mugen

Może boi się, że mu michałek stanie jak będzie oglądał z narzeczoną i będzie przypał.

Myślę, że to dlatego, że wydawcą nie jest Square Enix, ani nie było mocno trąbione o duchowym następcy jakiegoś dobrze wspominanego tytułu, co z automatu zapewnia jakąś tam uwagę. A tak to pewnie ogólna perspektywa jest taka, że gierka zlewa się z tasiemcami od Kemco. Gdyby nie opinie na forumkach też bym pewnie tylko obejrzał screeny na storze i zapomniał o grze, a tak czekam na fizyka albo jakąś lepszą promkę.

Zrobią ukłon do fanów i zamienią Abby w Abbota. Ale ruchanie z Owenem zostanie.

No to teraz jest wabik żeby się zacofańcy pośpieszyli.

Nie podoba mi się brak laserków jako standardowego sposobu celowania.

Mówisz i masz. https://www.thepopverse.com/titans-doom-patrol-both-cancelled-at-hbo-max

Ewidentnie jest tak przycięte, żeby działało jako taka mniej więcej zamknięta całość, końcówka ostatniego epka przechodzi w początek pierwszego. W sumie Gungrave było bardzo podobnie skonstruowane, też fajna bajka była.

Czy będzie netflixowo?

W sumie do tej nowej mordy Boberek będzie pasował jak ulał.

No zbyt wygodnie to się tego raczej nie czyta.

Ej, brzmi jak dobre odwzorowanie gry.

Pomieszanie z poplątaniem, coś wymieniłeś, wszystko z innej parafii, a potem jeszcze używasz nieprzystającego słowa 'ambitnej' Jeśli chcesz naprawdę twardej, ciężkiej s-f to polecam książki Petera Wattsa Ślepowidzenie i Echopraksję. Czteroczęściowy cykl Terra Ignota Ady Palmer jest świetną wizją przyszłości tak bardziej z perspektywy społecznej z mocno renesansowymi podstawami, ale jeśli ktoś jest mocno wyczulony na tak zwane lewactwo, to niech sobie lepiej daruje. Jeśli szukasz czegoś trochę w stylu Mass Effecta to cykl Przestrzeń Objawienia Alastaira Reynoldsa. W kwestii cyberpunka to istnieje ładne zbiorcze wydanie klasycznej trylogii Williama Gibsona: Trylogia Ciągu. Poza tym warto zainteresować się Hyperionem Dana Simmonsa.

Jakby Cristiano miał jeszcze jakiekolwiek ambicje to by poszedł do Wieczystej Kraków i poprowadził ją do ekstraklasy i mistrzostwa Polski.

No nie wiem, wygląda jak jakiś warlock z Destiny.

Widzisz, a jakbyś obejrzał zamiast się zastanawiać to by nie skasowali.

To nie zupka, to makaron w sosie, a i ten makaron to też nie taki zupkowy bo trzeba go gotować, na sucho jest niejadalny. No i to jest ze dwa razy większe niż taki Vifon.

Nigdy nie zetknąłem się z grą która zmuszała mnie do zrobienia platyny.

Tak, sławetna zwycięska porażka, nowy standard w polskiej piłce.

Czemu, za Sousy wyglądało to ok.

W sumie to patrząc po naszej taktyce, to można by sądzić, że to właśnie ten asystent ją układał, a Michniewicz był głównie od powiadania żarcików.

No raczej nie bardzo, cyklicznie wpadałby na Euro i w ogóle mistrzostwa różnych kontynentów.

To czytnik, widać, że leży na komsoli właściwej.

A ja się zastanawiam skąd wytrzasnąłeś to miesięcznie.

Odwróć tabelę Polska na czele.

No nie wszystko, nie ma mistrzostwa Polski, wiec trochę słabo.