontekst mojej jednej opinii z wielu, zamiast udawać, że odmienne zdanie istnieć nie może, że no fanem nie jestem, ale "nie można" odmówić, że jest zdecydowanie najlepszy, "tak się nie robi". No robi się, masa osób tak robi. Jakbym uważał coś, z czym nikt się nie zgadza albo wszyscy, to też to zaznaczam, bo wydaje mi się to bardziej interesujące od tego co jedna osoba myśli. No chyba że jest Hendrixem, wtedy wiadomo, że naprostuje błędne opinie pełnym autorytetem.

 

Oczywiście im lepiej będzie grał Milan, więcej otwierał ścieżek i kreował okazji, tym Bacca będzie wypadał lepiej. Początek tego sezonu ma udany w porównaniu do średniej z zeszłego. Czy jednak lepszy o głowę od wszystkich innych...

 

 

Aha. Odpowiadając na pytanie o Defrela. Gdyby Villarreal go przed sezonem ściągnął do pierwszej jedenastki, to oczywiście byłbym tym raczej zadziwiony. Ale co to ma wspólnego ze wspomnieniem, że ostatnio zagrał kilka udanych meczów? Nie wiem. No ale już można sobie wpisać do kajeciku, że błędy zaorane.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

@Oqozo

Czy ty czytasz siebie (o innych nie wspominając)? Rozumiem, forum to zabijanie czasu itp., ale skoro jakaś forma dyskusji jest uprawiana, to warto jednak troszkę się wysilić, a nie koślawo używać retoryki. Skoro więc odpowiadasz, to staraj się trzymać poruszanego tematu przez współrozmówcę, bo mnie np. jako czytelnika (lub uczestnika dyskusji) strasznie irytuje taka postawa. Styl uciekający w nieproduktywne dygresje jest zły - rada profesjonalna.

Nie interesuje za to mnie wytykanie błędów i generalnie tego unikam, internetowe konflikty to najmniej produktywna forma spędzania czasu, pewnie w ogóle nic bym nie pisał dzisiaj, gdyby nie zmęczenie właśnie takim traktowaniem współrozmówcy/tematu. Na szczęście nie zawsze przybierasz taki ton,  więc nie raz się też zgadzamy w tematach.  No i to chyba tyle, bezpośrednio do posta się nie odniosę, bo i on niespecjalnie odnosi się do mojego (poprzedni też raczej nie, ale rozumiem defensywną postawę), a popadasz w nim w wyżej przytoczoną manierę i starasz się niepotrzebnie wyzłośliwiać.

Pewnie inaczej rozmawialibyśmy o Sieranevadzie, ale jesteśmy w temacie Serie A i niestety jest jak jest.




 

Odnośnik do komentarza

Przepis na zaoranie:

 

- zacznij od "no ogór ile żeś tutaj błędów napisał to się za głowę łapię"

- długi opis różnych piłkarzy który nijak się nie kłóci z tym co napisałem

- w odpowiedzi dostań post z dwoma zdaniami szydery, reszta na temat o tym, co i jak gra Bacca i co ma Defrel do Sansone.

- zignoruj to, na koniec dopraw tylko jeszcze długimi uwagami o fatalnym stylu Jarka, defensywnej postawie, dygresjach i że nie masz ochoty wytykać błędów bo ty lubisz trzymanie się tematu, i w ogóle jaki Jarek jest dupny czemu nikt tu nigdy nie zaprzeczał

- happiness is easy!

 

 

Jak na ironię losu, wniosek merytoryczny mimo tego hałasu pozostaje ten sam, co był w moim poście, czyli Milik jakoś wyjątkowo ligi nie podbił jeszcze, idzie mu nieźle, ale wielu innych też jak na razie pokazało kilka niezłych meczów. Przynajmniej dowiedzieliśmy się o karierach wielu innych graczy, spod warstwy animozji.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Jakbyś zaglądał do Kącika częściej niż kiedy Cristiano coś strzeli, to byś może więcej wiedział o kontekście tego jakże sławnego tekstu. Jakbym był specem od postów wybitnych z Łodzi bym walnął teraz całą tyradę o komentującym, ale mi się nie chce, bo pudła pudłami, fakt pozostaje, że no strzelił pierwszy raz w życiu gola z gry, mam z tego tyle samo radochy co każdy.

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

@Oqozo

Widzisz, ja tam wcale nie uważam, żeś "dupny", czy, że źle piszesz (wręcz odwrotnie), po prostu masz aroganckie nastawienie do każdego i to odbija się w tym "jak" piszesz (i czytasz, jak widać). Reszta sporu jest tylko tego odbiciem. Oczywiście żadnej urazy nie chowam, mimo dalszych złośliwości w moim kierunku.

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Jakbyś zaglądał do Kącika częściej niż kiedy Cristiano coś strzeli, to byś może więcej wiedział o kontekście tego jakże sławnego tekstu. Jakbym był specem od postów wybitnych z Łodzi bym walnął teraz całą tyradę o komentującym, ale mi się nie chce, bo pudła pudłami, fakt pozostaje, że no strzelił pierwszy raz w życiu gola z gry, mam z tego tyle samo radochy co każdy.

Bo w odroznieniu od ciebie zagladam jak mecz rzeczywiscie ogladam a nie zeby sie pomadrzyc dla samego faktu a potem sie skompromitowac jak w wypadku glika i wielu innych sytuacji.

Odnośnik do komentarza

Powtarzanie tych samych bzdur przez lata = mądre, niearoganckie forumkowanie. Napisz o czymś, co i tak wszyscy wiedzą, więc jaki miałby być sens wprowadzania w błąd - kompromitacja na amen.

 

 

Ale ja nie o tym. Otóż Roma ogłosiła właśnie, że odchodzi z klubu Walter Sabatini. Coraz mniej mamy notorycznych palaczy w profesjonalnym futbolu... [']

 

SABA-2.jpg

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Mecz pod znakiem tego, który w nim nie gra... W dniu zaćpania się na śmierć Maradony Neapol nie będzie tak smutny, jak dziś. Napoli i tak ma przewagę i może gdyby grał Arkiano Milikaldo, to by już prowadziło. Zawsze ma na ławce potęgi jak Dries Mertens czy Piotr Zieliński. Roma już wystarczająco rezerwowych graczy wystawiła w jedenastce. No ale mogą wpuścić jeszcze 40-latka, który w sumie chyba wymiata jako joker w tym sezonie.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Czołg? Może tak, ale nie jest to gracz z reputacją najbardziej odpornego na stres, że tak powiem. Ma te momenty, że słyszy w głowie: "a tam, uda się". Trochę jak z Ter Stegenem - ogólnie to jego gra piłką jest zaletą, ale czasem nawyk ten bywa zgubny w widowiskowy sposób. Gdy tylko dostał tę piłkę i zamiast wybić zaczął kombinować, pomyślałem "o fak, 1-0".

 

Chelsea ostatecznie sięgnęła po Davida Luiza, więc jak widać wiedzieli czego chcą. Oczywiście pewnie Koulibaly by im się bardziej opłacał, gdyby Napoli się zgodziło.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...