Dahaka

Jutro 600 chapter, więc wątpię, żeby na taką okazję zlamił i przeniósł akcję do Sasuke

zgiń

Beka, że to Ride of the Valkyries mozna zamienić na dowolną nutkę xD Już sobie to wyobrażam. Dobrze, że nie zabraknie Kojimowskiego humoru

Przecież ten snake wygląda niemal jak big boss z pierwszego metal geara. W którym roku ma się dziać ta gra? Czyżby to była ostatnia część historii big bossa, po której następują już wydarzenia z metal geara? Może nawet zakończenie tej gry będzie historią z metal geara, ale z perspektywy big bossa?

Bardzo dobrze, że walka przechodzi w real time. System z XIII jest dupny i tyle, wygląda jak stworzony pod real time, ale ograniczony do ATB. Teraz przynajmniej będzie się można poruszać, blokować itd, a nie tylko maszowć dwa przyciski na zmiane X(auto battle) i R1(czy co to tam służyło do zmiany paradigmów). Świat mi się podoba i ogólnie wszystko zapowiada się fajnie za wyjątkiem tych ograniczeń czasowych =/ Mam nadzieje, że będzie się dało zrobić wszystko za jednym przejściem i nie będzie żadnych questów, które można przegapić. Po słabym samograju XIII i średnim XIII-2 może teraz wyjdzie coś dobrego. Ale najpierw chce Versusa

W ogóle mnie to nie przekonało. Z kilometra widać, że NAJPIERW cały level desing poszedł pod akcje i efekciarskie zabijanie, a potem od biedy dodali jakieś słabe boczne przejście dla marudzących fanów... srsly co to za wyzwanie przejść sobie bokiem, gdzie prawie nikogo nie ma i jest tylko jedna droga? Gdzie tu wyzwanie i kombinowanie jak się przekraść? I jeszcze te śmieszne statystyki, które pokazują bo wiedzą, że skradanie tutaj jest na tym samym poziomie co w... nie wiem, bioshocku, gdzie czasami można się przekraść poboczem, pomimo tego, że twócy tego nawet nie zaplanowali.

Może przesadziłem z setką lat, ale nie wazne:D macie tu (pipi)y yebane i tak nic na tym nie zarobią to po uj im to =/ Mogli kazać dodać autora do creditsów, a nie =/

Nikt nie chce FF XIII-3, ale każdy kupi bo posucha w gatunku i lepszy rydz niż nic... dla coda przynajmniej jakas alternatywa jest

Peace Walker był zaje.bisty, ale w(pipi)iały mnie ograniczenia psp =/ komiksowe cutscenki, małe tereny w misjach i powtarzalność tychże... jeśli to poprawią w Ground Zeroes to jestem na tak. I mam nadzieje, że misje fabularne będą jednak jakieś konkretne, a nie na poziomie tych pobocznych jak w PW. Np.: jedna misja fabularna = etap na tankowcu w MGS 2, takie coś mi się marzy. Do tego ciekawe misje poboczne, rozwijanie mother base, które było cholernie wciągające w PW, cutscenki z prawdziwego zdarzenia i jaram się! Szkoda tylko, że nie usłyszymy już tego legendarnego kawałka http://www.youtube.com/watch?v=DUHJsU_ooWQ bo jakieś kacapy je.bane znalazły 100 letni kawałek, który trochę przypominał theme z mgs i nie pozwolili kojimie na uzywanie go =/

true story

Czytaj mangę, następny arc jest dość śmiechowy na początku w przeciwieństwie do wyspy rybów

Lepiej mów jak Ci oglądanie idzie i gdzie już jesteś

Ta gra ma wyjść jeszcze na current geny?

Nie lubię mang xD OP już jest, na mangareader. Tam zawsze się pojawia chwilę po Naruto Tłumaczenie pozostawia wiele do życzenia, więc i tak potem trzeba przeczytać na batoto/mangarule jeszcze raz(niestety dzień później, bo jakość wymaga czasu) A chapter nowy taki se, do przewidzenia. Oda jak zwykle zamiast zacząć epic akcję daje chapter nudniejszym postaciom. W końcu ta manga słynie z tego, że każdy random ma swoje 5 minut, więc i tutaj tak musiało być. No cóż, cierpliwość na pewno zostanie wynagrodzona jak juz Oda odchaczy te nudniejsze postacie pokroju tashigi czy brownbeard:D Farmer czytaj mangę, rly

W Japonii się kupuje shonen jumpy, a tam jest z 20 chapterów róznych tytulów. Ja bym kupował dla OP i czytał Naruto przy okazji xD Ale szczerze to i tak beka, na japonskim amazonie japonce wprost rozpływają się nad najnowszymi tomami, kiedy początkowe arci shippuudena były uważane za średniackie.

Z przyzwyczajenia

ale fail xD jak można pójść najłatwiejszym scenariuszem, który chyba już każdy przewidział? Nie wieszam psow jeszcze, bo nadal nie wiadomo jakim cudem on walczył z Minato, więc na 100% jest tutaj jakieś drugie dno, wiec mam nadzieje, że za tydzień kisiel to jakoś wyjaśni z odpowiednim plot twistem

Nie rozumiem ludzi, którzy czytają spoilery. Przecież to zabija całą przyjemność czytania chaptera, a te pare godzin każdy wytrzyma, skoro czekał cały tydzień....

Będzie jak w tym odcinku fillerowym w pierwszej serii, gdzie kakashi pod swoją maską, ma kolejną xD

Ico też był tworzony na PSX, a wyszedł na PS2, może teraz sytuacja się powtórzy ;D

Mogą to być różnice poglądów w zespole, a może to być Sony, które każe im zrobić z tego ambitne uncharted, przez co goście mają to w (pipi)e i odchodzą. Sytuacja jak z Remember Me, która miało być exem, ale Sony miało inną wizję, przez to nie jest. No chyba że o czmyś nie wiem, bo nie jestem na bieżąco z informacjami o grze.

ja od vulgrima same słabe rzeczy dostawałem niestety xD Młot znalazłem w skrzyni w trzecim świecie i tamtejszych przeciwników miałem dosłownie na hita jak critical wpadł (a wpadal w 7 na 10 ciosów, chociaż procentowo miałem 45% szansy) W ogóle dupa trochę, bo ekwipunek jest generowany losowo za każdym razem, przez co w mauzoleach czy najlepiej poukrytych skrzyniach czesto znajdowałem (pipi), a w/w najlepszą broń w jakiejś randomowej skrzyni po drodze.

No to w takim wypadku od razu polecam na apokalipsie. W ostatnim świecie znalazłem silną broń z możliwym ulepszaniem, ulepszyłem na maxa. 3500 DMG na sekunde w statystykach. 45% szansy critala (200%dmg) i jak wszedł to 6000-7000 DMG na strzał. Ostatni boss to dosłownie na 10 hitów z ciężkiej broni zszedł.

Po przejściu gry i tak otwiera się nowy poziom trudności, więc jak ktoś chce calakować to i tak musi przejść drugi raz.(chociaż nie wiem, czy jest osiągnięcie/trofik za ten dodatkowy poziom trudnosci) Skończyłem grę. Końcówka trochę rozczarowała... Tak samo ostatni dungeon też trochę zawiódł... najlepszy był ten w którym zdobyliśmy "portale" - super to było zarówno pod względem art jak i level desingu. Ogólnie ta gadka polygamii, że gra jest za długo ma sens. Z tym, że nie chodzi tu o samą długość, a stosunek tego co robimy, do czasu gry. Giera tak naprawdę rozkręca się dopiero w drugiej połowie krainy śmierci... czyli w połowie gry około. Wszystko co było wcześniej było zbyt rozciągnięte. Skondensować to tak o połowę i by była gitara. A ten fragment o którym wyżej piszecie -

Jak myślicie, będą dwie płyty na xboxie? I pytam całkiem poważnie... Just Cause 2 pokazał jak gigantyczny teren można zrobić w grze, no ale JC2 to takie kopiuj wklej właściwie, a w GTA to każdy krzak jest przemyślany i jest 10x więcej szczegółów. Jeśli mapa ma być większa od tej z SA, a singiel na kilkadziesiąt godzin, to jakoś nie widzę tego na jeden płycie.