Ölschmitz

mar adentro/w strone morza - piekny film i doskonala rola javiera bardema. wzruszajaca i dajaca do myslenia opowiesc o mezczyznie, ktory wolal umrzec niz byc kaleka. walczyl w sadzie o eutanazje, ale bezskutecznie. polecam i daje 4+. tillsammans/tylko razem - trzeci czwarty film szwedzkiego rezysera lukasa moodyssona ktory obejrzalem i juz teraz moge smialo powiedziec, ze jest to jeden z moich ulubionych wspoleczesnych tworcow, a w kolejce czekaja na mnie jeszcze kontener z 2006 i mammoth z 2009 roku. film opowiada o grupie ludzi, ktorzy w latach 70 postanowili zamieszkac razem. wolna milosc, narkotyki - panuje przyjemna atmosfera, ktora zmienia pojawienie sie siostry jednego z bohaterow. polecam zdecydowanie wszystkim. 5+/6. drugi po lilja 4-ever najlepszy film moodyssona. the tenant/lokator - moj ulubiony polanski. film ten nalezy do tzw. "trylogii apartamentowej" (oprocz dziecka rosemary i wstretu). trzymajace w zaje.bistym napieciu do ostatniej sceny studium schizofrenii. z kazda uplywajaca minuta poglebia sie szalenstwo glownego bohatera, po prostu jak dla mnie doskonaly film i zdecydowanie pozycja z mojego top10. 6/6.

ani ziebi ani grzeje. lubie ten film, ale nigdy sie nie masturbowalem podczas seansu. moj ulubiony film z newmanem to kotka na goracym blaszanym dachu. elo.

heh, dawno go nie widzialem, aczkolwiek z tego co wiem nieugiety luke leci dosc systematycznie w telewizorze.

elegancki wynik, 3:0 na poczatek przy remisie w turynie i bayern jest liderem grupy. leca gdzies skroty?

szef wszystkich szefow - oggozo w temacie o antychryscie napisal, ze filmy von triera ciezko nazwac rozrywka. wiadomix, zgadzam sie w 100 procentach, ale to jest mily wyjatek. w pewnej firmie szef uwaza, ze brakuje mu charyzmy przez co udaje zwyklego pracownika, a wszystkie 'rozkazy' wydaje poprzez email jako fikcyjny szef. jako, ze do podpisania waznej umowy potrzebny jest jednak "glowny szef", decyduje sie on na zatrudnienie przecietnego aktora, zeby przez tydzien udawal szefa ktory przybyl na wizytacje. troche pewnie zamotalem, ale jestem po 3 donnerach. inteligentna komedia, b. dobrze nakrecona, dobre aktorstwo (to akurat niemalze norma w przypadku wszystkich filmow wywodzacych sie ze skandynawii ktore ogladalem). zdecydowanie polecam, nawet ludziom ktorych nazwisko rezysera odstrasza. moja ocena 4/6. dwa punkty odjalem za brak penisa willema dafoe. rashomon - nie jestem wielkim fanem kurosawy, wlasciwie to mam jakis dziwny uraz do kina azjatyckiego, chyba po prostu wyglad tych ludzi mnie odstrasza. tak czy siak, rashomon jest bardzo dobry, z tego co wiem dzieki niemu kurosawa sie wybil. znalezione zostaje cialo samuraja. jego zona, jego duch, przechodzien i domniemany morderca - kazdy ma inna wersje wydarzen. zdecydowanie polecam. 5/6 julien donkey-boy - no to juz jest jazda xD film rezysera "gummo", rownie mocny. tytulowy julien jest w uproszczeniu troche retardem. ale cala rodzinka jest ostro pogrzana, nie chce mi sie rozpisywac, ale w filmie sa motywy takie jak ten, ze ojciec kaze synowi udawac swoja martwa matke. jazda bez trzymanki, polecam, ale nie wszystkim. bez oceny.

dzisiaj w haifie wieczor krysztalowy bedzie

zolnierze kosmosu doskonaly film ;] pamietam, ze swietne one-linery tam byly. Jean Rasczak: Really? I wonder what the city founders of Hiroshima would have to say about that. Carmen: They wouldn't say anything. Hiroshima was destroyed. bylem wczoraj w kinie na oszukac przeznaczenie 4. chcialem w koncu isc na film w 3d, a ten wydal mi sie odpowiedni na pierwszy tego typu seans. sam film nie rozni sie niczym od poprzednich czesci, fajne kino rozrywkowe, full brutalnosci (w tej czesci kilka razy przegieli z krwia i flakami), fajne smierci. ot, lekkie 1,5 godziny. efekty 3d niektore naprawde fajne, nie mam porownania do innych filmow ale tu mi sie podobalo. jakies prety wystajace z ekranu, albo srubokret ktory wystrzelil spod kola samochodu, no ku.rwa naprawde mozna sie zleknac. nie zaluje w sumie kasy.

tez ogladalem antychrysta. bardzo lubie filmy von triera ale ten mi sie nie podobal. fajnie zrobiony, aktorstwo powala, ale "idioci" i "tanczac w ciemnosciach" o wiele lepsze imo.

ciekawe czy puszcza w kinach xD

bardzo lubie ten film, ogladaj smialo

gdzie mozna taka kupic?

ci.pek co ty wlasciwie masz na avatarze? tzn wiem, ze to krowa z delfinem se skaczo, ale czemu tak jest?

tez sie pewnie budzet zwiekszyl

calosc sie rozklada, jest to tektura pokryta obrazkami, a plyta dvd to nie wiem musialbys mi linka dac, tak czy siak trwa niecala godzine.

zgadzam sie z ogqozo, pato znaczy pe.dal i tyle.

no ksiazeczka jest kozak. nie lepiej bylo doplacic 10 zeta i miec fajniejsze wydanie? ;p kupilem dzisiaj bilet na 3.10 na koncert w toruniu ;]

chcialem sobie troche urozmaicic cwiczenia i pojezdzic co drugi dzien na rowerze zamiast biegac. domyslam sie, ze rower jest mniej efektywny ;p ile mniej wiecej trzeba smigac na goralu zeby byl to odpowiednik 30 minut biegu? czy jesli np. zamiast 40 minut biegania, pojezdze na rowerze dajmy na to 1,5 godziny to wyjdzie podobnie?

przecietne spodnie, brzydkie buty, za ciasna koszula widac ci brzuch i cycki

dzieki bloku jak mozecie to wrzuccie mi najlepsza plyte Kilimanjaro Darkjazz Ensemble

wlasnie slucham complete scifi, zapomnialem, ze to mam. narazie brzmi b. dobrze ;] wez mi daj linki do reszty :*

poszukuje czegos podobnego do flying luttenbachers. cos dobrego zeby sie bardziej oswoic z free jazem

beatlesow lubie, ale beach boys to chu.jowizna do kwadratu

wtedy tez tak gadano a milan byl trzeci. dziadki sie obudza, ale jako czolowy hejter milanu jestem bardzo rad z wczorajszego wyniku.

oslica jest niesamowita, ta ksiazke musze zakupic i to jak najszybciej ;]

robben juz oficjalnie przedstawiony na konferencji jako nowy pilkarz bayernu. otrzymal numer "10" ponadto na konferencji van gaal mowil o systemie gry z riberym i robbenem, a takze powiedzial, ze juz zadnych ruchow transferowych niemal na pewno nie bedzie.