Treść opublikowana przez Dahaka
-
Naruto (uwaga spoilery)
Nowy chapter wcześniej wyszedł misie: http://www.mangareader.net/naruto/597 Captain Obvious Strikes Back! Kishi po prostu powiedział nam to, czego się wszyscy domyśliliśmy tydzień temu xD I zajęło to cały chapter. W środę rzecz jasna nie bedzie chapka.
-
Sleeping Dogs (True Crime)
ok, przeszedłem grę, 13 godzin główny wątek, 50% wszystkich misji dostępnych w grze. Podejrzewam że calaka można w 20-30h wyciągnąć, ale pewny nie jestem. I małe uzupełnienie do mojej opinii: Gra jest ładna. Tak, miasto ze swoim desingem w połączeniu w oświetleniem wygląda naprawdę świetnie(jak na tę półkę rzecz jasna) Hong Kong duży nie jest, może przesadziłem mówiąc, że rozmiarów VC, bo chyba jednak większy, ale nie duży. Niemniej twórcy postarali się i naprawdę jest to wysoka półka jeśli chodzi o wykonanie, nie raz mówiłem sobie w myślach - 'łał, jak ładnie', niektóre miejscówki naprawdę potrafią zachwycić swoim designem i widokami. Klimat momentami jak na trailerze GTA V, w tej "bogatszej" częsci miasta Pierwsze wrażenie było OK, ale najfajniejsze lokacje są w dalszych częściach miast. Duży plus. Fabuła ma jakieś tam twisty i wcale zła nie jest ALE jest okropnie dziurawa. Grając miałem wrażenie, że połowa fabuły gdzieś zwiała, pniemy się po drabinie triady zdecydowanie za szybko i kompletnie niewiarygodnie, wiele wątków potraktowano po macoszemu na szybcika. No i zakończnie to Ogólnie to szkoda, że tak szybko zleciało, bo im dużej grałem, tym bardziej mi się podobało. Miasto jest świetne i chce się do niego wracać, gameplay sie nie nudzi (glowne misje sa calkiem zróżnicowane, chociaż nie oferują nie wiadomo czego). Brawo dla Square-Enix za zabranie gry pod swoje skrzydła, z FF robią cyrk, ale jako wydawca sprawdzają się świetnie. Mam nadzieje, że gra się sprzeda(tak, wiem), bo naprawdę była to dobra decyzja aby nie wyrzucać jej do kosza i licze na to, że dostaniemy sequel. A rockstar niech lepiej zacznie myśleć o freerunie w GTA, bo sprawie to mega frajde i jest efektowne, a z euphorią to już w ogóle cuda by się mogły dziać na ekranie)
-
Sleeping Dogs (True Crime)
Nie posiada Dla mnia gra jest bardzo fajna, Saints row 3 mnie znudziło niestety, ale to może być wina tego, że w obie poprzedniczki grałem i 3 raz to samo miasto i gameplay to za dużo. Lepiej poczekać aż recenzje się posypią, co zapewne nastąpi lada dzień, bo moja opinia to w końcu moja opinia i to, że dla mnie gierka jest na 8, nie znaczy, że taka jest
- Single vs multi
-
Sleeping Dogs (True Crime)
E tam, dla mnie ta gra to była ta sama półka co saints row od pierwszych gameplayów, więc ja dostałem dokładnie to czego oczekiwałem. Klona GTA na "ósemke". Lepsza niż saints row, któremu dałbym 7. Nie jest nudna ani monotonna, sprawia mnóstwo frajdy... zawiodą się jedynie osoby, które spodziewały się gry na 9/10 i solidnego konkurenta dla GTA
-
Sleeping Dogs (True Crime)
ja pierd.ole jaka żenada =/ Jak raz zrobicie ręcznego sejwa(nie poprzez auto) to potem sejwujcie się ręcznie co jakiś czas i przed wyjściem z gry, bo twórcy gry nie ogarneli widocznie jak autosejw powinien działać i jestem 5h w dupe =/
-
Single vs multi
singiel > coop > multi multi nie lubie bo gry w multi sa chvjowe i tyle. Wszystko na jedno kopyto. Ale np w takie DayZ, tylko zrobione tak naprawdę za(pipi)iście, to bym grał z mokrymi majtami. Multi ma większy potencjał niż single, ale na gry, które to w pełni wykorzystają trzeba jeszcze poczekać. Latanie w kółko po mapie i strzelanie we wszystko co się rusza nie jara mnie. Co-op jest ok, ale tylko z kumplem, bo granie z randomami to chvj
-
Sleeping Dogs (True Crime)
Zacząłeś czytać ? Jak tak to podziel się wrażeniami w odpowiednim temacie No rewolucji nie ma co oczekiwać, ta gra bierze po prostu z każdej innej gry po trochu i łączy to w przyjemną całość. Nie ma tu żadnego nowatorskiego elementu lub zapożyczonego i podniesionego na nowym poziom. Fabuła do bólu sztampowa, ot działamy na dwie strony tak, aby żadna z nich nie zakończyła całej zabawy i do tego dochodzi oczywiście czynnik personalny. Klisza goni kliszę, a wszelakie zwroty akcji są przewidywalne(aż jeden do tej pory). Kto grał w Splinter cell DA i oglądał filmy o takiej tematyce, ten nic nowego tu raczej nie znajdzie. Zaznaczam znów, że to dopiero pierwsza połowa, ciągle jest jeszcze szansa na coś ciekawego, więc nie ma co skreślać fabuły. Mimo wszystko osobiście przyjemnie mi się ją śledzi i nie mam ochoty przewijać cutscenek, ale jak ktoś się nastawiał na niesamowitą fabułę to raczej się zawiedzie. Arena jako taka jest... tzn jest dojo, w którym wymieniamy pewien rodzaj znajdziek na nowe techniki oraz możemy poćwiczyć własnie taktykę na każdy rodzaj przeciwnika (tych są 4 jak narazie). W mieście są także porozsiewane misje polegające na tłuczeniu się z kolejnymi falami przeciwników. Bugi są, ale to nic czego nie da się załatwić załadowaniem checkpointa. Raz samochód z misji zrespawnował mi się w miejscu w którym zaparkowałem zwykły, przez co nie dało się do niego wsiąść. Innym razem zaklinowałem się między niskim poddaszem a takim podwyższeniem i nie dało się wyjść. Czyli nie jest aż tak źle i nie przeszkadza to raczej w grze. Rewolucji nie ma, ale ja rozczarowany nie jestem.
-
Sleeping Dogs (True Crime)
Przeszedłem połowę gry na xboxie(tak, jestem złodziejem, darujmy to sobie plis), więc podzielę się wrażeniami. Gra ma 30 misji fabularnych, z czego zrobiłem już 15, zajęło mi to 7 godzin + robiłem trochę pobocznych. Także sam główny wątek jest na 10-15h. Do tego są misje poboczne, oraz misje bardzo poboczne aka typowe fetch questy, które są niemal identyczne w danej kategorii Gra generalnie jest dobra, przesiedziałem 7 godzin dziś, więc to o czymś świadczy. W HK nie byłem, ale klimat jest OK, chociaż nierówny. Tzn, autorzy gdzie się dało, to w każdym gameplayu zawsze wrzucali ten zatłoczony targ(choćby na TV gry jak pozazywali), który ma genialny klimat... no ale to tylko jedna miejscówka właściwie, reszta miasta już nie ma ta mocnego klimatu i jest o wiele bardziej pusta. Niemniej nie zmienia to faktu, że klimat jest i miasto jest o wiele lepsze niż stillwater z saints row. No i małe, chyba najmniejsze miasto w sanboxach na tej generacji konsol... rozmiarem to wydaje mi się, że podobne do vice city... mi to nie przeszkadza, przynajmniej długo jeździć po misje nie trzeba. A one generalnie sztampowe, jedź, zabij, ściagaj, złap itd itp, generalnie wszystko sprowadza się do podstawowych elementów gameplyów, ale czasem jest ciekawie podane. Nie czuć monotonii w ogóle i wykonuje się je bardzo przyjemnie, nie ma sytuacji jak w gta 4, gdzie 5 misji pod rzad jest identycznych Gameplay jest dość rożnorodny generalnie i nie nudzi. System walki podobny do tego z batmana, tylko z gorszymi animacjami, ale swoje smaczki ma - lekki atak, mocny atak, chwyt, rzucanie przeciwnikami + mini qte jak jesteśmy w potrzasku, więc nie jest to kopia 1:1 i walczy się bardzo, bardzo przyjemnie. Strzelanie pomimo tego, co mówią w recenzjach jest ok, głównie dzięki bullettime'owi podczas przeskakiwania nad przeszkodami. Ma się ochote iść na rambo i w zwolnionym tempie walić heady po kolei, albo rzucić się na ostatniego gościa z gołymi pięściami, rozbroić i efektownie mu wtłuc Przynajmniej w pierwszej połowie gry, bo akurat strzelania było malo w niej, potem może się bedzie dawać bardziej we znaki. W mieście są poukrywane różne znajdźki, jedne dają kase, inne pozwalają nauczyć nowych ciosów, a jeszcze inne zwiększają pasek zdrowia. Generalnie łatwo je znaleźć i dla osób które będą calakować twórcy dali pewne ułatwienia w znajdywaniu ich, więc pójdzie jak z płatka. System rozwoju postaci jest podzielony na 4 czesci. Jedne "perki" dostajemy za coś na kształt rosnącego respektu, który rośnie przy wykonywaniu zadań pobocznych, drugie za znajdźki, trzecie i czwarte za to jak nam pójdzie w misjach. 3 i 4 to są takie dwa "paski", które nam się ładują w zależności co robimy. Pierwszy - policyjny, jest pelny na poczatku i spada podczas kazdej misji jak bedziemy niszczyc miasto + ranic/zabijac cywili, im wiecej paska ubdzie, tym mniej expa w tej kategorii. Drugi - pasek triady, zaczyna od zera i ładuje się od tłuczenia przeciwników oczywiście. Im efektowniej walczymy, tym więcej expa(troche jak w bulletstorm, ale o wiele prosciej) Przy strzelaniu to samo, za zabicie gościa 10 exp, za heada 30, a za "wybuchającą beczkę" 35. No i to chyba tyle... gra mi się baaaaardzo podoba, o wiele bardziej od saints row 3. I zaznaczam, że to tylko połowa, więc nie wszystko co tu napisałem może odzwierciedlać odczucia po przejściu całości.
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
W naruto też da się zrobić efektowne walki, sakura + babcia vs sasori np. Odcinek 26. Dialogi nie przeszkadzają w zrobieniu dobrego widowiska, trzeba tylko umieć je wpleść w akcje.
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
lepsze zapętlone animacje kopania, niż brak animacji i pokaz slajdów jaki często jest w OP(dlatego manga jest zylion razy lepsza) Tego nie ma co nawet porównywać, ilość animacji w DBZ jest chyba z 3 razy większa niż w naruto i op razem wziętych . A porównanie do serii sezonowych to faktycznie nie fair, one faktycznie mają o wieeeeeeeele lepszą animację
-
Berserk
Uwierz, chciałbym to przeczytać, ale czekanie pół roku na 3 chaptery to dla mnie za dużo. Jakbym się tak wciągnął jak w OP to bym chyba psychicznie nie wyrobił z czekaniem Dyskutować ze mną nie ma senesu na temat treści, ale mówię tylko co niektóre opinie mówiły. Głównie widziałem jak ludzie pisali, że golden age arc był najlepszy, a potem już gorzej. Nie że słabo, broń boże, ale że jednak poziom golden age nie utrzymał się. Tak czytałem, to nie moja opinia. Nie chodzi o to, że nie dostrzegam nawału roboty, po prostu nie robię z tego usprawiedliwienia dla ślamazarnego tempa wydawania mangi Żeby był chociaż systematyczny i wydawał te chaptery regularnie co np. miesiąc, to by było OK, a tak się czeka i nie wiadomo kiedy się coś pojawi, mnie by to do szału doprowadzało Co do cotygodniowych mang i edytorów - w przypadku Ody jedyny wkład edytora to "dodaj coś więcej!", a co to będzie, to wszystko zostawia Odzie i nie narusza jego zamysłu fabuły. W jednym z wywiadów mówił, że pojawienie się supernovych miało mieć miejsce dopiero w nowym świecie, ale edytor powiedział mu, żeby coś dodał jeszcze do sabaody arca, więc ich wcześniej przedstawił(co faktycznie trochę zburzyło pewną wiarygodność tych postaci przez pare ddetali) Generalnie to od czasów TS podejrzewam, że to oni tańczą jak im Oda zagra, bo co oni mają tam dogadania, kiedy op jest najlepiej sprzedającą się mangę w historii.
-
własnie ukonczyłem...
Jedyny problem jaki może być, to to, że w jedynkę gorzej się gra, jak ma się 2 i 3 za sobą. Zresztą w 2 też gorzej może się grać, bo nie nie jest aż tak efektowana jak U3. Cała reszta w 2 niszczy 3, ale jednak w efekciarstwie trójeczka ma przewagę. A Darksiders za(pipi)iste jest.
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Taaa, taka techniczna kupa, że animacyjnie to to jest lepsze niż OP czy Naruto Technologia może stara, ale budżet wtedy był chyba z 5x większy niż przy dzisiejszych tasiemcach i to widać
-
Uaktualnione BADANIE WIEKU użytkowników forum
Czuje się jak gówno małe dziecko, które musi sobie zawyżać wiek, żeby obejrzeć brutalny filmik na jakiejś stronie Nigdy nie spodziewałem się, że w ankietach o wieku będę jeszcze kiedykolwiek musiał zaznaczyć najniższą opcje :< 93
-
Sleeping Dogs (True Crime)
OXM dał 7.5 "It hits enough high notes to warrant the trip to Hong Kong, even if the route there feels a little too familiar."
-
Berserk
Chciałbym zobaczyć te zdjęcia. Ale nawet jeśli rysuje sobie na 2A0 to i tak nie zmienia faktu, że się obija, albo ma jakieś problemy(znajoma usłyszała od jednego z tłumaczy pracującego w którymś z polskich wydawnictw mang, że całkiem możliwa jest schizofrenia u autora. To tylko plota, ale kto wie...) Na początku potrafił robić chapter co około 2-3 tygodnie, teraz średnia to ponad miesiąc wychodzi. Jest taka pewna manga cotygodniowa, bardzo popularna, która też od 15 lat ma w 95% spójną fabułę, którą autor ma zaplanowaną do przodu spory kawał, a częściowo do samego końca nawet. Także nie wkładaj wszystkiego do jednego worka, bo Berserk to nie jest jakiś wyjątek Nie chce tutaj przyrównywać jakiegoś shonena do berserka, ale nie ma też sensu bronić go bezgranicznie i wychwalać pod niebiosa. Czytałem różne opinie i jest sporo osób, które twierdzą, że Berserk od jakiegoś tam czasu obniżył poziom i takie tam. Kreska jest świetna, ale dopóki nie zobaczę faktycznie tych zdjęć z toną szczegółów, których nie widać na skanach, no to nie uwierze, że to jest poziom, który wymaga ponad miesiąca do narysowania (bo jak już wyżej wspomniałem, kiedyś jakoś starczały 2-3 tygodnie)
-
Berserk
dobra dobra, nawet jesli kreska jest piekna to max 2 tygodnie zajęłoby każdemu mangace zrobienie parunastu stron czegos takiego, a nie kilka miesiecy
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Nowa kinówa Dragon Balla wychodzi. Będzie miała miejsce po walce z Buu. Macza w niej palce twórca mangi Akira Toriyama, więc to właściwie można nazwać oficjalną kontynuacją. Teaser
-
Darksiders II
http://www.metacriti.../critic-reviews jest pierwsza recka 8.6/10 Lekko usprawniona jedynka. Większej rekomendacji dla mnie nie potrzeba. EDIT, dla porównanie, jedynce dali 8.3.
-
Berserk
Zresztą jeśli chodzi o adaptacje to pojawi się bodaj 9 knówek które zekranizują mangę. Pierwsza już wyszła z tego co wiem, więc o anime lepiej zapomnieć, przeczytać mangę a potem oglądac filmy (bo wiadomo, że film trochę poucinany, jak adaptacje filmowe harrego pottera, lotra czy serial gry o tron). A jak nadrobisz to chapter raz na 3 miesiące xD I dlatego nie czytam. Czekam, aż się skończy(czego sie chyba nie doczekam xD)
-
Sleeping Dogs (True Crime)
I myślisz, że te serwisy/gazety magicznie dostałyby pozwolenie na recki TYGODNIE przed najsławniejszym gameinformerem czy w ogóle innymi? Wiadomo że dostali w łape, lub warunek "dacie 8 lub wyżej, to możecie być pierwsi" traktowałbym te oceny z przymrużeniem oka, choć wcale nie twierdze, że GI ma rację i słuszność.
-
Darksiders II
Nie rozumiem za bardzo ostatniego punktu. "Combat Death (the worst kind)." - o co kaman?
-
Sleeping Dogs (True Crime)
Game Informer dał 7.75. Grze sporo się dostało za bugi i słabe strzelanie. 1. "The experience is worth playing, but the buggy gameplay makes Activision's lack of faith in the title is understandable". 2. "While the story itself doesn't offer much in the way of creative mission objectives, a healthy assortment of distractions are available". 3. "Fans of Rocksteady's Batman games should enjoy Sleeping Dogs' fighting system, as it features Wei countering and attacking like he's the caped crusader". 4. "Taking on Hong Kong's underworld with your fists and feet is great, but gunplay is cookie-cutter by comparison". 5. "Shootouts only become frequent later in the game, and their generic nature made me want to charge out from behind cover and deliver a few jump kicks instead of shooting bullets". 6. "Unfortunately, I encountered several bugs and other issues. On top of bugs that forced checkpoint restarts, I also experienced minor annoyances like a lack of transitional animations during combat and lines of dialogue that abruptly cut off". 7. "When everything works correctly, Sleeping Dogs is fun. Combat is rewarding, the leveling system stands out from the open world pack, and driving feels natural. Even if the game was bug free, the ho-hum mission structure and unexciting gunplay are still causes for concern" 8 . "If you're looking to explore the criminal underbelly of a city and get in some trouble, you could do worse than Sleeping Dogs while you wait for Rockstar's top dog".
-
One Piece
Nie no, 51 chapterów to całkiem dużo, ale anime powinno to zrobić w 25, a zapewne będzie trwało równe 51, bo dla nich 1 chapter = 1 odcinek od TB, co jest niedopuszczalne po prostu.