Ölschmitz

predator 2 nie jest az taki zly. jest mocno inny, nie jest chamską kalką. prowokacji milana nie komentuje ;* nie chodzi tez o to, zeby robic na nowo jedynke. ale zarowno obcy i predator (pierwsze czesci) sa tak zaje.biste miedzy innymi dlatego, ze przez duza czesc filmu tych potworow nie ma na ekranie. cos lata po dzungli, nie widac go, komandosi giną - to buduje klimat. a nie ekipa z usmiechem na ustach walczy z predatorami. jak sie ociera cos z tajemnicy to juz nie straszy. zobaczcie sobie pierwszego terminatora. przez ponad polowe filmu nie do konca wiadomo o co chodzi, arnold prawie sie nie odzywa tylko po kolei morduje. dwojka podobnie. gdyby zrobili film gdzie jest 20 terminatorow i walczy z nimi ekipa, ktora zachowuje sie jak will smith w dniu niepodleglosci to nie daloby sie tego ogladac. co do nowego predatora - akcja nie musi dziac sie w czasach wspolczesnych. mozna np. zrobic go podczas jakiegos konfliktu, np. wojny swiatowej. w dwojce mowili o tym, ze predatora przyciaga do miejsc gdzie sa wojny/konflikty. oddzial zolnierzy (albo np. obie strony laczace sily) z bronia z poczatku 20 wieku walczacy z predatorem - wiem, ze moze brzmi slabo i podobnie do jedynki, ale mogloby bardziej wypalic niz to co sie dzieje na tych trailerach.

mysle, ze dobry film o predatorze musi spelnic kilka podstawowych warunkow. to samo tez sie tyczy serii o obcym. - malo predatorow (jeden, gora dwa) - duzo scen na ktorych nie widac predatora wprost na ekranie - bohaterowie moga byc 'cool' na poczatku, ale pod koniec powinni byc obesrani ze strachu* * nie dotyczy arnolda schwarzeneggera.

ale to bedzie kupa

potrzebny dobry horror na dzis. nie musi byc wybitny. niestety sporo widzialem z tego co sie tu przewija. milky, na pomoc. @milan

gralem raz i wszyscy padli za pierwszym, poza manusem z ktorym spedzilem prawie caly dzien. ale nie ukrywam, ze przy OS mialem solaira.

phalanxa dzisiaj pokonalem, fajnie sie gra. wiadomo, gra ma swoje lata, ale wciaz bawi. szkoda, ze olalem ta gierke za czasow ps3.

priscilla atakuje, chyba, ze bylem naje.bany i zle pamietam.

irytujaca bym powiedzial, ale dosc gladko padla.

ad 2, ej, napisalem, ze dark souls 1-3 ukonczone

od jutra zaczynam demony, pierwsze podejscie. pozostale 4 gierki ukonczone. ten serwer co Ryo wrzucil, to dziala potem jak normalna gra online? i mam pytanie - czym sie roznia demony od darków? na cos zwracac uwage? czy po prostu grac i tyle?

koniec. platyna w podstawie i 100% w dodatku. kos byl niemozliwy, padl jak juz nie mialem fiolek i odrobine zycia. nie chcialem go unikac bo slabo mi to wychodzilo cala walke, wiec troche na pale sie na niego rzucilem i zdechł. ale ulga, dwa lata bloodborne lezal i czekal na to, rowno dwa lata temu skonczylem gre i za nic nie moglem sie zebrac zeby zrobic lochy, new game +, platyne i dodatek troche z platyna oszukalem bo na ng+ skopiowalem sejwa do chmury zeby dwa zakonczenia zaliczyc. no, ale pewnie ng+2 odlozylbym na kolejne dwa lata, więc.

nieprawda, po prostu mniej pisze bo za duzo nowych twarzy i nie chce mi sie ich wszystkich poznawac

moze jeszcze nie rodzicielstwo, ale zona w 4 miesiacu, termin na marzec. dziwna sprawa, sam jeszcze jestem dzieckiem i troche nie wierze w to co sie dzieje

wlasnie padł, ku.rwa ale byl trudny je.baniec. nie wiem ile bylo podejsc, pewnie kolo 15 czy 20. najgorsze bylo to, ze czasem mialem idealna walke, zuzylem dwie fiołki, zostaly mu ze dwa centymetry zycia i ginalem mniej wiecej w sekunde. ufffffffffffffffff, ale emocje, rece mi sie jeszcze trzesa. living failures z kolei banał, nawet blisko nie bylo zebym padł 2 edycja: lady maria - zaje.bista walka, dwa pierwsze podejscia kompletnie nieudane, trzecie wyrownane do samego konca, ale dalo rade

potrzebuje tipy do Krakowa. bede krotko, pewnie dwa posilki wieksze na miescie. 1. najlepszy burger (w MOA jadlem, moze cos innego?) 2. inne propozycje, lubie praktycznie wszystko

poczatek tez mnie odrzucal przez ta wlasnie 'proceduralnosc'. pod koniec 1 sezonu robi sie z tego 'normalny' serial i jest wyku.rwisty. + jak dla mnie najlepsza ostatnia minuta w historii seriali (jakkolwiek to brzmi).

to inaczej - gdzie znajde b7 za 5300? znalazlem w eurortvagd za 5700, to roznica 300 zlotych.

wybor pada na https://www.morele.net/telewizor-lg-oled-55b8-4k-hdr10-pro-webos-4-0-ai-thinq-netflix-4140762/ jesli ktos chce mi go odradzic to ma czas do poniedzialku

czytalem recenzje B8 i troche mnie przestraszylo to wypalanie. no jednak czasem jak w jakas gre wsiakne to gram sporo. ostatnio jakies 5-6 godzin dziennie w soulsy jak mialem urlop. to realny problem?

cena podobna to lepiej tego LG czy XF9005?

dobra, klamka zapadla, wymieniam tv. 55 cali, hdr, 4k - 99% czasu to netflix i ps4 pro. LG OLED55B7V czy cos innego?

mialem valtra, padł jakos na poczatku drugiej fazy (jak zaczal machac mieczem). trzymany oburacz miecz ludwiga + L2 zalatwilo sprawe. do dzisiaj bossem przy ktorym spedzilem najwiecej czasu pozostaje martyr logarius czy jak mu tam. jezu, prawie odpuscilem bloodborna wtedy.

ludwig padł, za pierwszym razem. spodziewalem sie, ze bede sie meczyl i zalicze jakies kilka podejsc a tu bach. i to w sumie dosc na luzie.

no, jednak zaczalem. poziom wydaje sie byc ok, bylo wyzwanie, ale bez frustracji i one-shotowania. hunterzy potrafia byc wymagajacy (ci z "biczami" szczegolnie). doszedlem do drugiej latarni (w takiej malej kapliczce). jest jakis old hunter do przyzwania, wiec pewnie boss sie czai za rogiem, dzisiaj chyba sprobuje

wpadła platyna. królowa była zadziwiająco łatwa, ale pewnie przez to, że przeszedłem też NG+ mam dosc wysoki poziom (140). teraz czas na DLC. troche odwlekalem bo kupilem dodatek jak juz zaczalem NG+ i sie mocno odbilem na dzien dobry. teraz szanse powinny byc bardziej wyrownane. ale to za pare dni bo mnie troche bloodborne zmeczyl