XM.

Tak - do pośmiania się.

Już dawno wyciekła nazwa dlc. To jest gra capcomu - cieknie lepiej niż podziurawione rury.

No przecież napisane jest, że było tworzone równolegle z podstawką. Poza tym premiera za pół roku, a wygląda jak drugie tyle gry - tego się nie robi w 6 msc tylko lata. Pocięli, zapierdolili 30$ i zadowoleni.

PIEKNIE POCIELI PODSTAWKE, capcom odjebal jak nigdy

CO ZA JEBANE GOWNO

Mordo, odpal sobie jedynkę - jest lepsza gra i nic nie straciła. Do tego ma fantastyczne dlc.

Jest ankieta https://www.enqform.capcom.com/form/pub/form1/dd2_en2

No to tylko pokazuje, że Itsuno ma dryg do systemu walki, bossów, ale coś już nie pyklo przy okazji dmc5, gdzie cała reszta leżała. Tu jeszcze gorzej bo zrobił reboot dd1 który jest uboższy pod każdym względem niż pierwowzór. Ja odpadłem, poczekam na optymalizację i dlc. Ogólnie to zawód generacji.

Re0 trzymało przez całą grę poziom, imo.

Oczywiście, że nie - jest niżej napisane, że wyłączenie rt nie wpłynie znacząco na fps, i dopiero kolejne updatey coś dadzą

O KURVA, trzeba czekać na patcha Wyłączenie rt już dużo da, a cap na 30 wreszcie będzie to gówno grywalne. Także na razie przestaje grać, może zacznie się nawet od nowa jak wydadzą patcha. Trzeba czekać 2/3 msc a na razie jebać ich.

Dla mnie po 18h to niestety zawód generacji. Bardzo mocno na pewno na ocenę wpływa jakoś optymalizacji, ale gra jest też kurewsko wolna w porównaniu do jedynki, mapa nie zachęca do zwiedzania, za duża ilość walki (jest dosłownie co 5m przeciwnik), mała różnorodność przeciwników, spłycenie systemu skilli, gdzie w jedynce były dwa okienka pod przypisane skulle, tu jest jedno, itd. nawet nie chce mi się pisać nic więcej. Do tego jeśli dd2 jest pokazówka zmian w re engine to strach pomyśleć jak będą działały re9 i mhw.

Nic takiego miejsca nie ma, kolejny Urban legend rozpowszechniony przez zjebanych youtuberów

Przecież Nintendo już dawno nie jest SoQ jeśli chodzi o działanie ich własnych gier.

Ale co tu bronić czy nie bronić kurwa - Takie rzeczy do kupienia sa od dmc4 remaster z 2015, wszytsko co można kupić nie wymaga grindu i idzie kupić w grze, nikt nikogo nie zmusza, że albo wydajesz $ albo nakurwiasz 10 godzin w grze dla jednego itemka. Ja nawet nie farmilem specjalnie, a już mogę kupić ticket na zmianę wyglądu. Pojebana krucjata.

Co to kurwa za zjebany pomysł xD

Kto wpadł na pomysł, żeby wszytskie akcje w tej grze robić B/kółko, ja jebie.

Ale przecież te mikro transakcje są już od dmc4 na 8 gen, gdzie można było kupować odblokowanie wszytskich trybow, orby czy proud soulsy. Zesransko spóźnione o 9 lat. W mhw z 2018 roku nie dało się zmienić włosów bez kupienia ticketa przez store. W RE7 kupowało się monety w store na mniejsze obrażenia. Teraz nagle ból dupy, gdzie gra ma większe problemy jak zjebana optymalizację i szkoda, że wszytsko skupia się w okol nie niszczącego gameplayu gówna do kupienia za prawdziwą walutę, które da się zdobyć normalnie w grze, a nikt nie gada jak ta gra działa, a działa jak jebane gówno - mam flashbacki z 7 generacji i połowy gier jak chodziły.

Na disco typ gra i pięknie mu śmiga.

Wyjebane w te dramę - bardziej się zastanawiam czy ta gra jest do polatania na konsolach czy nie - czy to wina silnika i nie da rady tego ogarnąć czy po prostu odjebali coś z optymalizacja i mam zajebac 500npcow żeby to działało

Xsx

Edytować postać można też za pomocą specjalnych kamieni do zdobycia w grze. Tylko czemu to tak kurwa chodzi, ja pierdole no...

Gram no i słabo to działa, ehh...

Oby nie, mnie już zmęczyła 5, system walki to jedno, ale na całą resztę pomysłu już brak. Nowe Ip będzie bo taki podobno był gentlemalen's agreement między nim a capcom jak dowiezie dmc i dogme.