Soban

Urban Reign był dojebany, szkoda, że namco nie pokusiło się o jakiś remaster na obecne konsole

Tak, ta gierka jest zaskakująco jakościowa. Ta z dreamcasta to padaka straszna przez to, że ktoś stwierdził, że wąskie korytarze + mechanika blokowania się miecza na ścianach to super pomysł.

Obejrzałem Strange'a tego nowego no i fajna wizualnie wydmuszka. To co zaczyna mnie już wkurwiać w tych produkcjach MCU to absolutna konieczność oglądania wszystkiego łącznie z serialami, by wiedzieć o co cho. Nie widziałem tego wanda-vision i w sumie to nie ogarniałem absolutnie motywacji scarlet witch, bo film miał mocno wyjebane w wyjaśnianie tego. Plus dla disneya, ze te bajki wszystkie bardzo szybko lądują w streamingu, ale też minus za brak spidera, bo trochę dziura tam jest do załatania. IMO na przyszłość mam nadzieję na bardziej standalone produkcje, bo tak jak jestem w stanie zrozumiec odnosniki do plot pointow z poprzednik czesci danej serii tak murzynski kutach im w dupala za zmuszanie do oglądania spin offów z postaciami które mnie nie obchodzą, by połapać się w filmie teoretycznie nie związanym z tym spin offem. Na Thora czekam, bo Ragnarok to była naprawdę zajebista komedia i liczę, że Taika i tu dostarczy dobrej beki.

czego jak czego ale specjala z mateczki Polski to sie nie spodziewalem

Nie no zajebisty poziom trudności klepać 30min gąbkę na dmg, która pierdnięciem zabije mojego chłopa. Nienawidzę takich zagrywek w utrudnianiu gier i wieśka przełączyłem na normala, bo nie bawiło mnie napierdalanie 15 ataków w jakiegoś utopca pierwszego lepszego.

Wyczytałem, że serial to bardzo luźna adaptacja komiksu, więc wziąłem się za lekturę i tak jak fabuła jest spoko tak kreska jest absolutnie okropna dla oka i wygląda to bardzo źle na tle marveli i dc.

Ja to czekam na high republic, bo już od dawna absolutnie rzygam czymkolwiek związanym z imperium i dziejącym się miedzy 3 a 4, a te zjeby z disneya postanowily w 7-9 zrobić znowu to samo imperium pod nową nazwą. Z wysrywów myszki miki to jedynie rouge one i mando się udały z czego głównie mando pokazuje, że robienie swojego z jakimiś drobnymi cameo(które o dziwo mają sens) jest lepsze niż kolejna trylogia o dobrym chłopaku co zszedł na ciemną stronę i zaczął się bujać na pokładzie wielkiego lasera z typami w białych kaskach pod czujnym okiem starego złego czarodzieja. Obiego skończyłem i ten serial był bardzo nikomu niepotrzebny fabularnie i zasadniczo jedyne co dał to fakt skąd Leia znała Obiego w 4. Na plus to chyba jedynie interakcje z Vaderem, bo reszta to gówno do zapomnienia.

Mało mięska jak na 2 chaptery(w sumie to są krótkie), ale kreska zachowana.

Anakin z Obi wanem na koniec ep.3 to też zajebistą waleczkę akrobatyczną dali(GOAT walka w całych SW). Powolność Vadera jest w sumie zrozumiała, bo to kadłubek z doczepionymi robo kończynami, ale no Obi to był kozak, a tu się chłop męczy z kilkoma stormtrooperami(jakby to były klony to jeszcze zrozumiałe, bo klony to w sumie 1:1 jango fett z modyfikowalnym ekwipunkiem)

Po 3 odcinkach jest ciężko u mnie z kontunuowaniem obiego. Wkurwiające przemądrzałe dziecko(z plusów to mega zabawnie biega - 10 latka a porusza się jak niemowlak co pierwsze kroki stawia), ta murzynka to kurwa niech umrze w męczarniach, bo jeśli ta postać miała robić coś poza irytowaniem widza za każdym razem jak tryharduje na ekranie to nie pykło. Disney nie umie w antagonistów wybitnie. Vader trochę osłodził. BTW jakiś SW nerd jest mi w stanie wytłumaczyć czemu w ep. 1-3 jedi są takimi kozakami, robią jakieś fikoły i inne walki z anime co jest zajebiste, a potem to takie paralityczne te pojedynki w czesciach 4-9(szczegolnie obi vs vader z 4 to xD)? Tutaj w 3 odcinku znowu taka walka paralityczna była.

ale to było gówno ten 6 sezon, a ta końcówka

no ja mam nadzieje, bo w ostatnim to te pierwsze circa 10 odcinków o teście między klasami to do śmietnika się nadawało

Skończyłem story i rozczarowanie. Mega monotonna gra i robiłem ją jakoś na 4 podejścia mimo, że krótka(w takie river city girls czy sor4 to grałem ciurkiem). System walki i ogólnie bitka sama w sobie bardzo spoko, ale absolutnie prostacki i nudny level design kładzie żółwie na łopatkach. Każda plansza praktycznie to idziesz w prawo i nawalasz kill screeny, a dla urozmaicenia masz 2 plaszne na desce gdzie w sumie robisz to samo na bardziej statycznym ekranie xd Przydałoby się tu więcej zadymy na ekranie ala contra 3, gdzie w sumie też biegniesz i strzelasz, ale rozpierdol na ekranie nie pozwala się nudzić. Jakieś bardziej fantazyjne plansze jak w turtles in time też by były mile widziane, bo tak to jest nudno(ulice, kanały, generyczne budynki) Gra wymaga też łatki sprawiającej, że taunt ładuje supera tylko w walce, bo obecnie to jest parodia z ładowaniem całego paska stojąc w miejscu między kill screenami, ktore potem czysci sie raz dwa spamujac 3 supery. Ogólnie to nie jest to zła gra i fajny dodatek do GP(płacić za to ponad 100zł to xD), ale te spusty forumowiczów przed premierą to trochę beka.

Nie no na unreala to proszę nie. Każda gra na unrealu wygląda bardzo podobnie, a ten potworek bethesdy jest chociaż charakterystyczny xd

No dmg to tam jest jak w tych nowych mortalach, gdzie dostajesz xraya z łamaniem kręgosłupa i czaszki po czym wygrywasz i twoja postać się cieszy normalnie xd

teorie spiskowe na świecie: kosmici, chemtrails, szczepionki, żydzi teorie spiskowe na forumku: kto stoi za brakiem surówek w biedrze

eldenik boży będzie wysoko w tej generacji obecnej, bo to praktycznie idealne zmieszanie soulsów z zeldą co pokazują wyniki sprzedaży ponad 10 baniek pękło już dawno, co jest kosmicznym wynikiem na tak nieprzyjazną januszom grę

Bloodpornik boży to taka gierka co się wraca i wraca na playtrough z nowym buildem, a tego cwela geralta to raz sie przeszlo w tym 2015 i wyjebane jaja w typa. Ogólnie nigdy nie zrozumiem walenia konia do tej gry, jest bardzo spoko, ale to żaden mesjasz. Przede wszystkim to nudny i wtórny gameplay ciągnie Geralta w dół, bo fabuła jest cymesik i mega wciąga. Zestawienie też trochę nierówne, bo mamy exa na ps4 vs grę co wyszła na wszystko łącznie ze switchem, więc zasadniczo baza graczy wiedźmina sama w sobie jest w stanie wygrać głosowanie + dużo na forumku zakutych łbów co im honor oddać głosu na exa sony nie pozwoli. Trochę się wkurzyłem, że forum dla zagrajmerów kończy plebiscyt z takim samym wynikiem co każdy portal dla januszy ku chwale wielkiej BOLZGI

ostatnie dobre to wwe13. bardzo fajny story mode tam byl o attitude erze + legendy. W te 2k jakoś mi się źle gra - taka na siłę próba robienia symulacji z reżyserowanego sportu.

Byłem dziś i tylko jakieś ze 3 surówki z pora były, ale pomimo długiej daty pojemniki były tak spuchnięte jakby miały zaraz pierdolnąć, więc kupiłem pomidory malinowe na promocji, bo biedra ostatnio ma jakiegoś kozackiego dostawce maliniaków(dobre i tanie). Wczoraj w lidlu też może z 1 surówkę widziałem na krzyż, a jakiś czas temu to można było wybierać z wielu opcji

Crisis core to chyba jedyna gierka przy której się autentycznie wzruszyłem(pamiętam, że strasznie spinałem dupe w tej ostatniej walce myśląc, że da się jakoś przetrwać). IMO jej siłą było skupienie się na budowaniu więzi gracza z jednym bohaterem, a nie rozdrabnianie się na zgraję randomasów jak każde jrpg. No cóż popłacze się tym razem w 4k na telewizorku

To będzie jakiś fan fiction, bo dialogi w trailerze sugerują, że kwiaciarka wcale nie spadnie z rowerka + dużo było już w part 1 hintów, że Zack też żyje. Na 100% Sony smaruje po cichu by główne FF były tylko ps console ex, bo jak inaczej wytłumaczyć, że remaster crisis core jednak dla switcha i xbąka też.

Ehh półpasiec mi wyskoczył na boku Miał ktoś to gówno? Długo te plamki schodzą?

Mordy imo nigdy nie były lepsze w grach beci niż tu i mimo, że nie jest to mimika z TLoU2 to są poprawne i w końcu nie będą wywoływać koszmarów jak chociażby npc z obliviona - blond elf fan areny klon buttersa(pamiętam, że każda gazeta wtedy spuszczała się nad grafą w oblivionie, a becia sprytnie pokazywała screenshoty tylko z npc w hełmach xd). Ciekawi mnie czy będą kosmici npc i jakieś ich frakcje, czy tylko mięso armatnie a questy dla ludzi.