Treść opublikowana przez Amer
-
Boomer Horror - hidden gemy & niszowe horrory
Znacie? Kojarzycie? Dla mnie była to jedna z najmocniej oczekiwanych gier od kilku lat, ścisłe top 3 tak naprawdę. Śledziłem absolutnie wszelkie doniesienia, wydane dwa lata temu demko ogrywałem jak szalony (piejąc przy tym z zachwytów) itp. I oto jest - LUTO - straszak/walking sim (zwał jak zwał) od debiutującego Broken Bird Games (licząca dosłownie parę osób ekipa z Hiszpanii). Od premiery gierkę ukończyłem już 3-krotnie i mówiąc szczerze jestem w niej absolutnie zakochany. Ze swojej strony mooocno polecam. Dla mnie gierka przebiła Visage i Medison, choć trzeba zaznaczyć, że jest mocno odmienna od ww. tytułów. I właśnie - nie chcę absolutnie nic zdradzać, jednak naprawdę warto dać LUTO szansę, szczególnie jeśli kręci Was mix gatunkowy, w którym kotłować będą się straszaki, świetne story, nietuzinkowe zagadki, głębokie przemyślenia i... znacznie więcej. Wrzucony wyżej trailer bardzo fajnie oddaje o czym tak naprawdę jest ta gra. Dodatkowo od groma w niej sekretów, nawiązań i smaczków do rozpracowania. Jest nawet tzw. Chapter X - ukryta sekwencja, której jak przyznają autorzy, póki co nikomu na świecie nie udało się odblokować (choć społeczność mocno nad tym pracuje i wygląda na to, że jesteśmy już naprawdę o włos). Serio, wraz ze mną grę ogrywała również siostra (podobnie jak ja po uszy zakochana w horrorach - szeroko rozumianych) i jedyne podsumowanie jakie cisnęło nam się na usta po ukończeniu LUTO brzmiało dokładnie: "Jaka ta gra jest piękna!". I dlatego też wpadam tu i - jeszcze raz - serdecznie Wam ten tytuł polecam. Naturalnie część graczy pewnie się odbije (z wielu powodów tak naprawdę), jednak jeśli już "kliknie" i uda się Wam zobaczyć w tym tytule to co dostrzegłem ja, to.... I przy okazji, gra jest idealnym przykładem na to, że UE5 (na którym tak wielu wiesza psy) nie jest zły. To kwestia umiejętności devów do jego okiełznania tak naprawdę. Zapaleńcy z Broken Bird poradzili sobie z tym perfekcyjnie przez co gra wygląda obłędnie (PC, z wer. na PS5 póki co nie miałem styczności), a przy tym działa idealnie. Dodatkowo przez ponad 20h zabawy nie doświadczyłem ani jednego buga czy innej awarii.
-
Ready or Not - duchowy spadkobierca SWAT 4
Z cenzurą to prawda, zakryli gołe tyłki itp. Jest o to duża drama i bombardowanie recenzji. Wg mnie niepotrzebna bo ta cenzura jest serio minimalna i kompletnie nie wpływa na odbiór całości. Tzn. w dalszym ciągu jest tu cała masa mocnych momentów, dużo bardziej wymownych niż golizna kilku NPC.
-
Ready or Not - duchowy spadkobierca SWAT 4
Jeśli ktoś się skusi na zakup i będzie miał chęć na coop (najlepiej w 3-4 osoby) to dawajcie tutaj znać. Sam pykam w to od 2021 roku, jednak ciągle mi mało (tym bardziej, że dziś dodatkowe mapki wjechały). W singlu gra się OK (AI naprawdę spoko ogarnia) jednak prawdziwe mięsko i emołszyn są przy zabawie online.
-
Ready or Not - duchowy spadkobierca SWAT 4
- Ready or Not - duchowy spadkobierca SWAT 4
Dziś gierka ląduje na konsolach. Prośba o przeniesienie tematu do ogólnych.- Ready or Not - duchowy spadkobierca SWAT 4
Jeśli ktoś robi przymiarki to osobiście polecam wer. z DLC - zdecydowanie! Mapki z DLC-ków są genialne, rozległe i świetnie zaprojektowane. Kończyłem je wielokrotnie bawiąc się świetnie za każdym razem. Dodatkowo Lawmaker robi mocno wizualnie, przynajmniej w mojej ocenie - dla mnie jedna z lepszych map w gierce.- SILENT HILL REMAKE
W jedynkę nigdy nie grałem, choć w sumie zawsze chciałem, tj. od czasu ogrania oryginalnej 2-ki. Tak więc... genialne info!- Holstin
Ograłem najnowsze demko. Przejście go zajęło mi 2h i szczerze mówiąc kroi się petarda. Klimat i humor nie do podrobienia. Do tego cała masa smaczków i zabaw konwencją. Strzelanie też chyba poprawili względem poprzedniego dema (tam coś z celowaniem było nie tak, obecnie śmiga pięknie). Czekam i kibicuję mocno, jeśli utrzymają poziom z 2-ch pierwszych godzin zabawy to będzie naprawdę coś.- Ready or Not - duchowy spadkobierca SWAT 4
Można przenieść temat do ogólnych.- HORROR
Nie, natomiast muzyka stanowi szalenie ważny aspekt tego spektaklu. A że przy okazji jest jej dużo (i jest świetna IMO)... Sam chyba z 5 czy 6 kawałków słucham do dziś, tj praktycznie każdego dnia bo siadły mocno. I serio, dla samej strony wizualnej i artystycznej (audio) warto się na ten film wybrać.- HORROR
Byłem 3 razy. To tak w ramach zajawienia czy film dobry i czy warto się wybrać do kina.- Kingdom Come: Deliverance II
- Kingdom Come: Deliverance II
Po 2-3h lekko kręciłem nosem, mając jednocześnie świadomość, że gra jest/będzie dobra, jednak trzeba okazać się ciut więcej serca i uwagi. Tak więc zawziąłem się i... wsiąkłem niesamowicie! Cała gierka w sumie taka właśnie jest - niesamowita (to wstępny werdykt po tych 20+ gpdzinach). Początkowo kilka rzeczy lekko mnie tu uwierało, jednak gdy już załapałem co i jak (włącznie z walką) to zakochałem się bez reszty. Nastawiałem się na dobry szpil który umili mi oczekiwanie na PC-tową wersję Stellar Blade'a, a obecnie patrzę na KCD2 jako tytuł na dłuuuugie tygodnie i nastawiam się na zdrowe maksowanie go. Cudo!- Kingdom Come: Deliverance II
Pewnie tak, niemniej przyznaję że początek jest mocno odpychający (dla kogoś kto z serią nie miał do czynienia póki co). Ciągły brak wszystkiego co możliwe, walka z głodem, zmęczeniem, ograniczonymi sejwami i przeciwnikami którzy mają nas na hita. Sama gra jest genialna oczywiście (między innymi przez te mechaniki i "realizm" właśnie), jednak powinni to jakoś dawkować na starcie, a nie ostrzeliwać gracza na raz z każdej strony. Mówię o pierwszych kilku godzinach oczywiście, tak by szło się tego nauczyć na spokojnie bez gmerania po poradnikach itp. Tzn. pewnie się da, niemniej potrzeba tutaj sporo wytrwałości, a ta - w moim przypadku - dość łatwo przechodzi w zniechęcenie (bo nie chcę poświęcać jednej grze miliona godzin, zważywszy na fakt, że w kolejce czekają kolejne do nadrobienia). Próbuję się teraz w walce z Kocurem i... w sumie to bez szans raczej. No i właśnie, nie wiem czy tak ma być, czy poszedłem do niego zbyt wcześniej (to akurat zalecane jest ponoć) itp, czy nie kumam jeszcze systemu walki, no ale właśnie - jestem u niego by się tego nauczyć, prawda? Tylko jak skoro chłop składa mnie w kilka sekund.- Kingdom Come: Deliverance II
Panowie, gierkę kupiłem na premierę jednak od tego czasu leżała nietknięta na dysku. Chciałem zaniżyć się w niej na spokojnie, bez pośpiechu czy przeplatania z innymi tytułami. Obecnie pojawiło się takie okienko właśnie, więc dziś przysiadłem fest i po około 5h mogę stwierdzić że szykuje się niesamowity szpil. W jedynkę nie grałem, więc na wejściu trochę zderzyłem się ze ścianą. Sporo rzeczy do ogarnięcia, walka, alchemia itp, a przypuszczam że będzie tego zdecydowanie więcej. No i właśnie - jakieś pro tipy na poczatek, które sprawią że troszkę łatwiej będzie się w to wygryźć i przetrwać? Kupiłem konia, odzyskałem psiaka i... no właśnie, co dalej? Może jakiś patent na przyzwoity mieczyk lub zbroję (o ile na tym etapie da się zdobyć cokolwiek przyzwoitego)?- Clair Obscur: Expedition 33
- DOOM: The Dark Ages
Ja dziś odpaliłem sobie Eternala na godzinkę żeby porównać właśnie. Nie grałem w niego od ładnych kilku miesięcy a mimo to zassało od razu. Dla mnie bez porównania zupełnie. Praktycznie pod każdym względem. Sama obecność piły i układania gameplanu tak by odpowiednio odbudowywać braki w ammosach, pancerzu i zdrowiu robi tutaj ogromną różnice. O stronie audio czy poruszaniu nie wspominam nawet bo to jest przepaść.- DOOM: The Dark Ages
Ja się poddałem, tj. nie dałem rady zmęczyć tej gierki, bo ona jako pierwsza zmęczyła mnie (i z hukiem wyleciała z dysku). Duże rozczarowanie w sumie, tym bardziej, że autentycznie czekałem na ten tytuł (niesiony miłością jaką darzę Eternala i wydanie z 2016 roku). Zarówno mechaniki jak i oprawa (szczególnie audio) kompletnie mi tu nie siadły, a że zmuszać się nie ma sensu... Fabułę pozwolę sobie zupełnie przemilczeć, bo choć oczekiwania miałem raczej umiarkowane, to i tak podczas oglądania przerywników filmowych odczuwałem jedynie znużenie i zażenowanie (może gdyby miał 12 lat to by jakoś chwyciło). Pojęcia nie mam skąd te wszystkie 9-tki i 10-tki w recenzjach, serio. Chociaż nie! Tak naprawdę to wiem, jednak sam kompletnie się z nimi nie zgadzam.- DOOM: The Dark Ages
U mnie też kompletnie bez podjarki póki co. Muza zdecydowanie słabsza, a walka taka se. Sam jestem ogromnym fanem Eternala i jednak tamten movement siedział mi zdecydowanie bardziej. Samo strzelanie natomiast... no cóż, do Witchfire nie ma podjazdu (tak samo jak wygląd, udźwiękowienie i feeling broniek). Ogrywam w GP więc brnę dalej.- Ostatnio widziałem/widziałam...
Oszukać Przeznaczenie Więzy Krwi - totalny średniak, jednak jest kilka sekwencji które przejdą do historii serii (podobnie jak autostrada z 2-ki). Szczególnie jeden kill - praktycznie cała sala (a z racji pokazu przedpremierowego było od groma osób) zrobiła wielkie wow! Absolutna topka sekwencji gore.- Clair Obscur: Expedition 33
- Clair Obscur: Expedition 33
- Clair Obscur: Expedition 33
- Clair Obscur: Expedition 33
- Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
Dzięki piękne! A w dużym skrócie: podstawowa różnica między C4/G4 to? - Ready or Not - duchowy spadkobierca SWAT 4