Skocz do zawartości

kotlet_schabowy

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kotlet_schabowy

  1. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na Perez odpowiedź w temacie w Opinie, komentarze - forum, magazyn
    Na razie przeczytałem przede wszystkim test PS5, no i nie powiem, lekki zawód. Jasne, merytorycznie jest wszystko cacy (a przynajmniej wierzę, że jest), ale brakuje mi jakiegoś mocniej odczuwalnego elementu osobistych wrażeń, a nawet zdjęć innych niż pozowana full profeska (ja się pytam, gdzie są do klasyczne porównania wielkości wszystkich Plejów?). I nie chodzi tu o odwieczny wątek "to już nie to samo PE, co kiedyś", bo HIV nie napisał, że wreszcie wiatrak nie zagłusza jego pierdów. Całość brzmi trochę jak litania suchych informacji o sprzęcie, z kilkoma bardziej subiektywnymi zdaniami wplecionymi w całość. To, że nie czuć zajawki, to jedno (ot, taki start generacji, wielu osobom hype się nie udziela), gorzej, że autor sam wprost tego nie zasygnalizował. Wszystko takie bezpieczne. Zakładam, że test był opracowany sporo przed wydaniem nowego numeru, przez jedną, wyznaczoną osobę, więc siłą rzeczy nie dało się zebrać ludzi na kupie (abstrahując od wirusa) i zrobić standardowe zestawienie opinii, no ale znowu jest to kwestia, które czytelnik sam się musi domyślać.
  2. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na Shago odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Nie no jakbym miał po rogach siedzieć to już bym wolał odpuścić całkiem xd. Na środku, jeden przednich rzędów. Może "tragiczne" to za mocne słowo, no ale miejsca były zdecydowanie za blisko ekranu.
  3. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na Frantik odpowiedź w temacie w Ogólne
    Dokładnie. Ja np. nigdy nie lubiłem klimatów "średniowiecznego, europejskiego fantasy": zamków, smoków, rycerzy, czy to w grach,czy filmach. Za to japońszczyzna jakoś mi dobrze wchodziła. Więc to jeden z kilku powodów, dla których dla mnie Sekiro ma przewagę nad Soulsami.
  4. Kiedyś gardziłem streamami i ich oglądaniem, ale w tym roku troszeczkę się przekonałem do tego rodzaju rozrywki (może przez większą ilość wolnego czasu), ale nie w typowej formie dłuższego oglądania danego streama. Lubię sobie po wyłączeniu gierki wskoczyć na twitcha i poskakać po tytułach, które np. niedawno wyszły, albo je zaliczyłem i jestem ciekaw, jak wyglądają w 60fps/FHD, albo odpalić jak ktoś gra w jakiegoś starocia, którego darzę sentymentem. Ot taka analogia do skakania po kanałach w TV. Nie wkręcam się natomiast na tyle, żeby śledzić konkretne osoby, szczególnie tych topowych streamerów z ADHD i jakimiś pojebanymi jazdami i całą tą kolorowo-hałaśliwą otoczką. Polecam czasem zawędrować na sam dół głównej i popatrzeć na streamy, które aktualnie ogląda np. 10 osób. Są czasem perełki, o których istnieniu już można było zapomnieć.
  5. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Resident Evil 7 Elegancka gierka, przyjemnie się grało. Mimo zmiany perspektywy, dużo tu klasycznego Residenta, i dobrze. Skrzynie, ekwipunek, mieszanie ziół, zagadki i, to akurat na minus, ociężałe poruszanie się (przy widoku FPP to już niestety utrudnienie w czasie walki w ciasnym pomieszczeniu, i nawet szybkie odwracanie się nie ratuje sytuacji). Spodziewałem się dużo mocniejszego zerwania z rodowodem, tym bardziej, że materiałów praktycznie nie oglądałem. Gry i filmy generalnie nie wywołują we mnie strachu, ale tutaj atmosfera lekkiego niepokoju, szczególnie na początku, zbudowana jest rewelacyjnie. Ależ to musi byś klimatyczne w VR. Co nie zmienia faktu, że nieraz na widok, w zamierzeniu strasznej, scenki, mocniej prychnąłem. Ot taki camp. Co poza tym? Świetna rodzinka świrów, słaby protagonista i jego towarzyszki no i standardowo pretekstowa fabułka. Strzelanie całkiem soczyste, w ogóle zaskoczyła mnie ilość zabawek, amunicji i przeciwników w dalszych etapach. Wizualnie (PS4) na plus, głównie z uwagi na oświetlenie i płynność. Muzyki praktycznie nie ma, ale tym razem (w przeciwieństwie do takiego RE2 Remake) służy to akurat budowaniu atmosfery i aż tak tej muzyki nie brakuje. Czas gry idealnie mi pasował. Na minus: bardzo długi loading przy pierwszym załadowaniu gry i przy ewentualnym załadowaniu save'a od nowa (efektem jest to, że odrzuciłem taktykę reloada w przypadku drobnej wtopy i wolałem grać dalej, może to i lepiej). Nieinteraktywne i niemożliwe do przerwania scenki, szczególnie w momentach potencjalnie częstej śmierci (przed walkami z bossami chociażby). Zdecydowanie słabsza druga połowa. Ale ogólnie było dobrze i podoba mi się ten kierunek rozwoju serii i w ogóle forma Capcom.
  6. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na Shago odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Panowie no co ja mogę powiedzieć, Kraków miastem kultury i ludzie nawet w czasie epidemii chodzą do kina. A zważywszy na ograniczoną liczbę dostępnych foteli i dosłownie dwa seanse dziennie w normalnych godzinach, to efekt był jaki był. Jeśli się nie zna danej sali, to podgląd dostępny na stronce kina może zmylić, więc tutaj była akurat moja wtopa. No także jakby nie pewne subiektywne czynniki, to raczej bez problemu bym wykupił coś lepszego, co nie zmienia faktu, że przez jakieś dwa tygodnie sprawdzania stanu zapełnienia w interesujących porach, sale były mocno obładowane. >2020 >kupowanie biletu w kasie Co ta Polska C.
  7. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na Shago odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Ponoć 15 grudnia. Ja co prawda nie mam specjalnej chęci na cały seans, ale kilka scen sobie chętnie powtórzę. Tym bardziej, że w kinie miałem tragiczne miejsce i odbiór filmu na tym trochę stracił.
  8. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Gram głównie na normalu, ale coraz częściej zdarza mi się korzystać z udogodnienia, jakim jest możliwość zmiany poziomu w każdym momencie, bo np. w połowie gry jestem już tak przykoksowany i mam tyle lootu, że gra przestaje stanowić jakiekolwiek wyzwanie (tak było np. z ostatnim Deus Exem). Jeśli wśród opinii o danej gierce notorycznie powtarza się, że poniżej harda nie ma się co schylać, to też jestem skłonny od razu tak zacząć (GoW, TLoU2). Zazwyczaj faktycznie jest to idealne rozwiązanie. Ogólnie w wielu przypadkach hasło "normal to dawny easy" się całkowicie sprawdza, gorzej, jak hard (i wyżej) to znowu odbicie w drugą stronę i utrudnia zabawę w najtańszy możliwy sposób, bardziej irytując. Easy odpaliłem na przestrzeni ostatni -nastu latach tylko raz, w sytuacji, kiedy grę chciałem po prostu przelecieć na szybko i w mojej ocenie miała źle wyważony domyślny poziom trudności, który skutkował zwyczajnym zmęczeniem gracza (Yakuza: Kiwami).
  9. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na YETI odpowiedź w temacie w PS5
    Powiem Ci, że niedawno zaliczyłem SD na PS4 i przez ~15h ze 3-4 razy miałem crasha, więc to chyba ta gra jest spartolona.
  10. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na Frantik odpowiedź w temacie w Ogólne
    Ja po 4 zaliczeniach gry nadal nie wiem, czy to czerwone kanji zmienia się w zależności od ataku (pchnięcie/podcięcie/chwyt), czy jest takie samo xd. Oczywiście nie zmienia to wiele, bo są inne przesłanki do rozpoznania ataku, ale still. Tak czy siak, kontra mikiri to absolutna podstawa, żeby sensownie grać w Sekiro i powiedziałbym nawet, że trochę chamskie ze strony twórców jest wrzucanie jej jako opcjonalnego skilla. Warto też wykupić umiejętność skakania po łbie z dobiciem (po udanym uniknięciu podcięcia). Bo jeśli nie łapiesz flow i nie grasz w "ciągu", to rozwleczenie tego w czasie może trwać w nieskończoność. Walki w tej grze (przynajmniej póki nie obcykasz systemu) są bliskie realnemu wysiłkowi: musisz się rozgrzać, ale też nie możesz się przetrenować xd. Brzmi to może śmiesznie, ale taka prawda: jak odpalałem walkę z bossem, z którym dzień wcześniej poległem, ale byłem mimo wszystko bliski zwycięstwa, to na dzień dobry dostawałem sromotny wpierdol. Później szło dobrze, ale po paru-parunastu próbach wdzierało się rozkojarzenie, zmęczenie i zwyczajna złość i znowu dostawałem po mordzie. W sumie odnosi się to głównie do ostatniej walki, ale po drodze było więcej takich przypadków.
  11. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na aux odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    @Wredny dokładnie to samo mi przyszło do głowy: Ad Astra to co prawda dużo większe nudziarstwo i zwyczajnie film gorszy, niż First Man, ale i tak ten drugi mnie zawiódł. Myślę, że w kinie fajnie by się oglądało kilka scen, ale poza tym: meh. Tak, wiem, to nie miał być bombastyczny film stricte o locie na Księżyc, tylko bardziej ludzkie spojrzenie na Armstronga, szczególnie w kontekście rodzinnej tragedii. No ale nadal.
  12. Nie no ja jestem dokładnie tego samego zdania, co kolega Kmiot: uznaję nowe zasady i jakoś niezręcznie bym się czuł gdyby robić wyjątki, zresztą nie poczuwam się do bycia jakimś zasłużonym userem (Seniora traktowałem bardziej jako "nagrodę" za staż). Ale nie ukrywam, lubię poprawić jakieś babole po wrzuceniu posta. Bez tego będę godnym następcą ogórka w kwestii notorycznych edycji xd.
  13. Ranga rangą, ale ninja editów trochę brakuje.
  14. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na Yano odpowiedź w temacie w PS4
    Raz w życiu kupiłem używaną konsolę i żałowałem, no ale wtedy miałem bardzo ograniczony budżet. Używany sprzęt to zawsze loteria, tym bardziej, jak jest po gwarancji. Nawet jeśli technicznie jest ok, to czasem chociażby kwestie wizualne są dyskusyjne. No jednak wyjęcie z pudełka czystej, pachnącej konsoli i nieużywanego pada to rzecz bezcenna. W polskich sieciówkach PS4 w czarny piątek nie powinno być droższe, niż 850-900 zł (za tyle latało już kilka lat wstecz). Zresztą, nie ma co gdybać, dowiesz się jutro. Sprawdzaj stronki typu lowcygier.pl i pepper.pl. Obstawiam, że za mniej niż 700 nie złapiesz sensownej używki, a tutaj masz jeszcze rok gwarancji. Sam sobie musisz odpowiedzieć, czy taka oszczędność jest warta ryzyka. Pisząc o kontrolerze ruchu masz na myśli PS Move? Jeśli tak, to na dzień dzisiejszy przydaje się praktycznie tylko do grania w gry VR.
  15. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na erix odpowiedź w temacie w Seriale
    Niedawno sobie z nudów oglądałem fragmenty S01 na YT i mimo wyczuwalnej po latach lekkiej "tandety" w montażu, to nie wydaje się to złe. Ekipa Fox River Five dawała radę.
  16. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na SzczurekPB odpowiedź w temacie w PS4
    Ja bardzo dobrze o tym wiem, zresztą sam w którymś z tematów broniłem serii w kontekście sprawiedliwych headshotów. Jednak w jedynce te heady jakby ciężej wchodzą (a ze dwa razy miałem sytuację, że kula na 99% "drasnęła" gościa w łeb, a stał dalej). No i parę razy zaliczyłem zonka, jak po ładnym wycelowaniu w typa kula trafiła w niewidzialną ścianę. Dla mnie niezmiennie jedynka na szarym (jak większość lokacji) końcu w rankingu serii. Nie grałem tylko w GA. Co nie zmienia faktu, że to i tak fajna gierka, ot magia ND. Dobry pacing, luźny klimat i dające się lubić postacie.
  17. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na SzczurekPB odpowiedź w temacie w PS4
    Odpaliłem sobie niedawno z braku laku remaster jedynki. Nawet fajnie się grało, ale już zapomniałem, jak płytka i króciutka była ta część. Poza dwiema, może trzema "zagadkami" i beznadziejnym skakaniem po skałach, strzelamy praktycznie cały czas. I nie jest to niestety pierwsza liga strzelanek. Przyklejanie się do ściany często nie działa tak, jak należy, w ogóle detekcja kolizji bywa dyskusyjna. Broni w sumie mało, moby łkają ołów jak cukierki. Swoją drogą, grałem na hardzie i odniosłem wrażenie, że bywało trudniej, niż w czwórce na crushingu xd. Pomijam oczywiście długość obu gier. Wygląda to w FHD i 60 fps bardzo ładnie, ale czuć początki generacji.
  18. "Junior" brzmi gorzej, niż nie posiadanie żadnej rangi xd. To już może lepiej jakieś stopniowanie "starości", nie wiem, Elder, Ancient.
  19. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Tak jak powiedziałeś, zależy, w co się gra, ale mówienie, że nie było fajnie, a porty były niedorobione (to bardziej syndrom obecnie kończącej się generacji) to mijanie się z prawdą. Tak samo, jak te niesamowicie opóźnione premiery. Akurat GTA IV wyszło ok. pół roku po konsolach, Mass Effect podobnie. No i cały czas odnoszę się do oferty Xa i piszę czysto subiektywnie. W końcu tęcza to nie CW, żeby wojować grami, na które prywatnie ma się wyjebane, ale można je dopisać do listy exów. PC+PS3 to było dla mnie najsensowniejsze kombo, bo na pleju było kilka potężnych, interesujących mnie tytułów na wyłączność, a PC zapewniał najbardziej komfortowe warunki do sprawdzenia multiplatform. To były czasy, kiedy zadowalającego kompa dało się złożyć za stosunkowo niewielką kasę. Pomijając monitor, sam sprzęt wyszedł mnie w przywoływanym już 2008 mniej, niż kosztował wtedy chlebak (i niewiele więcej, niż X360 premium). A w większości przypadków gierki wyglądały i działały zdecydowanie lepiej.
  20. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    No po prostu jestem ciekaw, gdzie tę narrację widać, w CW? Wg mnie mieszasz krytykę MS za brak mocnej, wyraźnie nextgenowej propozycji only on XSX z domniemaną "krytyką" za wspieranie poprzedniej generacji. Bo ja mogę powiedzieć za siebie: subiektywnie cieszy mnie wspieranie starych konsol jak najdłużej, bo zawsze kupowałem nowe dopiero parę lat po premierze. Więc tak jak cieszyłem się z GoW2 na PS2, tak będę się cieszył z HZD2 na PS4.
  21. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Czy faktycznie za to mu się dostaje? Nie porównywałbym jednak tych dwóch sytuacji. @mozi @Paolo de Vesir no dobra, "niedługo" po premierze to nienajlepsze określenie, ja akurat blachę kupiłem w 2008 i duża część konsolowych exów z Xa już sobie na mnie czekała. W sumie tylko Gearsów 2-3 mi trochę brakowało, ale znowu jedynka nie zachwyciła mnie aż tak, żebym nad nimi płakał. Ale mówienie, że: to już mocne nadużycie. Generację liczymy jako 2005 (naciągane, bo ile to było, miesiąc?) do 2013. Pierwsze 2-3 lata X miał sporo konsolowych exów. PS3 to inna bajka, o niej w ogóle w tym kontekście nie wspominałem.
  22. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    X360, przynajmniej w Polsce, był konsolą, która jak żadna do tej pory, przyciągnęła dotychczasowych pecetowców. Nie znam nikogo, kto przeskoczył z PS2 na nowego Xa, za to każdy posiadacz X360, którego znam, był wcześniej blacharzem. Z różnych powodów 360 to była najbardziej "przystępna", przyjazna dla masowego konsumenta konsola. Co jest nieco ironiczne, patrząc na dalszy rozwój marki i "elitarystyczny" vibe tworzony wokół jej następczyń. Osobiście: zwyczajnie jej nie potrzebowałem, bo niedługo po premierze wbiłem w świat PC, który za podobne pieniądze oferował niemal tę samą ofertę w lepszej jakości.
  23. W kraju inflacja, to i inflacja rang. W sumie to wisiało w powietrzu: forum jest obecnie na tyle kameralne i ma taką specyfikę, że większość aktywnych użytkowników to stare wygi. Tyle, że to jednocześnie w pewnym sensie odbiera randze wyjątkowości. Nie, żeby mi było żal, sam stosunkowo niewiele piszę i wg czyichś kryteriów bym się nie łapał, no ale może to była właśnie ta "magia" seniora: nie do końca było na sztywno określone, kto się łapał.
  24. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na aux odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Hotel Ruanda Dużo filmów oglądam, ale dawno mnie żaden nie poruszył tak, jak ten. Mocny (choć nie epatujący bezpośrednią przemocą, i dobrze), trzymający w napięciu lepiej, niż niejeden thriller, świetnie zagrany. Jako, że w okresie masakry w Rwandzie byłem jeszcze małym gnojkiem, to jakoś nie utknęły mi te wydarzenia mocno w głowie, ot słyszało się nieraz gdzieś tam o tych słynnych Hutu i Tutsi, którzy się nawzajem powyrzynali maczetami. Dlatego film w moim przypadku spełnił pewnego rodzaju funkcję edukacyjną (choć wiem, że narrację trzeba brać z dystansem, bo tutaj jest to pokazane trochę czarno-biało i bez szerszego kontekstu, resztę trzeba po prostu doczytać). Ale jako dzieło czysto kulturowe: polecam mocno.
  25. kotlet_schabowy odpowiedział(a) na XM. odpowiedź w temacie w PS5
    Jak dla mnie spadek poziomu w przypadku przygody Kratosa był dużo mocniejszy i bardziej bolesny. Czysto subiektywnie, w standardowej skali 10 punktowej: Tlou2 oceniłbym najwyżej oczko niżej, niż jedynkę, GoWa 3 ze 3 oceny niżej, niż poprzedniczkę.