Ölschmitz

wlasnie sobie wyobrazilem brody'ego krzyczacego "get tu da czapaaaaaa"

o holiłudzie mozna rozne rzeczy mowic, ale tylko tam sa w stanie cos takiego zrobic. chyba sie nawet do kina wybiore na ten pokaz maximum mozliwosci wspolczesnych efektow specjalnych.

ja mam sra.czke

w sobote bylem na koncercie, bardzo spoko bylo. o 16 poszedlem z nowa plytka do empiku po autograf. troche postalem w kolejce z roznymi obrzydliwymi brudasami, do tego niestety bylo sporo mlodziezy... dostal autografy calej trojki, uscisk dloni itd. nic wielkiego ale fajnie miec podpisana plyte. no i jakis typ przedemna dal nergalowi pierniki. koncert zaczal sie od black river. fajnie grali w sumie chlopaki, taki mocniejszy motorhead dla biedakow jak okreslilem to z kumplem. nie mniej jednak niezle na rozgrzewke. potem gral azarath czyli typowe tru szatany. bylo oczywiscie troche pie.rdolenia o rydzyku, o moherowych beretach co jest norma kiedy do torunia jakies szatany wpadaja. to mi sie akurat mniej podobalo, ale w sumie grali dosc dobrze. taki mega prosty death. potem byl hermh. no takiego go.wna to ja dawno nie slyszalem xD nie dosc, ze wokalista wyglada jak jabba z gwiezdnych wojen, to jeszcze grali cos troche w stylu nightwish. masakra. byla przynajmniej okazja, zeby sie zregenerowac i posaczyc browarki. potem przyszly behemoty. zaczelo sie od ov fire and void z nowej plyty, potem sie przywitali i zaczeli grac kawalki ze starszych plyt. byly klasyki, byl demigod, conquer all, decade of therion (pisze tylko to co pamietam). blyskaly jakies ognie, iskry itd. fajnie sie to prezentowalo. potem grali chant for ezkaton, czyli koncertowy masakrator. na zywo ten kawalek brzmi super. troche walczylem w mlynie ale od kilku dni jestem ledwo zywy wiec ponioslem kleske w starciu z ortodoksyjnymi brudasami. jeden z nich mial koszulke zespolu "miecz wikinga" co wzbudzilo moj szacunek. na koniec zagrali najlepszy utwor z nowej plytki, czyli lucifer. ogolnie bylo dobrze, na zywo brzmia super i zabawa byla konkretna. za rok ponoc maja znow miec trase w polsce, o torun zawsze zahaczaja wiec pewnie sie znow przejde.

czarnego superpredatora ma ponoc zagrac wesley snipes

fragment o trzech typach myslac tylko o ofensywie jest slaby. trezege i jakinta raczej nie robili zbyt wiele w tym meczu. trezege kojarze tylko z jednego woleja ktory poszedl nad bramka. jakinta kilka razy strzelal, a diego kompletnie mecz nie wyszedl. tylko sie wyklocal o faule i machal lokciami.

hmmm czytalem opinie innych fanow juventusu i jestes chyba pierwszym, ktory napisal, ze ten wynik jest uczciwy. po pierwszej polowie bayern powinien prowadzic okolo 2:0. juventus ograniczal sie tylko do defensywy i ewentualnie kilka razy kontrowal.

szkoda, bajern caly mecz praktycznie dominowal. przewaga w strzalach, rzutach roznych i posiadaniu pilki ogromna. no, ale to nic nie dalo, juventus sie zamurowal i wywiozl z monachium remis. trzeba czekac az grande luca toni wroci i mozna jechac do bordeaux po trzy punkty.

iriver t60 chyba sie nada. flaca odtwarza, pojemnosc ok, radio ma, nie wiem jak z mikrofonem, dyktafon ma. no i super jakosc dzwieku.

no to prawie to samo

remake halloween byl ch.ujowy, to sie zapowiada jeszcze bardziej chu.jowo.

tez bylem. mimo, ze bardzo lubie papa roach to nie podzielam zachwytow kolegi. redmitsu mogles dac znac, ze bedziesz. gdzie szalales? ja bylem jakies 5 metrow od sceny.

de studżis

co warto sprawdzic oprocz s/t, raw power i fun house? wypasna muza.

Niewykluczone, że szansą dla aresztowanego Romana Polańskiego, będzie Arnold Schwarzenegger rządzący w Kalifornii. Gubernator stanowy, tak samo jak prezydent USA może stosować prawo łaski, wobec osoby łamiącej prawo stanowe. moim zdaniem jesli do tego dojdzie to bedzie to najwieksze wydarzenie w historii kinematografii.

szwagier i kuzyn pewnie

piotra kupiche i tego typa z zakopower

no, ale teraz chyba nie znajde nigdzie plaszczy zimowych

banny ja rozumiem, ze koszula i kardigan itd. mi chodzi o mega zimne dni. jak mam kurtke z jakimis pie.rdolonymi systemami, pod spod bluze z kapturem to jest mi cieplo. no, ale zobacze jak bedzie z kasa.

zeby offtopa nie robic w temacie o versace co jest dobre pod plaszcz na zime? chodzi mi o syt. kiedy czeka nas np. dluzszy spacer czy cos w tym stylu. bluza z kapturem odpada. sweter tez w moim przypadku. innego pomyslu chyba nie mam. bo nie wiem jak to by sie sprawdzalo w mega zimne dni.

te buty hd mi sie bardzo podobaja, ale nie mam rzeczy pod to. tzn. spodnie i tak moga byc zwykle jeansy, na gore jakas marynarka powiedzmy, ale mam sporo bluz ktore odpadaja. no, ale glowny problem to fakt, ze chodze w kurtce quiksilvera, ktora do tego typu obuwia pasuje jak piesc do oka. myslalem, zeby na ta zime zakupic plaszcz, ale sie waham. nie lubie kupowac zimowych rzeczy.

nie wiem dokladnie ile w polsce. kupilem je w norwegii za 99 koron, czyli powiedzmy 40 peso. nie chce mi sie w sumie wierzyc, zeby w polsce tyle kosztowaly...

lukasz buty kosztowaly 40 zlotych okolo ;]

i tak sie skonczyl. lepiej zeby siedzial niz robil film z nikolasem kejdzem

mam takie, nie stac mnie bylo na oryginalne ;p chcialem aviatory najpierw ale co drugi typ chodzi w takich. a te wydaja mi sie ciekawsze, a'la blues brothers. oprocz tego mam überpedalskie (przynajmniej wedlug forumowych facetow) buciki, matthew williamson for hm. mnie sie podobajo cnie. i jeszcze bluze z tej kolekcji no i spodnie, ktore dla niektorych sa beznadziejne, dla innych za(pipi)iste to jedyne rzeczy jakie mam, ktore powiedzmy troche wyrozniaja sie na ulicy. hejtujcie zatem.