Figaro

O lol - okładka ssie paukę, ale to dzięki obrzydliwości potwora

Już, już, ciiii. Idź daj odpocząć swojej ręce.

Ok, skompromituję się może tym tematem, ale zaryzykuję. Gdzieś w gąszczu internetu usłyszałem słowo Glee, ale nie bardzo wiedziałem ocebe. Szukający nowych, serialowych wrażeń natknąłem się na torrentach na tą nazwę i nie mając zielonego pojęcia o czym to jest (albo czy nawet są napisy) porwałem się ściągając pilota. No i włączam, a tu... o lol. Jakieś czirliderki tańczące i śpiewające do jakiegoś disco-gów*a. No ale nie chcąc, aby 350 mb poszło na marne, dokończyłem cały odcinek i teraz ściągam już 2 ep ;/ Żałuję, bo serial jest głupi, dla 15 latków, w którym tańczą, śpiewają i w ogóle to zaczerpnięto pomysł z High School Musical. Ale niestety, jakaś siła boska każe mi ściągnąć następne odcinki, bo - kurde - ogląda się to baaardzo przyjemne. To trochę jak O.C ale ze śpiewaniem :F No nic, polecam oglądać z przymrużeniem oka, a najlepiej to z dziewczyną.

No, o kilka minut. Ja tam od 6 sezonu oglądam tylko w HD, wrażenia są o wiele lepsze.

I co, na końcu odpowiadają na te wszystkie tajemnice?

Aaarghhh, niech ktoś go w końcu stąd weźmie No god damn it, wszędzie gdzie go widzę, to każdego irytuje. eot/ edit: pisalem o kazuo, nie o shagohadzie

nowy odcinek ok, taki oldschool, dużo absurdu.

Tylko, że niektórzy nie chcą, a czytają. Taka trochę sytuacja jak z narkotykami :F

łał, zacytowałem ten post a w edycji spoiler był odsłonięty... i przeczytałem. Super. Dzięki. Zrobiłeś to samo co rok temu przy Faraday'u. Masz z tego jakąś przyjemność

Pojawiły się pierwsze oceny finału! trzeba zaznaczyć, że informatorzy widzieli tylko FRAGMENTY scenariusza do 17/18 i na tej podstawie oceniali: + trailer do 6x13 Co za psychodela :F najdziwniejsze promo losta jakie widziałem.

o k.u.r.w.a... JA CHCĘ TEN FILM.

Kocham Locke'a ;x ;x ;x ;x

"... ''Treme'' - nowy serial HBO zadebiutował w Stanach Zjednoczonych 11 kwietnia i dzięki temu po raz pierwszy od dawna widzowie mogli zobaczyć produkcję nadzorowaną przez Davida Simona, docenianego m.in. za serial ''The Wire''. Jak wypadł? Pierwszy odcinek obejrzało 1,4 mln widzów i choć nie jest to oszałamiający wynik, szef HBO Michael Lombardo uwielbia ''Treme'' i m.in. dlatego tuż po premierze zdecydowano, że powstanie druga seria. Lombardo powiedział dziennikarzowi Hollywood Reporter: Podjęlibyśmy w stacji tę decyzję nawet w zeszłym tygodniu. Widzieliśmy pierwsze dziewięć odcinków, które są mocniejsze od każdego serialu, jaki widzieliśmy (...) wierzę, że ludzie uzależnią się od tego tytułu. ''Treme'' to opowieść o mieszkańcach Nowego Orleanu, którzy muszą odbudować miasto i swoje życie po huraganie Katrina. Jak już wcześniej pisaliśmy, serial będzie opisywał m.in. sferę muzyczną tego miasta, polityczną korupcję, szwankujący wymiar sprawiedliwości, kontrowersje z przyznawaniem mieszkań socjalnych oraz próby odbudowania turystyki w tym rejonie." popcorner.pl

To jest ten sam dzieciak. W tej scenie jeszcze bardziej mi przypomina Jacoba.

Problem leży w tobie <^-^> <budda>.

Gram w Raymana 3 i trochę mnie irytuje klimat tej gierki... dwójka była magiczna, tutaj jest przesadnie ciemno, mrocznie i nie ma tego wyważenia klimatu.

Baaardzo dobry ep. Naprawdę dobry. Taki w 3/4 sezonowym klimacie, czyli dużo się dzieje, widz nie może oderwać oczu. Parę szokerów. Brawo! Odcinek wyreżyserował koleś, który stworzył też 2x04 i żaden więcej - to tak tam ciekawostka. Jedyny minus to wyjaśnienie szeptów, nie wiem, trochę takie mdłe.

No spoko. Tak to jest - recenzje, opinie itd nie mają większego sensu dla czytelnika, skoro nawet najbardziej profesjonalny recenzent ma WŁASNY gust i coś mu się nie spodoba, co spodobać się może czytelnikowi. KILa nie wytłumaczenie dlaczego warto czekać jest do zaakceptowania - bo po prostu wielu czeka bo jest jako tako fenomenem.

Najbardziej klimatyczna gra? Dragon Quest VIII. Dosłownie chciałbym tam zamieszkać. W tych wioskach... naprawdę piękne. Kocham to.

Nie no, bo widzę, że irytuje cię cała ta otoczka Mariana itd, ale czy zagrałeś w chociaż jeden tytul Mario od N64 wzwyż? Naturalnie, na nikim się nie odgrywam, to przypadek, że chcę podyskutować na dwa tematy akurat z jednym userem.

Innymi słowy - podobało ci się Mario w które grałeś kiedyś na NES-ie, ale te dzisiejsze, które nie grałeś, już nie bardzo

Zgadzam się. Mario za czasów NES był wciągającą platformówką - fakt - ale te wszelkie późniejsze żerowanie na popularności tytułu to lekka przesada. Faktem jest, nie lubię platformówek z założenia, więc mogę być nieco uprzedzony, lecz pomimo tego, że gier tego gatunku było mnóstwo, to właśnie Mariany zbierają całą uwagę, nawet długo przed premierą. No poważnie, otwieram najnowszego eXtreme'a, patrzę na SM Galaxy 2 i widzę "Dlaczego czekamy? ...chyba nie trzea tłumaczyć?". No właśnie trzeba, bo do mnie to nie przemawia. A oprócz tego mnóstwo dupereli z Marianem i ekipą - Karty, jRPG, przygodówki, sportówki. Dlaczego właśnie one cieszą się taką popularnością, a nie gry do nich podobne lub nimi inspirowane? W końcu nie są one dużo gorsze, czasem wręcz lepsze. Chyba tylko Little Big Planet ostatnio zyskał sobie podobną popularność. I choć gra mi się nie podoba, to rozumiem jej fenomen w związku z ogromnymi możliwościami edytora poziomów. Nie do końca rozumiem. Przypomnij mi - czemu nie lubisz Mariana? Za to, że są figurki, plakaty itd? Czy za to, że lubiłeś Mario na NES-a a teraz nie z... jakiegoś powodu.

Z naszej strony również

No, Ben w Big Bangu... To by było coś: Do tego Dwight jeszcze z Office'a i genialny crossover.