Treść opublikowana przez Suavek
-
Mortal Kombat
Design postaci jest odrażający. Niemal wszystkie postacie wyglądają jak marni cosplay'owcy o ograniczonym budżecie na kostiumy... Te maski ninja są szczególnie komiczne. Nie wiem, co się tam odwala. Wszyscy wyglądają jakoś tak... niegroźnie... Może faktycznie coś jest na rzeczy i będą chcieli sprzedać kostiumy w DLC, ale trybu story to już raczej nie zmieni. Gameplay'owo może być jak najbardziej w porządku, ale po 9 czy 11 to nieszczególnie jestem zainteresowany tym co póki co widzę.
-
Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy
Prostokątnych plastikowych nigdzie nie znalazłem swego czasu, niestety, aczkolwiek mam kilka takich, które są tolerowalne w tej kwestii. Najlepiej sprawdzić kilka sklepów z miarką i samemu ocenić na żywo. Koszyki wydają się fajne, ale nie wiem, czy wytrzymają większy ciężar.
-
Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy
No to chyba tylko plastikowe pojemniki, dostępne we wszelakich Actionach, Jyskach, Leroyach i innych podobnych. Aczkolwiek upierdliwe z nimi to, że nie mają równych wymiarów. Przykładowo - Skrzynka do przechowywania Heidrun | Action.com Sam trzymam część gier, na których ekspozycji mi nie zależy w tego typu plastikowych pudłach, tylko niekoniecznie tak dużych. Ewentualnie z prostokątnych są jeszcze różne składane pudła/koszyki, ale to już mniej trwałe i nie wiem, jak wytrzymałe. Zależy gdzie chcesz trzymać i ile pakować w jedno takie. Może takie coś by wystarczyło? https://www.leroymerlin.pl/szukaj-produkty.html?q=pudełko spaceo home Mimo tego zaopatrzyłbym się na Twoim miejscu również w woreczki ochronne na DVD/Blu-Ray i każde pudełko z grą wrzucił do takiego. Groszowe sprawy, a przynajmniej się aż tak nie poobijają/porysują.
-
-==Metal Gear Solid 3==-
Po takim materiale jeszcze bardziej mam ochotę na kolejne przejście.
-
Xenoblade Chronicles Definitive Edition
Przyznam, że po obejrzeniu tego materiału nabrałem lekką ochotę by jednak do gry wrócić... No ale w przeciwieństwie do autora mnie ten system walki kompletnie nie porwał, no... Może kiedyś, w lepszych okolicznościach, bo jednak chciałbym tę grę zaliczyć.
-
TEKKEN 7
Grałem kilka miesięcy temu i na brak graczy online nie narzekałem. Udało mi się nawet zrobić komplet osiągnięć i w tej kwestii jedynie na komplet graczy w Tournament musiałem trochę poczekać. Ewidentnie mało popularny tryb. Ja również odpaliłem go tylko dla achiva...
- Steam
-
Produkty z Biedronki
Pojawiły się w mojej biedrze ponownie. 14zł bez grosza. Kakao, Chałwa, Orzech i Kokos. Oczywiście tych ostatnich - najlepszych imo - najmniej było na palecie. Ale i tak wziąłem dwa opakowania. Bardzo słodkie, ale smaczne. Zarazem świetne na poczęstunek, bo samemu to się można zasłodzić po raptem paru, a opakowanie duże.
-
Gry za darmo na PC
Nie wiem, czy to właściwy temat do ciągnięcia tej dyskusji. Konkurencja teoretycznie jest dobra, ale z nowymi klientami osobiście widzę kilka problemów. Lubię wszystko mieć w jednym miejscu, więc tu będzie już zawsze dominował Steam. Przecież nie porzucę tego wszystkiego na rzecz całkiem nowej usługi, nie ważne jak rzetelnej. To PC, nie nowa konsola. Im więcej kont/profili/instalek, tym bardziej zniechęcony jestem. Dlatego trzymam i będę się już trzymał tylko Steama i GOG. Nawet BattleNetu nie chce mi się już odpalać, ani w niego inwestować nawet, choć wiem, że tamtejsze gry, to "exclusive'y". W dodatku klient i usługa Valve są zwyczajnie dobre i dobrze rozwijane - nic mi w nich nie brakuje, co by zapewniła konkurencja. Mam nadzieję, że nie przyjdzie moment, że jakiś oszołom nagle wszystko zrunuje, tak jak to jest z Muskiem czy Zuckebergiem. Sprzedawanie cyfrówek za 25% wartości? Tja, nie. Możę jeśli ktoś gra na zasadzie "przejść i zapomnieć", to zawsze będzie to jakiś odzyskany grosz. Ja już bym wolał zostawić sobie gierkę na wypadek, gdyby naszła mnie kiedyś ochota ją odświeżyć. No i kopanie krypto to już rodzi pewne wątpliwości. Nie wiem, co to za firma, nie mam do nich zaufania. Już Epic miał wtopę z tym, jakie informacje z komputerów gromadzi i jak działa klient.
-
PERSONA 3
W FES, gdzie nie było kontroli nad członkami drużyny, mogło to być trudniejsze, a co za tym idzie bardziej trzymające w napięciu. Tak jak pisałem, całość w połączeniu ze wspomnianą muzyką zrobiła na mnie spore wrażenie lata temu. Ale to było jakoś na studiach, kiedy miałem więcej czasu na takie granie. Portable za cholerę nie pamiętam, jak długo mi to zajęło. Jak przejdę na PC za 2-3 lata ( ), to się wypowiem. Może coś zmienili w związku z kontrolą drużyny, dodali HP, nie wiem... Ale jakoś mnie to nie bolało tak, jak Was. Inne czasy, inna tolerancja na takie zagrywki, widocznie.
-
PERSONA 3
Nie wiem, jak by to było obecnie, ale mnie finałowa bitwa swego czasu nie bolała tak, jak wielu innych. Może miałem po prostu więcej czasu na takie dłuższe sesje przy grach. Muzyka była świetna, a atmosfera również zrobiła swoje. Na PSP nie pamiętam już, jak to wypadło w Portable - bardziej mi utkwiła w pamięci FES.
-
Persona 5
Nie lubię, jak w różnych regionach postacie mają różne imiona. W dodatku po angielsku Erina wymawiają prawie jak Urine... co podkreślam tylko i wyłącznie, żeby popsuć innym dubbing. Gameplay'owo nawet zaczyna mi się podobać, ale to nadal ciekawostka, żaden must-have.
-
Gundam
Wyjdzie też kolejna seria animowana komputerowo przy użyciu UE5
-
Metal Gear Solid Collection HD
Tak jeszcze wspomnę, bo nie widziałem, żeby dużo się o tym mówiło, ale najwyraźniej wszystkie MGSy będą miały do wyboru angielską oraz japońską wersję głosów. Byłem niedawno bliski zakupienia paru japońskich edycji kilku MGSów tylko i wyłącznie z czystej ciekawości żeby sprawdzić podczas gry, jak całość brzmiała w oryginale. Na szczęście z reedycją nie ma takiej potrzeby, a do tego reszta gry nadal będzie po angielsku. Wspominam, bo akurat oglądam poniższy materiał, co też rzuca nowe spojrzenie na lokalizację gry: Może jestem w mniejszości, która oczekuje tej reedycji, pomimo ceny, ale kurczę z tyłu głowy siedzi pewien niepokój, czy Konami czegoś nie spierdzieli jednak, bardziej od strony technicznej, albo właśnie cenzury. Pozostaje czekać.
-
NETFLIX
Cofam to, co mówiłem. To już się jednak robi okrutnie nudne i męczące. Umbrella Academy = Lost 2.0. Tj. wszystko z dupy i na siłę żeby ciągnąć dalej jak najdłużej. Do tego naprawdę charakteryzacja postaci nie istnieje w ogóle. A tego Elleno-Eliotto Page w ogóle nie czaję. Gra aktorska w każdej scenie jak za karę. Serio patrzeć już na to nie mogę, nawet pomijając zmianę płci. Drugi sezon jeszcze był spoko miejscami, ale trzeci tragedia. Nie będę tego dalej oglądał.
-
Video shows o grach
Szukając info o cenzurze South Park: The Stick of Truth na PS4 przypomniał mi się kanał poświęcony niemal w całości cenzurze, zmianom i podobnym modyfikacjom różnych wydań gier: https://www.youtube.com/@CensoredGaming/videos O wielu zmianach można nawet nie mieć pojęcia, jeśli się nie zagłębi w temat. Zarazem intrygujące, że takie modyfikacje cały czas mają miejsce, niekoniecznie konsekwentnie, ani logicznie.
- Final Fantasy XVI
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
W Fanatical jest bardzo fajny bundle z gierkami w trzech progach (1 sztuka za 1€, 5 sztuk za 3€ lub 10 sztuk za 5€) - https://www.fanatical.com/en/pick-and-mix/build-your-own-indie-pendence-bundle-2023 M.in. Redout Enhanced Edition, czy Rebel Galaxy. Humble Choice też niczego sobie. The Outer Worlds, Yakuza 4, czy Temtem, m.in.
- Final Fantasy XVI
- PERSONA 3
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Nie wiem, czy już było.
-
Persona 5
Fakt, zapomniałem zupełnie o gamepassie. Chyba gra stworzona z myślą o nim, bo osobiście pełnej ceny za gierkę na pewno nie dam. Strikers raptem dwa miesiące po premierze już był sprzedawany -40%. Tu zakładam może być podobnie. Nie żeby gra wyglądała źle. Zalatuje trochę Mario Rabbids. Niemniej jednak osobiście nie mam obecnie szczególnego ciśnienia na kolejną tego typu turówkę, natomiast fabularnie pewnie znowu całość będzie bez większego znaczenia.
- Persona 5
-
Star Trek
Aż tak źle z tym lewactwem chyba nie jest póki co? Na razie tylko subtelny motyw les w drugim odcinku był, chyba że czegoś nie dopatrzyłem. No i dopiero teraz pokojarzyłem Aprila, który w TAS był biały. Ale to już w pierwszym sezonie zmienili mu rasę. Ale to już szczegół, tym bardziej, że TAS ciężko nawet uznać za kanon. Nie ma obleśnych grubasów, nie ma trans, ani zmiany płci, a białych postaci jest sporo. Generalnie nic nachalnego i liczę, że na takim poziomie to utrzymają. Chociaż obawiam się trochę, że zaraz powiedzą, że np. Ortegas to jakieś ono-nie-wiadomo. Oby nie. Ale same odcinki naprawdę dobre i porządnie wykonane, nawet jeśli chwilami odtwórcze. Ważne, że sensowne. Ostatni nawet jakiś drobny retcon zrobił i przesunął w czasie pewne wydarzenia z lat 90-tych. Nie wiem, jak to działa , ale walić, dobry odcinek z fajną końcowką.
-
Panty & Stocking