Zwyrodnialec

Shemale.

Oby było chociaż trochę gameplayu, a nie same scenki.

W grze takich cycków nie miała.

A kto nie może wytrzymać i chce zobaczyć jej cycki, to zwie się Marie Claude Bourbonnais i można znaleźć w kilka sekund.

Tylko Kratos to masywny czołg i nie do końca wyobrażam sobie milion combo na sekundę w jego wykonaniu jak w DMC, Bayonetta, czy Ninja Gaiden. I tak też jest w grze, uderza mniejszą ilością, ale mocniejszych szlagów.

Możliwość złapania przeciwnika w locie (potem rzut w pozostałych) i ataki z wykorzystaniem elementów otoczenia to może być dobre. Szczególnie druga opcja.

Resident Evil jest najlepszym przykładem, że nie wszystkim zmiany podchodzą. Recenzenci akurat docenili innowacje wprowadzone przy RE4, ale zatwardziali fanboje starych odsłon do dzisiaj płaczą, że to już nie to. Żeby nie było, ja sam jestem zadowolony obraną drogą, bo w tej starej konwencji już od Code Veronica mnie nużyło. statyczna kamera, raz na jakiś czas wyskakujący przeciwnik itd. Idealnie za to będzie jak połącza jedno z drugim. Z drugiej strony co miałoby się dokładnie zmienić w GOW? Kratos biegający po ogromnym terenie i rozwiązujący questy dla NPC-ów? Mogą pododawać wykończenia dla poszczególnych broni, dać więcej magii, wzbogacić bardziej system walki, ale samej mechaniki lepiej niech nie ruszają.

Ciekawe ile czasu zajęło zrobienie czegoś takiego. Nawet o chorągiewce nie zapomnieli.

Castlevania to zły przykład, przecież to jedna wielka kalka (POP, GOW, Shadow of the Colossus).

Że ktoś już gra, nie znaczy, że gra wyjdzie w tym roku. Dopóki tej nie będzie w sklepach, to nie uwierzę. Już za dużo razy ściemniali.

No trudno, żeby GOW sam siebie nie kopiował. Poza tym tak jest z większością serii, jak np MGS, czy w sumie wszystkie FPS-y. Jedna wielka kalka Wolfensteina. :]

No jest. Dla obu części warto brać PSP.

Dokładnie, ja też cały czas się śmiałem. Eddie w tej jednej misji zmiażdżył wszystkich. Dobry był też motyw

Heavenly Sword zjada Castlevanię jeśli chodzi o oprawę. Tylko framerate czasem nie wyrabia, ale Castlevania ma to samo.

Chelsea nie może wyjść za połowę. 2-0 Ładnie się odbili od dna. Jak tak dalej pójdzie, to wielka czwórka jest spokojnie w zasięgu. Chelsea w zasadzie była bezradna, pod koniec mieli ze 2 niezłe akcje, z czego przy jednej piłka trafiła w poprzeczkę, ale i Liverpool miał szansę na podwyższenie. Najlepszą okazję miał Kyut.

1-0 Torres :potter:

Podobno jeszcze Twisted Metal, ale mi chodzi o największe hity, a nie tylko gry bardzo dobre.

AP jest zajebiste, ten track jest mocny. http://www.youtube.com/watch?v=4ahgg62OrTo

Nawet remis będzie dobry. Chociaż kto wie, może i powalczą o wygraną, jeśli Gerrardowi będzie się chciało grać jak z Napoli.

GT5 może będzie ładne, ale tylko do momentu aż pojawi się nowy Wipeout.

Albo to jest dobre, bystrzacha Barry w akcji. xD http://www.youtube.com/watch?v=MAMEF9pioEo

Jedynkę da się, ale chyba tylko przy zakończeniu UFO, gdzie gra kończy się już przy latarni morskiej.

Najbardziej żenująca scena w historii gier. http://www.youtube.com/watch?v=vtTfptkUgj0 Oh Barry!

No i drzewa wyglądają biednie, a jeszcze na chama są kopiowane. Wszystkie takie same. Co do MGS4 to ta gra wygląda słabiej niż pierwsze Gearsy.

Dzisiaj prawdziwy test dla Liverpoolu, jak nie przegrają ze smerfami, to będzie oznaczać, że kryzys został zażegnany.