Treść opublikowana przez Dahaka
-
Final Fantasy VII
nie bedzie, wiekszy level = wiekszy power, zawsze.
-
Tales of Xillia
*zaczyna odkładać pieniądze*
-
One Piece
Kij z tym czy straszne, cz nie. Odcinki, która nie są fillerami dużo by zyskało na jakości. Bardzo dużo.
-
One Piece
Ty byś lepiej skończył to oglądać wreszcie xD
-
One Piece
Tak, dokładnie o tą scene mi chodzi. Killabien - przeciąganie zaczęło się razem z Thriller Bark, od tego momenty idę 1 chapter = 1 odcinek. Wcześniej pewnie nie zauważyłeś,bo jak się maratonuje, to się nie rzuca to tak w oczy. A fillery byłby milion razy lepsze od przeciągania. Zamiast 50 odcinków wolnej jak ślimak wyspy ryboludzi, z któych każdy odcinek pozostawia niedosyt, wolałbym 30 dobrych, szybkich odcinków i 20 fillerów. nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo polepszyłoby się anime podczas mangowych wydarzeń. A tak to mamy takie odcinki jak dziś - słabe do kwadratu.
-
Final Fantasy VII
Najlepsze wytłumaczenie to: Gdy postacie stracą całe HP podczas walki, mają po prostu KO, a nie umierają.
-
One Piece
Odradzam oglądanie najnowszego odcinka. Co za padaka. Jak można tak zyebać taką scene =/ Gdzie ta epickość i ciary na plecach, które miałem przy mandze? Chapter 634 - najpierw czytać, potem oglądać tą padake.
-
Naruto (uwaga spoilery)
Imo Tobi to Uchiha Kagami Po pierwsze jego team skaładał się z: Uchiha Kagami TOBIrama Senju Hiruzen SaruTOBI Danzou Te dwa staruchy z Konohy random akimichi Czyli każdy z nich, oprócz randoma akimichi i kagamiego jest wazną postacią w mandze. A że Kishimoto kocha uchihów, to nie zrobiłby z Kagamiego randoma. Poza tym na kage summit było powiedziane, że danzou ma podobne intencje co on, tylko normalne metody a nie hardkor, więc pewnie mieli na siebie jakieś wpływy.
-
Dishonored
Nie może być, tylko będzie Dla mnie must have. Świetny setting, świetny gameplay, ogólnie super.
-
Naruto (uwaga spoilery)
Poczekaj aż estel skończy i zobaczysz, że będzie to kolejna osoba, która przyzna mi rację. A ty za dwa lata nie będziesz już miał czego czytać
-
Naruto (uwaga spoilery)
ale OP pociśnie jeszcze jakieś 10 lat minimum, a czekanie nie jest aż tak denerwujące, bo chaptery są syte No i nie ma to jak spuszczanie się nad epickimi clifhangerami razem z łan pisową bracią... wiele cie ominie przez tyle czasu
-
Naruto (uwaga spoilery)
Ja bym ci się radził przemóc. Szczególnie jak wolisz mange od anime, bo manga gniecie jajka. A moc rozciągania się jest epicka. Nawet nie wiesz jakie fajne są jej zastosowania. To nie jest jakiś pedalski mr. fantastic. Zapraszam do stosownego tematu po wiecej info, bo czezki niedlugo wybuchnie ;>
-
Naruto (uwaga spoilery)
Boli dupa, że wszyscy cisną po Naruto, a po OP nikt? :rofl2:
-
Naruto (uwaga spoilery)
Ciężko nie hejtować jak przez cały chapter nic się nie wydarzyło. Pierwsze 3 strony są praktycznie puste, ze spotkania Dana i Tsunade absolutnie nic nie wynika,2 strony walki i cliffhanger. Max 5 stron sensownego materiału, 13 zapychania
-
One Piece
na 100%, tyle razy już było wspomniane o Wano w przeszłości(podczas walki z samurajem na TB np.), że nie ma szans, aby tam nie zawitali A chapter jak zwykle spoko, Law kozaczył cały arc, a teraz jakiś ziom go jedzie jak szmate xD
-
One Piece
To był komplement? xD Yattamana nie oglądałem, ale z tego co widzę na YT to nie masz racji. No chyba że Yattaman na lepsza fabułę od Naruto i sceny takie jak ta: ttp://www.youtube.com/watch?v=Xy8RHMNOWZY
-
Naruto (uwaga spoilery)
Z tego co zrozumiałem, to po prostu zna pieczęcie do tej techniki, więc może zwyczajnie wyrwać się z jej działania.(co nie ma sensu, bo to właśnie ta technika trzyma go przy życiu) Kishimoto's logic.
-
Naruto (uwaga spoilery)
Madara nie odchodzi, to jest + Reszta nudy
-
One Piece
NIE Bo OP nie można zacząć od środka, kapisz? Aczkolwiek odc 153 jest fajny, humor, przygoda. Idealnie obrazuje humorystyczno przygodową połowę One Piece. Nie obrazuje tej epicko-powaznej
-
One Piece
No akurat śmierć w OP na większą skalę zostanie wprowadzona w Nowym Świecie, aby jeszcze bardziej podkreślić hardkorowość tego morza. Przynajmniej mam taką nadzieję. Na wojnie nikt więcej nie zginął z prostego powodu - to nie była bitwa na śmierć i życie na pełnej (pipi)ie. Admirałowie mieli po prostu plan i się go trzymali, a nie szarżowali na całego, a Białobrody, który mógłby zatopić całą wyspe jednym hitem też musiał się powstrzymywać, aby po drodze nie zmasakrować Ace. Gdyby wszyscy tam walczyli pełnią możliwości, to trupów byłoby dużo. A najlepszym dowodem na to, że na marinefrod każdy koks się wstrzymywał są najnowsze wydarzenia w mandze. Kto czytał ten wie co się dzieje po walce na całego. A zdolność Czarnobrodego faktycznie kontrowesyjna, ale nie bój się, Oda to nie Kishimoto i na pewno nie (pipi) tej postaci. Już ja Ci to gwarantuje.
-
NIER
Gra przeszedłem dwa razy, bo drugie przejście rzucało nowe światło na pewne rzeczy, więc tylko A i B widziałem, C i D obejrzałem na YT, bo mi się nie chciało zbierać wszystkich broni. Enkidou - tylko wiesz, nie nakręcaj się zbytnio, bo gra to jednak kupa zmarnowanego potencjału i moja podnieta wynika głównie z wyobrażenia "co by było gdyby". Niemniej warto przejść grę dwa razy, bo fabuła - mimo niewykorzystania pełnego potencjału - jest dobra, a potem uzupełnić wiedzę o książkę którą podałem w linku i sobie pomarzyć ze mną
-
One Piece
Kolejna kinówka od dawana jest zapowiedziana i w Japonii będzie mieć premierę pod koniec grudnia Tytul to "One Piece Film Z" Fota "Z" - głównego złego.
-
Max Payne 3 PS3
Nie będzie, bo Ty masz ich nie rozumieć, tak samo jak nie rozumie ich Max. Ot taka zagrywka wczuwy w bohatera.
-
Metroid Prime
Prime może artyzmem przewyższa super metroida, ale gameplayem nigdy. Żadna gra tego nie robi. Zero mission imo można odpuścić. Nie ma potrzeby grania w jedynke naprawdę. Super metroid to jest dokładnie to samo, tylko więcej i lepiej, więc grania w pierwszego metroida to jak granie w demo/bete SM Fusion za to można obczaić, bo choć gameplayowo podobny, to jednak trochę inny feeling podczas grania. Gra jest bardziej... napędzana fabułą niż inne części, więc jak mówie jest inny feeling.
-
Metroid Prime
Exactly. Oj figuś figuś <nono> A Super Metroid to imo najlepsza część serii. Powiem więcej, pod względem czystego gameplayu to jest najlepsza gra w historii. (pipi)a srałem miodem podczas grania, a pierwsze podejście miałem... z 3 lata temu? W ogóle się nie zestarzała ta gra i tyle radości mi sprawiła co żadna inna. CZYSTY GENIUSZ