ogqozo
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: Divinity
Treść opublikowana przez ogqozo
-
Hollow Knight Silksong
Jak zrobiłeś wszystko po 44 godzinach, to jednak nie męczyłeś się tak wiele jak, ekhm, niektórzy. Jakbym ja to wszystko spykał w 44 godziny, to bym się czuł jak wymiatacz. Jasne, trochę się "delektowałem", no ale spora część mojego czasu to jednak było zdychanie hehe.
-
Primera Division
Akurat jak napisałem że jest skończony hehe. Może to początek comebacku, ale drugi udany mecz sezonu zagrany w środku listopada na razie daje mi pewien dystans. Według "Sportu", Lewandowski na razie nie rozważa opuszczenia Barcelony i może zakończyć karierę w czerwcu, jeśli klub nie będzie zainteresowany kontynuacją.
-
TRANSFERY
Stało się, są ploteczki o Lewandowskim. Według "Mundo Deportivo", interesuje się nim AC Milan. Po wielkim sukcesie Luki Modricia w wieku 40 lat, Milan chyba czuje wenę na geriatrię. Transfer zimą wydaje się jednak mało realnym celem. Nie wiadomo, co myśli sam piłkarz, ale na pewno wydaje się w Barcelonie skończony. Co drugi mecz udany - to za mało na ten klub, na taką pensję. Nikt na razie nie wie, czy Lewandowski pomyśli o zostaniu graczem na ławkę za małą pensję, czy skończy karierę czy co - na razie wydaje się, że pociągnie do końca kontraktu by zobaczyć, jak z formą.
-
Metroid Prime 4
Odbył się dziś event prasowy z Metroid Prime 4. Za tydzień media będą mogły opublikować swoje relacje w jakimś określonym przez wydawcę zakresie. Tak więc może będzie w końcu coś więcej o samej grze wiadomo.
-
Wsteczna kompatybilność ze Switch 1
Dave the Diver otrzymał wersję na Switch 2. Upgrade dla posiadaczy bezpłatny. Również Overcooked 2 dostało dziś wersję na Switch 2. Chyba najdroższy upgrade w historii tego rozwiązania - 32 zł. Zakładam, że będzie on na promocjach, bo przecież ta gra sama w sobie jest częściej w promo na 25 zł niż nie jest lol... Wersja Switch 2 dotyczy tylko konkretnie Overcooked 2, jedynka i pakiety nie mają.
-
Europa Conference League
No akurat teraz, po raz pierwszy do.... nie wiem ilu lat?, można zapytać, czy polska liga nie jest lepsza, niż polska kadra. "Potknięcia" można wymieniać, ale o której innej lidze nie można tak wymieniać? Sumarycznie, można wymienić GÓRA 10 lig na świecie, które mają na ten moment ZDECYDOWANIE lepsze wyniki, niż polska. Ogólnie polskie kluby są gdzieś w okolicy może 15. miejsca na świecie, bo jak inaczej to ocenić? Można by dyskutować o 3-4 ligach z Ameryki Południowej i Meksyku, no i pewnie o saudyjskiej, jasne. A reprezentacja raczej nie jest piętnasta najlepsza na świecie. Chorwacja, Dania, Norwegia, Szwacjaria, Austria - to przykłady krajów, gdzie raczej kadra jest mocniejsza od polskiej, a liga raczej słabsza od polskiej, patrząc na dające się zmierzyć wyniki międzynarodowe w ostatnich latach.
-
DRAGON QUEST I & II HD-2D Remake
5 miesięcy od premiery lol. Jak na ten moment nadal więcej osób gra w Japonii na PS5, niż na Switchu 2 (ostatnio ogłoszono, że PS5 w Japonii przekroczyło 7 mln sztuk). Bardziej imo ciekawe, że jednak sprzedaż gry jest już blisko.
-
Dragon Quest VII reimagined
Ogólnie tak, ale czy tym się grę sprzeda to nie wiem. Jednak ta gra też odniosła sukces dzięki temu, że była bardzo ładna, muzyka, prawdziwe lokacje 3D. Jak widać próbują coś wnieść do każdego z tych remake'ow, inaczej niż za czasów gdy konsole przenośne miały mało pikseli i w sumie "Dragon quest w twojej kieszeni" było głównym konceptem. W siódemce to łatwo osiągnąć, bo kurde, ta gra wygląda jak z zupełnie innej epoki niż ósemka dziś. Licząc wersje przenośne, to ta seria jest cały czas wypuszczana, sama ósemka wyszła na 3ds-a u nas w 2017 roku (rok po siódemce), tak raz na dziesięć lat zrobić coś dla każdej części tak długiej serii to chyba nie tak rzadko.
-
Champions League
Bayern przynajmniej mógł w tej drugiej połowie pokazać, że ma też dobrego bramkarza hehe. Nie ma co, PSG powinno strzelić więcej goli przy takiej dominacji w drugiej połowie, ale wygrywając to, Bayern chyba wskakuje na fotel do miana najlepszej ekipy na świecie. Wydarzenie kolejki to chyba go Van de Vena. Jasne, tylko z Kopenhagą, ale stoper Tottenhamu odwalił akcję jak Gareth Bale. Legendarny gol. Cypryjczycy kontynuują świetną kampanię, pokonując Villareal. Pafos punktuje, Karabach punktuje, a Kazachowie przegrali tylko 1-2 w Mediolanie... Chyba nikt się nie spodziewał, że chłopcami do bicia będą Ajax i Benfica. Ajax pod wodzą Heitingi jednak znowu jest w kryzysie. W lidze na czwartym miejscu (w lidze trzech drużyn!), a tutaj lanie 3-0 od Galatasaray na własnym stadionie.
-
Dragon Quest VII reimagined
Ósemka ma bardziej nowoczesną prezencję, i w sumie nie wiem, jak można znacząco ją odświeżyć bez wydawania fortuny. Ale na pewno nad tym siedzą, bo gra jest ceniona na całym świecie, a też nie ma jej we współczesnym obiegu. W czasach wstecznej kompatybilności, wydanie jej na wszystkich platformach zapewni stałe źródło miłego tantiemu. Zrobienie treści w "silniku" jedenastki by całkiem mogło spasować, ale też pewnie zajmie to trochę czasu.
-
Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2026 - Kanada, Meksyk, USA
Wiem, co myślicie o FIFA - fajna organizacja, ale kurde, zawsze chciałem wiedzieć, kto zdaniem FIFA najbardziej na świecie "podjął wyjątkowe akcje na rzecz pokoju w coraz bardziej podzielonym świecie, i przez to zjednoczył ludzi"? Spokojnie, ten brak zostanie naprawiony i tak oto wprowadzona zostaje POKOJOWA NAGRODA FIFA. Jej pierwsze przyznanie nastąpi na losowaniu Mundialu w Waszyngtonie, i wszyscy się zastanawiają, któż to może taką pokojową nagrodę dostać. Na pewno kogoś dobrego znajdą jak dobrze poszukają. Losowanie już za miesiąc, chociaż oczywiście nie dowiemy się do końca, kto z kim gra, dopóki nie zostaną rozegrane baraże w marcu.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Inny look w priorytety Nintendo - w stwierdzeniu do akcjonariuszy, Furukawa opisuje też "3 główne obszary inwestycji" dla Nintendo na najbliższy czas: "wzmocnienie developerki gier". Oznacza to zakup studiów (jako filii Nintendo - w tym momencie N ma kilka filii robiących gry, głównie Monolith, Retro, Cube czyli twórcy m.in. Mario Party, i kilka mniejszych które głównie pomagają przy większych projektach czy montują innowacje), poprawę wyposażenia i budowę drugiego biura głównej centralnej developerki. "budowanie wartości majątków software'owych w środowiskach nie-growych". Czyli dodatkowe filmy będą zwiększały wartość danych serii gier, i pewnie nie tylko filmy "utrzymanie i rozwinięcie relacji z klientem". Więcej kontaktu firmy z klientem, głównie poprzez konto Nintendo. Nie wiem, w co tu inwestować, no ale różne ciekawe programy są możliwe
-
Pokémon Legends: Z-A
Świetna gra. Podoba mi się dużo bardziej, niż poprzednie Legends, i dla mnie jest pełnoprawna i może istnieć. Także dlatego, że szybciej idzie i ogólnie fajnie się gra (głównie wkurwiają te plansze po każdym dniu i nocy, po co mi to oglądać non stop... To jest rozwiązanie "na poziomie PS2", które recenzenci powinni krytykować, zamiast liczyć pikseliki jak clauny). Teoretycznie uproszczono system, ale i skomplikowano. Trzeba ogarniać, czemu po zmianie pokemona od razu dostaje w czambuł, albo jak uniknąć ataku. Jest kwestia lockowania, flinchowania, nie ma już celności ataku, ale jest kwestia czasu jego animacji (oraz czas odnowienia). Meta w tej grze to będzie coś jak w Tekkenie, strasznie wiele rzeczy trzeba będzie wziąć pod uwagę, kiedy już ludzie będą wiedzieć, jakiego dokładnie pokemona z jakimi dokładnie statsami oczekiwać i czy Charizard cię załatwi jednym czy dwoma Fire Blastami... Tylko że na to wszystko będzie można odpowiedzieć lekką zmianą w teamie. Nie wiem, czy ludziom będzie się CHCIAŁO, bo robienie tego na czas, nie turowo, to już ciężka zabawa. Walki z wieloma pokemonami naraz to lekkie piekło lol. Rzucają się na ciebie (nie na twojego pokemona), czasem jak wyślesz nowego z pokeballa to zanim jeszcze zobaczysz że możesz atakować to już zdechł. Połączenie unikania ataków by mnie nie walnęli, by mojego pokemona nie walnęli, z obracaniem kamery by złapać locka i używaniem krzyżaka, by wybierać pokemony, jest zaskakująco porąbane. Alfy też wkurzają, chcesz sobie powalczyć powiedzmy na poziomie 20... Ale na środku malutkiej strefy chodzi sobie wielka alfa na poziomie 40 i musisz ją rozpieprzyć, żeby serio sobie połazić na luzie po strefie bez bycia atakowanym potężnie non stop. Takie alfy działają w open worldach, gdzie są duże odległości i nie trzeba się z nimi angażować. Walki z bossami są średniackie mocno. Nie jest to tak dobre, by były tak częste i tak długie. Oczywiście posiadanie dopakowanego pokemona potrafi załatwić sprawę dość szybko. Ale nie jest to rzecz pociągająca wyzwaniem. Ogólnie - nie wiem, czy tego chciałem od pokemonów, że serio latam i biegam i turlam się by unikać ataków przeciwnika, próbując znaleźć okienko, by zaatakować kombinacją przycisków lol. Mało tu tego, co było podstawą rozgrywki w głównej serii, a jednak jakoś jest podobny urok rozwijania ekipy i zbierania pokemonów i taktyki. Jak zawsze, główną grę można pewnie przejść, po prostu mając jednego pokemona tak silnego, że bez względu na taktykę rozpieprza wszystkich pierwszym atakiem, ale przecież nie po to się gra w pokemony.
-
Metroid Prime 4
Nic nie widzę w tym głupiego, to będzie taka sama gra czy ktoś grał w poprzednie części czy nie. Dzisiaj standardy gatunku są już dobrze znane i ogólnie z racji internetu nic nie będzie specjalnym sekretem. Dziś poprzednie części Metroid Prime to po prostu jedne z bardzo wielu świetnych gier z przeszłości, które nie są aż tak popularne, by je jakoś portowano. Jeśli czwórka jakoś zejdzie poważniej, to pewnie siądą nad jakimś portem trójeczki, czemu nie, skoro ludzie jednak chcą. A jak nie zejdzie, to nie siądą, tylko Retro będzie robić trasy do Mario Karta i levele do 2D Mario.
-
Champions League
Przed nami dziwny wieczór. PSG-Bayern oraz Liverpool-Real naraz. PSG i Bayern tak gniotą swoje ligi, że tylko czekali na bezpośrednie starcie, acz PSG ma tyle kontuzji i problemów ostatnio, że kto wie, co tam wymodzą. Liverpool niby też pod formą ostatnio, ale powiem tyle - jak nie wystawiali Kerkeza tylko doświadczonego Robertsona, to wygrali każdy mecz. Coś tam jeszcze umieją, w ostatnim starciu jakby odżył Salah...
-
Metroid Prime 4
Wygląda nawet ładnie jak na grę na GameCube'a, chociaż dalej nic w tym zwiastunie w sumie nie mówi, jaka to w ogóle będzie gra i czy będzie to metroidówka lol. Ach ten zastrzyk EKSCYTACJI że w dniu premiery się dowiemy, co tam wymodzili.
-
Hyrule Warriors: Age of imprisonment
W kwestii czołówki gatunku to najważniejsze, że niedługo na Switcha 2 wyjdzie Origins, czyli nowy król i standard serii.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Kilka ciekawostek z raportu: Nintendo oczywiście notuje wyższy przychód, niż przed premierą Switcha 2, ale wskaźnik zysku brutto jest znacznie niższy, około 36%. Innymi słowy - przypomnienie, że sprzedać to jedna rzecz, a sprzedać z wysoką różnicą to inna. Prawdziwe klepanie kapuchy jest na rzeczach, które się taniej robi, a drogo sprzedaje (głównie gierki). W tym momencie główny przychód Nintendo to sama konsola Switch 2, co nie jest specjalnie zyskowne samo w sobie. Ogólnie firmie daleko do strat, mają świetne wyniki właściwie na każdym polu, tylko mówię że procent zysku do wydatków jest znacznie mniejszy. Nie na tym się klepie kapuchę. Udział sprzedaży softu cyfrowego jest nieco NIŻSZY, niż rok temu, w postaci 54%. (Mówimy o udziale cyfrówek w sprzedaży w walucie, nie ile pojedynczych sztuk softu się sprzedaje - wiadomo, że niektóre cyfrówki są znacznie tańsze niż typowy hit pudełkowy i sztukowo jest ich więcej) Sprzedaż gierek na Switcha 1 nie spadła na razie drastycznie. Nadal 75% gierek sprzedanych przez Nintendo było na pierwszego Switcha. Sumarycznie oznacza to wyższą sprzedaż softu, niż rok temu. Niewiele wyższą, ale mówimy nadal o złotych czasach Nintendo w kwestii tego, ile kupuje się gier Zestaw Switch 2 + Mario Kart World sprzedał konkretnie 8,1 miliona na te 10,3 mln konsol. Wychodzi na to, że zdecydowana większość ludzi, która nie kupiła zestawu, i tak kupiła Mario Karta lol. Mandatory fun.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
To są wyniki sprzedaży do końca 3. kwartału, do końca września. Trudno chyba mówić o "zwalnianiu" przy tak krótkim okresie, bo to chyba jasne, że najwięcej chętnych będzie na premierę produktu, niż w dowolnym późniejszym randomowym tygodniu/miesiącu. Powiedzmy tyle, że sprzedaż Switcha 2 jest dużo wyższa w mierzonych regionach, niż pierwszego Switcha w danym czasie po premierze. W raporcie kwartalnym, Nintendo prognozuje obecnie aż 19 mln sprzedanych sztuk konsoli w ciągu roku. Przypomnijmy, że przed premierą zakładali 15 mln sztuk; zaznaczmy, że było to zawsze raczej pytanie o możliwości produkcyjne, niż zainteresowanie klientów. (Za to pierwszy Switch ma obniżone prognozy i sprzedaje się nieco mniej, niż firma oczekiwała). Widać nadal też, że Nintendo to firma dwóch krajów. USA i Japonia odpowiadają za ok. połowę wszystkich Switchów, może więcej (Japonia i "Ameryki" to łącznie 60%). Mniej niż 25% rynku Switcha to Europa, i niecałe 20% to reszta świata.
-
Dragon Quest VII reimagined
Wydanie tej gry tuż po poprzednich Dragon Questach dziwi - projekt zapowiada się naprawdę ciekawie i powinien dostać trochę atencji. Wygląda ślicznie, na swój sposób. Trochę chyba za bardzo starali się być "wierni" oryginałowi mimo wszystko, ale nowe efekty i modele to naprawdę uroczy wariant typowego sweet remake'u. Co do zawartości... tak, siódemka jest uważana za pewnego "Dragon Questa dla koneserów", dla ludzi którzy naprawdę mają czas się wgłębić w najbardziej "tru" Dragon Questa. Gra nie jest tak kultowa jak części 5 czy 6, potem zaś 8 podbiło serca na Zachodzie, 9 w Japonii, 11 znowu na Zachodzie, więc sumarycznie ta odsłona pozostała czarną owcą, jak na tę serię. Dlaczego, to już nieraz mówiono - tradycjonalizm, bardzo powolne tempo, bardzo długa opowieść która też nie jest ciągła i docenia się ją dopiero po 100 godzinach klepania często banału. Nasza główna ekipa jest nierówno zarysowana, mija wieeele godzin zanim mamy więcej osób w zespole, a fragmentaryczna struktura scenariusza sprawia, że mało czujemy z nimi związku. To najmniej przystępna dla nie-dragonquestowców część serii. Czy ta zawartość się zmieni? Tak, Reimagined odpowie na zarzuty o "zbyt rozwlekłą grę" (i stało się to na prośbę samego Horego). Rzadko developer remake'u chwali się USUNIĘCIEM zawartości, ale Square Enix tak reklamuje grę - zapowiadając usunięcie trzech lokacji/wątków w drugim rozdziale, mających mało wspólnego z głównym wątkiem (dla jasności: te trzy wątki to nie taka duża część gry, ale zawsze coś hehe). Ma też być inaczej działający Mysterious Fragment, ale w sumie nie rozumiem, jak. Zniknie wiele aktywności pobocznych i minigierek (w tym jakże pożerające czas kasyno, choć jest hipoteza, że to dlatego, by gra nie dostała podwyższonej kategorii wiekowej w Europie z racji pokazywania hazardu - nie sprawdzałem, czy prawdziwa, ale tak czy siak nie ma za czym płakać, nikomu dzisiaj życia nie zmieni to kasyno). Tak czy siak, będą też nowe rzeczy i treści fabularne (bardziej związane z głównym wątkiem - np. dzieciństwo głównego i Maribel), ale gra ma jakoś tam odpowiadać na zarzuty i być bardziej "zwięzła", według twórców. Czy to dobrze? Hm... fani DQ7 (są tacy! Tuziny!) zazwyczaj cenią sobie właśnie te indywidualne, niedosłownie powiązane scenariusze. Po części metoda na tę grę właśnie w tym się zawiera i obserwujemy powoli wypełniającą się całość (powoooli), ale najbardziej chciałbym po prostu przyspieszenia i ciekawszego sterowania. Pomijając sam scenariusz, ta gra to masa typowego oldskulowego latania do kolejnego miasta, poznanie historii, rozwikłanie jej, powrót do teraźniejszości, i tak dalej. Jest to wszystko właściwie robione po kolei, więc mimo ogromnej długości gry nie mamy specjalnie luźnej eksploracji. System klas też dopiero po wieeeeelu godzinach zaczyna dawać jakieś możliwości (a przewijanie skilsów w menusach było absurdalne, już nie pamiętam jak to wyglądało na 3DS-ie).
-
Simogo Legacy Collection
OFICJALNIE chyba jest to forum konsolowe i wersje na peceta się nie liczą, acz w dzisiejszych czasach chyba każdy zakłada, że każda gra wychodzi ostatecznie na wszystko lol (poza grami dosłownie robionymi przez samo Nintendo) i w sumie wszystko jest tutaj. Sterowanie i tak trzeba przygotować na te same przyciski, bo Switch tego wymaga. Sayonara i Lorelei wyszły na Plejstejszyn potem i pewnie tak samo będzie tutaj.
-
Premier League
Gol z rożnego, spokojna wygrana do zera, przeciwnicy się sami tępią i na drugim miejscu dalej jest Bournemouth - i tak się łatwo żyje w tym Arsenalowie. Eze trudno chyba ocenić na razie. Gra jako środkowy pomocnik, ale zdecydowanie mniej dotyka piłki niż pozostali. Próbuje lekko rajdów, różnych rzeczy. Ogólnie na plus, ale szkoda, że Odegaard doznał kontuzji akurat wtedy, gdy zaczynał chyba może lepiej wyglądać.
-
NBA
Wiadomo, że Ayton trafia rzuty, jeśli jest karmiony. Ale trzeba trochę poświęcić, by skupić na się na karmieniu go. Ta sama kwestia, co zawsze. W Lakers interesuje mnie defensywa, czy są w stanie to jakoś poprawić bez Doriana. Ciekawie pokazał się Marcus Smart, zwłaszcza przeciw Wolves. Bardzo ciekawy występ. Już myślałem, że Smart to przeszłość w NBA. Ale może dać Lakersom to, co najważniejsze.
-
Nintendo Switch Online - problemy itd.
Założyciel rodziny płaci Nintendo sam kwotę, więc żadnego zwrotu ty nie dostaniesz za to, że jesteś w rodzinie. Ot będziesz miał swój abonament (w praktyce nieaktywny, z tego co wiem) i ponadto w rodzinie. Nie jestem pewien, jak to jest jeśli dołączysz do familii i potem z niej odejdziesz przed upływem swojego własnego, słyszałem różne wersje. Jakbyś sam zakładał familię, to jak zawsze przy zmianie abonamentu na droższy, miałbyś zniżkę w wysokości tego, czego nie wykorzystujesz. Tak mi się wydaje.
-
Hades II
Tak, Finowie to przykład wydawania ostatecznej gry. Returnal się dużo zmienił po premierze lol. Znacznie poprawiono działanie, dodano save'a, wiele rzeczy mocno przebalansowano, wielu przeciwników atakuje w inny sposób, osłabiono drony w świecie 3 i 5. No i ta liczba kończących ci de facto runa bugów na premierę... była ogromna, została poprawiona.