-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Bardzo często te promki na lokaty 6%, 7%,. itp. są albo dla nowych klientów, albo dla tzw. nowych środków. Dlatego warto mieć imo chociaż te dwa konta w różnych bankach i nie trzymać wiecznie całej kasy w jednym banku Z tych promek można coś tam wyciągnąć i być zadowolonym. Wiadomo, że nie tyle co przy normalnym inwestowaniu, ale zawsze lepiej niż na standardowej lokacie plus uczy to jakiejś tam odpowiedzialności finansowej (trzeba np. pilnować ilości transakcji w miesiącu, kiedy przelać tu, tam, itd.). Generalnie polecam się tym zainteresować, jeśli chciałbyś nieco rozsądniej obracać pieniędzmi, ale nie czujesz się jeszcze na siłach na np. XTB i inne nieco bardziej opłacalne (i jednocześnie bardziej ryzykowne) produkty finansowe.
-
Małe smaczki/mechaniki które tarmoszą siusiaka
Fizyka szkła w grach potrafi dobrze wytarmosić, jeżeli jest porządnie zrobiona. Pamiętacie Resistance na PS3?
-
Wycieczka do Japonii
For those who come after: jeśli ktoś ma w planach wizytę w muzeum Ghibli w Mitaka, to niestety trzeba wstać o 3 rano naszego czasu i wykupić bilety, bo rozchodzą się błyskawicznie
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Mam zawsze dużo wątpliwości przy tego rodzaju argumentach. Skoro GAASy pochłaniają już większość playtime'u na konsolach, a przeciętny casual obraca się głównie w kilku takich gaasach + czasem fifka/cod na zmianę, to bym powiedział bardziej, że jest wręcz odwrotnie, takie osoby w szczególności mają wywalone na swoje profile, trofea i "bibliotekę cyfrową" złożoną z kolejnych iteracji Fify. Z tego co wiem, to GAASy są cross-platformowe i umożliwiają granie oraz przenoszenie progresu pomiędzy xboxem, playstation i PC. Jeżeli ktoś się kurczowo trzyma swojego profilu, itp., to raczej są to 'hardkorowi' gracze, jak np. my na tym forum. Ale podobno jesteśmy marginesem, bez wpływu na politykę MS i Sony. Nintendo też pokazuje, że przenoszenie biblioteki cyfrowej z poprzednich generacji to nie jest wcale jakiś deal-breaker. Jestem też prawie pewien - chociaż opieram się tylko na swoim gdybaniu - że wsteczna kompatybilność nie zostanie z nami na zawsze, tj. prędzej czy później architektura zmieni się na tyle, że nie będzie to już po prostu możliwe, czy opłacalne. Dziś nie gramy natywnie w gry z PS3 na PS5 i nie byłbym zaskoczony, jeżeli na PS7 nie odpalimy gierek z tej generacji.
-
Xenoblade Chronicles 2
Nie, na karcie jest tylko dodatek. W pudełku jest jeszcze kod na jakieś pierdołki do podstawki XC2, ale samej base game w tym wydaniu nie ma.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Może być też tak, że popularność GaaSów się skończy. Pamiętacie jak dwie generacje temu (X360/PS3) prawie każda gra miała na siłę wrzucony multiplayer, bo taki był trend wtedy? Na szczęście to przeminęło.
-
Wycieczka do Japonii
Gratki! Też dziś zapłaciłem za wejściówki. W moim przypadku, gdzie mam nr w Plusie, musiałem odblokować połączenia międzynarodowe przez ich stronkę, ale po tym poszło już gładko
-
Death Stranding 2 On The Beach
Miałem lekkie problemy przy starciu z pierwszym bossem - w ogniu walki ciężko było mi się czasasmi połapać, czy zużyty karabin jeszcze trzymam, czy już wymieniłem na nowy, itp. Często się też blokowałem na otoczeniu i generalnie musiałem powtarzać walkę kilka razy Może powinienem porobić te zadania w VR, żeby lepiej się przyzwyczaić do sterowania w trakcie walki
-
Zakupy growe!
Mamy to! Kolejny kandydat do GOTY właśnie wylądował. Dorzucam Ekspedycję 33 - wcześniej nie wrzucałem foteczki, a normalne, fizyczne wydania na płytce dla Xboxa trzeba chwalić i promować. Wolne już oczywiście zaklepane, instaluję płytkę i gram
-
Clair Obscur: Expedition 33
No i namówiliscie Rzadko biorę coś innego ponad edycję standardową, ale dla tej gry zrobię wyjątek. Byle do stycznia! Mam pudełkową na X'a - nie ma na okładce żadnych info, żeby połączenie z internetem było wymagane. Przed kupnem trafiłem też na ten wątek na reddicie - https://old.reddit.com/r/expedition33/comments/1k626zn/does_anyone_here_already_have_the_physical_xbox/ i wynika z niego, że jest to normalna, pełna wersja gry na płytce. Bierz śmiało (jeśli jeszcze gdzieś dostaniesz)
-
własnie ukonczyłem...
Clair Obscur: Expedition 33 - Co za dzieło Tak się robi gry z duszą doprawioną pieprzem. Wczoraj skończyłem główną fabułę. Niczego odkrywczego nie napiszę, ale dołączam do grona zachwyconych tym tytułem osób. Nie miałem jej wcześniej w ogóle na radarze, ale po hype na forum musiałem ją jak najszybciej sprawdzić. Było warto, czuć GOTY i jeden z sensów istnienia tej generacji konsol w ogóle. Odstawiłem rozgrzebanego Elden Ringa, żeby skupić się na Ekspedycji, ta gra jest po prostu tak dobra. Ma jakieś małe niedoskonałości - imo mini-mapa nie jest potrzebna, ale design lokacji mógłby lepiej wskazywać który korytarzyk popycha fabułę, a który prowadzi do side-contentu. Ale to wszystko nie ma znaczenia w porównaniu z tym, co E33 robi dobrze. Gameplay jest wymagający, ale nieprzekombinowany. Historia wciąga od początku do końca. Główne walki są pięknie wyreżyserowane. Do tego ta idealnie dobrana muzyka Ostatni raz tak dobry ost słyszałem chyba przy Nier Automacie. Dobrze, że mam jeszcze jakiś side-content do zrobienia. Tylko dlaczego takie gry wychodzą tak rzadko?
-
Venus Vacation Prism: Dead or Alive Xtreme
Po wczorajszej sesji widzę, że jest tu potencjał na sequele i status stałej sub-serii, ale też bardzo wyraźnie czuć, że póki co jest to spin-off do spin-off'a. Nie chodzi nawet o to, że gameplay jest jaki jest. Nie grałem wcześniej w żadne inne visual novele (poza Doki Doki...) i nie wiem jak gry tego typu powinny wyglądać i jak Prism wypada na ich tle. Największym problemem, póki co, jest mała ilość "tego" czego każdy zainteresowany serią Xtreme szuka. Na przykład nie ma tu aż takiej swobody w dobieraniu sobie stroju, scenerii, tan lines, pozy, itd. Nie wiem, czy coś się zmieni później, lub w New Game+, ale póki co dalej można fotografować tylko zastane scenki, bez większych customizacji. Różnego rodzaju minigierek, których i tak jest niewiele w głównej serii Xtreme, jest tu jeszcze mniej i mechanicznie są po prostu niczym. Ale przyznaję, że w przypadku jednej z nich kamera POV dużo wynagradza. Drugą zaś wypadałoby sprawdzić z jakimś prześwitującym kostiumem, ale jeszcze żadnego takiego nie odblokowałem. Dobrze za to wypada roster postaci. Jest ich niewiele i może trochę dziwić brak którejkolwiek z "klasyków" oraz Marie Rose, która jest najpopularniejszą opcją wśród graczy z Azji, ale Prism stawia bardziej na fabułę (xD) i flirtowanie z loszkami, więc trochę tę małą ilość rozumiem. Ja w to gram co prawda ironicznie, ale nawet mimo tego miałbym problem flirtować z Marie i wywalone mam, że wg kanonu ma 18 lat. Po prostu nie. Obecny w grze haremik jest zróżnicowany pod kątem charakterów i to wypada dobrze w grze dla nerdów o budowaniu iluzorycznych relacji ze swoimi waifus. Zestaw jest taki, że każdy coś dla siebie znajdzie. Mamy tu np. "normalną" dziewczynę (czyt.: cichodajkę), wyraźnie napaloną (że aż sam byłem zawstydzony), czy airheadkę, która prosi o nierobienie zawstydzających zdjęć, po czym wypina się do przodu i mówi, że wyśle te fotki babci. Ogólnie chyba też bardziej bym polecał Xtreme 3, lub ewentualnie gachę Venus Vacation na Steamie (jak coś to nie wiem jak działa na SteamDecku). Masz Switcha? Wersja Scarlet (switchowska) jest chyba najlepszym wariantem X3. Z kolei na plejce to Fortune > Scarlet.
-
Venus Vacation Prism: Dead or Alive Xtreme
Mówiąc krótko - takie gry też są potrzebne "Przeszedłem" trzeci chapter i póki co jest... w porządku, tzn. dostałem dokładnie to, czego się spodziewałem. Nie ma tu w zasadzie żadnego gameplayu: co jakiś czas wybierasz opcje dialogowe, które dają plusa/minusa u danej dziewczyny, lub zmieniają jak dany chapter (tzn. które scenki) się rozegra. W przerwach między dialogami, lub nawet w ich trakcie, strzelasz fotki dziewczynom z haremu i pod koniec rozdziału wybierasz kilka najlepszych, które przekładają się następnie na ich "statystyki". Mega chillowa gra w wakacyjnym klimacie, która w zasadzie niczego od gracza nie wymaga. Nie do końca rozumiem systemu punktacji zdjęć, no i samo sterowanie kamerą jest nieco toporne. Podobają mi się te "smaczki tarmoszące siusiaka", jak np. laska czasem się zaczerwieni po zrobieniu zdjęcia, co ma chyba wpływ na punktację przez kilka kolejnych zdjęć. No i fizyka gniecenia się cycków jak w Stellar Blade. Ogólnie można poczuć się jak zwyrol, więc polecam
-
Zakupy growe!
Jest jakiś dziwny błąd na stronie Czezkiego Wczoraj wszedłem poszukać zielonego światła i nawet nie zorientowałem się kiedy coś dodało mi się do koszyka i jeszcze samo się zapłaciło Ale skoro już przyszło, to niech zostanie, może będzie z tego hidden gem, a wakacyjne klimaty bardzo lubię Doax3 Scarlet fajnie mi się sprawdził na nudne zmiany w pracy, może tu będzie podobnie.
-
The Duskbloods
Wrzucili obiecany wywiad z Miyazakim: https://www.nintendo.com/us/whatsnew/creators-voice-the-duskbloods-part-1/ Zabieram się za lekturę :) Imo najciekawsze/najważniejsze fragmenty: As a side note, please allow me to address one thing. As previously mentioned, this is an online multiplayer title at its core, but this doesn’t mean that we as a company have decided to shift to a more multiplayer-focused direction with titles going forward. The Nintendo Switch 2 version of Elden Ring (3) was also announced, and we still intend to actively develop single player focused games such as this that embrace our more traditional style. Earlier you referred to “protagonists” or “characters” as plural. Does this mean the player will be able to choose from multiple different characters? Yes, there are over a dozen characters for the player to choose from, each with their own identity and appearance. I think there are a lot of unique elements to the character designs and the weapons they use, so hopefully players can find one or two favorites among them. Also, each character can be customized to a certain extent, allowing players the fun of building a character that feels like their own. Can you provide some more detail on the general gameplay loop? The game has a so-called “hub” area, where players can choose their character, customize them and enter online multiplayer*. Online multiplayer supports up to 8 players. Upon concluding an online match, players then return to the hub, at which point they receive some sort of reward whether they win or lose. Using these rewards, players can further customize their character, and so the cycle continues. Online matches are generally last player standing, however there are certain cases where victory conditions differ. For example, players may be tasked with teaming up to take down a powerful boss enemy, or find themselves in other special circumstances. It sounds like even those who tend to shy away from PvP can still enjoy themselves. That was the intention. I personally am not much of a PvP person, and I wanted to make something that’s satisfying even for players like me. While the goal of a match is to obtain First Blood, there are personal objectives that provide separate rewards to the player as well, so I hope these add to the fun of each engagement.