Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Switch 2
    No, jak pisałem od razu po zobaczeniu tego, spodziewam się że wielu starszych graczy będzie mniej lub bardziej kręcić nosem na otwartość tej gry. Mniej czy bardziej, to na razie nie wiemy na podstawie 20 minut gry. Na forumie pewnie też będzie albo trochę kręcenia jak w Breath of the Wild, albo dużo jak w TOTK-u hehe. Może Astro Bot jednak naprawdę będzie dla części osób najlepszym Mario lol. Bo po prostu jedzie do przodu jak Mario sprzed 20 lat.
  2. ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Barca w miarę daje radę bez Lewandowskiego, ale tym razem coś nie mogą wbić 5 goli.
  3. ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Ogólne
    Małe studio, które zrobiło grę na spontanie, pewnie ten sukces finansowy ich trochę zaskoczył. Coś robią - wiadomo z ogłoszeń o pracę, że tworzą konsolową grę na UE5. Szukają też oprócz grafików senior producenta, który "weźmie projekt w garść i zapewni progres i wydanie" i "ma doświadczenie z produkcją co najmniej gry od początku do końca", czyli zapewne nie jest tak, że szykują niespodziankę i lada dzień ogłoszą coś gotowego, tylko że proces jest rozmemłany i gra nie idzie im zbyt szybko. Gra tworzona przez tych speców od grafiki od początku na PS5 i UE5 powinna powalić wyglądem. Ale w tym tempie to może z kolei PS6 nadejdzie.
  4. ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Roma to właśnie przykład, że niby są blisko i KTO WIE. Wygrać zawsze można. Ale realistycznie, mając konieczność wygrania po kolei z Interem, Milanem, Atalantą, Fiorentiną... Pewnie mają najmniejsze szanse ze wszystkich. W sensie, Bologna, Lazio i Fiorentina są jakoś wyobrażalne. Milan za to również ma bardziej szanse matematyczne, a realnie nie. Patrząc na terminarz, Milan pewnie skończy na 9. miejscu, a Romie będzie ciężko utrzymać 6. miejsce. Inter ciężko, mają w tym czasie 3 dodatkowe mecze w środku tygodnia, puchar z Milanem i LM z Barceloną. Pewnie też powinni myśleć o Klubowych Mistrzostwach Świata, gdzie Saudyjczycy rzucili na zachętę ogromną kasę w nagrodach. Ich status we Włoszech pozostanie mocny nawet w razie braku tytułu, mają za to coś do udowodnienia w Europie (bo mam wrażenie, że ludzie na świecie nadal nie biorą ich super serio. Ok, drugi finał LM w krótkim czasie może by to w końcu sprawił...). Napoli tego wszystkiego nie ma. Wiedzą, że zagrają jeszcze 5 meczów i trzy miesiące wolnego. Swoją drogą, to od kilku lat jest zasada, że w razie równej liczby punktów, organizowany jest dodatkowy mecz o mistrzostwo. Bez żadnej różnicy goli itd. Może w tym sezonie zobaczymy go po raz pierwszy.
  5. ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Serie A odwołało dzisiejsze mecze z racji śmierci papieża. Wow, jestem pod wrażeniem, że ich to dalej tak rusza. Z mniej zaskakujących newsów i ciekawostek. Antonio Conte w wywiadzie stwierdził, że w Napoli nie jest tak, jak się spodziewał, że Napoli nie powinno być klubem sprzedającym, ale "w ciągu 8 miesięcy zdałem sobie sprawę, że niektórych rzeczy w Napoli nie da się zrobić". No, kto by pomyślał, że Kwaradona naprawdę odejdzie do PSG, gdzie dostaje prawie 20 mln euro rocznie, to faktycznie kompletnie nie było do przewidzenia. Dość nieprowokowany, Conte zaczął w odpowiedzi na jedno ogólne pytanie jęczeć o tym, jak to klub nie dorasta do jego ambicji, zdaje się, wywołując przewidywalne reakcje. Zabawne, ale na razie muszę oddać Contemu, ekipa się nie posypała i walka o mistrza trwa. Nie ma co, jest to osiągnięcie, a klub zarobi na powrocie do LM. Inter przegrał z Bolonią i znowu mamy równo w punktach, Napoli ma łatwych rywali do końca, no i Inter ma dodatkowe ważniejsze mecze z Barceloną - u buków, Inter jest nadal faworytem, ale symulacje dają dziś większe szanse Napoli. Ale tak czy siak, nawet pewne drugie miejsce będzie świetnym osiągnięciem dla nich. Walka o miejsca 3-4 będzie jeszcze ciekawa, Juventus chyba lekko ożył z Tudorem (Vlahović wrócił na 9, ale... chyba coś tam gra?), ale cała grupa za nimi jest jeszcze w zasięgu. Raczej Bologna powalczy z Juve o czwarte miejsce, Lazio może się włączyć (jak pozwolą im zagrać ten dzisiejszy mecz...), i pewnie nikt inny, ale kilka ekip może się teoretycznie jeszcze zbliżyć.
  6. NBA

    ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Gwoli sprawiedliwości, ten wynik to też rezultat pewnej olewki. Wcześniej był wyższy lol. W momencie gdy zabrakło jednego punktu do tego, by było dosłownie 100-50, zaczęło się czuć pewne ogólne zrezygnowanie. Gdyby OKC chciało pobić jakiś rekord, pewnie by mogło. Tajemnica zmiany trenera jak na razie pozostanie tajemnicą hehe. Ależ ta ekipa się zesrała w tym sezonie, wiadomo że zaczęli przegrywać ze starym trenerem, ale od czasu zmiany to jakiś śmiech. Nie do pojęcia, co chcieli osiągnąć tym ruchem. Starcie Curry'ego z Van Vleetem oraz Dillonem Brooksem... wyglądało tak, jak się można było spodziewać. Zawodnicy Rockets obejmowali Curry'ego czule, szturchali we wszelkich momentach i ogólnie robili co chcieli bez gwizdanych fauli. Cała ta FIZYCZNOŚĆ, poza komentarzami po meczu, wiele nie dała, bo Warriors sami pocisnęli swoimi twardzielami jak Butler i Podziemski, odjechali w drugiej kwarcie i tyle było meczu. "Doświadczenie" na razie górą, I guess, bo i Cade "pierwsza piątka All-NBA dla niego" Cunningham nie powalił w swoim playoffowym debiucie, i Jalen Green potwierdził, że jak ma swój dzień, to może być gwiazdą, ale zazwyczaj nie ma. Stawianie na tak cienkiego kolesia jako na pierwszą opcję jednak może jeszcze poboleć Rockets długi czas. A nie jest taki znowu młody, w tym roku kończy 24 lata...
  7. ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Switch
    Dla tej gry kupiłem znowu rok online i ogólnie warto było. Bardzo fajnie to się wplata w grę. Ot latasz sobie po mapie, patrzysz co to jeszcze nie widziałeś, podziwiasz widoczki, szukasz czy jeszcze znajdziesz ukrytą lokację w okolicy, a przy okazji masz co tępić dla ticketów, dla urozmaicenia, po drodze do questów offline'owych, zawsze coś jest żeby nie trzeba było myśleć za długo. Na pewno wolę tak zbierać tickety i kupować za tickety potrzebne materiały, niż robić misje czasowe na same materiały, te to kurde są dość repetytywne. Świetne są te pseudoquesty, bo większość ukrytych miejsc ostatecznie się da znaleźć tak, że jest quest, który do nich prowadzi. Można też to olać, jak kto woli. Jednak postgame przebiega mi bardzo fajnie, dalej mam masę scenariusza, ale też sobie zbieram materiały na nowe bronie do mechów, których jest masa i to bardzo fantazyjnych. Szkoda, że potem nie będzie tak wiele, żeby z nimi robić, bo mechy mają chyba nadal limit użyteczności, z tego co wiem to 60 level to nadal max. A bardzo ciekawe są te superbronie, jakie możemy robić za nazbierane materiały. Nie mam żadnej specjalnej chęci na kolejny Xenoblade, X czy nie X, ale ogólnie - głównie po prostu mam nadzieję, że Monolith zrobi coś jeszcze w klimatach sci-fi/współczesnych. Serio mam dość już raczej fantasy w RPG-ach, to wtłacza zawsze w pewne ramy i standardy historii, wyglądu, wątków, wyposażenia itp. Z kolei w świecie "współczesnym" możliwe są bardzo różne kombinacje i bardziej życiowe wątki, jak widzimy właśnie choćby w Xenoblade X. Na szczęście główna seria Xenoblade to wcale nie jest taki typowy fantasy banał, nie mówię tego, każda kolejna część też naprawdę sporo wnosi i ma własny charakter, ale możliwości są dużo większe. Chciałbym ten geniusz robienia ogromnych gier z wypasioną siatką wybitnych systemów zobaczyć w jakimś nowym, oryginalnym świecie.
  8. ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Nareszcie, brakowało mi na rynku soulslike'ów i metroidvanii. Podobna gra dość mocno RPG-owa, bez nastawienia na akcję, raczej na masę statsów, buildów, menusów i bogaty świat. Ponad 40 godzin do przejścia. Dlatego recenzje na razie są nieliczne, bo ledwo co wysłano kopie. Te pierwsze są jednak całkiem pozytywne. Szykują się okolice 8/10 dla większości. Dla mnie wygląda raczej za ciężko. I klimatem, i tempem, i trudnością walki. Przy 40 godzinach i 40 euro, wygląda raczej na propozycję dla ludzi mających ciągle mało soulsowania, albo przynajmniej typowego zachodniego średniowiecznego fantasy action RPG.
  9. NBA

    ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Bucks-Pistons by może było tak samo zresztą, ale jako że kontuzjowany jest GWIAZDA Lillard i nie wiadomo w jakim stanie wróci, to jest ten rozstrzał typów, że może/pewnie Pacers wygrają.
  10. NBA

    ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Czy ja wiem. Raczej większość fanów NBA w takim starciu zawsze stawia na ekipę i z większymi GWIAZDAMI, i z DOŚWIADCZENIEM, ile razy to się w necie o to kłóciłem hehe. A Rockets i świeży, i nie mają ustalonej GWIAZDY (profil "gwiazdy" ma najbardziej Jalen Green, dlatego też rozumiem, że ciągle na siłę na niego stawiają, tyle że on akurat w całej tej ekipie wypełnia swoją rolę najgorzej lol). Na ESPN na przykład 10 "ekspertów" typuje i 8 stawia na Warriors. Na NBA.com - 7 do 4. Na CBS - wszystkich 6 ekspertów stawia na Warriors. W sumie i tak jedna z bardziej "zaciętych" serii w tych typach, w większości faworyt jest jasny, poza Bucks-Pacers, no i na Nuggets trochę osób stawia.
  11. NBA

    ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Dallas odpadło, przy... obojętności fanów. Kurde, ta wymiana po prostu zdemolowała wszystko w klubie, po kilku miesiącach nadal nikt nie wie, co w ogóle myśleć, a fani wręcz nienawidzą swojego zespołu. Ciekawe, kiedy i jak cokolwiek z tego się odbuduje, na razie wszystko jest po prostu dziwne i negatywne w tym klubie. Z ciekawostek, Klay Thompson zrobił swoje w tych meczach. Ale brakuje rozgrywającego, Davis też nim nie jest. Playoffy o ludzkiej porze, dziś Bucks-Indiana o 19, Clippers-Nuggets o 21.30. Bardzo dobre serie, zwłaszcza starcie Jokicia z kapitalnymi ostatnio Clippers wygląda na wyjątkowo mocne jak na pierwszą rundę. Nuggets dalej potrafią grać świetnie, ale mają właściwie 5 dobrych zawodników, cała reszta, włącznie z Westbrookiem... ugh. Clippers zaś ostatnio mogli liczyć na Kawhi Leonarda... i JEŚLI Kawhi pożyje kilka meczów... to kto wie? Ale tak czy siak wyglądają dobrze, odrodzony James Harden, Ivica Zubac w życiowej formie i świetna współpraca z Hardenem, topowi defensorzy jak Kris Dunn, życiowy sezon Powella itd. Wolves-Lakers, Warriors-Rockets, wszystkie te serie na Zachodzie są wypchane mocną koszykówką.
  12. ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Switch 2
    Teraz Indiana Jones wyszedł na PS5 i też jest na stronie za 80 euro widzę, czy w tamtym temacie też wszyscy tylko pytają, czy "uzasadnili cenę" czy "nie uzasadnili ceny". Gierka do pyknięcia w 15 godzin swoją drogą, jeśli ktoś nie grał.
  13. ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Switch
    W ogóle a propos Aresa, to szkoda, że w grze nie dodano też czegoś jak fashion gear dla mechów, bo Aresa 90 trudno nie używać, jest po prostu tak mocny tak łatwo, ale kurde nie znoszę jego stylówy i jak się nim "chodzi". Nieźle mnie rozwala, że tyle wysiłku włożono w zrobienie tylu różnych mechów z różnymi stylówami, nie wiem, jaki procent graczy serio to jakoś odczuwa względem tego, jakby ich było kilka, albo i jeden lol. Taktycznie oczywiście też wiele z nich nadaje się idealnie na inne rzeczy i innych przeciwników, za sprawą zwłaszcza początkowego wyposażenia zbroi.
  14. ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Switch
    Zrobiłem ten dodatek. Typowo już, nie wnosi tak wiele do grania, skupiając się na długich scenkach gadania o tym, skąd pochodzi świat i czym jest bóg który nas stworzył itp. Dla fanów "fabuły". Całość jest podzielona na 3 "rozdziały" i jak wszystko w grze, nie trwa zbyt długo, pewnie góra kilka godzin, acz jak na główny wątek tej gry, gadania jest sporo. Jest też w pewnym momencie pewna nowa miejscówka, w pewnym sensie ciekawa, acz jako oderwana od reszty gry, nie wciąga specjalnie, ot trochę łazimy szukamy danych punktów. Rozgrywka wygląda w pewnym sensie podobnie, jak w endgame głównej gry, czyli latamy dokoła skellem i spierdalamy przed zbyt mocnymi przeciwnikami, którzy ciągle nas zaczepiają, i co chwila teleportujemy się do bazy, by odzyskać mechy. Z tego powodu warto zostawić sobie ten dodatek na później, jeśli kogoś interesuje - ja chciałem w pewnym momencie już skończyć główny wątek, ale jeśli nie mamy wysokiego levelu/sprzętu/mechów, to ten dodatek może być ciężki i irytujący do skończenia. Czego mi nikt nie powiedział, to że po skończeniu dodatkowej treści, dostajemy... quick cast dla mechów! No no, ależ to gamechanger, o którym nie wiedziałem. Techniki mechów żrą pasek dość intensywnie, ale jako że jedną z najlepszych strategii na przeżycie wielu najmocniejszych bossów jest rozwalić ich pierwszym atakiem, to znaczenie strategiczne jest spore. Z dodatkowych postaci. Jedna z nich ma Aresa, którego po skończeniu gry możemy zabrać i dać innej postaci. Ale nie ma co - temu Aresowi daleko do Aresa 90. Ot, jeden z wielu mechów, którego da się użyć do wszystkiego, jeśli spędzisz masę czasu budując. Jednak ma armora na poziomie 20 levelu, i ani trochę tej mocy ataku, co ledwo kupiony Ares 90. Ot, wspólną ma nazwę. Za to dodatkowy mech Leisel jest całkiem ciekawy. Można nim latać SZYBKO, w trybie samolotu. W sumie to za szybko, bo trudno się w coś nie wpierdolić hehe. Niemniej, warto go sobie wypróbować, zarąbiście stylowy dodatek, który jeszcze lepiej buduje niesamowite uczucie skali w tej grze. Uwielbiam, że ta gra w pełni działa na piechotę i nie czuć żadnej przymuły przez te dziesiątki godzin na piechotę, ale potem wsiadasz w mecha, i postaci ludzkie są śmiesznie małe, ale gra też działa kompletnie udanie i jakoś obie te rzeczy są sensowne mimo ogromnej różnicy. A tym odrzutowcem to, ciuch, przelecisz wszystko w 5 sekund, fajnie sobie polatać. Po 130 godzinach skończyłem więc główny wątek, ale kurde, to nic nie znaczy w tej grze, nadal jest tyle jeszcze do robienia. Dostępne misje zdają się nie kończyć, a jeszcze nie liznąłem niemal online, zbierania sprzętów, serio siedzenia nad tym, jak działa system, jakie są możliwe buildy i jak wypadają. Ta gra jest naprawdę wielka. Gdy mamy wysoki poziom, zaczynamy patrzeć, co dalej - najmocniejsze mechy, ekwipunek, który pozwoli pokonać bossów na levelu 100 czy coś. Po tylu godzinach, gra nadal w sumie polega na tym, że ciągle nas coś morduje i osacza i musimy uciekać i odnawiać skelle. W sumie jest to wkurwiające, ale podziwiam, że gra nigdy nie staje się banalna. Jest tu wiele z MMO, w pewnym sensie - choć oczywiście nie TRZEBA się interesować ani nawet tego tykać, można ten endgame/postgame sobie odpuścić, i robić po prostu misje z jakimś scenariuszem, i nadal zostaje potężna historia całej społeczności z masą zajebistych dialogów i bez wielkich wymagań co do pakowania postaci, bo robiąc misje, nabijemy sobie taki level, by i tak 99% rzeczy w grze zamordować. Xenoblade X to dwa w jednym.
  15. ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    W sumie to w ogóle mocne ligi dość rządzą w pucharach. Zostało 12 ekip, z czego 9 to reprezentanci Anglii, Hiszpanii i Włoch. Prawie było 10, ale Lazio straciło przewagę i przegrało w karnych z Bodo/Glimt. Drugi rodzynek to szwedzkie Djurgardens, które nie zagrało nadal z nikim z topowej ligi, tak się jakoś ułożyło losowanie że są w półfinale po młóceniu Cypryjczyków, Polaków, Greków i innych Islandczyków. Trzeci rodzynek to PSG, które musiało pokonać pół Anglii, by tu być. W sumie to jak na razie tylko Real i PSG wyeliminowały kogokolwiek z Anglii we wszystkich trzech rozgrywkach. Chociaż Man United rozczarowuje w Premier League, to wychodzi na to, że na tle Europy nadal mają sporo skilla i jakości. W meczu z Realem Sociedad, hiszpańskim średniakiem, byli ewidentnie lepsi. Wymagania ligi angielskiej są wyższe niż w Europa League. Angielski finał EL nie byłby pierwszym w historii, ale może pierwszym, w którym powalczą ekipy na 14. i 15. miejscu w swojej tabeli...
  16. ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Jezu, czy jest jakikolwiek temat o jakiejkolwiek grze, którego joshlandery nie zaśmiecą tymi ciągłymi wylewami o Dragon Age'u i innych wymysłach, nawet jak nie ma to nic wspólnego z niczym w grze. Ile można. Ogólnie te "randomy" to są głównie ludzie wychowani przez... Ubisoft lol. A skąd mają kasę nawet na taką grę średniego budżetu, która będzie jRPG-iem z turowymi walkami i "projektem pasji" (czyli, cóż, jeśli się sprzeda na poziomie metroidówki Prince of Persia, to będzie megasukces) - no głównie z tak uwielbianych przez woke-psycholi instytucji jak rząd Francji, Epic Games czy Kepler Interactive. Na pewno wielka firma nie mogłaby uzasadnić fundowania dużej gry w tym gatunku, ale też strasznie ludzie tutaj przesadzają ze skalą projektu. To nie jest już też tak, że jeden koleś to robi w piwnicy. Ma jednak za sobą 5 lat pracy dziesiątek topowych, choć młodych, twórców, a także - czego nie można lekceważyć - wspomniane wyżej wsparcie od twórców UE5. Nie bez powodu - ta gra może być swego rodzaju reklamówką nie tylko Francji, ale i UE5. Sporo osób się pyta, jak to możliwe, że tak ładnie wygląda. "UE5 daje nam technologie, które wcześniej była zarezerwowane dla dużych studiów, z dużym zespołem odpowiedzialnym za rozwój silnika". UE5 dostarczył im gotowych assetów z Fabu; Metahuman pozwolił radykalnie podwyższyć jakość modeli postaci i ich animacji względem stanu gry na UE4; Lumen dał oświetlenie, które do tej pory wymagało masy pracy; silnik także pozwolił im podobno zmieścić na ekranie "praktycznie nieskończoną liczbę polygonów". "Używaliśmy dużo darmowych paczek, jakie wychodzą co miesiąc. Czasami dalej ich używamy - zmieniamy tekstury, modele, żeby pasowało do naszego klimatu. To znacznie pomogło... Zwłaszcza skały, wszędzie w grze zobaczycie ich skały. Używanie darmowych assetów niesamowicie pomaga z wydajnością czasową robienia gry. Wyjątkowe detale, jakie mamy, styl - to to sprawia, że miejsce się wyróżnia, a nie posiadanie jakichś super skał. Spędzamy mniej czasu nad tym, czego nikt tak naprawdę nie ogląda". Kurde, miłośnicy screenshotowania skał i drzwi w FF7 zlekceważeni... ALE sam Guilermin przestrzega, że możliwości tego silnika "mogą być pułapką. Ludzie widząc jakość graficzną, którą nam umożliwił, będą oczekiwali jakości AAA od wszystkich elementów gry. Od ilości zawartości". Pod tym względem gra jest jednak znacznie prostsza, niż typowe superprodukcje jak Wiedźmin 3, mimo wszystko w prostszej formule eksploracji i sterowania dając wiele godzin gry. Co do Fajnali, to nie są już jakimś ogromnym punktem odniesienia dla twórców (zresztą większość twórców mało grała w ogóle w stare jRPG-i), ale ciekawostka, dwie czołowe postaci projektu wymieniają jako swojego ulubionego Fajnala... ósemkę. Co również brzmi ekscytująco, acz czy dostaniemy tu tak pamiętne sceny, jak z FF8, to zobaczymy w przyszłym tygodniu.
  17. ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    No, ale jak wyżej - PSG już wyeliminowało zespół, który tą samą ligą rządzi kompletnie w tym sezonie. Nie ma chyba wątpliwości, że ogólnie "na oko" w piłkę grają lepiej, niż ktokolwiek w Anglii. Tyle że futbol tak nie działa, i już nieraz tak mieliśmy, że ktoś drugi (albo i piąty) zachodził dalej w LM. Ba, jak tak pomyślę, to... ZAZWYCZAJ w finale LM ktoś jest, kto nie jest najlepszy lol. Dortmund rok temu - nie miał szans w lidze. Inter dwa lata temu - tak samo, Napoli miażdżyło ich. Liverpool trzy lata temu - ok, naprawdę świetny sezon, przegrali z Man City jednym punktem, ale przegrali. 4 lata temu Chelsea... co tu dodawać, aż się w pale nie mieści, że Chelsea ledwo co była mistrzem Europy. 6 lat temu Tottenham... 7 lat temu Liverpool, który był 25 punktów za Man City... Wychodzi na to, że sytuacja, gdy dwaj mistrzowie kraju dochodzą najdalej z danego kraju, jest wręcz rzadkością.
  18. ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Typowy mecz na 2-0, potem 2-4 i jednak potem 5-4 ze zwycięskim golem grającego na środku ataku Harry'ego Maguire'a w 121. minucie, można było się spodziewać.
  19. ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Barca chyba jeszcze może się odbić z formą chyba, na razie to był dalece najgorszy ich mecz w ostatnich miesiącach, i pierwsza porażka ze Szczęsnym (polski El Salvador nie pobił jednak rekordu Cruijffa!), ale przecież de facto mieli 4 gole zaliczki i nawet nie zbliżyli się do dogrywki... Inter wydawał mi się bardzo cwany, całą LM jadą na niewielkim wysiłku, ale... ta końcówka po 2-2 to już było bronienie się przed dogrywką, stracili jednak kontrolę, a więc do końca takimi miszczami niezatapialnymi nie są, da się ich przycisnąć - a Barca potrafi ogólnie przycisnąć jak mało kto w tym sezonie. Jak nikt, poza może PSG. PSG w ogóle niezła "ścieżka zdrowia" z Anglików, jakby los się zaśmiał z męczenia buły, że PSG się nie liczy, bo gra w za słabej lidze. Nie dość, że by pod koniec fazy grupowej musieli pokonać Man City, to teraz trzeci dwumecz z rzędu z Anglikami. Jeśli znowu wygrają, to chyba na jakiś czas będzie można zostawić teksty o tym, że to tylko słaba liga francuska. Ale kurde, ten Arsenal to dokładnie taka ekipa, żeby wygrać z tym PSG, straszne z nich cwaniaki w tym sezonie.
  20. ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Switch 2
    Ludzie mówią, że jest świetny, acz nie wnosi nic zmieniającego rzeczywistość, by jakoś TRZEBA było go kupować. podobnie jak joycony 2, ma mocniejsze, lepsze wibracje wejście słuchawkowe programowalne przyciski z tyłu gałki podobno "niesamowicie gładkie i precyzyjne" (według twórców są też cichsze i chyba bardzo szybko wracają do zera po puszczeniu) bardziej natychmiastowe uczucie przycisków twórcy mówią, że ulepszyli krzyżak by uniknąć błędnych wcisków, ale relacje graczy mówią, że nie odczuli na oko różnicy Jakbym używał, to bym kupił, a tak to trochę nie wiem, po co - ja naprawdę uwielbiam joycony, pad Pro do Switcha przez tyle lat głównie leżał w szafie i tyle, szczerze to wolałem go używać tylko w grach, gdzie trzeba celować precyzyjnie prawą gałką i nie można ruchowo (a te gry nie powinny istnieć i walić twórców którzy tak robią). Ciekawe, czy znajdę jakiegoś kupca na Pro do jedynki (i 8bitdo, swoją drogą) chociaż za 10 zł hehe.
  21. ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    No, Kiwior absolutnie pewny. Real marzy o Salibie, a tutaj ulubieniec polskich kibiców wypadł lepiej w potężnym dwumeczu. Królowie czują się pewnie na szczycie...
  22. ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Switch 2
    Na razie nie "trzeba kupić" karty, bo Switch 2 będzie miał dużo więcej pamięci własnej, i może ci to wystarczyć. Ale tak, jak ktoś będzie chciał więcej miejsca, to stare karty nie będą działać. Skok szybkości jest trudny do określenia w praktyce. Karty MicroSD mogą sobie same być 200 na sekundę, ale Switch nijak z tego nie korzystał, przesył ze storażu nie miał znaczenia przy wszystkim innym wymaganym w grze. Szybkie i wolne karty MicroSD osiągały taką samą szybkość loadingów itp., co do dziesiętnych sekundy. Z tego co wiem, developerzy musieli najpierw równać w dół z innego powodu. Są wypowiedzi developerów, że gra mogła np. mulić tylko na kartridżu (nośniku najwolniejszym w S1 z trójki: pamięć wewnętrza, MicroSD, kartridż). Tak więc prędkość nawet taniej "jedynki" MicroSD w porównaniu do szybkiej już nie miała wiele znaczenia dla wielu twórców. Problemem było więc po pierwsze przywiązanie do grania z nośnika fizycznego, którego nie ma już na innych platformach. Teraz kartridże do S2 też mają być "dużo szybsze", ale nie znamy szczegółów porównania, na pewno po premierze będą testy pasjonatów. Koszty i polityka Nintendo będą też zachęcać większą liczbę developerów do tworzenia gier, których nie będzie w ogóle na kartridżu. Sami twórcy jednak też przyznają, że gry byłoby robić dużo łatwiej bez limitu danych, a na S1 taki w praktyce zawsze ciążył (bo wydawca wiedział, że większy kartridż to znacząco mniejszy zysk ze sprzedanej sztuki gry). Dlatego trudno sensownie powiedzieć teraz, "o ile szybciej" - jeden czynnik został ogromnie przyspieszony, a efekty będą zależeć od sposobu napisania gry. W tym momencie trudno ocenić wpływ jednego czynnika, bo w 2025 roku, twórcy narzekali na ograniczenia praktycznie wszystkiego w Switchu 1 - zwłaszcza CPU i RAM-u. Nie żyjemy w epoce ekskluzywów ani GameBoya, i większość twórców chce mieć jak najłatwiejszą metodę zrobienia tej samej gry na wszystkie platformy, więc samo mieszczenie kolejnych scen w CPU i RAM-ie było na ten moment najtrudniejsze. Twórcy chcieliby, by CPU ładowało dalszą część gry, co przy przenieseniu gry na Switcha nie było już możliwe, bo cała moc CPU była zużyta na "teraźniejsze" procesy. O storażu mówiło się nieco rzadziej, choć oczywiście też może być kluczowy dla większych możliwości w grach, pozwalając może też na mocny background loading. Mario Kart World będzie od razu dobrym przykładem wielu rzeczy, które nie byłyby możliwe na S1 i z użyciem karty MicroSD - jak to że wszystko widzisz przed sobą bez loadingów.
  23. NBA

    ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Jokić może jednak to zrobić, skubany. Po zakończeniu sezonu, dziennikarze mówią o swoich głosach MVP, i naprawdę podział pomiędzy Shaiem Gilgeousem-Alexandre'em i Jokiciem jest bardzo blisko, wielu ciągle mówi, że nie może zdecydować, wielu głosuje na Jokicia. Tak niegdyś wyśmiewany Serb może w wieku 30 lat zebrać swoje czwarte MVP, szaleństwo. SGA jest chyba trochę niedoceniany, mimo wszystko - niesamowity zawodnik, który z bardzo trudnych sytuacji robi punkty "z niczego", trafia do kosza niesamowicie skutecznie, nie traci piłki. Zaliczył jeden z "najbardziej wygrywających" sezonów w historii (z nim na parkiecie, OKC było ponad 12 pkt. na mecz do przodu!), a zarazem rzucił zdecydowanie najwięcej punktów w lidze. Był też drugi w liczbie przechwytów, i ogólnie świetnie się prezentuje w defensywie. Jokić wyprawia z piłką rzeczy niesamowite i co tu mówić, to się ogląda. Dwa legendarne występy, ale mam wrażenie, że ludzie za bardzo sprowadzają SGA do "ech, on to może tylko dostać MVP za to, że jego ekipa wygrywa...". TYLKO? Skądś te wygrane się biorą, bym powiedział... Z drugiej strony, nikt nie będzie się czepiał MVP dla Jokicia, koleś wyprawia cuda na parkiecie. Za nimi prawie na pewno będą Giannis (niezłe odratowanie sezonu po słabym starcie, Giannis też jak SGA niesamowicie skutecznie punktuje, jak chyba nikt wcześniej w NBA), Tatum oraz Donovan Mitchell, którego media jednak uznały znowu za "lidera" dominującej ekipy Cavs. Choć tutaj akurat widzę po prostu mocną ekipę z góry do dołu, która nawet bez Mitchella na parkiecie radzi sobie świetnie. Do piątki najbliżej ma chyba Steph Curry. W All-NBA znajdą się też np. LeBron (ma wysokie średnie i ma na imię LeBron, chociaż mam wątpliwości do jego wpływu na wyniki w tym sezonie...), Edwards, pewnie Towns (też mam wąty, ale został uznany za topowego gracza Knicks...), zapewne powróci James Harden, a niektórzy głosują nawet na jego partnera, Ivicę Zubaca. Nową twarzą na listach będzie Cade Cunningham, być może też Mobley z Cavs, szanse na All-NBA powinien mieć Sengun z Rockets, co zresztą uważam za zasadne. Fanów ma też Trae Young, bo, wiadomo - nawala punkty i asysty, nawet jeśli mało z tego wynika w rezultatach. No i powinien być w 2-3 piątce Halliburton z Indiany - ekipy, która wygrała 50 meczów w tym sezonie, a w sumie to praktycznie nigdy o niej nie słyszałem żadnych reakcji.
  24. ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Są na ósmym miejscu. Zero wiary, że tyle ekip nad nimi wszystkie będzie przegrywać mecze, a BVB powygrywa do końca. Niemcy nie będą też mieli dodatkowych miejsc raczej,
  25. ogqozo opublikował(a) odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    W sumie bliźniacze mecze, obie potęgi awansowały i w sumie nawet nie bylo tak blisko odpadnięcia, ale dostaną na pewno ostrą burę od trenera za słaby występ i było widać, że sami są źli że tak słabo wypadli. Szczęsny być może ostatecznie najlepszy w Barcelonie lol, Boże, jakby było trochę cela to naprawdę BVB mogło dziś zrobić pogrom. Guirassy w wieku 29 lat pociągnął w tym sezonie Dortmund mocno i pokazał, jakim jest teraz kocurem, że ten wyskok w Stuttgarcie nie był przypadkiem. Teraz... szkoda go na taki klub. Po raz pierwszy od 10 lat, BVB nie zagra za rok w Lidze Mistrzów. I nie ma wielu zawodników, by ich specjalnie żałować, jakiejś klasy światowej - ciekawe, czy Schlotterbeck i Guirassy pomyślą o zmianie klubu.