Soban

Pizdiox to zawsze była pała i wack xd Atencjusz chciał coś ugrać dołączając do beefu chady z doniem, a skończyło się na tym, że hiphopolowiec go wciągnął i wysrał. Potem ten lamus jeszcze dał światu księcia kapote, więc diox to nadal się nadaje do dzialu bekowo na glamrapie.

Ogólnie bycie fanem "rapu" obecnie to pewien heroizm. Mamy renesans hiphopolo z tym, że teraz nikt się nie śmieje, więc kizo i inne lamusy lecą na repeacie z jbla młodego adepta hulajnogarstwa. Jeszcze te "koncerty" czyli podkład leci totalnie na chama bez jakiejkolwiek próby ukrycia, a "artysta" czasami coś tam se krzyknie typu łapy w górę zamiast nawijać własne teksty. Jak kiedyś się wdałem z małolatami w dyskusje pod jakimś kawałkiem z karty na czasie to zostałem nazwany boomerem i wyjaśniony, że na koncerty nie chodzi się dla muzyki na żywo tylko by dosłownie zobaczyć na żywo jakiegoś typa(i pewnie nagrać instastory) i robić rozpierdol, bo liczy się KLIMAT.

Ona nawet na nagraniach śpiewa jak gówno xd

No właśnie i tu jest problem bo ta opcja zawsze przy każdym werbunku była wyszarzona nawet jak puste pole stało z farmą i resztą infrastruktury Chyba kara za cebule z argentyny

hmm to u mnie mieli wyjebane jak nawet całe pole do podlania lub 5 z 15 grządek nie obsiane. Czasem widziałem, że AI samo z siebie przyszło podlać 1 kratke warzyw z 15 wymagających podlania i szło sobie dalej modlić się do totemu.

20 jest wymagane na ostatniego bossa, ale prawdę mówiąc to od pewnego momentu można wyłożyć lachę na wioskę, bo ulepszenia się zdobywa szybciutko. Z bugów to ja miałem stały problem z ziomkami żeby pracowali na farmie, bo mimo infrastruktury do auto zbierania jedzenia i sadzenia to opcja by wysłać kogokolwiek na role była wyszarzona zawsze. @XM.no gra jest krótka i jakbym się nie bawił w acziwmenty to pewnie idzie to w 10h skończyć jak nie mniej. Gra jest urocza i fajny jest ten klimat odcinku south parku woodland critter christmas, ale contentu jest po prostu malutko i bardzo szybko się to robi. 14zł z argentyny uczciwa cena ale 115 to bym za chuja za to nie dał.

Gierka skończona. Fajna, ale mocno pobugowana(wielokrotnie mi się gra wieszała w trakcie rytuałów lub jeśli dashem przechodzilem przez drzwi na koniec planszy). Do tego chyba ostatnia karta tarota jest zbugowana, na pewno obecnie nie da sie zrobic aczika za wszystkie skórki kultystów, bo nic w grze nie dropi muszelek ślimaka.

Zajebista jest ta laska. Ogólnie jak na razie nowe postaci są bardzo fajne, bo i Jamie kozak. Z leaku jedynie to indiańskie dziecko z patykami i ten trans babochłop marisa mi się nie podobają. O dziwno najbardziej czekam na reveal Hondy i styl walki Jana Pawła mnie ciekawi, bo ten art nic mi nie mówi jak dziadek ma się bić.

Nogę uszkodził i europejskie tourne odwołane xd Miałem nosa by nie kupować(swoją drogą chujki niby antysystemowcy, a od dawna tak drogich biletów na hale w tauronie nie widziałem 400+ za płytę i 300+ za trybuny i to były ceny z początku 2020). Iron Maiden, którzy są dużo bardziej popularni z całym show scenicznym raptem 3 stówki na narodowym RAtM chyba na stare lata sami stali się Evil Empire.

odkryłem błąd w matrixie i za każde zakupy w żabce nano dostaje min. 1150 żappsów xd apka zwariowała i za każde zakupy w nano zwraca mi koszt kuponu na jakies miss ti

No ich to nie ma co się czepiać, chyba, że wiedzieli wcześniej i polecieli w uja do ostatniej chwili. Ale prawda jest taka, że to chyba pierwszy raz od dawna, gdzie festiwal nie miał praktycznie headlinerów tylko jacyś D-listerzy zagraniczni grali i zapomniane boomerskie zespoły z polski. Na małej scenie to z kolei zespoły co chyba tylko najtwardsi kuce znają.

Ogólnie to dobrze, że nie pojechałem w tym roku, bo tak chujowego line upu to nigdy nie było, a to co było spoko to odwołali(limp bizkit, exploited, king geezard). Patrząc na ilość ludzi na transmisji live to bardzo słabo frekwencyjnie to wygląda w porównaniu z kostrzynem.

Kurde odkryłem Legend of the Galactic Heroes to stare i Po 20 ze 110 ep to potężny sztos. Space opera mocno nastawiona na politykę, konflikt przedstawiany z kilku kolidujących ze sobą perspektyw i realistycznie przedstawione zakulisowe działania wojenne.

jest, tylko trzeba wejsc w apce w dodatki i tam obok zwiastunu jest comanche version. z minusów to brak pl napisów do tej wersji i tylko zjebane cc angielskie z napisami typu [głośne oddychanie]

Kurde wyczytałem, że będzie indiański dublaż - super. Ogólnie czekam, bo predatory(bez avp) to mają tendencję dobry-słaby-dobry-chujowy, więc tu musi być dobry. Większej chujni niż ten ostatni komediowy zrobić się nie da.

Ogólnie plota o Square jest taka, że pozbyli się zachodnich dev studiów w ramach wymogu bycia wchłoniętymi przez Sony co pokrywa się z plotkarską narracją, że plejak szykuje się też do dużego przejęcia jak M$ z becią czy acti. Architektura klocka i plejki obecnie jest bardzo podobna przez co koszt portu na xboxy by na miękko się zwracał, ale no chińczyki chyba nadal mają ból dupy o hiroszime i nagasaki.

Rising bardzo fajna przystawka. Mega przyjemna gierka do popykania, chociaż byłaby lepsza gdyby nie była tak łatwa.

No gówno ostatnio 6/10 w GP. Mam wrażenie, że japońscy wydawcy od jakiegoś czasu wyłożyli lache na gp, bo kurła kiedyś to capcom, bamco i square sporo gierek dawali, a w tym roku chujnia straszna. Nawet takie ps plus ostatnio lepsze gry daje niż gamepass.

bo można ludzi gównem z szambowozu oblewać 11/10

2 to chyba inny timeline po prostu i wychodzi tam z ktoregos endingu 1, a nier i potem automata ida z tego dziwacznego endingu z 1 co sie walczy z wielka baba we wspolczesnym tokio. Chyba lepiej zlepek scenek na yt obejrzec. Ja tak zrobilem z 1 drakengarda, bo gameplay to po odpaleniu na emu byl tak w porwyach 2/10. 3 żałuje, że nie obadałem jak mialem ps3, ale wtedy odrzucily mnie puste i brzydkie lokacje + 15fps w siekance.

Jedynym plusem side questów są fajne story w nich zawarte - chłop się wzruszył na quescie z pieskiem co niby uciekł. Na wielki plus jest bieżący komentarz mini eventów między main hero a Weissem. Ciekawe czy Taro coś tam nowego dłubie, bo po sukcesie komercyjnym automaty(6,5mln to rewelacyjny wynik, chociaż tam w square to chińczyki mają jakieś pojebane wymagania sprzedażowe) to następca raczej będzie instant sukcesem, a i platynowym po wtopie z babilonem by się jakieś wygranko przydało.

Fabularnie top notch, ale gameplay jest tak zajebiście wtórny, że rzygałem już robiąc wszystkie endingi. W Autoszmacie jakoś mniej ta wtórność doskwierała(kilka postaci), a tu konieczność przechodzenia tych samych bossów, tą samą postacią męczy niemiłosiernie. Jedynie cieszę się, że route E był dojebany i wynagrodził mi męczarnie C i D. Czuć, że budżet to na zapałki był grany, bo świat gry jest maciupki jak na tą ilość godzin, a te fetch questy wymagające nieraz kilkukrotnego backtrackingu(nawet Weiss na to narzeka momentami xd) to mogą człowieka do szaleństwa doprowadzić. Podsumowując - fantastyczna opowieść z mizernie doklejoną budżetową grą

Suikodena 2 jebać za tą walkę z Lucą na 3 party, bo zalockowalem sobie sejwa majac jedna druzyne dobra a 2 slabe i zaklinowalem sie tam xd Najgorsza rzecz w starych jrpg to skoki trudnosci wymagajace grindu, gdzie gracz jesli jedzie na jednym sejwie to sie moze zablokowac w miejscu gdzie nie da sie dolevelowac. Koronny przyklad FFT

Najgorsze co zrobili to chyba to wskrzeszanie bez limitu, bo jak kiedys byl limit, ze jak umrzesz 2 razy i nara to poswiecenie goku w walce z cellem mialo jakies znaczenie. DB ma też duży problem z tym, że jest to seria wybitnie reaktywna. Goku zasadniczo nie ma jakiegokolwiek celu poza byciem silnym i każda kolejna saga to po prostu ktoś tam się pojawia i sie bija by znowu byl spokoj. Odczuwalne to juz bylo w Buu sadze, gdzie fabula byla troche z dupy doklejona na zasadzie pojawia sie zly i trzeba go zbic. Wczesniejsze sagi jeszcze mialy jakis punkt zaczepu w przeszlosci Goku(Freeza i Vegeta + potem Cell i andki jako follow up do red ribbon z DB)

Zajebisty ten numer <3