Lukas_AT

Pierwsza wlasciwa mapa zaliczona. Wszystkie banany znalezione - poki co nie bylo to specjalne trudne, ale przyjemne. Na pewno nie ma co kopac na slepo, tylko trzeba szukac charakterystycznych miejsc. Najlepiej chyba analizowac mape w tym celu. Jakies male wysepki czesto skrywaja banany. Bede szedl dopiero do kolejnej mapy po znalezieniu wszystkich bananow, chyba ze pozniej beda jakos hardcorowo poukrywane i bedzie trzeba sie napocic.

Nawet jakby jakims cudem GTA 6 dzialalo w 60 klatkach na PS5 Pro, to wiazaloby sie to z duzymi kompromisami. Pewnie bylby dwa razy mniejszy ruch uliczny, dwa razy mniej przechodniow i bylaby niska rozdzielczosc. No i nie wyobrazam sobie by te klatki trzymaly chocby w GTA Online. Dlatego nawet nie wiem czy bym wybral te 60 klatek. Nastawiam sie na 30 i tyle. To juz moze lepiej moze w trybie quality na tym Pro grac.

Pogralem 3 godzinki no i szczeka na podlodze. Ile tu jest wrzuconych pomyslow to glowa mala. Dotarlem do pierwszej lokacji po jaskini, otwieram mape i bum - jak to ladnie wyglada sobie mysle. Bedzie szukanie wszystkich bananow. Poki co nie mam mysli, ze to nie platformowka, tylko wrecz przeciwnie - skakania po platformach tu jest sporo. To po prostu totalnie swiezy pomysl na gre.

Taka premiere trzeba swietowac.

Cyfrowe sklepy powinny wprowadzic nową kategorię gier do przeglądania: “gry smieciowe”. Wszystko podobne powinno ladowac tam i mozna by bylo odsegregowac.

Gra wedruje do mnie dopiero jutro. Akurat mam 5 dni wolnego, wiec sie ogra porzadnie. Po tym co piszecie hajpik tylko rosnie.

Ja biore day 1. Mam nawet ochote do Mario Odyssey wrocic, ale jednak zostawie miejsce dla Konga. Jeszcze musze rownolegle Dooma na PS5 ograc, a Mario Kart nie bedzie szybko odstawiony, wiec ciasno z czasem.

Gra i tak bedzie dzialac w 60fps. Jesli beda to dropy do 50-55fps przy jakiejs zadymie, to bedzie dalo sie wybaczyc. Zalozenia gry sa ambitne. Jesli beda to dropy do 30fps to bedzie zle. Sam target jednak w postaci 60fps zmienia wszystko. To nie Knack, ktore bylo tytulem startowym nowej, mocnei konsoli i dzialalo w 30fps ze spadkami do 15fps.

Szkoda, ze edycji pudelkowej nie ma. Mysle, ze w tym troche lezy problem. Gracze mysla, ze to popierdolka, bo z reguly dobre gry na Switcha otrzymuja wydanie fizyczne.

Oby gra po prostu byla lepszym open worldem i bedzie gitara. Nie musi buc rewolucji w postaci jazdy na niedzwiedziu. Co mam na mysli piszac lepszy open world? Mniej znacznikow, brak nudnych questow pobocznych, ciekawe lokacje, poczucie przygody, gra na max 60h. Jesli to sie spelni, bedzie dobrze.

Wszystko moze sie wydarzyc dzis. Nikt kiedys bys nie uwierzyl, ze Gears of War wyjdzie na PlayStation. Jeszcze wczesniej nikt by nie uwierzyl, ze Sony swoje flagowe gry wyda na PC Jesli Excel pokaze, ze to przyniesie zysk, Sony sie nie zawaha. Rownie dobrze Sony moze stwierdzic, ze Xbox nie jest juz zagrozeniem i po prostu wydac cos na tego Xboksa. Ja wiem, ze to tylko moje gdybania, ale przyszlosc pokaze i ten post bedzie sie cytowac. Podkreslam - moje gdybania, zebym zaraz zrodla nie musial wklejac tu. Teraz kazdy post w tym temacie musi byc oparty na wykresach i oficjalnym zrodle.

Xbox zaraz i tak stanie sie pecetem w przebraniu, a wiec co za roznica? Ogra sie je za sprawa Steama. Te gry tam w koncu wyladuja w takiej czy innej formie.

Moze ekipa od Donkey Kong Country: Tropical Freeze robi teraz Mariana hehe. Edit: A nie oni jednak nie.

Na premiere bylo mniej torow niz w Forzy 7. Owszem, ogolnie oprawa graficzna i jakosc poszly do przodu, tory zostaly przebudowane, ale to w sumie naturalna kolej rzeczy, ktorej oczekuje po kolejnej odslonie na nowa generacje. No i fakt, ze na gre tak dlugo czekalismy tylko spotegowal rozczarowanie.

Jest wiecej racerow, ktorych remake chetnie bym ujrzal. Burnout 3 pierwszy na liscie. Niestety ze wzgledu na licencje nawet remasterow nie ma.

Pogralem juz 15h. Swiat bardzo mi sie podoba. Po kolei zwiedzam wszystkie tory i szukam w nich znajdzek. Tak ucze sie mapy. Mi ogolnie sprawia przyjemnosc eksploracja, dlatego ten typ rozgrywki mnie nie nudzi. Mapa jest naprawde ciekawa i ma mase sekretow. Niemniej, zgadzam sie, ze brakuje jakiegos trybu story. Jest tu ogromny niewykorzystany potencjal. Misje ogolnie sa w miare proste, ale czasami trafi sie jakos hardcore. Np. utknalem w Shy Guy Bazaar, gdzie jedna z misji polega na skakaniu po roznych rampach wokol bazaru. Tu wymieklem. Moze wroce pozniej. Na razie moj cel to znalezc wszystkie pola ze znakiem zapytania.

174zl. Az sie zdziwilem gdy szukalem pudelka. Jak dluga ta gra moze byc? 10h max pewnie. Cena z kosmosu, wiec sie poczeka. Chca pewnie na marce wycisnac duzo.

Juz w Terminator: Resistance mi to troche przeszkadzalo, a tu to juz w ogole masakra. T-800 padaja jeden za drugim jak muchy. Wiem, ze to tylko gra i strzelamy karabinem plazmowym, ale mimo wszystko wydaje mi sie to przesadzone, gdy stawiam obok tego sceny z przyszlosci z pierwszego i drugiego filmu, gdzie nawet jeden T-800 sial spustoszenie. Dlatego wole jak wlasnie gra sie Terminatorem i strzela do ludzi.

Nie macie serio lepszego sposobu na spedzenie niedzieli?

Jest wiele gier od third party, ktore na Switchu osiagnely niemaly sukces, jak Stardew Valley, Octopath Traveler, Residenty, nawet Wiedzmin 3 czy tona innych mniejszych gier, z ktorych kazdy wybral dla siebie cos interesujacego. Nie tylko exy Nintendo. Mysle, ze na premiere nie bylo az tak nic ciekawego procz 3-4 pozycji, ale gry nadciagna falami bardzo szybko.

Chodzi o wszystkie gry. Nie tylko ich gry. A to 30% z gier i mikrotranzakcji jest dla nich podstawa biznesu. MS idzie inna droga. Sprzedaz takiego exa singleplayer na poziomie 5 mln to male pieniadze w porownaniu do reszty.

A z tych mikrotranzakcji nie biora 30%? O to mi wlasnie chodzi.

Bo pewnie zdaja sobie sprawe, ze taki “ubogi pecet” bez tych sklepow bedzie porazka na starcie i nie ma sensu. A tak, to dadza inne sklepy i czesc z tych ludzi bedac w tym srodowisku moze kupi Game Passa i dobrze na tym wyjda. Pewnie nie zalezy juz im tak bardzo na tych 30%, bo malo kto kupuje gry na Xboksie, a bardziej ludzie graja w ramach Game Passa. To nie Sony, gdzie to 30% jest podstawa biznesu PlayStation (oraz PS Plus).

Pieknie, ze porty na konsole potwierdzone. Oby jeszcze jakis Limited Run Edition bylo. Cierpliwie sie poczeka. W tym roku i tak ma wyjsc Tormented Souls 2.