Skocz do zawartości

Sylvan Wielki

Użytkownicy
  • Postów

    2 208
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    37

Treść opublikowana przez Sylvan Wielki

  1. A ja po skończonej kampanii miałem 3.400.000 na koncie. Zaszalałem więc - Veyron + Aventador. Spora część gotówki oczywiście się rozpłynęła. Bardzo podoba mi się GT, ale chyba odpuszczę . Może gdyby nie fakt, że na 34 losowań 30 razy padła najniższa nagroda, to byłoby łatwiej/przyjemniej, a tak, wizja farmy tego formatu jakoś do mnie nie przemawia. Może inaczej, zapewne część kredytów wpadłaby niejako przy okazji, ale chyba zgodzicie się, że Kazunori Yamauchi przydomka "Szczodry" nie dostanie.
  2. Właśnie ukończyłem kampanię. W ostatnich 3 losowaniach wpadł Porszak i milion kredytów (plus pół bańki za ostatni turniej)- miła odmiana od tych pięciu tys. które losowałem raz za razem przy ostatnich dwudziestu losowaniach Gra ma swoje wady, napisałbym dość spore, ale i tak w ostatecznym rozrachunku bawiłem się bardzo dobrze. A teraz wybaczcie, ale Luca w Cafe szykuje grubą bibę
  3. Sylvan Wielki

    Elden Ring

    To zasadniczo końcówka tej wspaniałej przygody. Nic się jednak nie przejmuj @Shen. Możesz bowiem
  4. Niestety zgadzam się z tym co napisał darkos. Mnie również gra się świetnie. GT pomimo archaizmów dalej ma w sobie to coś (chociaż być może mocno daje o sobie znak pierwiastek nostalgii z serią bowiem związany jestem od genialnej części pierwszej, którą ogrywałem na kultowym Szaraku). W każdym razie mam w pamięci to, że za grę zapłaciłem 348 zł i obrzydliwe jest to, że wita mnie coś takiego w niej: Jasne, wiele (niestety) dzisiejszych pozycji ma mikropłatności. W Forzie też są, ale tam przynajmniej na te kilka losowań ma się pewność, że jakiś samochód wylosujemy, 40 tys. kredytów, a nierzadko sześciocyfrową kwotę. Tu natomiast po tych kilkunastu losowaniach mogę co najwyżej kupić komplet wyścigowych opon, tak z dwie turbosprężarki i możne na myjnie wystarczy Doceniam jednak fakt, że grając w kampanię praktycznie co wyścig tematyczny Luca nagradza naszą postać dedykowanym pojazdem, a jak po sześciu wyścigach w garażu zagościły: To już tak jakby lżej na serduchu. Co nie zmienia faktu, że ha tfu na te ich losowania i pazerność.
  5. Sylvan Wielki

    Elden Ring

    @Sedrak. Paladyn pod wiarę będzie dobrym wyborem, podobnie zresztą, jak klasyczny rycerz skupiający się głównie na sile fizycznej. Ja taką postacią grałem i grało mi się bardzo dobrze. Przez dobre 3/4 korzystałem z kombo miecz plus tarcza i spisywało się to W Elden Ring występuje wiele wspaniałych tarcz. Już na dzień dobry można łatwo zdobyć Mosiężną Tarczę, która znakomicie spisuje się zasadniczo przez całą grę. W późniejszym etapie gorąco rekomenduję Ciężką Tarczę z Herbem Zaćmienia szczególnie, gdy posiada się popoiły wojny "barykada z tarczy". Warto mieć na uwadze także takie tarcze, jak: Wielka Dystyngowana Tarcza, Ciężka Kamienna Opuszkowa Tarcza, Wieka Tarcza Złotego Drzewa, które (będąc ulepszone) skalują się na B z siłą - dwie ostatnie. Kozacko to prezentuje się i zapewnia spore bezpieczeństwo naszej postaci - mowa o negacji obrażeń fizycznych rzędu 100, magicznych, elementarnych w okolicy 80, jak i szalonym wzmocnieniu zasłony 7-8/10. Wiary też polecałbym nie zaniedbywać. Popatrz na moje obecne statystyki. Mimo wszytko warto podnieść niektóre atrybuty nawet jeżeli nie są naszym głównym konikiem. "Ogniu oczyść mnie" zmniejsza nagromadzenie chorób, jak i trucizny, a kosztuje raptem dwanaście punktów wiary (koszt PS równa się 14). Natomiast "Złota przysięga" zwiększa atak oraz obronę rzucającego i niezależnie od klasy to bardzo przydatne wzmocnienie. Są rzecz jasna jeszcze inne, . Dobrym przykładem jest "Ostrze krwawego płomienia" tudzież "Naelektryzowanie oręża", które nadaje naszej broni specjalne, pomocne w walce cechy, jak obrażenia od błyskawic. Pamiętaj również, że dla takiej postaci (paladyn, klasyczny rycerz) bardzo pomocnymi talizmanami są - Amulet Arsenału (zwiększa udźwig), czy (w późniejszej fazie gry) Arsenał Wielkiego Naczynia zwiększający udźwig o ponad dwadzieścia punktów.
  6. Fatalnie jest to zaprojektowane. Tak z 30-40% losów powinno mieć status przyzwoitych, bądź nawet dobrych. Gdyby co jakiś czas wpadło (tak dla zachęty) z 300 tys. kredytów, nie obraziłbym się. Moje pierwsze 8 losowań, to rzecz jasna najniższe nagrody. Podczas kolejnych sesji co rusz witał mnie taki widok: Generalnie na kilkanaście losowań udało mi się zdobyć niedrogie auto elektryczne, wydech za kilka tys. kredytów, cała reszta to rzecz jasna najsłabsza nagroda z puli dostępnych.
  7. Dwójki nie posiadam, ale pierwszy Elite Controller mam od kilku dobrych lat i wciąż działa bezproblemowo. Ten rekomenduje. Kawał porządnego sprzętu.
  8. Może być to prawdą. Brzmi całkiem sensownie przy tym. I tak, zgadzam się, że w przypadku 3ki wystarczyłoby odpowiednie przesunięcie suwaków. Natomiast wracając do bohatera tematu, to liczę, że na to odświeżenie nie przyjdzie graczom czekać do 2024r.
  9. Pierwszy Maks Pejn obok drugiego Diabła, jest jedną z moich ulubionych gier na PC. Fantastyczna pozycja, w której podobało mi się zasadniczo wszytko. Niemalże fotorealistyczna oprawa graficzna, ciężki, brudny, przygnębiający klimat. Do tego grało się wybornie. Kontynuacja także mi się podobała, ale już takiego efektu łał nie wywołała. Czekam. Mam nadzieję, że twórcy zaoferują nam produkt najwyższej klasy. Trochę żałuję przy tym, że świetny Max Payne 3 nie dostał kombo 1440p w 60 k/s na obecnej generacji. Nic to, będzie grane.
  10. Sylvan Wielki

    Elden Ring

    Ja wybrałem klasę konfesora. Posiada dobrą tarczę/miecz na dzień dobry. Gdy tylko nadarzyła się okazja, zmaniłem jego miecz na Wielki Miecz Zaprzysiężonego, który towarzyszył mi przez kilkanaście godzin. Nadałem mu status krwawienie i dobrze kroił. Następnie zabrałem się za Zweinhander (miecz dwuręczny). Zasięg, obrażenia robiły przysłowiową robotę. Później w dłoni dzierżyłem Ciężki Wielki Miecz, który towarzyszył mi do końca gry. W okolicach 3/4 przygody statystyki pozwoliły na noszenie drugiego w dłoni. Postawiłem na Wielki Miecz Pozszywanego (wymaga 40 siły). Wygląda to tak: Problem miałem zasadniczo tylko z Malekithem. Nawet Malenia relatywnie szybko padła (kilka prób). Wiadomo, zasięg takich postaci jakąś szaloną zaletą nie jest, ale klasyczny rycerz, to kawał wytrzymałego skurczybyka, który na swych barkach sporo uniesie, wiec ciężko go ubić (co jest ogromną zaletą). Dodatkowo w zwarciu jak zacznie okładać przeciwnika, to nie ma co z oponenta zbierać, a jak trafi się na kogoś twardszego, to ten szybko łapie ogłuszenie. Zresztą, jeżeli ci nie idzie daną postacią to zawsze możesz wykonać reset. Łez potrzebnych do tego jest 18 w grze, zatem nic nie stoi na przeszkodzie, ale nie zrażaj się jak cię biją za mocno. Cierpliwości. Graj i baw się dobrze. Gra jest fantastyczna więc o to nie będzie trudno. Tylko niespecjalnie na YouTube zaglądaj, teraz co filmik, to "OP/broken". Zgodzę się. Też nie chciałem kończyć tej przygody, a jak już Elden Ring powędrował na półkę, to jakaś taka growa pustka się pojawiła. Nieprawdopodobna gra. I przyznaję rację. Zrobiłem kilkukrotnie reset testując różne ustawienia i katana Rzeka Krwi +10 wsparta odpowiednimi talizmanami (Radość Pana Krwi, Odłamek Aleksandra, Przegniłe Insygnia Uskrzydlonego Miecza), to niebywały oręż śmiało goszczący w S-Tier.
  11. Sylvan Wielki

    Godfall

    @Square samo Challenger Edition, oferowało zabawę w kilku trybach (wspomniane wieże, dodatkowo Dreamstones plus Lightbringer). Można było od razu wskoczyć sobie na pięćdziesiąty poziom i dość soczyście bawić się z grą. Więc to takie mocno rozbudowane demo. Jeżeli komuś zabawa się spodobała, to sięgał po portfel i rozbudowywał tytuł do edycji Deluxe, która oferuje wspomnianą kampanię (klasyczne ubij złego) i o ile się nie mylę, łączy się to również z dodatkiem Fire & Darkness, w którym otrzymujemy nowe przedmioty, zbroję, przeciwników, głównego bossa i kolejną historię do poznania. Quest System dostępny jest dla darmowej i płatnej wersji, więc jeżeli ktoś dobrze bawi się w CE, niech sypnie groszem i rozbuduje sobie grę o minimum kilkanaście godzin chlastania stworów.
  12. Poprzedniczki posiadają temat poświęcony zdjęciom z gry, zatem kontynuujmy tradycje. Kilka ode mnie z wczorajszej sesji. W temacie poświęconym grze widziałem kilka zjawiskowych ujęć. Zapraszam zatem do przeniesienia ich tutaj, @Emtebe.
  13. Sylvan Wielki

    Godfall

    @Shen nazywało się to Challenger Edition i była to potężnie okrojona wersja podstawki. Gracz nie miał dostępu do .... kampanii. Zgadzam się z tym, co C1REX napisał. Godfall nie jest żadną rewelacją. Tytuł ma sporo wad i niemało jest tu do poprawienia. W każdym razie zakupiłem w okolicy premiery i bardzo dobrze bawiłem się przez kilkadziesiąt godzin. Można ponarzekać na recykling, odtwórczą fabułę, ale jego creme de la creme, czyli system walki broni się bezproblemowo. Jest całkiem złożony, a oś zabawy, czyli Ascended Tower of Trials, to dla graczy lubiących wyzwanie będzie istną gratka. Ukończyłem ponad setkę poziomów i miło wspominam spędzony tam czas. Zasadniczo od 14 piętra wieży jeden błąd może kosztować nas 3/4 paska, więc trzeba uważać. Skill wymagany, doskonała znajomość mechaniki rządzącej grą, jak i przeciwników, to absolutna podstawa. Gra obecnie kosztuje (nowa w sklepie) 80 zł. Machnąć w te kilka godzin kampanię, a następnie udać się na prawdziwe wyzwania i dobrze się bawić. To może jeszcze kilka zrzutów.
  14. Kolekcję Bioszoków gorąco polecam (szczególnie za tę cenę). Ja kupiłem wersję fizyczną kilka lat temu i, o Panie, sto złotych za trzy kapitalne gry, bardzo dobrze przy tym odrestaurowane. Dodam, że dwa lata temu (sama kolekcja ukazała się w 2016 roku) Bioshock Collection otrzymało usprawnienie graficzne pod One X (i Pro). Dzięki temu podwodne Rapture zwiedzamy w 4k, a podniebną Kolumbie w 1440p - 60 k/s było już zaoferowane na dzień dobry. Nad Sekiro też się nie zastanawiaj. Wybitna pozycja. Jeżeli siadł ci kapitalny Nioszek, tym bardziej nie powinieneś kalkulować słuszności zakupu. Skilla ci nie brakuje przecież. Parę razy soczysta "curva" poleci w stronę ekranu, ale jeszcze podziękujesz za rekomendację przygód Pana Wilka. VIllage, to już inna inszość. Nabyłem na premierę. Podobała mi się pomimo licznych bzdur. Mało Residenta w Residencie, ale czy tez 144 zł, to jakaś niesamowita promocja (po tyle chodzi pudło). Rozumiem, że są różne gusta, ale według mnie jesteś zbyt surowy dla X bąkowego kontrolera. Posiadam kilka wersji konsoli M$ (One, One S, One X, Serię X) i od wielu lat, stosując kolejne wersje tego pada (z Elite włącznie) nigdy nie zdarzyło się bym psioczył w jego stronę - no, może raz kontroler od One S nie chciał mi konsoli wyłapać, tyle. Tak się składa, że Dead Cells, to jedna z moich ulubionych gier i uwierz spędziłem dziesiątki godzin na 4 Cell Nightmare Mode tudzież Hell gdzie zagęszczenie stworów, ich agresja są szalone i bez diablo precyzji i ponadprzeciętnego skilla nie zaliczy się pierwszego biomu. Nie przypominam sobie by choć raz śmierć postaci wynikła z tego, że pad strzelił focha. Być może wada konstrukcyjna, bo to jednak kawałek elektroniki skąpanej w plastiku. Rozumiem oczywiście odmienną opinię, może ci najzwyczajniej w świecie nie pasować jego konstrukcja, nie mam z tym problemu, ale braku precyzji nie zarzucę ani gałkom, ani krzyżakowi. Z opisem konsoli się zgadzam. Niech ci lata służy w najlepszy możliwy sposób. Miłej gry.
  15. Sylvan Wielki

    Platinum Club

    Drugi DL, który tak skrupulatnie Patricko opisał, przypomniał mi (z tym bieganiem) w FF XV, którą zdobyłem kilka lat temu. Mianowicie dość szybko otrzymujemy różne pojazdy, którymi sprawniej, bo szybciej, wygodniej, posługujemy się niż przy dreptaniu z przysłowiowego buta. Później okazuje się, że każda z postaci ma swoją umiejętność 10/10 rozwiniętą, a survival po ukończeniu gry wynosi 4/10. Nic to. U mnie ostatnio skromnie, ale za to z klasą. Platynowe trofeum #166 - Elden Ring. Gra - sumienne 9/10. Ciężar 100% - 6/10. Fantastyczny tytuł, który zapewnił mi 140 godzin znakomitej zabawy. Gorąco polecam. Za jakiś czas zaliczę znowu, ale na Serii X. Jeżeli chodzi o platynę, to jest typowo soulsowa, że tak to ujmę. Nie jest to Dead Cells, ale też łatwo nie jest. Można o niej śmiało napisać - wymagająca. Podoba mi się to, że w przeciwieństwie do innych soulsow nie trzeba zaliczać NG+, NG++, by zdobyć jakieś pojedyncze przedmioty/czary. Zrezygnowano ze zbieractwa grubego kalibru (wszystkie cuda, czary itp.), pozostawiając mocno okrojona wersję - specjalne talizmany (jest ich 8), legendarne bronie (dziewięć egzemplarzy, tylko jedną można ominąć), summony (jest ich ponad sześćdziesiąt, a trzeba zaledwie sześć legendarnych) i tak dalej. Do tego sporo opcjonalnych bossów należy posłać do piachu, ulepszyć do maksymalnego poziomu broń. Zabawa na okolice 80 godzin. Według mnie całkiem przyjemny zestaw. Frajdę w dobijaniu do 100% oceniłbym wysoko na 7/10, bowiem dzięki temu możemy poznać, zwiedzić sporo insertujących miejscówek, walczyć z przeciwnikami, których łatwo moglibyśmy ominąć i tak dalej. No i nie jest męcząca.
  16. Sylvan Wielki

    Street Fighter V

    Definitive (ale czy na pewno) update.
  17. Sylvan Wielki

    Elden Ring

    Seria nie jest wybitnie ciężka, ale nie nazwałbym ją banalną. Nikt też nie powinien nikomu narzucać jak ma grać. Ja dla przykładu lubię eksplorować te światy, sam odkrywać ile się tylko da. Jak ktoś ma potrzebę przed zagraniem posilić się na YouTube filmikami typu "jaka klasa najlepsza, jak być OP na dzień dobry", cóż, można i tak, ale to psucie sobie zabawy. Gra ma sprawiać frajdę. No chyba, że ktoś czerpie satysfakcję, że pierwszemu bossowi wrzuci za 3/4 paska hadokena w plecy. Co kto lubi. Można tam raz, czy dwa, jak boss jest wyjątkowo tani, ale tak przez całą grę.... mam w całej serii DkS i we wszystkich 4 wersjach Demonów (jap, usa, eu, rimejk) oraz genialnym Bloodborne. Raczej nie zgodzę się z tym, że od zarania dziejów 100% dało się zrobić podczas jednego przejścia (jak w Eldenie). W Krwistych można było to wykorzystać, w DS rimejk również, ale dla przykładu takie DkS II należało przejść do połowy NG ++. Podobnie z trójką było, gdzie zbierało się pierścienie w ulepszonej wersji +, które były na NG+ do zdobycia. Zatem tu nie masz racji. DkS i DkS remaster też mam na 100% zaliczone i tam również na jednym przejściu gry nie dało się zamknąć (większość dusz należało wykorzystać dwukrotnie, a niektóre aż 3 razy). Swoją droga aż dziwne, że w ER tego motywu nie wykorzystali. Ale to dobrze. Tak, jak kilku użytkowników wspominało, platyna jest przez to bardziej przystępna, ponieważ nie trzeba biegać kilka razy za danym elementem składowym. NioH i jego kontynuacja w DLC przynieśli szalenie wymagające walki. Może i tu tak będzie. Poruszyłeś taż kwestię dzwonków. Tak, jak Bigby i Bartolinsky napisali. Z tym problemu nie powinno być, ponieważ znaczna większość jest do zdobycia z bossów, te najważniejsze z tych głównych, ale fakt. Sam pod koniec gry szukałem jednego, ponieważ 3 i 4 mi brakowało, a kamienie na +9, czy +24 miałem po 30-40 sztuk. Tak jak wspomniałem post wyżej, starałem się nie korzystać z dobrodziejstw przyzwańców, ale większość na forumku gloryfikuje mimika, który oczywiście mocarny jest, ale Black Knight Tiche jest potężniejszy - nie bez powodu jego koszt jest największy (można go jednak zniwelować) i zdobywamy go pod koniec gry. Kozak. @stoodio tam nic takiego nie ma, głównie zbroje i widoki, ale rozumiem, że gra topka, więc może ktoś nie życzy sobie widoku innego, niż początkowy zamek. Poprawione błyskawicznie. Raz jeszcze dziękuję za uwagę.
  18. Sylvan Wielki

    Elden Ring

    Platynowe trofeum #166 ląduje na koncie. 114 godzin FANTASTYCZNEJ zabawy. Hidetaka Miyazaki nie nazwał jej Dark Souls 4 prawdopodobnie tylko dlatego, że lata temu w wywiadzie, jaki udzielił Famitsu, powiedział, że zamyka ten rozdział, który uważa za kompletny. Nie zrobi już DkS4 i chce być słowny. Kapitalna gra. Jasne, ma swoje wady (jak każda), ale mocne 9/10 wystawiłbym lekko. Grało mi się znakomicie i w sumie gra mi się świetnie dalej. Wspaniale wykreowany świat, stylistycznie to także uczta dla oczu. Postawiłem na ciężkozbrojnego, który niespecjalnie bawi się magią. Jako, że soulsy lubię zaliczać w pojedynkę, to z usług naszych pomagierów starałem się nie korzystać. Zdobyłem 43 z nich (jest bodaj ponad sześćdziesiąt), sprawdziłem działanie niemal każdego, ale doprawdy powiadam wam pokonanie takiej Malenii w pojedynkę daje ogromna frajdę. A tak po prawdzie największe problemy sprawił pan Maliketh. No nic. Za jakiś czas kupię również na X bąka i raz jeszcze ją przejdę tym razem korzystając z katany. Nieco zrzutów:
  19. Sylvan Wielki

    Elden Ring

    Mądrość (int.) oraz wiarę (fai.) musisz mieć na poziomie dwudziestym czwartym.
  20. Sylvan Wielki

    Platinum Club

    #164. Strażacy Galaktyki. Gra bardzo mi się podobała. Tytuł cechują wręcz wybitne linie dialogowe (no coś niesamowitego). Sama rozgrywka przypadła mi do gustu i uważam, że to porządna, zasługująca na mocne 8/10 pozycja. Platyna jest relatywnie prosta. Znajdźki są kapitalne (stroje), ale ha tfu na tego typu osiągnięcia, a spróbuj coś ominąć, to kara boska. 100% to maks 4/10. A Way Out. Z tytułu kooperacji (bardzo) dobra gra. Mocne 7/10, czy nawet 8/10 można jej z czystym sumieniem wystać. 100% jest tu bardzo łatwe, przyjemne i opiera się głównie na drobnych aktywnościach pobocznych, które nawet jeżeli się ominie, to nic straconego. Maksymalnie 3/10 za ciężar.
  21. "Paladyn!" - Qual- Kehkz z Harrogath Aktualnie dobijam do 88 poziomu. Hammerdin. Na głowie LEGEN wait 4 it DARY Czako. Słynna i niezwykle rzadka czapka arlekina dodająca +2 do wszystkich umiejętności i +2 do wszystkich atrybutów. +130 zdrowia, +130 do many oraz zmniejsza otrzymywane obrażenia o 10%, jak i zapewnia 74% szansy na zdobycie magicznych przedmiotów. W gnieździe umieściłem doskonały topaz pod +24% szansy na zdobycie magicznych przedmiotów. W dłoni Serce Dębu. Korbacz. KoVexPulThul. Absolutny mistrz. +3 do wszystkich umiejętności, +40% do szybkości rzucania czarów i tak dalej.... Na piersi wybitna ENIGMA. JahIthBer. +14 zdrowia za każdego zabitego, ogromny bonus do obrony, niemal +80 do siły, +2 do wszytkich umiejętnosci, no i rzecz najważniejsza - teleport. Jeżeli chodzi o tarcze to mam 3-4 z których korzystam. Słowo runnicze "duch" TalThulOrtAmn w ochronnej tarczy blisko 160 do obrony, +25% do szybkości rzucania czarów, +22 do żywotności, +89 do many, odporności na ogień i trucizny oraz pociski. Kolejna to Herold Zakarum 469 obrona, 75% szansy na blok, +30% do szansy blokowania, +30% do szybkości blokowania, +2 do umiejętności paladyna, ogromne odporności na żywioły, +20 do siły. Godło Milabergi (z zestawu Milabergi). Obrona 44, szansa na blok 38%, ALE 20% POD MAGICZNE PRZEDIOMTY. Monarchia (duch po raz kolejny), słabsze statystyki niz Herold Zakarum, lecz w niektórych aspektach sprawuje się lepiej. Niestety wymaga też znacznie więcej siły do jej noszenia. Amulet - potężny Kalejdoskop Mary +2 do wszystkich umiejętności i +5 do każdego atrybutu. Niby na bogato.... No nie do końca. Powiedziałbym, że klasa średnia +. Reszta rynsztunku nieco odstaje, choć źle nie jest. To na pewno. Rękawice - Trujący Chwyt Demoniczne Rękawice (unikat). Obrona 104, +5 zdrowia wykradzione za trafienie, +138% do obrony, +20 do obrony, +30% odporności na trucizny. Pas - Wspaniała Pajęcza Szarfa Odrodzenia. 90 obrona, +43% do obrony. +8 do przywracania zdrowia. Przedmiot magiczny. Buty - Odbipięty Nagoleńce (unikat). 20% do szybkości poruszania się, +2 do umiejętności wigor (paladyn), +64% do obrony, +34 do obrony, +5 do zręczności i siły. +10 do każdej odporności. Pierścienie - to co sam stworzyłem - Żmijowata Obręcz (+13 do zdrowia, +5 siła, +45 mana, +10% do MF, 3% do wykradzionego życia. +44 do skuteczności ataku. Poz. 44). Burzowy Węzeł (87 lv). 10% zdrowia za każde trafienie, +3 do siły, +16 do zdrowia, +10% odporności na ogień, 8% szans na rzucenie V poz. czaru seryjna błyskawica. Posiadam jeszcze Kruczy Łód (unikat), którego główną cechą jest fantastyczna odporność na zamrożenie, ale testuję sobie obecnie zbroję Duriela, która mi niedawno wyskoczyła, więc pierścień w schowku. Zdobycze sprzed 4 dni. Jeżeli chodzi o najemnika, to jest to postać z II aktu. 87 poz. Hełm - Spojrzenie Wampira. 252 obr. *% zdrowia i many wykradzione za trafienie. +100 do obr. +38 do zdrowi, zmniejszone obrażenia. W dłoniach dzierży Halabardę ze słowem runiczym "Olśnienie" RalTirTalSol. =232% do obrażeń, +9 do min. obrażeń, +5 do krytycznego ciosu, +23% szansy na MF. Szału nie ma, ale już zbroja jak ta lala. Na nomal maks 3 zgony miałem. Na koszmarze jeden. Na piekle nieco więcej, ale i tak jest dobrze. A postać się przecież jeszcze podreperuje (pierścienie, paski, statystyki). Gra jest wspaniała. Oryginalny Diabeł II to jedna z moich ulubionych gier wszech czasów. Oj, grało się na PC za łebka na przemian z pierwszym Maks Pejnem (też cudo). Nabite mam 134 godz. Przyznam, że po 140 godz. w kapitalne Path of Exile, sądziłem, ze będzie to ciężka przeprawa żerująca na nostalgii, ale nie. Świetnie się w to gra. Pierwszy akt to mistrz. Oczywiście mogliby wiele poprawić - rozmiar skrzyni to jakiś absurd. Szczególnie, jak gania się z talizmanami na piekle i farmi. Tak poza tym ta farma też nie do końca mi się podoba. Ja rozumiem, że wręcz nie wypada wysokim runom dać 30% szansy na wypadniecie z przeciwnika, ale z niektórymi przedmiotami mocno przesadzili. Dostęp do bossów też nie należy do przystępnych. Jeszce posiadając Enigme jest w miarę sensownie, ale bez niej.... Wysoką Radę w Travincal dobrze się bije. Jest teleport, kilka sekund i jesteśmy przy potworach, ale taka Hrabinę.... Znajdź wieżę, następnie kulaj się przez pięć pięter po to by w 3 sek ubić bossa i wypadnie ci Amn, Nef. Powtórz. tak z 40 x. Hazard też łaskawy nie jest. Grube miliony tam poszły, a RNG zbyt litościwe nie było. Zagrać oczywiście warto. Poziom Piekło daje frajdę. Ha tfu na te mikrusy z 3 aktu. End Game daje satysfakcję, ale to kuriozalne, że ktoś może grać z 300 (żeby) godzin i runy Zod nie zobaczyć.
  22. Sylvan Wielki

    Zakupy growe!

    Luty pod względem growym to niesamowity miesiąc. A jeszcze w zapasie SiFu i Alojka plus Elex II. Jest w czym wybierać. Miłej gry wszystkim życzę.
  23. Sylvan Wielki

    Dead Cells

    Graj, baw się dobrze i koniecznie zdawaj relację z postępów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...