Ukukuki

Świetnie się prezentuje ten ipad ale klawiaturę to by już mogli zmienić.

Bardzo szanuje Bloodborne ale jak ktoś pisze o ogromie tej gry to ewidentnie nie grał w soulsy. Bloodborne jest mocno spłycony względem soulsów jeśli chodzi o mechanikę walki, możliwości rozwoju postaci czy dostępny oręż. Nie ma też tego mindfucka ,że jakieś lokalizacje są ze sobą połączone. Pod tym względem jedyna u mnie króluje chociaż nie wiem czy to nie kwestia tego ,że była pierwsza. W Bloodborne bardzo mi się podobały te soulsowe lokalizacje jak las czy wioska czy końcówka podstawki. Miasto mnie szczerze zmęczyło powtarzalnością, dla mnie było go trochę za dużo.

To kij rezygnuje. Ale jak jakiś cep mi zacznie palić na balkonie to nie będę miał zmiłuj z grillem i wrócę do pomysłu.

Elektryczny/gazowy grill na balkonie to jest wieś czy nie :d? Nad moim mieszkaniem nikogo nie mam a boki balkonu mam murowane więc nikomu nie powinno zalatywać.

DLC są znane już od lat 90 co prawda na PC i to w formie dodatków (niesamodzielnych i samodzielnych). Dodatki do Wiedźmina 3, Warcraft 3, Diablo 2, Heroes 3, Baldurów, GTA 4, Dawn of War, Starcrafta, AoE2, soulsów to są sztosy i ja chce więcej takich "niekompletnych gier". DLC od Nintendo są dwie klasy niżej ale są za darmo więc ja nie widzę problemu. Pomijam DLC do Zeldy które było płatne i słabe.

Nie będę oryginalny

Wracając do poprzedniej strony, ja Logariusa ubiłem za pierwszym albo drugim podejściem o ile dobrze pamiętam ale walka była długa. Za to Kos mi dał w kość, pobawiłem się z nim 2h i dałem sobie spokój, nie mam już takiej cierpliwości jak kiedyś do gier. W Dark Souls 2 z jakimś bossem zeszło mi całą niedziele i od tamtej pory uważam na to co robię ze swoim życiem. Ja też się zaskoczyłem jak wszedłem tam tylnym wejściem. A tą babę w kaplicy ubiłem bo wyglądała mało poczciwie. Co się dzieje jak tam sprowadzamy ludzi do tej kaplicy?

SMG ma na tyle specyficzną grafikę ,że wystarczy podbić rozdzielczość i może tekstury jeśli mają je w wyższej rozdzielczości i będzie bardzo dobrze szczególnie w trybie przenośnym.

Wiadomo RE4 swietna gierka ale powaznie macie czas wracać do gier z przed 14 lat ktorych przejscie zajmuje 15h? Ja RE ograłem jeszcze na GC i jakoś nie mam ochoty wracać przy tych wszystkich zaległościach growych.

Lepiej kupić dobry soundbar do tysiaka a później dokupić suba za drugiego tysiaka niż taki sobie zestaw.

To Face ID działa podobnie jak to odblokowywanie w Surface? Tzn na początku topornie a później z czasem coraz lepiej i szybciej?

Polecam zależnie od budżetu Yamahę YAS-106/YAS-107/YAS-108. Ma dwa ogromne plusy, 6 przetworników w tej cenie to bardzo dobra oferta. Drugi plus - możesz dokupić w późniejszym czasie suba. Jak masz więcej kasy to łykaj model z subem np. Yamaha Yas-207.

Stronghlod Crusade HD tryb warchest, poprzedni ukończyłem lata temu za gówniaka. Warchest został dodany chyba w edycji HD. Zeszło mi jakieś 35 godzin. Świetny klasyk, tyle lat po premierze a oprawa dalej zachwyca piękną grafiką i dbałością o detale. Szkoda ,że się już dzisiaj nie robi takich RTSów. Wiadomo gra ma mnóstwo wad jednak dzisiaj dalej się w nią gra świetnie. Co w sumie tylko pokazuje jak RTSy stoją w miejscu. W sumie nigdy nie powstała lepsza seria o budowie i zdobywaniu zamków. Ostatnia misja z warchest kozak, trudna do tego walka o każdy skrawek ziemi. Przez pierwsze 2h właściwie walka o utrzymanie naszego zamku. Stronghlod Crusade Extreme HD- nowa mapa do pokonania na jakieś 10-15h gry. Trochę zmienione zasady plus dodane nowe umiejętności które odnawiają się z czasem. Tą wersję należy traktować raczej jako odskocznię od zwykłej wersji. Bitwy są zdecydowanie większe, nie ma chyba limitu rozmiaru naszej armii. Trochę zmienione zasady, żołnierze odnawiają się automatycznie przy obozowiskach. Z tym ,że wróg zawsze ma te obozowiska a my mamy przeważnie od jednego do zera. Jednak gracz komputerowy nie ma umiejętności specjalnych. Jak już wspominałem odskocznia od zwykłej wersji. Tutaj mamy szybszą rozgrywkę z ogromnymi bitwami, trochę takiej bardziej arcade. Mi osobiście bardziej pasuje poprzednia wersja chociaż w tej natłukłem 12h.

Gram już drugi dzień i polecam Reigns: Game of Thrones. Pierwowzoru nie znam ale bardzo lubię GoT dlatego się skusiłem.

Dlatego ja się cieszę ,że udało mi się wstrzelić w okienko ze zbieraniem arcade. Kiedyś miałem ambitne plany zebrania wszystkich wydanych gier na MVSa jednak obecne ceny to jest jakiś żart. Mam wszystko na czym mi zależało więc jak resztę uda mi się upolować w dobrej cenie to będę zadowolony jak nie to trudno.

Ja tam kupię. Jest kilka fajnych gierek. Chociaż bardziej liczyłem na redycje GB i GBC w jednym.

Kompletnie mnie to nie grzeje. Może się jednak miło zaskoczę tymczasem i tak od czasu do czasu przechodzę sobie jedynkę i dwójkę z dodatkami. Chciałbym powrotu Warcrafta 4 w chwale

Ciekawe jak będzie wyglądał interfejs i kiedy wersja na androida.

Ale będzie granie na telefonie

Standardowo przy tych promocjach druga rzecz musi być tańsza :d

Dziewczyna ma teraz GF 960, na co lepiej wymienić na 1070 8GB czy 1080 8GB? Kompa używa do renderowania i autocada i tu pytanie czy jest sens brać 1080 do takich zastosowań. Na 960 marudzi. Czasem ja na nim w coś pogram ale niezbyt często :d Nie chce mi się rozczytywać w necie znowu dwa dni więc pytam się was o poradę.

W Vistula kupowałem garniak w środę i jest coś tam z tańszych chociaż ja kupowałem trochę droższy. Jednak jest tam obecnie świetna promocja, druga rzecz za 1 grosz. Kupiłem garniak za 1600 i za grosza płaszcz który miał cenę 1300 zł. Wiadomo ,że to wszystko im się opłaca i jest skalkulowane jednak jestem zadowolony z obsługi i jakości garniaka. Te promocje się łączą kupowałem jeszcze koszule i do tej koszuli krawat za grosz.

Burgery w macu to mi nigdy nie pasowały, jedynie na zdjęciach wyglądają dobrze. O wiele lepiej burgera zjeść w lokalu który się w tym specjalizuje i za 2 dyszki dostaniemy sytą kanapkę. Za to wrapy wieprzowe z pieczarkami w ofercie śniadaniowej są świetne i bardzo smaczne. Cena taka sobie jak za taką małą porcję ale są naprawdę smaczne.

Początek Dooma też mi nie przypadł do gustu, było wolno i nudno ale później sama poezja jak to się rozkręca.

Trochę kiepsko z ich strony ale chyba i tak kupię z miłości do marki