ASX

piątka ma najgorszą fabułę jaką kiedykolwiek widziałem w wysokobudżetowej gry, cud że w Infinite udało im się ją wyprowadzić na prostą, bo historia w piątce zabrnęła w kosmicznie absurdalne rejony

xd

pięknie się prezentuje to oświetlenie i cykl dobowy

powiedział też że napiszę artykuł o tym jak koniec końców, pomimo problemów udało się dowieźć 343 udany tytuł

no i spoko, ale to działanie gry z płytki mogliby ogarnąć bo wstyd. Każde Halo mam w kolekcji na płycie i Infinite też zamierzam kupić

środa o godzinie 19:00 premiera globalna

przyznajmy że mało kto wierzył

cyferki w recenzjach cyferkami, ale mnie najbardziej cieszy że wiele opinii tych co grali mówi że gameplay, historia i muzyka dają radę i prawdopodobnie mamy do czynienia z najlepszym Halo od lat. Nie zamierzam się przejmować tym że średnia pokazuje 87, a nie 88 czy 90, bo w ogólnym rozrachunku 2 czy 3 punkty w jedną lub drugą stronę nic nie zmienią.

Otwarty świat też jest chwalony: https://cogconnected.com/review/halo-infinite-review/ https://www.videogameschronicle.com/review/halo-infinite-2/

niestety w recenzjach przewija się to czego się obawiałem, czyli narzekanie na monotonność wizualną lokacji

nie da rady, start w czwartek o 18:00 dla wszystkich na całym świecie

ja bym szukał po słowach kluczowych typu "crap" "gówno" "343 się ośmiesza" "kompromitacja" itd.

ryzen 5800x i rx570 8gb karta graficzna to wąskie gardło tego układu, ale poluje od jakiegoś czasu na nową kartę graficzną.

u mnie z kolei wszystko działa zarówno na konsoli jak i na PC, swoją drogą optymalizacja jest całkiem dobra, bo gra na moim słabiutkim radeonie na ustwieniach stanowiących mix średnich i wysokich kręci się koło 50-60 fps

na najmocniejsze 82 na meta w historii gamingu?

za 45 min schodzi embargo

niektóre (nie wszystkie) redakcje ogrywają Halo Infinite od prawie miesiąca

Klobrille na pewno ma dostęp do poufnych informacji, przecież swego czasu leaknął całą xboxową konferencje na E3 czy zakup Obsidianu, gdy jeszcze nikomu to nie przyszło na myśl. Od niego wyszły też pierwsze informacje o istnieniu Series S, za co był wyśmiewany na początku. Od jakiegoś jednak unika podawania wycieków, bo jak sam mówi woli zostawić niespodzianki dla graczy. Jez to również solidne źródło informacji, zwłaszcza jego artykuły. Ponieważ w Windows Central gdzie pracuje mają taką zasadę że nie piszą o nieoficjalnych informacjach jeśli nie posiadają fizycznego dowodu na jego istnienie (w PPE przydałaby się taka zasada) więc jeśli pisał tak jak ostatnio gameplayu Avowed czy nowej Compulsion to znaczy że faktycznie widział poufną dokumentację na temat tych gier Jeff Grubb ma z kolei chyba największe kontakty z nich wszystkich i prawdopobnie wie najwięcej o tym co dzieje się za kulisami. Jego wadą jest to że dosyć często streamuje i dużo gada na tych swoich streamach, a ludzie, w związku z tym że jest dość znany, bardzo często nadinterpretują jego słowa. Nagrabil sobie też u psychofanow Sony bo śmiał się z teorii spiskowych jakoby Abandoned miałoby być grą Kojimy, za co ci wzięli go na celownik.

tacy dziennikarze jak Jeff Grubb, Jason Schreier, Andy Robinson czy Tom Henderson, są potrzebni branży bo rzucają nieco światła na to jak branża wygląda od kuchni, wiadomo raz na jakiś leakną jakiś niezapowiedziany tytuł, co można odebrać jako spoilerowanie albo popsucie niespodzianki, ale informują też o zmianach kadrowych, odejściach, problemach w produkcji czy skasowaniu jakieś gry czyli rzeczach o których korporacje nie chcą żebyśmy wiedzieli. Jak np. informacja że przed ostatnim E3 zawiodła komunikacja na linii Obisdian i M$. Czy informacja o tym że następny Battlefield będzie hero shooterem. Takie informacje pozwalają lepiej zrozumieć co dzieje się za kulisami i dlatego lubię ich czytać.