Treść opublikowana przez Dahaka
-
Walking Dead
- The Shield
Najlepsze jeszcze przed Tobą I uważaj na spoilery w tym temacie...- Hitman: Absolution
Miał być dostępny tylko po wpisaniu kodu, ale zrezygnowali z tego.- Największe rozczarowanie 2012 roku
Max Payne 3 - monotonny gameplay, przeciągnięte monologi maxa i cutscenki aby ukryć loadingi Assassins Creed 3 - techniczna porażka, wrażenie jakby połowa fabuł została wycięta, jeszcze mniej skradania Darksiders 2 - za wolno się rozkręca, zbyt rozciągnięta, gdyby gra była taka jak trzeci swiat(wyłączając sekwencje na ziemi) to byłby ogień, a tak to do jedyneczki to nie dorasta.- Największe niespodzianki 2012 roku
- One Piece
Przeczytałeś? Anyłej, jak tam wasz(o ile ktos tu zajrzy z czytających ) hype level po obecnym arcu? Zapowiada się taki ogień, że łojapierd.ole Marineford przy tym co nastąpi, to będzie nic "wielcy gracze nowej ery się zebrali, a koła zębate, które tak starannie układałeś w swojej machinie zostaną zniszczone i już nic nie przywróci dawnego ładu" + ta okładka - lewy górny róg - wreszcie kawałek kaido <3 do tego konflikt z big mom, zebranie króli za rogiem... koniec świata do tego ogarnąłem wreszcie dlaczego Law, Kid i spółka zostali nazwani przez Odę "Supernovas" - jak widać to oni, jako przedstawiciele nowej ery, wpadną do nowego świata i po prostu rozpierd.olą wszystko w drobny mak. Niczym wybuch supernowej okładka do filmu też epicka- Lightning Returns: Final Fantasy XIII
- Far Cry 3
- Lightning Returns: Final Fantasy XIII
- Spec Ops: The Line
- Spec Ops: The Line
- DmC Devil May Cry
Bo wtedy to były slashery capcomu, a nie zachodniego studia. Japońska szkoła slasherów różni się trochę od zachodniej ;]- DmC Devil May Cry
Po co w DMC 60 fpsów? 60 fpsów przydaje się w ninja gaidenie czy innych slasherach, które wymagają pieruńskiej precyzji i timingu od gracza, a znając gry studia, które tworzy nowe dmc... powiedzmy, że nie sądzę, aby gra sprawiała komukolwiek trudności i była aż tak wymagająca, aby te 30fpsów robiło różnicę. W demo nie grałem, więc nie oceniam, może ktoś potwierdzi, czy ten slasher to faktycznie slasher, czy button mashing stawiający na efekciarstwo?- Lightning Returns: Final Fantasy XIII
Skopiuje to co napisałem w komentarzach na ppe ;] Wygląda na to, że system walki nie będzie już polegał na wyborze komendy "strzałeczką" i akceptacji iksem, tylko będą one przypisane do poszczególnych klawiszy. Widać cztery komendy i są używane one dość szybko po sobie, więc pewnie ta na górze będzie przypisana do trójkąta, na dole do iksa, po prawej do kółka i po lewej do kwadratu(i na klocu analogicznie). Imo dobry krok, bo system walki XIII jest zbyt dynamiczny na bawienie się w wybieranie komend ww "strzałką". I tak wszyscy wiemy że klepało się auto battle bez przerwy. Teraz z tego co widać nie ma już tej opcji, bo tez wybór komend będzie o wiele łatwiejszy i szybszy. Krok w dobrą strone imo, koniec klepania tylko X,X,X,X,X ;] Widać też że pasek ATB jest rozwinięty (100 pkt) i schodzi o wiele wolniej, to znaczy, że będzie można trzaskać niezłe combosy. Mam nadzieje, że będzie jakiś ciekawy system z tym związany, jak np. w xenogearsach. Właściwie to są chyba 3 paski atb, dla każdej klasy osobny. Wygląda to super, bo jak wcześniej napisałem, system z XIII jest zbyt dynamiczny na klasyczne wybieranie komend, pójscie w strone action rpg to dobry krok- Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Heh, choć wychowałem się na dragon ballu, to jednak na anime, wiec manga nie nie jara kompletnie i wolę wersję ruchomą. Aczkolwiem mam bakcyla na punkcie innej mangi, którą zbieram i wydam nań fortunę, bo ze 120 tomów będzie jak dobiegnie końca I też uważam, że wersja animowana to bida przy mandze, więc wiem jak to jest Nie ma to jak mieć kolekcje ulubionej mangi na półce- Far Cry 3
- Jaką grę wybrać?
Panowie potrzebuje opinii czy warto zagrać w te giery: -syndicate -spec ops -amazing spideman -singularity -metro -binary domain -fear 2,3 -red faction armageddon -vanquish która warto obadać, które olać? maja w sobie cos ciekawego?- Naruto (uwaga spoilery)
Kishimoto traktuje go jak randoma = jest randomem deal with it koleś od walki z kidomaru nie zrobił nic pożytecznego i fajnego w tej mandze, stał sie kolejnym bezpłciowym pachołkiem, który stał w tle kiedy Naruto ratował wszechświat i wygłaszał podniosłe przemowy. nie moja wina mógł zginąć w pierwszej serii, wtedy byłoby smutno- Naruto (uwaga spoilery)
Serio kogoś rusza śmierć Nejiego? Nagle po paruset chapterach kishi z dupy wyskaczył z jego klanem i och jacy to oni nie są silni, ciach prach i nie żyje. jeden chapter. Lulzworthy. Śmierć randomów nikogo nie obchodzi, a tym Neji właśnie jest od timeskipa - randomem. Nie tylko on zresztą- XCOM: Enemy Unknown
- Dexter sezon 7
Oho, czyli jednak nie możemy być tacy pewni, ze Hanka otruła Deb.- Dexter sezon 7
No cóż, odcinek dobry, ale oczekiwałem większego pierdyknięcia, wstęp do finału i konkretne zobrazowanie jak będzie wyglądał finałowy sezon. A tutaj jak zwykle ucięto łeb problemowi i żyjemy sobie dalej bez finału serialu w zasięgu ręki. W następnym sezonie pewnie znowu ktoś przez 3/4 odcinków będzie szukał dowodów na dexa, pod drodze debra pęknie i jedno z nich zginie/trafi do więzienia. Koniec serialu. Niemniej fajnie zobrazowali metamorfozę Dextera, że jego fałszywe życie stało się realne i jak z "mrocznego bohatera" staje się zwykłym mordercą.- własnie ukonczyłem...
The Walking Dead Możecie sobie mówić, że samograj, że technicznie słabe, że bla bla bla, ale i tak nie zmieni to faktu, że to właśnie ta pozycja była najbliżej wywołania u mnie łez. I naprawdę dużo nie brakło, bo oczy już miałem mokre i grymas na twarz chciał wskoczyć. Ograniczenie gameplayu kosztem fabuły to jest strzał w dziesiątkę dla tego developera i imo powinien powstać jakiś oddzielny podgatunek specjalnie dla takich gier(bo nie chce żeby zastąpił klasyczne przygodówki). Niech sobie istnieje i niech służy do opowiadania nieliniowych historii, do takich właśnie, interaktywnych seriali. Jednak podejmowanie własnych decyzji i patrzenie jak mają one wpływ na bieg wydarzeń i na to jak postrzegają nas inni ma moc i BARDZO różni się od oglądania zwykłego serialu. O wiele bardziej można się zżyć z bohaterami i często wyrażać swoje emocje, czego serial nigdy nam nie zaoferuje(a ile razy chciałem zniszczyć jakąś postac w serialu... tutaj często gra mi daje okazje). I choć technicznie jest raczej słabawo, gameplayowo także, to kompletnie mi to nie przeszkadza. Fabuła i twisty w niej zawarte, bohaterowie i możliwość uzewnętrzniania naszych emocji czy to przez mowe czy przez czyny sprawiają, że gra jest po prostu przeżyciem, w które się wciągasz o wiele niż w czymkolwiek innym. I dlatego też ciężkie sceny potrafią nas dotknąć o wiele łatwiej niż w serialu czy filmie. Tzn, przynajmniej mnie. W heavy raina nie grałem, więc nie mam porównania, ale the walking dead mnie po prostu zniszczyło i zafundowało najbardziej emocjonalną i wciągającą fabularnie przejażdżkę ze wszystkich gier. Żaden MGS, żaden final, żaden rpg, tylko ta właśnie gra. Nie twierdze tutaj broń boże, że ma najlepszą fabułę ze wszystkich gier czy coś... po prostu uderza we właściwe miejsca, jest ludzka, bez tony patosu + my mamy na nią wpływ(a raczej na jej detale). Dwóch mocarnych scen z tej gry(na pewne wiecie o ktore mi chodzi) nie mogę wyrzucić z głowy i do dziś mam niesamowitego doła, zwłaszcza po tej drugiej. Mam ja teraz przed sobą w wyobraźni i czuje jak łzy zbierają mi się oczach. I shit you not. Ostatnia gra, która tak wpłynęła mi na psychę to the longest journey, ale tam to był wielki smutek i dołek bo gra i wielka przygoda april ryan się skończyła. Nazwijcie mnie nienormalnym, ale takie mam odczucie po tej grze i bez zawahania wystawiam jej 10/10, bo żadna inna nie wpłynęła na mnie tak bardzo. Czekam na 2 sezon bardziej niż na cokolwiek.- Far Cry 3
- Hitman: Absolution
Zdobywa sie punkty, które wpływają na ocene. Żadnej kasy w singlu NIE MA, nie kupuje się nic, grasz z tym, co ci fabuła da. Zawsze, nawet po przejściu gry, jak chcesz sobie powtórzyć misje., - The Shield