_Red_

Ja nie piere to nie wiem.

Spoko formalności są proste. Chyba jeszcze musisz zgłosić do wydziału komunikacji info o zbyciu auta. A kupujący musi pamietac o podatku PCC 2% jesli sprzedający jest osobą fizyczną i autko 1000+ PLN.

Oc przechodzi w momencie gdy kupujesz auto, wiec jak odjedziesz z miejsca zakupu i spowodujesz kolizję, to idzie to w Twoja historie, nie jego. Tzn sprzedawca musi zglosic sprzedaz w ciagu 14 dni, zeby ubezpieczyciel wiedział, kogo scigac https://ubea.pl/Co-sie-dzieje-z-ubezpieczeniem-OC-przy-sprzedazy-samochodu,artykul,715/ Edit Sam jeżdżę manualem, ale kolega na miejskie korki wziął insygnię z automatem i juz w życiu by nie chciał wrocic do zmiany biegów. Komfort ponoć nieporównywalny.

Tak mozesz jezdzic tak długo jak ważna jest polisa, ale mogą (nie muszą) Ci przekalkulowac składkę.

Co tracę jesli kupię uzywke z nieważnym DLC? To są jakies dodatkowe misje ponoć, czy tylko pierdoły typu broń, ubiór?

Zdarza sie. Jedna jest brązowa od solarki caly rok, nosi ostry makijaz, ma brokaciki na leginsach, napompowane buciki i odkrytą większość torsu. No fajnie, ale tandetą wieje.

Smichlem pare razy. Owca i akcja z Iglesiasem xD Zdarzalo mi sie, ze odpinaly sie słuchawki, ale telefon zwykle wtedy przestaje grac na szczęście.

Gra skonczona. Czy nikt w czasie testów nie powiedział im: "hmm panowie, ale nie każmy ludziom robić w kazdej dzielnicy od nowa tych samych rzeczy"? Gameplay dla mnie bardzo spoko. Prosty stealth, satysfakcjonujące strzelaniny z gustownymi headshotami, w których czuć siłę pocisku. Glowny bohater, cut scenki i historia bardzo zachecajace do parcia dalej. I to bylo jedyne co powstrzymalo mnie przed skonczeniem gry na YT. W pewnym momencie, gdy święcie przekonany, ze wyczyscilem dany obszar, podjechalem do markera misji (licząc na wskazanie lokacji bossa), a ten dopiero zasypał mnie kilkoma copypaste "zabij, ukradnij, zniszcz za $100k w tym jeden cel obowiazkowo na drugim koncu mapy, bys 5 minut jechał" to chciało mi się wyć "whyyyyy?!" do ekranu i bić głową w podłogę. Mad maxa dokończyłem ogladajac tylko cut scenki, tutaj zrobilem calosc, ale juz wiecej gier z mapką nie zniose w tej generacji :( Wzdryga mnie, ze jeszcze Primala mam na półce.

Moja kupa nigdy nie wyglądała jak robaki.

Nic co jest z duriana nie może dobrze smakować / pachnieć. To jest jak polykanie własnych rzygow.

Przyda się jeszcze by była stabilna. W poprzedniej chacie ciągle nie mogłem zapamiętać, w którym kącie łazienki stała. Eko Bumbel stoi jak konar w miejscu

Jak wyżej. Ewentualnie takie detale jak pojemność bębna. Żona użytkuje Samsunga WF70F5E3W2W i gacie znajduję czyste w szafie, więc musi być OK.

Wolałbym symulator Kulki Mozzarelli, węgle proste som złe.

W biedrze wrzucili jakiś kiermasz książki i giereg PC. Parę crapów jak symulator kurortu turystycznego xd, ale także Heroes 3 HD. Enyłej, głównie zainteresowały mnie książki dla najmłodszych w stylu: ilustrowana encyklopedia wynalazków / kataklizmów / narządów człowieka etc. Dam dzieciakom w rodzinie w prezencie jak niedługo przyjadę, ale wpierw sam chętnie poczytam

Ok no w tym sensie to oczywiscie. Chcialem potwierdzic, ze mamy takie samo zrozumienie

Strzele za kwadrans, jak dojade smierdzacym tramwajem. To o jakich mitach piszesz, w kontekście wypowiedzi poprzednika? Mowie konkretnie o kabim i facie.

Lobby cukrowe powiela mity, że to węgli nalezy się bać, a nie tluszczu? Albo brak kawy robi swoje, albo cos tu nie tak.

No wchodzisz na wagę i masz 80 a za sekunde 82, potem 78. Wszystko na jednej powierzchni, bez ruszania sprzetem, bez międzysrania xd Kupilem budzetowke (ale dobrze oceniana na ceneo, gdzie właśnie drozszy zelmer miał opinię niedokladnej) i jest taki sam badziew jak kazda marketowka.

Fasolę białą podsmażoną z szynką szwarcwaldzką i sosem pomidorowym z czosnkiem.

Hummus z biedry, od vitalfresha, pomidorowy, paprykowy :honduras: I w ogole te soczki przecierowe Fruit & Veggie bez cukru, samo warzywko i owoce.

Wskazuje którędy uciekać w razie ewakuacji, no przecież.

Lubię też starcia naukowe doktorów shabilitowanych, którzy zrobili miliard badań. Profesur #1 mówi, że zboża to zabójstwo cywilizacji, jeść jeno śmietanę, mięso i tłuszcze zwierzęce (pan Kwaśniewski chyba się nazywał). Profesuhr dohtur 2 prowadzi na konferencji TEDx wykład o tym, jak motorem zdrowia ludzkości jest skrobia i powinno się żreć ją do obłędu. Głupie te ludzie, nie wiedzo co jeść od tysięcy lat. Kot zje gołębia i szczęśliwy, a człowiek nadal rozkminia jadłospisy jak jakiś chory pojeb.

Zawsze mnie bawiły zatem takie pierdalamenta w pismach dla kobiet typu "jedząc tylko jedną kostkę czekolady dziennie po 3 miesiącach przytyjesz aż 2 kg" Oczywiście zero info o obecnej diecie, kaloryczności i aktywności.

Nie słodzę herbaty 32 lata 32....

Inaczej skąd bym wiedział, czy świeży.