_Red_

Dzięki za komentarze i propozycje, porozglądam się w tych opcjach. Z ciekawości jeszcze napiszę do tego Denzel Ag auto czy coś, czy sprzedawali w grudniu 2015 auto panu XX. Bo chciał mi odsprzedać, a nie ma żadnego dowodu zakupu, nie jest w ogóle właścicielem przedmiotu. No jakoś mi to nie przechodzi przez myśl, że licencjonowany salon na działalności gospodarczej oddaje polaczkowi do ręki auto - "należy się pod stołem 5000 ojro bitte, keine papieren". Mirek miał ponadto założone tablice polskie. Mówię mu, że "o, jednak pan rejestrował". No to w sumie jak działają komisy, które ściągają auta z różnych źródeł i mają tablice zagraniczne? Mogą ponoć zawsze jeździć jak jest opłacona akcyza, tymczasowe blachy i OC. Ok głupio dopytam, ale to oczywiście sarkazm? ;] edit: aha jeszcze jedno http://www.auto-swiat.pl/jak-sprzedac-i-kupic-auto/auto-tansze-bo-bez-papierow/j00rf lel, no to ciekawe skąd załatwię ciągłość umów od randomowego Hansa rocznik 1620 (zrobiłem foto dowodu rejestracyjnego pierwszego właściciela)

Mysle o salonowym, ale ok 3letnie, poszukam dzis. Mirkow unikam, ale jak widac musialem doswiadczyc na wlasnej skorze. Co innego jakby Miron mial jakikolwiek rachunek z salonu.

Bylem obejrzec i30. Wnioski: - facet nie ma zadnego dowodu zakupu z austriackiego salonu Denzel costam ("rachunek? wie pan na kolanie sie pisze umowe, wyrzucilem potem" xdd) - ksiazka serwisowa pusta - dowod rejestracyjny na osobe prywatna austriacka oczywiscie, ale jest wpis o wyrejestrowaniu auta. Nie wiem zatem czy to mi gwarantuje, ze osoba prywatna nie jest juz wlascicielem W tym momencie mirek handlash nie jest dla mnie zadna strona bo jak? Wlascicielem auta wg mnie jest salon z Austrii. - moze wrzucic auto w znajomy komis, ale wtedy cena na fakturze 10.000 xd Wszedzie przekrety skarbowe. "paaanie 4 lata hundaje sprzedaje i jest ok" Nie bede podpisywal z Polakiem umowy, ktora realnie jest miedzy mna a salonem z Austrii. Poszukam czegos sprawdzonego paroletniego w salonie PL :[

Spróbuję już pod koniec stycznia i ocenię.

Pewnie boją się podpisywać pod czyimiś szrotami. Wezmą 400zł, napiszą, że wszystko OK, a potem po miesiącu klient wraca z ryjem. Dlatego myślę, że odmawiają. Za to tutaj jest usługa weryfikacji auta http://autodoktor24.pl/kończąca się pełnym raportem stanu auta

tylko bym dokładnie zbadał, najlepiej w ASO. Lol dzwonię do oficjalnego serwisu Hujdaja w Busku http://intercar.hyundai.pl/Kontakt/i pytam o koszt usługi diagnozowania auta z komisu. "NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI PROSZĘ PANA" xdd For real? Nie obejrzą mi auta jak jadę z kasą?

podmalowany zderzak to nie problem. Ale tona szpachli na masce juz niepokoi Jutro zobaczymy co wyjdzie na kanale, za 300 ustawilem full diagnoze i jade obadac autko.

Moze niech ktos potwierdzi czy taki kabel Ci pomoze http://itx-sklep.pl/akcesoria_pc/kable_wewnetrzne/kable_usb_3_0/kabel_usb_3_0_wewnetrzny_19pin_meski_-_usb_2_0_zenski_30cm_delock_83281.html Niebieska wtyka z modecoma wchodzi w niebieska "meska" czesc kabla, a mala wtyczka usb do plyty glownej

http://www.modecom.pl/cr-524-3/wewnetrzne/czytniki_kart/peryferia/produkty/?__view=print "Wystarczy tylko włożyć go w wolną zatoką 5,25”, a następnie podłączyć pod wewnętrzne złącze USB na płycie głównej." Nie masz na płycie slotów oznaczonych USB? http://s.pcformat.pl/g/a/uploads/2184/a8.jpg Jaką wtyczkę ma ten kabel z drugiej strony i jak się go podpina do tego czytnika?

Wyobraz sobie faceta w bokserkach. Z lajkry. W sumie to wszystko.

To znak od niebios by poczekać na box

Na life is strange poczekałbym chwilę na wydanie pudełkowe z artbookiem (139zł nówka complete season). A teraz wziął mordora do czasu premiery LiS.

Od niego to musialbym jeszcze tapicerke w ultrafiolecie sprawdzac

Nowe z salonu tez zle, bo drogo. No nic, strace jedynie na benzynie by tam dojechac i obejrzec, wsiasc i przetestowac czy w ogole pasuje mi komfort. Jak tak to na kanał do weryfikacji.

Po świętach i sylwku przybyło mi stałe 2,5kg. Nie jest to typowa ciąża spożywcza tymczasowa, do pierwszych trzech srań, bo już kilka dni czuje jak mi się pasek od spodni skurczył. Damn it, a myślałem, że się w miarę pilnuje. Znowu trzeba odmawiać sobie dobroci aż do Wielkanocy.

Lol każdy zna takiego Grzesia. Kiedyś jeden znajomy zajawił się siłką i jedyne wpisy jakie były na fejsie dzień w dzień to z randomowej puli: - workout - łerkaout <3 - wOrKoUt - dajemy! - barki!! - [[[=====]]] Lub focie ze sflaczałymi łapkami w żonobijce na treningu. Odkryłem wtedy funkcję zablokowywania wyświetlania wpisów.

Nie wiadomo Lepiej kupić od gościa co dał w opis "auto ładne mały przebiek"? Autentyk. Przecie mam możliwość prześwietlenia tego auta wzdłuż i wszerz, nawet z własnym mechanikiem.

Dzięki za info, panowie. A tak z innej beczki, widzę, że obniżył koszty rejestracji z ok 1400zł na 900zł. Od tego roku chyba odpadł recycling na auta ściągane z unii, czy coś w ten deseń?

Wszędzie oszuści. Pewnie nawet papieru toaletowego by do pudełka z gierką nie włożyli przy wysyłce.

Zastanawiam się, czy ktoś kto ewidentnie sprzedaje np. składaka po dzwonie, liczy że to nie wyjdzie na stacji diagnostycznej? Za 350zł w tym miasteczku mam usługę pełnej analizy autka. Przecie już po grubości lakieru wyjdzie, czy był odmalowywany, szpachlowany. Podwozie też sprawdzą, czy nie zgnite, po powodzi etc.

http://allegro.pl/hyundai-i30-2010r-1-4b-6-sztuk-ladne-zapraszam-i5892635746.html To co wyżej pisałem, że facet jest mechanikiem i ściąga tylko Huye i Kie. Na co zwrócić uwagę? Chcę ustawić się w jakimś warsztacie na weryfikację: - lakieru - błędów komputera - ogólnego zużycia potwierdzającego przebieg - elektryki - spalin, zawieszenia i innych. Zawsze może jeszcze wytarguję z 1-2 klocki. edyta: tu jeszcze pojawił się fajny, ale jazda przez pół kraju na oględziny http://allegro.pl/sliczny-hyundai-i30-2-0-benzyna-100-bezwypadkowy-i5895204516.html No i dużo mocniejszy, a średnio potrzebuję 2 litrów i 143 koni w benzynie. Podejrzanie niski przebieg, ale pewnie tylko do kościoła i z powrotem

Może i masz rację. W sobotę chcę podjechać zobaczyć tego i30 kombi, 2010 za 23500zł z dobrze wyposażoną elektryką - więc brzmi rozsądnie CHYBA (nie wiem, w życiu kupowałem dwa auta, za 8900zł Lancię Ypsilon xdd i Accenta za 4k z groszem). Jedyne czego brakuje to czujniki parkowania z tyłu, ale facet mówił, że dorobi w cenie. Pisałem wcześniej, że mogę to auto wziąć na warsztat. Jak nie będzie jakichś dramatów, to pewnie się skuszę.

Każdy Ci poleci co innego, gwarantuję ;] Ja bym brał Wieśmaka 3 (i był wyjęty na miesiąc). Jak masz kilka godzin na zbyciu, to warto może zacząć od The Order. Średnie, ale krótkie i ładne.

Pewnie zobaczył ile go czeka do naprawy.

Zara mnie coś strzeli. Wracam sobie autem, godzinna podróż w mróz. W bagażniku miałem plecak i inne pierdoły, a w nim dysk zewnętrzny Seagate 500GB. Podpinam go w chacie do laptopa, a tu dupa zbita. Taki efekt jak na screenie: Zanim zejdę definitywnie na zawał, chcę się upewnić, czy to jest do odratowania. Być może to kwestia siarczystego mrozu i dysk musi odtajać? No nie mam tam na szczęście niczego, od czego zależy moje życie, ale i tak szkoda niektórych danych. Podpiąłem go do starego laptopa z XP i o dziwo go widzi, ale np. w folderze, którego szukałem nie znalazłem ważnego pliku, a próba kopiowania całego folderu, który był mi potrzebny, kończy się fiaskiem. Do jutra mam dostępny stary lapek z XP, więc jak dziś tego nie rozwiążę, to jestem w dupsku. Czy da się tutaj coś podziałać? Dysk po gwarancji niestety. EDIT: na XPku puściłem chkdsk z parametrem /F, co pozwoliło pokazać niewidoczny wcześniej plik Pół biedy. Teraz walczę by znowu na laptoku z Win 10 dysk był dostępny. EDIT2 póki co odzyskałem dostęp do dysku za pomocą edycji uprawnień wg tego http://www.techfleece.com/2011/05/15/how-to-take-ownership-of-files-or-folders-or-an-entire-hard-drive/