Treść opublikowana przez łom
-
Wydania specjalne - temat ogólny
Nie no DOS Extreme to już kompletna nisza by była. Prędzej obstawiał bym jakieś PSP ewentualnie Xboxa (pierwszego lub 360?).
-
Konsolowa Tęcza
Jeśli faktycznie to prawda z tym MSem to w przyszłym roku już powinny być jakieś efekty i nie będę zaskoczony jeśli np. design niektórych postaci zostanie lekko zmieniony na bardziej atrakcyjny (np. bohaterki Fable). No i ciekawe czy w ekipie Sony od Concorda nie załączył się teraz panic mode.
-
własnie ukonczyłem...
Uuu RE7 na VR to sztos. Astro Bot Rescue Mission to wiadomo że topka (poziomy podwodne były mega). Do Reza podchodziłem parę razy i kompletnie nie przypadła mi ta gra do gustu, to techno plumkanie nie ma wystarczającego kopa.
-
PSX EXTREME 322
Nie rób sobie tego. To jest slasher, tu 60 FPSów robi dużą różnice a do tego gameplay został porządnie usprawniony. Warto wydać te 42zł na wersję cyfrową lub kupić pudełeczko za niewiele więcej.
-
PSX EXTREME 322
Podstawowa wersja to takie 8/10 a dopakowana mocne 9/10 i jeśli ktoś nie ma czasu na porządne masterowanie systemu walki to DmC może okazać się najprzyjemniejszą częścią z całej serii bo nadal można klecić eleganckie akcje, elementy platformowe są o wiele lepiej przemyślane, design miejscówek jest wypasiony (tutaj DmC 5 kompletnie skopało sprawę) a wszystko okraszone jest świetnym soundtrackiem. Jak ktoś nie grał ze względu na to że to inny Dante to dużo traci.
-
PSX EXTREME 322
Jak byś nadrabiał to graj w Definitive Edition. Mocno dopakowali tą wersję w porównaniu do zwykłej.
-
Dramy związane z PE
Ale gdzie oczekiwał tej dyskusji? Przecież nie wkleił tego na forum tylko na swoim FB. I na FB założę się że 95% osób które zgadzają się z jego zdaniem nie widziało tego artykułu na oczy co widać po odpowiedziach w stronę redaktorów PE. Już kiedyś był taki jeden wielce oświecony Tadzio w PE i jego teksty to było non-stop obrażanie się na wszystko i wyszukiwanie problemów tam gdzie ich nie ma, dosłownie nie było ani jednej osoby która zapłakała na forum po jego odejściu z PE. Zlituj się. Właśnie PE nadal istnieje bo teksty są bardziej na luzie i redaktorzy traktują czytelników (ze średnią wieku pewnie koło 35) bardziej jak kumpli a nie dzieciaków którym trzeba tłumaczyć co jest żartem. A jeśli faktycznie jakaś młodsza osoba czyta PE to to co jest w magazynie to bajka dla dzieci w porównaniu do ścierwa jakim jest bombardowane na TikToku czy YT. Ale czy przeczytałeś ten numer i artykuły o których mowa? Na serio jakoś strasznie cię zabolały? A jak tak to jaki % całego pisma źle Ci się czyta?
-
Dramy związane z PE
Teraz tylko czekać na kolejną dramę jak ruszą reedycje starych numerów i dojdziemy do czasów wesołej kamery, Ktomaczasu a wcześniej Lasek z E3. Liczę na nawoływanie do cenzury i zmiany treści z przed 25+ lat bo przecież to nie wypada i należy wszystkich redaktorów (nawet tych już nie pracujących w PE) najpierw zlinczować w internecie a następnie wysłać na szkolenie z inkluzywności i hate spiczu.
-
Dramy związane z PE
Ale zaskoczenie że osoby faktycznie czytające PE i mające styczność z opisanymi tekstami mają odmienne zdanie na ich temat i tą całą 'analizę' uważają za wysryw. I te słowa poparcia od osób które nigdy nie miały PE w ręku, ta sama sytuacja jak w przypadku Alohy gdzie czytelnicy widzieli parodię dramy odnośnie wyglądu głównej bohaterki, a randomy nie mające pojęcia o gierce jakieś body shaming.
-
Dramy związane z PE
Na FB są akapity. Jedyne czego brakuje w tej odpowiedzi to 'aloha' jako przywitanie.
-
Dramy związane z PE
Trzeba mieć nasrane we łbie żeby czepiać się wyglądu babki androida ze Stellar Blade, jeszcze bym zrozumiał jak by w mega realistycznej, brutalnej grze (jak TLOU2) występowały same modelki, no wtedy byłby jakiś dysonans ale Stellar Blade (czy np. Nier: Automata) gorszego przykładu nie można wybrać. No i widzę że sens komiksu Alohy nadal nieogarnięty, ale czego się spodziewać po ludziach którzy interesują się gierkami tylko na social mediach.
-
Wycieczka do Japonii
Jak kiedyś znowu polecę to pozwiedzam dalsze zakątki, najpierw chcę na luzie odhaczyć Kyoto i Osakę (bo 5 dni na Tokyo to pewnie mało) tak żebym faktycznie mógł powiedzieć że część atrakcji tych miast widziałem a nie tylko wpadłem przejazdem.
-
Wycieczka do Japonii
Weź nie strasz. Jak wybiorę się w poniedziałek rano to nie powinno być tłoków bo ludzie idą do pracy/szkoły, no chyba że to tak nie działa w Japonii.
-
Wycieczka do Japonii
Zobaczymy kiedy otworzą i jakie będą kolejki, bo stać ponad godzinę żeby zrobić sobie zdjęcie z wąsatym hydraulikiem jakoś mi się nie widzi
-
Wycieczka do Japonii
Jedyny droższy bilet to właśnie shinkansen z Kyoto do Tokyo ~400 zł, reszta to mniejsze odległości a 2 tygodniowy JR pass to prawie 2k, jak bym musiał jechać w te i we wte na samolot (np. Tokyo-Kyoto-Tokyo) to bardziej bym się zastanowił a tak przylatuje do Osaki wylatuje z Tokyo więc jeden dłuższy przejazd odpada. To mój pierwszy wylot do Japonii więc wolę na luzie trochę dłużej posiedzieć w jednym miejscu niż ganiać od pociągu do pociągu, bo wtedy też musiał bym zmniejszyć ilość dni na np. Tokyo czy Kyoto a te 5 dni na pierwsze i 3 na drugie miasto to chyba i tak nie za dużo.
-
Wydania specjalne - temat ogólny
Jak zrobić to porządnie, nie żadne gówno skany jak z nrem 1, z resztą PDFy ze skanami pierwszych 30 numerów były kiedyś rozdawane. Ja bym to widział tak, wszystko co da się odtworzyć (teksty, screenshoty, część grafik) zrobić od nowa, oryginalne zdjęcia (np. wesoła kamera) czy grafiki ładnie zeskanować i zretuszować na tyle na ile się da (jeśli oryginalne pliki są nie do odzyskania), a to z czym by było za dużo zachodu i nie ma jakiegoś gigantycznego wpływu zrobić na podobną modłę ale nie koniecznie 1:1 (np. część recek ma w tle półprzezroczysty screenshot z intra, zrobić to samo ale już niekoniecznie z dokładnością co do 1 klatki). Jeszcze jest kwestia pierwszych numerów które nie miały zbyt dużo stron, nie wiem czy nie było by lepiej połączyć np. 1-3 (a potem 4-5, 6-7) żeby dobić do tych 120 stron i wystawić za np. 50 zeta niż rozdzielać na 3 oddzielne wydawnictwa po 40 stron.
-
Wydania specjalne - temat ogólny
Piechota po zrobieniu 100% w Crashu jedynce
-
własnie ukonczyłem...
Tenchu: Fatal Shadows (PS2/PCSX2) - mniej znana część skradanki ninjami. Akcja rozgrywa się pomiędzy jedynką a Wrath of Heaven więc obok Ayame występuje Rin, młoda asasynka które chce się zemścić na zdrajcach którzy wybili jej całą wioskę. Główna oś fabularna daje nam do kontroli na przemian bohaterki więc nie ma tak jak w WoH dwóch (a właściwie trzech) oddzielnych kampanii. Niestety spotykane postacie jakoś się nie wyróżniają, brakuje antagonisty na miarę Onikage który co parę leveli przypomina o sobie, ot jest honorowy ziomek z 3 mieczami, emo-sadysta i poważny, 'elegancki' główny zły (w opcjach warto przestawić na voice acting japoński bo angielski jest średni). Skradanie za to dostało niezłego kopa. Postacie poruszają się zwinnie, są podwójne stealth kille, masa skilli i przedmiotów. Na wyróżnienie zasługuje rozmieszczenie przeciwników i ich ścieżki patrolowe. W praktycznie każdej innej skradance przeciwnik porusza się z punktu A do B ewentualnie przystając gdzieś po drodze, tutaj nie dość że lubią się niespodziewanie odwracać co parę kroków to też często są na linii wzroku innego ziomka. Jak chce się zdobyć wysoką rangę przy pierwszym podejściu to są momenty gdzie trzeba jednocześnie ogarnąć trzech wojowników i wyliczyć czas na stealth kill dosłownie do sekundy. Jest momentami trudno ale strasznie satysfakcjonująco i gra wynagradza kombinowanie. Za wysoką rangę dostajemy nowe przedmioty, a przeciwnicy zabici po kryjomu wyrzucają scrolle potrzebne do odblokowania nowych umiejętności, a jak zrobimy idealne zabójstwo okraszone albo rentgenem z łamaną kością albo negatywem z cięciem to dostaniemy więcej scrolli. Otwarta walka jest mało opłacalna bo nie dość że przeciwnicy bardzo dobrze blokują, robią rzuty (raz zostałem dosłownie wywalony w przepaść) to mogą zaaplikować one-hit killa jak znajdą się za plecami. Bossowie też nie są popychadłami i nie da się przejść mashując jeden przycisk, trzeba wyczekiwać na ich błąd, ewentualnie dobrze opanować kontry i rzuty, do ostatniego bossa podchodziłem z 10 razy. Misji jest 12 z czego połowa ma alternatywne wersje (np. ukończenie bez wykrycia). Jak ktoś lubi masterować to ma gry na ponad 20h. Niestety to na czym się zawiodłem to muzyka i różnorodność leveli. Ta pierwsza nie ma żadnego startu do Tenchu 1 (które ma jeden z najlepszych OST ever) czy nawet WoH. Poziomy też są monotematyczne i oprócz czterech to zlewają się w jedno. Ot ganiamy po podobnie wyglądających wioskach. Nie pomaga też to że parę jest przeraźliwie krótkich lub mocno liniowych. Rozumiem brak odjechanych motywów bo ta część jest bardziej 'realistyczna' ale jakiś większy las czy śnieżny level by się przydał. Wielka szkoda bo dla mnie to co budowało klimat w Tenchu to właśnie muzyka i design, tutaj tego nie ma i feeling już nie ten. Graficznie jest dobrze, tekstury trochę rozmazane ale za to jest płynnie no i animacje stealth killi trzymają poziom. Dobrze się bawiłem przy tej grze, dla mnie gameplayowo to najlepsza część w jaką grałem. Gdyby tylko klimat został utrzymany to z chęcią bym masterował przez kolejne godziny a tak tylko nabrałem ochoty na kolejne ukończenie WoH. Nie żałuję ani jednej z tych 14h (8h kampania) które spędziłem ale raczej nie będę do tej gry wracał tak często jak do jedynki i WoH. 8=/10
-
Wydania specjalne - temat ogólny
Perez to jednak jest niezły kozak, w poniedziałek wspomniałem że dobrze by było pojawić się na retrosferze, dzisiaj info na FB że PE zostało patronem RetroSfera vol.6. Aż strach wspominać o Extreme Party bo przy takiej organizacji to kwestia dwóch tygodni.
-
Wydania specjalne - temat ogólny
@Perez Na kanale Loading jest przegląd prasy growej a w nim Amiga Extreme i pytanie niżej "a gdzie to kupić", więc jeśli zdecydujesz się na dodruk to warto dać wcześniej info nawet w formie komentarza pod filmikiem.
-
The Boys - 2019 - Amazon Prime
Też słabo oceniam ostatnie odcinki i mocno kojarzy mi się to wszystko z... Wolfensteinem II. Może dziwne porównanie ale tam też mocno poszli w groteskę i mocne przerysowanie wszystkiego, zaczyna to po prostu męczyć i nudzić bo ile razy można polegać na tych samych motywach.
-
Metal Gear Solid Δ: Snake Eater
Nie, dodali w wersji na 3DSa.
-
Wycieczka do Japonii
To będzie właściwie jeden dzień bo przyjechał bym do Nary 25 koło południa i jechał do Tokio 26 koło południa, tak samo Himeji.
-
Wymiana kodów Steam/Origin, kart itepe
Dwie gry na GoGa Hitman: Absolution Forager
-
Wycieczka do Japonii
Panowie lecę w połowie listopada do Japonii, jest jeszcze dużo czasu ale wcześniej sobie zabookuje nocleg i pytanie czy taki plan będzie ok czy jednak gdzieś odjąć dzień żeby w innym miejscu dodać. Ląduję w Osace 18 listopada o 13:00, wylatuję z Tokio 1 grudnia o 23:00. 18-21 Osaka 21-22 Himeji 22-25 Kioto 25-26 Nara 26-1 (grudzień) Tokio JR Passa chyba mogę olać. Czy ktoś korzystał z opcji 'usługa wielowalutowa' mBanku? Starczy taka opcja na te dwa tygodnie (oczywiście trochę gotówki wezmę do portfela)?