ASX

Pisałem już o tym w statusach, ale mogę napisać i tu raz jeszcze. Jeżeli ktoś jest zielony w temacie Halo i koniecznie chcę nadrobić jakieś odsłony przed Infinite, to moim zdaniem najlepiej skupić się na Halo 4, 5 i Halo Wars 2, ponieważ wydarzenia z tych gier będą miały bezpośrednie konsekwencje dla fabuły w Halo Infinite. Ale nawet jeśli ich nie skończycie to nie będzie wielkiego problemu bo Infinite ma stanowić coś w rodzaju soft rebootu i ma mieć fabułę napisaną w taki sposób że bez problemu odnajdą się w niej nowi gracze, którzy nie mieli styczności z serią. Więc nadrabianie gier, czytanie książek nie jest obowiązkowe. Co do fabuły w serii, to prawdą jest, że nie jest to jakieś wybitne dzieło narracyjne, ot to po prostu fajna historia o relacji Master Chiefa i Cortany, z galaktycznym religijnym konfliktem w tle. Być może Halo wyróżniało to że było jedną z pierwszych space oper w świecie gier, która zrobiła taką furorę i stała się czymś w stylu gierkowych Gwiezdnych Wojen ( które swoją drogą też nie są żadnym wybitnym dziełem pod względem fabularnym). Wiecie o co chodzi, heros (z którym mógł się utożsamiać każdy) ratujący ludzkość i galaktykę. Znany i ograny, ale lubiany motyw. Później tych gierkowych space oper pojawiło się więcej, jak np. seria Mass Effect, więc Halo straciło trochę na wyjątkowości i teraz jest jedną z wielu popularnych serii.

Ale klimat wylewa się z tego screena

Kojima zajmie się tworzeniem, filmów, programów telwizyjnych i muzyką.

nie aktywujesz

tak

Całkiem ok się w to gra, irytuje mnie tylko zasięg granatów.

nie każda gra jest dla wszystkich balon na przykład gardzi gaas battleroayale o czym przy każdej okazji wspomina. Mnie osobiście Kena bardzo się podobała. Stylistyka, color-grading, reżyseria cutscenek (widac że goście zjedli zęby na animacji) to coś pięknego i faktycznie gra przypomina swoją estetyką kino familijne, ale dla mnie to akurat zaleta, bo tak samo uwielbiam animacje Pixara. Reszta gry może nie jest tak dobra jak oprawa audiowizualna, ale i tak jest na tyle mocna, bym mógł uznać Kene za jedną z najlepszych gier w jakie grałem w tym roku.

Grafika koncepcyjna vs gra Ja wierzyłem od początku i dalej wierzę, że 343 dostarczy dobre Halo.

kogucik to normalny jutuber, żaden fanboy

soft reboot, oznacza właśnie, że nie jest to całkowity reboot / restart serii. Akcja Halo Infinite rozgrywa się kilkanaście miesięcy po zakończeniu Halo 5, ale ma stanowić nowe otwarcie i fabuła ma być zrozumiała także dla tych którzy nie grali w poprzednie części.

Gra będzie mieć 2 tryby. Na XSX będzie 60 klatek i dynamiczna rozdzielczość do 4k i drugi tryb z odblokowanymi klatkażem do 120 klatek i 1080p Na XSS z kolei tylko 30 lub 60 w 1080p

zapowiedzi dla mnie brzmią fantastycznie. Wg tego co można obejrzeć i przeczytać gameplay jest sztywniutki, otwarty świat się sprawdza, fabuła intryguje, a muzyka z zwłaszcza grafika wobec której było tyle obaw dają radę. Nie mogę się doczekać 8 grudnia, dawno nie byłem tak nahajpowany na gierkę, trzeba zaklepać urlop na 9 i 10 grudnia.

fakty. wygląda na to że strategia Xboxa działa.

gamespot też zrobił fajną zapowiedź pisaną z perspektywy starego fana, który w czasach Halo 4 i 5 stracił zainteresowanie serią

było to już widać na innych materiałach, ale podobają mi się plynne przejścia pomiędzy cutscenkami i gameplayem. W dodatku chyba wszystkie dialogi jakie do tej pory widzieliśmy też są kręcone na jednym ujęciu, bez cięć (trochę w stylu God of War), co też dodaje płynności całym wydarzeniom

bardzo spoko zapowiedź od ACG, chyba najlepsza i najbardziej rzeczowa jaką do tej oglądałem. W dodatku widać że koleś umię grać, więc to niebo a ziemia pod względem tego co wcześniej wrzucało IGN.

brzmi fajnie

przed chwilą zeszło embargo na zapowiedzi:

ciekawe jakie to ma znaczenie

Żeby mieć porównanie z jaką skalą mamy do czynienia, to przypomnę że Forza Horizon 4 potrzebowała jakiś 9 miesięcy żeby zrobić wynik który piątce zajął 9 dni

Halo zawsze miało widoczne stopy, więc dla mnie duży downgorad i rozczarowanie