SlimShady

Skok ze skalnej półki/ =slajd, a trochę tych skoków w grze było.Czasami jest słabo nawet bez żadnej akcji. Piszę to jako ktoś kto grał w Kolosy w sztywniutkich 15 fpsach na CRT, ale to nie znaczy, że nie powinny być zachowane jakieś standardy, tym bardziej widząc jak wyglądają i działają exy na PS4.

Na PS4 doświadczenie jestem mocno popsute, nie wiem jak można ignorować zwiechy przy każdej efektownej scenie. W sumie żałuję, że nie poczekałem na pierwsze ogranie do PS5. Emocje w kolosach bardziej wynikają z epickich walk w czasie rzeczywistym plus muzyka niż z uniesień fabularnych, w TLG emocje biorą się z irytacji. No, ale zawsze można dorobić pi.ździe uszy i udawać, że zwierzątka bywają niesforne.

Oprócz tego miejscówki mają dużo więcej polotu niż cokolwiek z innych odsłon.

Metroseksualny emo bohater i przystępność gameplayu. Jako nie(fan) uważam, że DmC jest jedną z najlepszych części(jeśli nie najlepszą) tej było nie było, mocno przecenianej serii.

Nawet bym się zgodził, może z wyjątkiem "zapożycza" przez rz. Nioh i Sekiro bliżej jest do slasherów niż souls like.

Na PS4 jest bardziej grywalne niż The Last Guardian?

https://gamerweb.pl/all-review-list/a-plague-tale-innocence-recenzja/ No i ładnie, wygląda na to, że mamy do czynienia z czarnym koniem .

Pewnie wydadzą prolog(w tym roku) w stylu Ground Zeroes, a w tym przypadku będzie to Midgar. Swoją drogą dopiero niedawno zacząłem sprawdzać oryginał(15h), bo jakoś nie było mnie po drodze z jrpgami, a niektóre tytuły wypada znać.

Wersje GOTY nadal będą jadalne, powinno ich wychodzić trochę więcej, razem ze wszystkimi dodatkami.

Mam pudełko, zrywam kabel od internetu i bajlando do setki ty obrzydliwy rasisto.

Wypisz, jakie masz prawa do cyfrówki, co z nią możesz takiego zrobić. Ktoś ci z UK wyślę cyfrowego steelbooka? Kur.wa nie sądzę. To jest wypożyczalnia ewentualnie usługa jak kino, to nie jest twoje i nie będzie.ESSSSSA

Cyfrówki=wypożyczalnia, to też warto przyswoić.

Ja też kupuję seriale w Netflixie i jest bardzo fajnie.

Nie do końca rimejk 1:1, bo widać, że będzie ugrzeczniony względem oryginału, a tak poza tym obawiam się, że gra będzie niegrywalna jak... Mam nadzieję, że to kwestia popsutego trailera, ale już teraz gra ostro klatkuje, a całość wygląda jak typowa gra arcade live z xboxa 360, która mogłaby wyjść dekadę wcześniej, do tego jedna odsłona, która wystarczy na 5-6h. Oczywiście będzie sukces sprzedażowy bez względu na wszystko, jak widać po galu anonimie. 10/10, jak to wygląda, jak to działa, jaki gameplay(vide Mendrek). ŁOOOOOOOOOOOOOO I mówię to jako osoba, która ma ogromny sentyment do tej gry, ale nie będę upiększał rzeczywistości.

Vice city na pewno bym połączył z czymś egzotycznym, czego jeszcze nie robili np. z Medellin.

MGS aż tak nie niszczył, bo to było jednak na silniku, co innego takie doyebane CGI jak w każdej Onimushy.

Nie wrócą do lat 80-tych, może ostanie się jakieś zacne radyjko, ale to tyle.

To jest w miarę realistyczne czy jakieś science-fiction?

Użytkownicy wystawili 8.0(na ponad 2000 opinii), a wiadomo, że oni są mądrzejsi niż pismaki.

Next-genowy Syphon Filter? O taaaaaaaaaaaak!

Nie ma co się zastanawiać, ale gra jest trudna, szczególnie końcowy etap związany z "hazardem". Większość gry to boss rush, ale są przerywniki w stylu Contra, więc jakieś elementy platformowe też są obecne.

Jednak możliwość wyłączenia "dbania o benzynę" w opcjach nikomu by nie zaszkodziła. W innym razie ciężko sobie pokontemplować na moturze.

W takim razie jestem spokojniejszy, Comcept oprócz Recore maczał palce w takich "perełkach" jak Mighty No.9 czy w najmocnieszym 43 w historii notabene jedna z ulubionych gier XM-a: https://www.metacritic.com/game/playstation-3/yaiba-ninja-gaiden-z

Jak na moje jedna z ciekawszych gier w ostatnich latach, ale trzeba brać poprawkę na to, że to twórcy Recore, więc może być różnie.

Dobre gry zaczynają się od 75 na metacritic(musi być zielonka), 74(żółtko) i poniżej to średniaki, tudzież crapy(czerwonka). Takie są zasady. BTW. Mad Max na więcej nie zasługiwał, ale system ocen został już dawno zdewaluowany.