Treść opublikowana przez Figaro
-
Ja Allana widziałem tylko Klątwa Skorpiona i nawet przyjemne, choć mało śmieszne. -
Ekranizacja Cowboya Bebopa nie zostanie zrealizowana. Za duży koszt produkcji. (Nie)stety.
-
Nowotwór uderzył w głównego bohatera ze zdwojoną siłą i zdjęcia zatrzymano. Tak więc 2 sezonu nie obejrzymy przez długi czas (miał być we wrześniu 2011).
-
No słyszałem, że potem coraz większa kiszka. No nic, to pozostanę przy dziecięcym One Piece
-
nienawidzę cię ;(( <ucieka>
-
Porównanie dobre, bo pilot Losta jest na 2 miejscu.
-
Ponoć pilot był droższy od pilota Losta.
-
Różdżka sama dobiera najbardziej kontrastujący kolor z otoczeniem. Nic z tym nie zrobisz u mnie zawsze jest różowa kurfa Może to jakiś "gay radar"?
-
Jezu, wszystko mi się w tej grze podoba. Klimat, design głównego bohatera, bronie, szybkość akcji. Po prostu rozwalanie wszystkiego w milisekundach i zero myślenia - HELL YEAH. Na żadną grę tak nie czekam (oprócz Last Guardian :F ).
-
Eh, warto się za tego Wybielacza zabierać? Raz obejrzałem odcinek na Hyperze i mi się bardzo podobało (głównie za ten mroczny klimat). Jakie główne wady ten tasiemiec posiada? A zalety? Będę wdzięczny za odpowiedź.
-
W dodatku Damon zgorzkniały jest. Obie laski go olały to teraz ma ochotę rozp.ierdolić całe miasto Tylko ta murzynka... Nie ma bardziej denerwującej postaci
-
Jedynka też, dwójka skopana na maksa. Ale w pracy nawet takie (pipi) obejrzę, byle się nie nudzić taaaaak, wiemy, możesz oglądać filmy w pracy, nie musisz się tym chwalić w każdym poście Begotten - -/10 :F Jaką oni kamerą to nakręcali? Też kcem.
-
Ja tam oglądam dla Damona (Stefan też ok w sumie) i Katherine - świetne postacie, po prostu. Wku.rwia mnie ta czarna wiedźma ;[
-
2x01 już jest Odcinek pełen akcji, a pani wiadomo-kto sieje terror. Podniecony żem jest.
-
-
Serio? Bo co słyszę, to "okropne rozczarowanie", "finał bez finału" itd.
-
Koniec sezonu. Jak się wku.rwiłem na twórców teraz. Myślałem, że sezon będzie miał 12 epów. Ale zakończenie świetne. Jestem ciekaw co dalej. Pojawienie się Eminema zaje.biste Świetnie pasuje mi ta piosenka podczas napisów końcowych, jakoś dodaje klimat.
-
-
No właśnie nie wiem czemu wszyscy twierdzą, że ten film jest spoko. Dla mnie nie jest. Motyw z gimbusem i wujciem pedałem był dla mnie okrutnie beznadziejny. Zresztą wszystko pozostałe też, no może poza dziadkiem. To straszne. Film jest ciepły, fajny no. Ogląda się to bardzo przyjemnie. Może miałeś zły dzień.
-
Little Miss Sunshine - 8+/10. To jeden z tych filmów, które chcesz oglądać i oglądać. Plus znakomity utwór przewodni.
-
Oglądaliście kreskówkową wersję Dilberta? Nawet fajne.
-
Ale w Papryce bardziej wykorzystano potencjał pod względem abstrakcji - tu się Nolan nie popisał. Przecież sen to potężne narzędzie dla reżysera, a Chris dał jakąś Alaskę i brzydkie rozwalające się miasto. A gdzie chodzące zegary, ogromne lalki które ożyły czy uderzające w bębny ropuchy jak w paprice :f.
-
Jezu, wiedziałem, że po kilku minutach przyjdzie ogqozo i zasadzi jakąś zabawną ripostą. On jest bardzo podobny do Ledgera i tyle, przestań dowalać nadinterpretacjami, że się nie znam na filmach bo mi aktor kogoś przypomina. BTW. czy tylko mi Incepcja nie skojarzyła się z Papriką? W ch.uj podobne filmy.
-
Ja również obejrzałem. Po pierwszej połowie filmu byłem zachwycony, lecz od momentu kiedy bliźniak Ledgera związał ekipę i samochód zaczął spadać, coś zaczęło nie grać. Już cała ta sekwencja przygotowania do zrywu jest nieznośnie, boleśnie przydługa. I w ogóle, Leo i reszta zna się na tym od laaat, a nowa w tym Page sama znajduje sposób by wyjść z opresji (kiedy kulkę dostał ten fisher chyba)? Takie to jakieś... Lecz scena walki gdy grawitacja się je-bie to po prostu majstersztyk, geniusz itd.
-
To chyba oczywiste, wtedy nie żyli, więc wiadomo, że przed ;f W sumie Hugo był chyba teraz nieśmiertelny i żył pewnie milion lat :F