sph!

Jak zrobię zdjęcie wszystkich od 1 numeru to mogę wybrać Pokemona na okładkę?

W OG walka miała sens, bo się miało jakąś sensowną kontrolę. A obecne bieganie po planszy z naciskaniem kwadratu... co kto lubi. Jak ma się stresować to niech przestawi.

Któreś miał chyba ręcznie numerować, to może się sypnąć jak będzie więcej.

Ale zauważyłeś, że to raczej pismo celowane w starych zgredów? ;D A może syn się urodził 29 lutego 1992 ?

Zamiast wydawać kasę na prenumeratę i patronite, było sobie kupić całą gazetę.

Niech zgadnę, cin25.prv.pl ?

Ja bym kupił. Nawet nie z nostalgii, chociaż grało się trochę w gierki ze SNESa na emulatorze ponad 20 lat temu, a z chęci poznania, co ewentualnie się przeoczyło, a warto zobaczyć. Terranigma, FF6, Chrono Trigger, Tales of Phantasia, Star Ocean... zajebista konsola.

Jeśli dobrze pamiętam, to ch13 i 14 poszedł chyba w parę godzin. Jedno posiedzenie, zaczynając koło 18:00, a kończąc koło 2:00. Tam już potem nie ma żadnych minigierek, wieżyczek i inny głupot. Trochę

Za dużego wyboru to nie masz Po Nibelheim jest Gold Saucer, rozdział 12. Trochę potem trochę A potem już z górki, Po drodze jeszcze będzie do zdobycia

Tifa

Czypińdzisiąnt max.

Jakby kogoś interesowało, co się zmieniło w fabule w przypadku Aerith w FF7 Rebirth:

Do CC:FF7 się jeszcze nie zdążyłem w ciągu tych hmm... 15-16 lat przekonać. Na PSP lekko ruszone, ale czegoś brakowało. W poprzednie wakacje odpaliłem na Switchu, dupy nie urwało. Też niewiele ruszone. Ostatnio zamówiłem na PS5, ale czeka, aż mi się uda znaleźć miejsce na instalację i też zbyt wiele sobie nie obiecuję.

10/10 bym nie dał. Dla mnie gra słabsza niż ta z 1997. Ale przyznam, że wciągnęła prawie jak ta z 1997.

Nie ma. Poczytaj o LTO.

W taśmy magnetyczne i streamer. Dysk i karty to sobie możesz od razu na straty spisać.

Wystarczyłoby dodać 2 strony screenów z Tifą z Costa del Sol.

W małym saloniku prasowym w outlecie na moim zadupiu też było. W ogóle, gra miesiąca 2 strony. Wam się chyba nie chce robić tej gazety (ups.... magazynu? czasopisma?).

Murzyńskie paciorki.

Logo trochę przypomina kuchenkę,

Legenda głosi, że kartonowa Amiga została zjedzona przez tego samego psa, co zjada pracę domową.