Skocz do zawartości

Kris Blake

Użytkownicy
  • Postów

    323
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kris Blake

  1. Kris Blake

    Gry na PSN

    Jak już krążymy wokół Silent Hill'a to wtrącę swoje trzy grosze;) Pierwsze zderzenie z grą ---> jak to wygląda?, człowiek jakoś to lepiej pamiętał...Ale jak wiadomo, nie grafiką człowiek żyje ( do której zresztą można się po chwili grania przyzwyczaić ). Trzeba bowiem przyznać, że klimat pozostał, momenty, gdy robi się ciemno i mamy tylko latarkę dalej wywołują ciarki na plecach. W ogóle wciąż jest duszno i ciężko, czuć ten przytłaczający klimat. Jakoś tak się złożyło, że pierwszego Silenta nigdy nie skończyłem ( bałem się, a co ), ale myślę, że teraz to się zmieni. A, że usunęli Silent Hilla z PSStore to faktycznie dziwne, tak jak pisze Old Kyo - mnóstwo luda się rzuciło to trza cenę zmienić
  2. Też chyba wolę te z Playfire:
  3. Kris Blake

    Burnout Paradise

    Jak będę online w odpowiednim czasie to też mogę pomóc w robieniu trofeów w multi. Headset jest, więc problemu z komunikacją nie będzie( no chyba, że ta gra komunikacji głosowej nie obsługuje ).
  4. Kris Blake

    Gry na PSN

    No dokładnie, sam mam na Silenta niezłą chrapkę A jakby dali tak jak piszesz FF7 to bym chyba odleciał . BTW, dlaczego Sony nie wpadło jeszcze na pomysł, aby dodawać trofea do klasyków z PSOne? Nie wiem czy ta kwestia była już poruszana. Nie wiem również czy przygotowanie odpowiedniego patcha/nakładki do gry byłoby jakoś technicznie trudne, nie znam się na tym, ale chyba byłoby to wykonalne. Kurczę, sam zawsze miałem i mam stosunek do trofeów można by powiedzieć "średni" - czytaj - jak wpadną to fajnie, a jak nie to nie ( chyba, że mi się gra bardzo podoba to mogę porobić ), ale jakby dali FFVII z trofeami ( jakimiś fajnymi, na złoto np. zabicie wszystkich weaponów ) to by mnie świat przez miesiąc nie widział .
  5. Kris Blake

    Socom Confrontation

    O dziwo też mi się gierka raczej spodobała ( choć nie grałem dużo i raczej słabo mi szło ). Z tego co zauważyłem poziom gry zależy od zgranej ekipy. Raz akurat trafiłem na grupę anglików, z którymi naprawdę fajnie się grało, a i kultura gry była wysoka ( fajnie jest usłyszeć: "Sorry Yaevinn" za przypadkową "kradzież" fraga, choć sam bym tego nie wymagał, bo dla mnie to żadna sprawa:) ). Jeżeli ktoś chce pograć to bez problemu walcie do mnie na PSN, tylko ostatnimi czasy jak mam wolny czas to raczej odpalam Killzone'a albo RE5, ale jak będzie zgrana ekipa to zawsze można miło pograć.
  6. Kris Blake

    Killzone 2

    Bo to chodzi o to, że jak przegrywasz to potem masz możliwość zwalenia na przeciwnika, że oszukuje/bugguje . Sam osobiście też opisywanego tu zdarzenia nie miałem przyjemności zauważyć i gdyby ktoś o tym nie napisał to w życiu bym się nie skapnął. Zresztą wątpię, żeby to straszny wpływ na grę miało. Ot, czasami wpadnie jakiś nieplanowany headshot .
  7. Kris Blake

    Resident Evil 5

    No takie same miałem uczucie w IV chapterze jak Zeratul. Tylko moje pierwsze skojarzenie to Indiana Jones .
  8. Kris Blake

    Killzone 2

    Różnie z tym mam. Wczoraj tak koło 21 wywalało mi 1002, dzisiaj z rana podobnie. Teraz śmiga elegancko.
  9. Kris Blake

    Killzone 2

    A to niezły wałek, w taki sposób to pewnie z połowa ludzi grająca w Killzone'a 2 używa tej zagrywki nie będąc świadomym. Chociaż z drugiej strony sam osobiście tego nie zauważyłem, ale w większej rozpierdusze trudno takie rzeczy zauważyć.
  10. Kris Blake

    Killzone 2

    Takie mało pytanko. Czy ktoś coś wie o jakimś "bugu do zabijania" w multi? Grałem dzisiaj na serwerze PS3 Polska ( czy jakoś tak, w każdym bądź razie to ten na którym grają ludzie z forum ps3site.pl) i potem czytam na odnośnym forum, że prawdopodobnie używałem siakiegoś buga, bo wyprawiałem podobno niemożliwe rzeczy ( trzy headshoty w ciągu sekundy i tak niby nagminnie ). Spotkał się ktoś z tym? Nie miło się czyta takie rzeczy o sobie:/.
  11. Kris Blake

    Resident Evil 5

    Nie wydaje mi się abym coś wyrwał z kontekstu. Napisałem (w skrócie), że uważasz, że zachowują się jak idioci - tak wynika z wcześniejszej i późniejszej wypowiedzi - można doprecyzować, że w zwarciu/blisko. Nie wiem na jakim poziomie trudności grałem, ale na Veteranie i Professionalu nie jest wcale tak różowo. Często zdarzało mi się, że jakiś "zombiak" z bliska przywalił toporkiem ( czy co tam miał w ręce ), pałką elektryczną czy innym ustrojstwem albo chwycił i puścić nie chciał . A to ze zwalniają to inna sprawa. Mi to jakoś nie przeszkadza, co nie znaczy, że Tobie musi się podobać. Co do strachu - no bez jaj, seria RE ( może za wyjątkiem pierwszej części ) nigdy nie była horrorem pełną gębą, a to, że wierzysz w papkę marketingową to wyłącznie Twoja sprawa. Nie wiem czy w ogóle ktoś się spodziewał, że nowy RE będzie straszny. A żeby zniwelować choć trochę uczucie oszukania można sobie zanim grę się zakupi: poczytać recenzję, poczekać na opinię graczy. Co nie oznacza, że takie zagrania jak napis na pudełku: "Koszmar, którego nigdy nie zapomnisz" są w porządku. Co to to nie, ale trzeba mieć troszkę zdrowego rozsądku i nie przyjmować wszystkich informacji jako pewnik.
  12. Kris Blake

    Resident Evil 5

    Nie mogłem się oprzeć, żeby nie skomentować. Szanuję czyjeś zdanie i mów sobie co chcesz, ale takie wypowiedzi jak: "pykadełko dla młodzieży" czy "Dzieci się cieszą, bo wydaje im się, że dobrze znoszą straszną grę" mógłbyś sobie podarować. Zdaje sobie sprawę, że w tym momencie generalizujesz, jednakże te określenia są wybitnie pejoratywne i myślę, że możesz parę osób urazić. Mi się nowy Resident podoba, a za dzieciaka się nie uważam, bo nim po prostu już jakiś kawałek czasu nie jestem. W przeciwieństwie do niektórych ja się na żaden horror nie nastawiałem ( z Residentów grałem w część I, II, III i IV ) i o ile pierwsza część mogła wystraszyć, bo wnosiła pewną świeżość ( nie grałem w dzień premiery, jedynkę ruszyłem dopiero ładnych kilka lat po premierze i mnie już nie straszyła - chyba ze względu na grafikę, co nie znaczy, że w momencie startu straszna nie była ). Pozostałe części grałem już "na czasie" i one też koło horroru sensu stricto nie stały. Tak, więc w kwestii straszenia byłem sceptyczny. Podobnie zresztą było w przypadku "Dead Space". Te gry to nie są horrory, to są gry akcji z elementami horroru. Nie więcej, nie mniej. Chcesz horror? Włącz sobie Fatal Frame ( Project Zero ) albo od biedy "Silent Hill" ( choć dla mnie to raczej thriller psychologiczny, który co prawda ma gęstą atmosferę i potrafi miejscami przestraszyć ). Możesz nawet mieć rację w kwestiach archaizmów, ale co z tego skoro mi się gra podoba? Mojemu bratu się podoba ( a on jest wybredny ), gramy razem i nam się często przy RE5 japa cieszy. Jak widać ( m.in. z wypowiedzi na tym forum) wielu osobom się podoba, recenzentom się podoba ( bądź co bądź recenzje pewną dozę obiektywizmu zazwyczaj mają, rzadko się zdarza, żeby totalny crap dostał wysoką ocenę, a świetna gierka niską, co innego indywidualne gusta, mówię tu raczej o "szanowanych" portalach tudzież czasopismach ). Konkludując, szanuję twoje zdanie i nie będę Cię namawiał do zmiany poglądów, bo po co? Najważniejsze, że mi się fajnie gra. I to mi wystarczy. Ty sobie myśl co chcesz, a nawet przedstawiaj swoje poglądy, ale w sposób nie obrażający grupy osób, którym się ta gra podoba. W późniejszym poście piszesz jeszcze, że ta gra śmierdzi, a "zombiaki" ( czy tam jak jakiś purysta by powiedział - osoby zainfekowane wirusem ) zachowują się w skrócie mówiąc jak idioci. Odniosę się tylko do zachowania naszych wrogów - po pierwsze taką koncepcję przyjmuje nowy RE ( zresztą tj. czwórka ) i albo to Ci nie będzie przeszkadzało albo będzie. Jak będzie to nie graj, ale nie wmawiaj innym, że ta gra śmierdzi. Po drugie, to tylko gra ( wyświechtany argument, ale moim zdaniem zasadny ), która przyjmuje pewną konwencję. Konwencja taka nie jest zgodna ze światem realnym. I ponownie, albo ją akceptujesz albo nie. Co do kwestii liniowości wypowiadał się już nie będę, bo to problem większości dzisiejszych gier i wytykanie jej akurat RE 5 jest nie fair.
  13. Kris Blake

    Killzone 2

    Musisz zdobyć 8 ribbonów na zabijanie podstawowym gnatem, chyba ribbon zdobywasz po 5 killach na mecz. Większość rzeczy odblokowuje się ribbonami, i raczej ich właściwości można się łatwo domyślić . raczej nie tak jak mowisz wiec ponawiam pytanie.....(chyba ze nie wiem co to podstawowy granat) Gnat i granat to chyba dwie różne rzeczy, co nie? Zrób tak jak pisze Dr. Czekolada, tyle że ribbon jest za 10 zabójstw pistoletem.
  14. Kris Blake

    Resident Evil 5

    No nie powiedziałbym. Przynajmniej na veteranie, bo na takim poziomie gram. Miejscami jest ciężko. Nie zdarzyło mi się aby brakło mi amunicji - chociaż raz było blisko - dialog między mną a bratem: -Te mam 4 naboje do shotguna i 4 do pistoletu - Kur...właśnie wyładowałem magazynek, wyciągam nóż...O szlag 3 zombiaków idzie.... (itd.) I takie akcje są najlepsze, ale zazwyczaj amunicji wystarcza - pod warunkiem, że się w miarę oszczędza - czytaj nie walisz na ślepo, gdzie popadnie. Ogólnie śmiem twierdzić, że poziom trudności ( przynajmniej na veteranie ) jest w porządku.
  15. Kris Blake

    The Wheelman

    A ja bym z chęcią zagrał w odświeżonego "Drivera" część pierwszą ( nawet nie remake, tylko coś z takim klimatem ). Nawet bez trybu poza samochodem. Taki "Wheelman" nie ma do niego startu ( UWAGA : piszę to pod wpływem wspomnień, możliwe, że powrót po latach nie byłby taki różowy, ale nie sądzę ).
  16. W Riddicka grałem na piecu i mi się podobał, nawet bardzo. Po odpaleniu demko mam trochę mieszane uczucia. Klimat wciąż jest. Problem w tym, że po pierwsze: po cholerę robić remake gry, która wciąż wygląda dobrze, po drugie: osobiście jakichś wielkich zmian w grafice nie zauważyłem ( w Riddicka grałem jakiś czas temu, więc pewnie jakieś zmiany są, tyle że na pewno nie jakieś drastyczne ). Dla mnie ta gra zapowiada się jako wersja reżyserska Escape from Butcher's Bay, problem w tym, że już jedna taka wersja reżyserska była ( na PC, i to nawet z komentarzami autorów - tak jak przy filmach na dvd/blu-ray), a Dark Athena zapowiada się tylko ( a może aż ) jako rozbudowana wersja Butcher's Bay. Jasne, nie wiadomo do końca jak będzie wyglądała pełna wersja, ani jaki content zostanie dodany, ale gra zapowiada się tak jak się zapowiada;). Co nie znaczy, że będzie zła. A może jeszcze czymś nas zaskoczy?
  17. Kris Blake

    The Wheelman

    A mi się demko nie podobało. Grafa taka se ( samochody wyglądają jeszcze jako tako, ale otoczenie miejscami potrafi być szpetne ), model jazdy taki se ( nie wiem jakoś zbyt dużej frajdy z jeżdżenia nie miałem ). Ogólnie demko reprezentuje się dla mnie jako "takie se" . Na pełniaka się nie skuszę.
  18. Kris Blake

    Resident Evil 5

    Chyba mylisz bieg z chodzeniem, czy ogólnie poruszaniem się. Może nie dość jasno się wypowiedziałem. Nie masz szans biegnąc zdjąć dobrze grającego kolesia, który Ci zza rogu wyszedł ( załóżmy, że z zoomem ) i przycelował ( albo nawet nie ) bo nie zdążysz puścić serii, chyba, że masz farta ( pomijam ludzi, którzy np. w COD 4 potrafią zdjąć w biegu przeciwnika ze snajperki bez zooma, podobnie w UT - widziałem jak brat się w ten sposób naparzał ). Co innego "chód", chodzenie podczas strzelania to co innego, tego brakuje w RE5, ale jak już pisałem nie jest to - imho - tragiczne rozwiązanie. Możliwe, że w tym porównaniu z Killzonem trochę nie trafiłem, sam gram w fps'y nie od dziś i wiem, że poruszanie przy strzelaniu to ważna sprawa jest, kwestią dyskusyjną jest natomiast czy brak takiego rozwiązania w RE5 skreśla ten tytuł jak niektórzy twierdzą.
  19. Kris Blake

    Resident Evil 5

    Również skusiłem się na najnowszego RE i się nie zawiodłem. Wczoraj grałem na splicie ( po chwili grania ten podział obrazu wcale taki głupi się nie wydaje, a i widoczność jest świetna ) i leciały takie akcje, że głowa mała, po prostu świetnie się bawiłem. Na jakimś zagranicznym portalu ktoś napisał ( nie pamiętam czy to było w recenzji czy na jakimś forum), że nowy RE to ostra jazda bez trzymanki. I ja się z tym zgadzam. I nawet równoczesnego biegania i strzelania mi nie brakuje, zresztą zobaczcie sobie np. w Killzone 2 na multi, czy ktoś strzela w biegu?, fakt zdarza się, ale zazwyczaj wymiana ognia prowadzona jest w miejscu ( tak zaobserwowałem, mogę się mylić i źle patrzałem ). Oczywiście, można było wprowadzić chociaż chodzenie przy przeładowywaniu czy strzelaniu ( przydałoby się przy jednoczesnym ostrzeliwaniu wroga i cofaniu się do tyłu ), ale moim zdaniem takie rozwiązanie jakie wprowadzono ( czy też nie zmieniono od czasu RE 4 ) nie skreśla całego tytułu. Grafika jest ładna, grałem też godzinkę u znajomego na XBoxie i większych różnic nie uświadczyłem ( co nie znaczy, że ich nie ma, nie będę się tu z nikim kłócił, ale wątpię, żeby przeciętny gracz coś sam od siebie zauważył ). Przy uruchomieniu gry ściągnął się też jakiś patch, wiadomo co robi?
  20. Kris Blake

    Resistance 2

    Nie wyszło.
  21. Można też dodać "Metal Gear Saga" ( jak słyszę te trąbki, czy co to tam jest , to mnie ciary przechodzą ) i Father and Son ( coś pięknego ). Jeszcze "Guns of the Patriots" jest świetne. I właśnie te trzy utwory + "Old Snake" i "Here's to you" często sobie puszczam.
  22. Kris Blake

    Killzone 2

    No nie wiem, u mnie działa prawidłowo. Mi dzisiaj dwa razy wpadł ribbon za air supporta.
  23. Kris Blake

    Killzone 2

    Dzisiaj naprawdę fajnie grało się z Polakami [ pozdrowienia dla klanu Z3RO ( w tym mrozika ), Jazdaone i chyba jeszcze potem maciusman wbił ]. Oj brakowało mi headseta, mam nadzieję że już na koniec tygodnia będę go miał. Ale i tak było przednio.
  24. Kris Blake

    Resident Evil 5

    A split screen w full wersji się jakoś zmienił na lepsze? Czy dalej są takie małe okienka jak w demie?
  25. Kris Blake

    Killzone 2

    Co do tego etapu w pałacu, to ja miałem największe problemy na samym początku tego etapu ( ) Co do wejścia na pięterko - polecam bezustannie być w ruchu ( snajperki nawet nie używałem ) i używać noża. Powaga, nóż jest bardzo niebezpieczny w tej grze. Jak już miałem dość to chwytałem za nóż i nierzadko z 4 czy 5 helghastów padało pod rząd. Dawałem spoilery, żeby się nikt nie bulwersował, ale moim zdaniem nie ma tu nic co by psuło komuś zabawę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...