rkBrain

http://tvgry.pl/?ID=1690 Tak jak wcześniej spekulowałem AC3 pojawi się przed grudniem 2012 roku i będzie to ostatnia część która zamknie historię Desmonda. Revelations z kolei zakończy wszystkie wątki związane z postaciami Altaira i Ezio. Jest jednak szansa, że nie będzie to koniec marki.

No właśnie. Było a nie jest. Podobno już gra coraz mniej ludzi a w niektórych trybach trzeba czekać dobre 20 minut na znalezienie chętnych do gry.

Tylko, że Wii w swojej konstrukcji bardziej przypomina PS2 a te też potrafiły działać 8 lat lub więcej. Z początku największym problemem było wydzielane ciepło przecież pierwsze modele PS3 pobierały 200 Watów. Wersja Slim obniżyła pobór mocy o 34% i ciekawi mnie, dlaczego nie dało się tego zrobić od początku.

To dziwne bo moja konsola chodziła tylko 2 lata a kupiłem ją ponad rok po premierze. I nie trzymałem jej w hermetycznym, dźwiękoszczelnym pudle jak co niektórzy. Nie ma co się oszukiwać kupując nową konsolę trzeba mieć na uwadze, że nie podziała ona dłużej jak 3 lata. Kupowanie 2 lub nawet 3 tych samych konsol to już standard. Zarówno PS3 jak i X360 borykały się z tym problemem i nie wydaje mi się, żeby sytuacja się zmieniła tym bardziej, że Sony i MS jest to na rękę. W końcu sprzedaż konsol wzrosła prawie dwukrotnie dzięki temu. Dlatego też poczekam najpierw na wersje Slim, które na bank się pojawią.

Amon Tobin w Polsce http://kultura.gazeta.pl/kultura/1,115024,9682638,Brazylijski_mistrz_break_beatu_w_Polsce__Amon_Tobin.html

Najważniejsze, że poprawią mimikę bo to był chyba największy mankament jak do tej pory. Już w AC były miejsca, które wyglądały fotorealistycznie a beznadziejne wykonanie twarzy psuło ten efekt.

Po części zadecydują o tym też producenci. DICE już zaczął marudzić. Ja na miejscu Sony i Microsoft przeforsowałbym GTAV na nową generację bo ta gra praktycznie sprzeda się sama bez żadnego marketingu. A tak jak wydadzą V część teraz to już na VI nie będzie już takiego parcia z resztą nie zdążą jej zrobić tak szybko. Z drugiej strony mają już gotowy silnik gry.

Ale jednak ją podważa i przedstawia jako narzędzie manipulacji czym w gruncie rzeczy była i po części jest. Wracając do tematu. Mam nadzieję, że nie spieprzą tego muliplayera w nowej części. Sam dziwię się, że aż tak dobrze im to wyszło. Pomimo wielu błędów granie po sieci daje sporo frajdy i satysfakcji. Jest to bardzo krucha koncepcja i wystarczy spieprzyć jeden element, żeby to wszytko legło w gruzach. Na miejscu Ubisoft to ja bym za wiele nie zmieniał i jedynie rozwinął to co jest.

Wiadomo, że PS4 (nowy Xbox też) stanie się konsolą dla osób z grubym portfelem i na miejscu niektórych nie napalałbym się zbytnio na nową generację konsol i pozostał przy aktualnej. Po pierwsze wysoka cena samego sprzętu. Po drugie wszędobylskie abonamenty, subskrypcje, online-passy, rejestracje, brak rynku wtórnego i ogólne dojenie kasy na czym się da. Niestety taka jest prawda i jeśli ktoś myśli, że w tych kwestiach coś się poprawi to jest w błędzie. Będzie tylko gorzej. 3000 złotych to jest minimum na start. 2000 zł na konsole plus 1000 złotych na gry. Do tego dojdzie jeszcze sieciowy abonament plus kasa na peryferia jak Move itp. No chyba, że będą w zestawie z konsolą. Jeśli ktoś łudzi się, że będzie sprzedawać używane gry to będzie musiał się rozczarować. Na bank zostaną wprowadzone jednorazowe kody do każdej gry. Wyeliminuje to zupełnie "problem" używanych gier. PS. Cało to pieprzenie, że już najwyższy czas na nową generację to można o kant dupy potłuc. Kiedy kupowałem konsolę niecałe 4 lata temu pamiętam, że na rynku były jedynie 4 gry, w które warto było zagrać: Oblivion, MotorStorm, Resistance, Heavenly Sword. Na Xboxie też nie było wtedy znacznie lepszej sytuacji. Każdy normalny człowiek nie znudził się jeszcze aktualnymi grami (a tych jest coraz więcej i są coraz lepsze), więc spokojnie kolejne 2 lata grania na aktualnej konsoli każdy może "znieść". A jak ktoś uważa, że poziom graficzny aktualnych produkcji znacząco odstaje od PC odpowiedników to niech przerzuci się na PC. Proste. Ja tam nie widzę różnicy bo ta jest, nie tyle niezauważalna co, nieznacząca. Dla mnie nie ma znaczenia czy postać ma włosy w nosie czy nie, skoro i tak wygląda wiarygodnie i naturalnie. To nie jest aż tak duży przeskok graficzny jak za czasów PSX i PS2. Podsumowując. 2013 to jest jak najbardziej odpowiednia pora na wypuszczenie nowych konsol (głownie za względu na naciski ze strony Nintendo, które będzie już rok wcześniej nasycać rynek jakimś szmelcem). A cała masa osób i tak kupi nowe konsole gdzieś 2014 lub na początku 2015 roku.

Dziwię się, że jeszcze kościół porządnie nie przyczepił się do tej gry. AC to chyba jedyne masowe medium, w którym można dowiedzieć się, że Jezus był zwykłym oszustem a za jego cudami stoją zaawansowane technologicznie przedmioty stworzone przez starożytną rasę, która żyła długo przed ludźmi. Oczywiście jest to nieprawda ale co nią jest? Martwy człowiek powstający z grobu? Dlatego też seria AC jest tak wyjątkowa bo przemyca kilka rzeczy, które warto sobie przemyśleć i wreszcie sobie uświadomić.

Masyaf został opanowany przez Templariuszy i trzeba będzie go odbić.

Teraz nie widzi obydwu. Znajduje nowe urządzenie ale nie wie co to jest. Jest to co najmniej dziwne bo przy pierwszej próbie z dyskiem 60 GB rozpoznał urządzenie chociaż olałem komunikat Windowsa. Dysk pojawił się w "zarządzaniu dyskami" i był widoczny w Moim komputerze. Udało mi się nawet dojść do formatowania. Teraz nie widzi ani 60 ani 500, który nie był jeszcze ani razu używany.

Jeden jest 500 a drugi 60 GB. Oba Seagate'a.

Kupiłem dysk SATA do swojego komputera i jak zwykle pojawił się problem. Mam płytę główną Solteka SL-86SPE4 i Windows xp z SP2. BIOS wykrywa dysk ale podczas bootowania wyskakuje jakiś error. Do tego Windows rozpoznaje urządzenie na wejściu IDE i każe wsadzić płytę z Windowsem z plikiem atapi.sys. Po wciśnięciu OK wyskakuje komunikat, że to nie o te sterowniki chodziło, i że urządzenie nie będzie działać poprawnie. Najśmieszniejsze jest to, że z początku (jakieś 15 minut wszystko działało) chociaż Windows domagał się jakichś sterowników. Dysk był widoczny, w "zarządzaniu dyskami" udało mi się go zainicjalizować, nadać literę, rozpocząłem nawet formatowanie ale zostało przerwane. Po drugiej próbie komputer się zawiesił i teraz tylko widzi nowe urządzenie ale go nie rozpoznaje. Po wsadzeniu innego dysku SATA jest to samo. Nie wiem czy problem jest z Windowsem czy z płytą główną. Nie wiem dlaczego nie pasują mu te sterowniki z service packa 2 skoro sam o nie prosi. Oba dyski są sprawne. Jeden jest wyciągnięty z PS3 a drugi jest całkiem nowy.

Tłumaczenia tłumaczeniami ale okładki to już inna para kaloszy. Totalna beznadzieja. Ja rozumiem, że u nas w czarnogrodzie mało kto kojarzy markę SOCOM ale nie przesadzajmy. Napis "Polskie Siły Specjalne" zajmuje prawie połowę pudełka kiedy to "SOCOM" jest, prawie że niedostrzegalny gołym okiem. Przecież to już chyba 5 część serii do cholery. Do tego te kretyńskie logo "gra po polskiemu", które zniszczyło już niejedną okładkę jak np. Heavy Rain. Teraz to już strasznie przeszkadza bo oprócz tego jest jeszcze logo informujące o funkcji 3D, kontrolerze Move, bonusach, kodach itp. Okładka AC:Brotherhood była cała naćkana różnymi znaczkami. Powinni to znormalizować, pieprznąć jakąś belkę na sam spód i tam umieszczać wszystkie dodatkowe informacje bo teraz to jest wolna amerykanka. Ja na razie mam mieszane uczucia co do polskich tłumaczeń bo jest to zwykła loteria. Są gry naprawdę dobrze zrobione (np. Uncharted 2) i są takie, których należy unikać szerokim łukiem (Killzone 2). Do tego na razie nie ma szans na tłumaczenia zrobione na przyzwoitym poziomie. O ile postacie pierwszoplanowe wypadają nad wyraz dobrze (np. Cole z inFamous) to te drugoplanowe już zupełnie inna liga. Ja nie wiem czy to jest związane z cięciem kosztów ale np. głos pod Moya'ę z inFamous podkładała jakaś osoba z ulicy, która zupełnie nie miała pojęcia o o tym co robi. Do tego w polskim dubbingu występuje maniera wypowiadania wszystkich kwestii z nienaganną dykcją, bez jakichkolwiek błędów przez co postacie tracą wiarygodność i brzmią nienaturalnie (np. beznadziejny dubbing w Dragon Age). Jest to dla mnie niepojęte. Często dochodzi do kuriozalnych sytuacji kiedy to np. pijak z pod budki z piwem gada jak jakiś (pipi)y poeta. W polskim dubbingu muszą się zmienić dwie rzeczy. Aktorzy powinni pozbyć się tej maniery, o której pisałem wyżej i profesjonalnie podchodzić do tego co robią.

Najwięksi durnie w sieci.

Ta gra może stanowić ogromny przełom dla polskich gier.

Port Silent Hills Origins wyglądał fatalnie na PS2. Będą musieli włożyć sporo w to sporo pracy.

Nie wiem. Wiem, że filmów z amerykańskiego Store nie wypożyczysz bo wyskakuje komunikat, że usługa nie jest dostępna w tym regionie.

Nie ma takiej możliwości. Softu nie zmienisz. Inne usługi są przypisane do danego konta. Jak założysz konto na USA pod fikcyjnym adresem to będziesz miał dostęp do amerykańskiego Store. Nie będziesz miał jednak możliwości wypożyczania filmów bo usługa sprawdza IP. Podsumowując. Zrób dwa konta jedno na Polskę a drugie na USA. Jednak nie licz na to, że na tym drugim będzie wszystko działać. Właściwie to tylko będziesz miał dostęp do darmowych rzeczy ze Store bo Netfix i cała reszta jest przypisana do softwaru. Kiedyś było warto kupować bo był większy wybór np. u nas w ofercie jest dwa razy mniej gier na PSX ale są problemy z akceptacją kart. Ostatecznie można płacić zdrapkami ale z powodu zbyt dużego przebicia nie warto ich kupować. PS. Na takie pytania jest odpowiedni dział i temat.

Mirror's Edge bez Solar Fields to nie Mirror's Edge. Gość praktycznie odwalił 50% roboty swoim soundtrackiem. Chyba jedyna gra, w której muzyka odgrywa tak ważną rolę. Mirror's Edge praktycznie bez niej nie istnieje. Jeśli nie zatrudnią Solar Fields do kolejnej części to mogą ją sobie darować.

Fabułą nie była może mocna ale scenariusz już tak. Ostatni poziom w oszklonej serwerowni i skok z dachu do helikoptera były genialne.

Z wywiadów z twórcami definitywnie wynika, że to będzie ostatnia część przed AC3, który pojawi się przed 20.12.2012. W multiplayerze zajdą ogromne zmiany. Będzie można stworzyć swój własny unikalny strój. Będzie można również zakładać własne gildie oraz brać udział w turniejach. Zagul: Kto szuka ten znajdzie - jak to mówią Oprócz wstawania z fotela było jeszcze dosyć sporo do roboty.

Dopóki mam wrażenie, że Ubisoft wie co robi dopóty będę kupował Assassin's Creed. Nowa część zapowiada się lepiej niż dobrze. Jeśli mulitplayer ma być fabularnie powiązany z całą historią to może być to naprawdę wyjątkowa gra. Do tego stary Ezio wygląda lepiej niż kiedykolwiek a powrót Altaira to według mnie genialne posunięcie. Ja mam niedosyt po pierwszej części. To będzie bardzo ważna część w skali całej serii bo gracz będzie miał wpływ na wydarzenia z przyszłości. Rzadko kiedy da się napisać dobrą fabułę, w której postacie mają możliwość manipulacji czasem. Herosi i Zagubieni są świetnym przykładem na to, że takie zabawy kończą się tragicznie Fabuła nadal daje radę i mam nadzieję, że tak będzie do końca.

Jak oni chcą to wydać w tym roku to mają chyba coś z głową. Na ten rok jest zapowiedziane tyle gier, że to będzie czysta loteria, która gra się lepiej sprzeda bo ludzie będą musieli wybierać. No, chyba że szykują coś przełomowego. W ogóle jakaś dziwna sytuacja teraz jest. Nagle, ni z gruchy ni z pietruchy, pojawia się dobry NFS, dobry MK, dobry Duke Nukem. Do tego dochodzi Tomb Raider, SSX i inne. Pod koniec roku pojawi się Skyrim, BF3, Uncharted3, Last Guardian. Pierwsze gry do ostrzału to tytuły bez multiplayera bo takie można kupić nawet 3 lata po premierze bez żadnego żalu.