_Red_

Sprzedaję ją po kosztach bluberowi, to potem weźcie od niego xd Powinni zrobić z tego film albo serial, tylko teraz to po ptokach jak się zna fabułę. Aha no i Mr Jeffersona mógłby zagrać Maus - kto inny lepiej odwzoruje hipsterskiego, wysokiego, chudego fotografa w okularach z bródką? PS. jak odpalić Directors Commentary? Jak to wybieram :Cross18x18: z menu gry to łączy mnie z PSN i tam mam do wyboru Epy po 21zł, albo Season Pass.

Ja też sporo mniej powtórzeń robię. Klata jednak rośnie w miarę szybko + da się napiąć cyca. Gorzej z siłą, tutaj nigdy mi nie szło, a po miesięcznej przerwie czuję zmęczenie rąk przy wyciskaniu już po kilku ruchach (jak z waty, nagłe odcięcie w łokciach), gdy wcześniej robiło się kilkanaście ruchów danym ciężarem. Sniff.

Co za gra W ep 4 z emocji wciągałem dupą prześcieradło. Jeszcze jeden epizod i koniec przygody, będzie pustka jak po obejrzeniu The Shield

Randkujecie z taką na Badoo, śliniąc się na słodki pyszczek małolaty (xD) a potem na pierwszą randkę przychodzi taki pitbull w mini (jak to w ogóle możliwe, że zachowała estrogenny wyraz twarzy??) CO ROBICIE? Uciekacie? Zostajecie? Dajecie czekoladki? Przecież to puste kalorie, jeszcze kruszynka wpierdol spuści.

Myślałem, że to jakieś foto dla beki, a właśnie trafiłem na galerię tej pani https://www.instagram.com/julia_vins/ Twarz nastolatki i ciało ciężarowca.

Więcej miejsca do spania kosztem srania.

Zrobilo mi sie niedobrze od tego zdjecia. Hamburger tez w sumie ujowy.

Pokazali mi stan starych tarcz. Głupie baby, które jeździły tym hultajem od 2011 (pewnie z ciągłą nogą na hamulcu) przez 94kkm tego nie zmieniały. Dobrze, że to wyszło - teraz hamowanie jest na dotknięcie pedała

Siłownia typowa: - ziom, staniesz za mną? Potrzebuję asekuracji przy czwartym ruchu - no jacha Siłownia "Spandex & Lajkra" - przepraszam pana, czy wejdzie mi pan na odcinek lędźwiowy, abym mógł ćwiczyć ośle wspięcie? - ależ naturalnie, proszę się odwrócić pośladkami w moją stronę

Te spandexy, te ćwiczenia z kolegą wchodzącym w dupę 0:50

Wiem, i tak bym je zmienial predzej czy pozniej, ale kurde, na diagnozie nie widac bylo stanu? No chyba ze faktycznie dopiero po zdjeciu kol, nie znam sie.

Ceny części sprawdziłem, zakład nie zdziera - na jednej tarczy czy zestawie klocków firmy Textar (polecało mi to już dwóch mechaników) wychodzi raptem 10-15zł drożej niż na Allegro, a przynajmniej zachowuję gwarancję na sprzęt i montaż. W cenie jeszcze faktura VAT - jak dobrze zrobią, to będę miał przyzwoity cenowo zakład na najbliższe lata, tylko wkurza, że nie planowałem wydawać od razu tysiaka ;f

Urwa, "hamulce świetne, tylko klocki chude" mówił diagnosta przed kupnem auta, po weryfikacji na kanale i hamowni. Dziś mechanik, u którego chciałem zmienić same klocki dzwoni i mówi, że po zdjęciu kół widać, że tarcze też już są trochę zajechane. No i mogą mi na takowe założyć klocki, ale zetrą się pewnie w 5000-8000km. Nie wiem czy się frajerzę czy nie, ale poszła całość zatem: - 2x tarcze przód + 2x tył - 2x klocki przód + 2x tył - 1x szczęki tył z robocizną i podzespołami marki Textar ok 980 zł. Może bez tragedii jak za kilka lat spokoju i bezpieczeństwa, ale zawsze wnerwia mnie, że coś wychodzi niespodziewanego. edit: z ciekawości spojrzałem, po ile chodzą części na allegro i znalazłem używane tarcze http://allegro.pl/kia-ceed-hyundai-i30-tarcza-hamulcowa-lewy-przod-i5092416060.html "ładny stan" - for real? xd Wygląda jak stuletnie koło pokryte rdzą. Chyba że się nie znam.

O to skorzystam bankowo. Dzis porownalem Moa w Poznaniu z krakowskim i tak samo zayebisty. Definitywnie moj ulubiony burger bar.

Wiedźmin 3 bedzie miał dalszy draw distance.

Przypomniało mi się, jak była misja z odzyskiwaniem porwanych dzieciaków. Nie miałem jeszcze wtedy skilla do fultonowania dzieci. Nie dziwię się, wszak to niebezpieczne tak wznosić bezbronne dziecko w przestworza zwykłą wersją balona. Zatem dlaczego do uja pana, gra pozwoliła mi upchać nieprzytomne dziecko do samochodu terenowego i następnie zbalonować cały pojazd, z guwniakiem leżącym bez przypięcia pasami na kanapie? Super logika kurtyzano.

Nom, spalanie kalorii u mnie w garażu jest wzmożone.

No np google doc xls sheet ujowo dziala na slabszych kompach, a juz na i5/8GB RAM praktycznie natychmiastowo sie renderuje. Capisci?

Nie wiem skad ta nieprawdziwa konkluzja. Po zjedzonych raz chrupkach, maltezersach i burgerze pelnym pysznej wolowiny? ;_;

Czekałem, kiedy do tego nawiążesz xd

No właśnie, bo już zacząłem rozkminę, gdzie moje krążki. Za parę dni zjem to samo w Poznaniu dla porównania, bo akurat mam krótki urlop.

Jakie krążki? Tam były krążki?

No to chyba spox cena vs możliwości. Za 350 zł puściłem Lenovo SL500, a dużo słabszy (Core 2 Duo 1.8, 2GB DDR2, intel gfx 4 series, 160GB HDD, win XP)

Takie to długie, że nikt po weekendzie w PTT nie wystawił?

Do excela i neta chyba wszystko co ma i5, ponad 4GB RAM oraz SSD styknie. Ja mam i5 5200u i smiga wszystko w biurowym zastosowaniu + multimedia. i5 520m jest starszy i nieco slabszy. 6GB pamieci to calkiem sporo. SSD jaka pojemność? Aha no i ile to warte (w porównaniu do czegoś nowego)?