ASX

Bardzo fajnie się to zapowiada, podoba mi się oprawa, muzyka no i niecodzienna lokalizacja. Chętnie zagram

Nie wiem, może się nie znam i mam skrzywione spojrzenie, ale wydaje mi się, że dostęp do większej, a nie mniejszej ilości gier może być dla wielu ludzi całkiem ekscytujący.

No argument że wtedy gry mogły być lepiej zoptymalizowane działając pod jeden konkretny sprzęt można uznać za zasadny. Ale dziś i tak prawie nikomu nie opłaca się robić gier tylko na jedną platformę, dlatego te serię jak NG, MGS czy RE i wiele innych stały się multiplatformowe.

ale ja nie pytam o to która konsolę kupić, a którą nie. Tylko co było takiego super w czasach kiedy trzeba było mieć konkretne urządzenie by zagrać w Residenty, MGSy i Ninja Gaiden i co na tym zyskiwali gracze

Czyli jak Ninja Gaiden, Residenty i MGSy wychodzą na wiele platform to już nie są/ nie mogą być ekscytujące?

czy nie lepiej jest jednak dzisiaj kiedy Residenty, MGSy i kolejna odsłona Ninja Gaiden wychodzą na wszystko i nie trzeba już kupować dodatkowego kawałka plastiku by ograć te gry? Co dokładnie zyskiwałeś ty jako gracz, na tym podkupywaniu sobie gier?

W takim scenariuszu taka ucieczka z Xboxa na PS5 z powodu pudełek to byłoby co najwyżej zyskanie trochę czasu i odwleczenie nieuniknionego, bo nośniki fizyczne na obu konsolach czeka ten sam los.

Następna konsola będzie jeszcze gorzej się sprzeda.

Widocznie nie mają już z tym problemu, ostatecznie darowali sobie i przegrali walkę na sprzedaż konsol. Wiadomo wciąż będą robić konsole co już zapowiedzieli, ale skupią się na tym by dotrzeć do jak największej liczby odbiorców niezależnie od platformy na której grają. Xbox stanie się podobnie jak wszystkie inne produkty Microsoftu, platformowo agnostyczny (o czym pisałem już jakieś 4 lata temu jeśli wierzyć wyszukiwarce postów) i jego gry będą wszędzie gdzie się da, na konsolach, PC i w chmurze. Jeśli ktoś uważa że coś na tym stracił, bo inni ludzie zagrają w gry z xboxa na swoich sprzętach i chcę czegoś w zamian. To można powiedzieć w zamian dostaje jeszcze większego producenta gier, który może sobie pozwolić na takie rzeczy wskrzeszanie takich serii jak np. Ninja Gaiden i wrzucanie ich do Game Passa.

Przydałby się jednak lepszej jakości screen bo ciężko robić jakąś analizę na screenie który ma 559 pikseli w pionie.

Dla mnie osobiście nie ma specjalnej różnicy czy gra wychodzi na Steam, PS5 czy Xbox, platforma to platforma, jak każda inna. Nie ma logicznego sensu by ktorąś wykluczać z rowniania. Nie ma też większych różnic między wydawaniem gry na Steam czy na PS5, tu i tu właściciel platformy pobiera 30% haracz od sprzedaży. No i te Finale są już przyklepane, mówią o tym otwarcie sami goście ze Square Enix i ich raporty finansowe, że ich gry trafią na inne platformy w tym Xboxa. To że nie są jeszcze oficjalne zapowiedziane wynika z tego że porty nie są jeszcze gotowe. Ale XVI i remake wyjdą wg. wiarygodnych źródeł jeszcze w tym roku. A Rebirth w przyszłym.

No chyba nie spodziewali się tak emocjonalnych reakcji. Ja sam szczerze mówiąc myślałem że przez te wszystkie lata kiedy gry wychodziły na PC, ludzie zdążyli się przyzwyczaić trochę do wizji multiplatformowego Xboxa bez ekskluzywnych gier i taki emocjonalny stosunek mają głównie fani innych marek, którzy piszą często o duszy i tożsamości w kontekście kawałka plastiku do odpalania gier. Ale patrząc po reakcjach w internecie to jednak gry na PS5 to okazuje się dla wielu ludzi zbyt dużo i cały internet już jest zalany negatywnymi komentarzami i sam jestem ciekaw czy będzie na to jakaś reakcja.

Trochę jednak nadinterpretujesz, faktycznie powiedział że gdyby miał wpływ to starałby się przeciwstawić tej masowej produkcji GAASow. Ale czy z tego dokładnie powodu odszedł to nie wiadomo i pewnie nigdy się tego nie dowiemy.

No wiem o co chodzi i jest to trochę taki paradoks, bo z jednej strony pod względem hardware'u czyli konkretnie sprzedaży konsol z Xboxem chyba nigdy nie było tak źle. Tak z drugiej strony pod względem gier Xbox radzi sobie, tak jak piszesz, calkiem dobrze. I gracze z PlayStation i Switcha na tym ostatnim dużo skorzystają

Ja już sam nie wiem, czy Mejm tylko sobie trolluje czy naprawdę jest tak kiepsko zorientowany.

Ten "trup" dostarczy wam w najbliższych latach więcej gier niż Sony więc radziłbym jednak trzymać kciuki by był z nami i robił gry jak najdłużej

Wciele się trochę w adwokata diabła, ale w wyjątkowo trudnych realiach przyszło zarządzać Playstation. Gry są coraz droższe, więc crossgeny to konieczność, bo nie opłaca się robić gier za dziesiątki jeśli nie setki milionów tylko na sprzęt który dopiero co trafił do sprzedaży i ma bazę kilku/kilkanastu milionów użytkowników. Co do GAASów to realia są niestety takie że coraz więcej udziałów w rynku zdobywają tego typu gry, a oni spóźnili się na ten pociąg gdy inni w poprzedniej generacji, lub jeszcze w czasach X360 robili już swoje gry usługi. Stąd taka trochę desperacka próba robienia 12 GAASów jednocześnie z nadzieją że kilka z nich wystrzeli i uda się coś zdobyć coś z tego tortu. Ostatecznie udało się tylko Helldivers 2. A takich rzeczy jak złego zarządzania, skasowania tylu gier, kasowania fanowskiego remastera Bloodborne'a, czy braku gier, nie da się w żaden sposób wybronić.

no może i nie, nie czuje się jakimś nieomylnym ekspertem, chociaż wydaje mi się że więcej niż jeden raz zdarzało mi się mieć rację. Możesz powiedzieć co konkretnie masz na myśli skoro uważasz, że we wszystkim się myliłem?

Ja żałuje strasznie dwóch rzeczy, że nie kupiłem Forzy Horizon 3 i 2 kiedy znikały ze sklepów i były dostępne za ułamek ceny (byłem wówczas pudełkowcem i głupio myślałem po co mi cyfra, skoro mam pudełka) i tego że nie dane mi było zagrać w dodatki do FH3, szczególnie Blizzard Mountain bo uwielbiam takie klimaty.

No z tym zobaczymy, może tak będzie, może nie. Dużo ludzi teraz bardzo emocjonalnie podchodzi do tego i nawet im się nie dziwię, bo w najgorszym scenariuszu faktycznie może byc tak, że tę decyzję sprawią, że liczba użytkowników konsol drastycznie spadnie, chmura nie urośnie wystarczająco i developerzy third party zaczną omijać konsole. Ale może się też okazac, że nic się nie zmieniło, konsole dalej bedą istnieć, ludzie dalej bedą grać, a nowe gry wciąż będą wychodzić. Czas pokaże. Jestem wystarczająco stary że pamietam, iż takie same argumenty padały gdy zapowiedzieli lata temu wydawanie gier w dniu premiery na PC.

Nowe gry cały czas będą. W tej kwestii nic się nie zmienia. Po prostu coraz więcej gier oprócz Xboxa i PC tak jak dotychczas, zacznie również trafiać na PS5 i Switcha 2.

No nie grałem i tego nie ukrywam, dlatego napisałem że nie mogę zagłosować na Indiane. Pod koniec minionego roku wyszło więcej gier niż byłem przy moim ograniczonym czasie w stanie ograć i dopiero jak wygrzebie się ze STALKERa (aktualnie ponad 50h, ale to już chyba końcówka) mam zamiar przysiąść do Indiany. Przecież nie będę głosował na jakąś grę tylko dlatego że to czasowy tzw. konsolowy exclusive na xboxa. Chcę się sam przekonać czy to rzeczywiście tak dobra gra jak o niej mówią.

No ale to tylko statystyki, nie mają one wpływu na to jak chcesz grać. PC to otwarta platforma, każdy może grać tak jak chcę, w 720p, 800p na SteamDecku, 1080p, a jak ktoś jest gotów wydać trochę więcej to w 1440p czy 2160p lub nawet wyżej. To kwestia upodobania i tego ile ktoś jest gotowy wydać.

Jeśli zainstalujesz Steam OSa (chyba jest już dostępny?), albo buzzite te spokojnie możesz obsługiwać PC tylko padem. Ten Xbox OS nad którym pracują na Windowsa też pewnie będzie to oferować.

No ciężko żeby Finale wyszly na Xboxa kiedy Sony zapłaciło żeby nie wyszły. Ale jest kwestią czasu kiedy remake, rebirth i XVI trafia na konsole. A kolejne gry, już potwierdzono będą na premierę. A co braku wersji pudełkowych to niestety konsekwencja tego że na Xboxie zdecydowana większość sprzedaży to cyfra, i wydawcom coraz mniej opłaca się wypuszczać pudełka. I będzie w tym temacie tylko gorzej niestety.