Treść opublikowana przez Ölschmitz
-
Silent Hill 2 Remake
Mam nadzieje, ze dostana do zrobienia jedynke. Smialo mozna jak capcom z residentami na tej grze budowac jedynke IMO, jak res 2, 3 i 4 remaki.
-
Silent Hill 2 Remake
ja dopiero wylazlem z apartamentow. co za giera. oryginal jest u mnie w top 10 ever, tutaj na razie jest SPORO lepiej. horror wszechczasow. plus stuttering ogarniety, grafika cudowna, animacja plynna. chce sie zyc.
-
Metaphor: ReFantazio
ło kurwa, ale ugotowali. wahalem sie czy nie poczekac bo to kobyła na 100-150h pewnie, ale ciezko bedzie.
-
Silent Hill 2 Remake
@tjery a na stuttering jest jakis sposob? probowalem z tym engine.ini ale roznicy wielkiej nie ma. pogralem jednak chwile bo za duze cisnienie. latanie po miescie nigdy nie bylo tak dobre. walka o ktora sie balem wydaje sie bardzo dobra. klimat i muzyka to nie bede pisal bo wiadomo, absolutny top topow.
-
Silent Hill 2 Remake
Kupiłem, ale zaczne dopiero wieczorem jak pan jezus powiedzial. jestem nowy w pecetowym graniu, mam 4080 super i po ustawieniu wszystkiego na "epickie" mam jakies 70-80 fpsow w 1440p z raytracingiem. gra wyglada swietnie i ma ultrawide (kilka osob tutaj pytalo). natomiast jest stuttering, jak komus przeszkadza to tak, latalem chwile po miescie i zdarza sie taka czkawka. czytalem, ze to kwestia silnika i gowno mozna z tym zrobic.
-
Silent Hill 2 Remake
silent hill 2 to moje top 5, moze top 10. strasznie sie balem o ten remake, ale wychodzi na to, ze dowiezli. tylko kurwa kto robi premiere deluxe w niedziele? jakby za doplata mozna bylo grac od dzisiaj to no brainer a tak to lipa bo w tygodniu ciezko zarwac nocke.
-
Metaphor: ReFantazio
no dobra to juz nie tak na goraco. + totalnie pojebany swiat, az ciekaw jestem co tam sie dzieje dalej + wizualnie czasem przeginka, ale design menusow i tego wszystkiego jak zwykle rozsadza glowe + muza + jak zwykle pierdyliard rzeczy do robienia +/- klon persony 5, te same pokoje do sejwowania, no wszystko +/- na dluzsza mete zawsze meczy mnie ten specyficzny poziom trudnosci. tzn jak zaczniesz walke to wlasciwie wszystkich klepiesz bez problemu, jak oni zaczna to wlasciwie byle jaki mob moze ci zajebac caly team - za duzo gadania, tzn jak na temat o fabule to spoko, ale to co ogor pisal w temacie o personie 5. bohaterowie sie zatrzymuja co 10 krokow zeby powiedziec "to sa drzwi, cos jest za nimi. musimy przejsc przez te drzwi. ciekawe co tam jest? aha i musimy pomscic krola." - wiecej minusow na razie chyba nie stwierdzilem, poza moze optymalizacja i brakiem ultrawide (tak, wiem, ze sa juz jakies fixy)
-
Metaphor: ReFantazio
Eee no dobra, jednak clou tej gry to bedzie chyba switchowanie archetypow bo zmienilem na healer/brawler/knight i poszlo w niecala minute.
-
Metaphor: ReFantazio
nie ukonczylem demka. mam problem, ten sam co byl w personach, ale tam w druzynie byla wieksza roznorodnosc jesli chodzi o skille i tak mi to nie przeszkadzalo. spoilery, nie do konca fabularne, ale przyznam, ze w chuj mnie to zirytowalo. tak wiem, moge isc do akademii i zrobic kogos healerem bla bla bla. ale na teraz walki sie wygrac nie da i tyle. chyba, ze nie skumalem jakies mechaniki.
-
Metaphor: ReFantazio
O wow, nie spodziewalem sie, ze to bedzie tak dobre. Gram na pc dosc mocnym i srednio sie kreci miedzy 60 a 80 a 160 fpsow i nie ma ultrawide, ale moze to poprawia. muza, design, fabula zapowiada sie ekstra.
-
The Last of Us - HBO
- PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
tego prosiaka 30th szkoda, ale dzieki bogu ze tu wlazlem i zobaczylem, ze w ME sa pady. ufffff. piekne sa.- Ghost of Yōtei
3/4 postow o tym, ze sie gra kobieta, foruming nigdy nie zawodzi. trailer w ogole mysle dojebany, dla mnie tez mocno na plus, ze nie eksploatuja Jina tylko dostaniemy nowa historie z nowymi bohaterami.- Final Fantasy XVI
Rebirth to kosmos przy kazdej innej grze jaka wyszla, wiec to malo sprawiedliwe Mysle, ze XVI mozna rozpatrywac jako odpowiedz na XV. Tak, moze za bardzo w druga strone spektrum poszli. Ale ja z niej zapamietam na pewno glownego bohatera, muzyke, epickie starcia z bossami i wspanialy finał. A, ze nie jest bez wad. Coz, tylko Rebirth ich nie ma. Moj pomysl na Final Fantasy 17: - setting z pogranicza fantasy i sci-fi - nie wszyscy bohaterowie sa ludzmi - "kontrolowany" open world jak w rebirth lub np. nowe god of wary - muzyka autorstwa JE Sokena - dynamiczna walka z domieszka tur, cos jak Rebirth, lub jego ewolucja i elo- Final Fantasy XVI
- seria final fantasy
Rowniez zakupione u pana @yaczes mam 6tke na switcha ale tutaj bedzie argument zeby platynke wbic- Alien Cinematic Universe
Bylem w kinie, bardzo bezpieczny film. Tzn jesli zawiodles sie na Prometeuszu i Przymierzu to powinno sie podobac. nic nowego tu nie ma, kalka jedynki prawie. ale ogolnie bawilem sie dobrze. Klimat, design topka. aha i koncowka dla mnie tragiczna. Ostatni powiedzmy kwadrans.- Final Fantasy VII Rebirth
- Final Fantasy VII Rebirth
tego to sie nawet komentowac nie chce. w grze przypominam grasz laseczkami z duzym biustem w bikini. seventh seal zrobione, kluczem do sukcesu bylo nauczenie sie jak unikac polkniecia przez robaka. w ogole wrzucanie do 10 rundowych wyzwan tonberego czy innych one-shotujacych gosci na sam koniec to niezly low blow. rulers of outer world robie z jutubem, wczoraj 3 podejscia i wydaje sie, ze kwestia pamieci miesniowej i dobrego rng i powinno pojsc. motywacje mam poki co wciaz sporą. musze miec platyne w najlepszej grze w historii- Final Fantasy VII Rebirth
Przyszedlem ponarzekac. Wrocilem do gry zeby zrobic w koncu ten symulator. Ale jestem juz na skraju. Prawie 30 minut zeby zginac na kaktusach w 9/10 w seventh seal. 10 rund takich hardkorowych to juz serio przegiecie. Po czyms takim tak kurewsko sie nie chce zaczynac od poczatku, ze az boli.- Final Fantasy XIV
@wet_willy chryste ile ty masz tu godzin nastukane?- Final Fantasy XVI
- Final Fantasy XVI
zrobilem w koncu platyne, plus echoes of fallen na 100%. dzisiaj w koncu kupie drugi dodatek. gra wciaz wykurwista a walka z finalowym bossem podstawki to taki spektakl wizualno emocjonalny, ze brak slow. a omega w dodatku na poziomie final fantasy to nie przelewki, przyznam, ze ostro sie spocilem na tym skurwysynie. a muza w drugiej fazie to kozak, az uszy sie smieją.- Elden Ring
koniec. potem jeszcze mapka online i czyszczenie mini bossow ktorych ominalem. takze mam 20lvl scadutree i wszystkich bossow ogarnietych. bawilem sie oczywiscie wybornie, tak jak przy ER, ale mam nadzieje, ze z kolejna gra FROM wroci jednak do klasycznych "liniowych" przygod. moga byc wertykalne, z opcjonalnymi miejscowkami, ale jednak taki swiat bez "markerow" na mapie to juz chyba nie dla mnie. nie mam w sobie juz tej pasji do mozolnego odkrywania go. do tego czesto nudno i pusto i w sumie malo wynagradzajace czesto bo level wysoki, bronie dobre i dopakowane. wiec w sumie czesto sie lecialo do bossa i nic z tego nie bylo. walka z messmerem, frenzie lordem najlepsze. no i ten putrescent knight, design jak z BB. ostatni boss i ten wielki smok bayle dla mnie przegieci. obaj ostatecznie padli, ale za duzo bylo tam bullshitu, niekonczace sie kombosy, olbrzymie AOE, kazdy szlag zabieral 60% hp. no smok to jeszcze, ale na tej finalnej walce to przyznam, ze sie spocilem mocno i prob mialem pewnie z kilkanascie (w tym pewnie kilka trwajacych 10 sekund). no, ale takiego poczucia satysfakcji nie da zadna inna gra. stad mimo narzekania daje 10/10 bo to wciaz doskonal level design, wspanialy klimat i swietna zabawa. ale prosze, niech nastepna gra to znow bedzie lekki "skok w bok" jak sekiro.- Elden Ring
pokonalem tez Bayle'a. kurwa tez nie bylo lekko. chyba najgorsze to, ze machał tym lbem i sporo ciosow poszlo w powietrze. latalem z wlocznia ktora wypadla z messmera, ale wrocilem do dwoch katan, mozna bardziej dopierdolic jednak. kilka ciezkich prob, sporo trwajacych kilkanascie sekund (trafil pierwszym szlagiem i gdzies tam sie zaplatalem w kamerze i robilem rollki w ciemno) walka fajna, muza niesamowita, ale jednak frustrujaca, znow niekonczace sie kombosy + wlasnie sporo nietrafionych ciosow. - PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]