Ölschmitz

dzisiaj malaga-bvb moze byc spoczko meczyk. borussia juz nie jest tak silna w obronie jak rok temu, do tego chyba nie gra dzisiaj hummels, wiec licze na duza ilosc goli. nie wiem czego sie spodziewac po hiszpanach, ale licze na dobry wynik dajacy sporo szans borussi, np. takie 2-2 po dwoch bramkach demichelisa. potem w polfinalach bajern zdejmuje barcelone, borussia real i mamy dojcze finale.

a tymczasem w monachium lider serie a oddal dwa celne strzaly na bramke (oba w wykonaniu vidala - bylego pilkarza bundesligi).

tez takiej madzi teraz szukam, pikna jest.

coz, bajern na pewno jest faworytem dzisiejszego meczu, jak i calego cwiercfinalu, ale nie wiem czy to az tak duzo znaczy. 1. bajern mimo kosmicznej formy ma syndrom randomowego frajerskiego meczu. cos w stylu finalu z chelsea, rewanzu z arsenalem czy np. meczu z interem dwa lata temu (2:3). wiadomo o co chodzi - dobra gra, niezle akcje, strzaly w trybuny i potem na koniec placz, ze nie wyszlo. mam nadzieje, ze dzisiaj tego nie bedzie. porazka z arsenalem przyszla w idealnym momencie. nic nie znaczyla, ale wylany zostal kubel zimnej wody. zreszta wychodze z zalozenia, ze po 3:1 w londynie pilkarze po prostu chcieli to jakos dograc do konca i na luzie awansowac. dzisiaj wyjda zmotywowani na 100%. 2. niemcy slabo sobie radza z wlochami. takze obawiam sie, ze wlosi po cwaniacku ich po prostu wydymaja dzisiaj, takie np. 1:2. 3. bajern lepiej gra na wyjazdach niz u siebie. w czym szukam pozytywow? na pewno lepsza kadra, lepsza forma i sam fakt, jak perfekcyjny sezon rozgrywa bajern. w tym sezonie gral 3 razy z silniejsza ekipa (z bvb) i zdobyl "7 punktow", wiec poszlo niezle. niby juventus tez swietnie gra w serie a, ale wszyscy wiemy jaka przepasc dzieli bundeslige i serie a, wiec tym sie zbytnio nie sugeruje. jestem przekonany, ze bajern i borussia spokojnie znalazly by sie na dwoch pierwszych miejscach we wloszech. licze na 2:0. wynik na pewno realny, ale tak jak mowie. bajern potrafi na luzie przegrac wygrany mecz, wiec emocji nie powinno zabraknac.

szkoda, ze wczoraj lewandoski strzelil bo gdyby byl remis w sztutgarcie to byloby ladne przypieczetowanie tytulu. z juve na pewno bedzie ciezko, ale wazne, ze jest dobra forma. tylko te stale fragmenty w obronie... ;[

a co powiecie o xperia s? spoczko?

no i wyszlo, ze milan to cienias.

panowie, nexus 4. warto? w ciagu miesiaca chce wymienic fona, waham sie miedzy nexusem 4, lg 9 i samsungiem s3 mini.

lubie fragment jak ktos typ opowiada, ze lemmy czestuje gosci metamfetamina. albo podaje butelki j.danielsa prawie jakby podawal browary.

nie no mecz byl slaby i szukanie pozytywow i pisanie "a bo udalo mu sie strzelic" to idiotyzm. mozna bronic lewego, ale typ nie strzelil prawie tysiaca minut. badzmy powazni. obrona nie istnieje, srodek pola nie istnieje. kuba sie staral i to mi sie podobalo. zasluzone gwizdy na koniec.

no z tym luzem to troszke zartowalem. nie mniej jednak bylo ok. sporo zmian w skladzie (brak lahma, riberego, kroosa) a i tak udalo sie wygrac na trudnym terenie. nie wiem czy bajern jest w lekkim kryzysie czy po prostu tak rozkladaja sily. jak trzeba przyspieszyc to mamy takie mecze jak w londynie czy z dortmundem w pucharze. ale tez czasem chyba po prostu pilkarze mysla, ze mecz sam sie wygra (hoffenheim, arsenal).

no, ale ma 20 punktow przewagi i w 2013 wygral wszystkie mecze w bundeslidze. jak tak ma wygladac obesranie to spoczko.

bajern na luzie ogrywa leverkusen na wyjezdzie. bramka gomeza cudowna. taki pstryczek w nos osob ktore mowia, ze jest drewnem. za dwa tygodnie, w nastepnej kolejce, borussia remisuje na wyjezdzie ze sztutgartem (maja z nimi zawsze problemy), a potem bajern na luzie wygrywa u siebie z hsv i odbiera patere mistrzowska, bijac tym samym rekord bundesligi. jesli borussia jakims cudem wygra w sztutgarcie to koronacje trzeba przelozyc na nastepny mecz. wtedy juz bez kalkulacji bajern wygrywa z eintrachtem i odbiera trofeum.

bajern juventus. no i rewanz w turynie, czyli bez lipy.

na luzie ich smigneli. teraz czekam na barcelone w 1/4.

bajern zagral madrze i minimalistycznie.

inna w sensie? to bezposrednia kontynuacja. chyba, ze chodzi ci o klimat to tak. army of darkness to komedia pelna geba, horroru tam ni ma.

bajern w tym sezonie gorzej gra u siebie niz na wyjazdach wiec bym nie przesadzal. wydaje mi sie, ze mecz bedzie nudnawa kopanina i skonczy sie na jakims 1:1.

czlowiek raz na sto lat kibicuje makaronom i akurat musza zagrac jak frajerzy. gdyby murzyn trafil w pierwszej polowie w bramke a nie w slupek to moze cos by z tego bylo, a tak to lipa. dopiero bajern bedzie musial ich wyrzucic z LM.

mam na blureju, ale chyba sie przejde. oczywiscie jest to najlepszy film dokumentalny.

szalke pierwsza polowe gralo doskonale, ale po wejsciu reusa i kuby borussia zaczela dominowac. mimo to wciaz lepsze szanse mialo szalke z kontratakow. podsumowujac bylo blizej 3-1 niz 2-2. z kolei bajern niemilosiernie meczyl sie z fortuna. skonczylo sie na szczescie 3-2, ale mogloby byc spokojnie z 6-2. 20 puntkow przewagi nad bvb. jest dobrze.

mozna kupic uzywke czy jest jakis online pass?

znow chcialem kupic, ale godzinka z demem sprawila, ze zmienilem dzieki bogu zdanie.

mecz moze byc niezly. szalke ostatnio gra coraz lepiej, a bvb to bvb. moze byc wesolo. licze oczywiscie na szalke.

mysle nad motorheadem, ale kur.wa znow jakis festiwal, tym razem dla studenciakow. jak wyglada te ursynalia?