Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

ogqozo

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame temat w Kącik Sportowy
    Oh boy. Co za trzy dni. Już 6 meczów z rzędu wygrywa drużyna nierozstawiona, ciekawe jak często w historii coś takiego się działo. Chyba nigdy. Na tym etapie, na pewno nigdy, media potwierdzają. Cavs w sumie mają "wytłumaczenie" bo brak Mobleya, Garland to ogromny brak, wiadomo... Wypada ci dwóch top graczy i przegrywasz jednym punktem. Tutaj to chyba "normalne". Ale i tak, sezon w ciągu kilku dni się wywraca jakby. Co tam się dzieje.
  2. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Jeden z najlepszych (najbardziej rozrywkowych?) meczów w historii LM, dwa razy.
  3. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Puścić 3 gole i być graczem meczu lol. Ale inna sprawa to to samo, co zawsze mówię. Yamal jest niesamowity. Genialny. To, co zrobi, by znaleźć się na prawym-środku linii pola karnego, by mieć dobry strzał lewą nogą, to show jak nic innego. I... kurde, jak się nauczy strzelać jakoś skutecznie z tego miejsca, to będzie nie do podjebania. Koleś oddaje strzały non stop, a strzela jednego gola na miesiąc.
  4. ogqozo odpowiedział(a) na malin1976 temat w Kącik Sportowy
    Ech, może chcą graczy, którzy pokazali, że im zależy na Realu. Skoro nawet Żabki na pracę kasjera za 15/h przy rozmowach odrzucają ludzi bo "szukają kogoś, komu naprawdę zależy by TU być, że urodzili się by to robić, nie czuję w panu pasji", to czemu nie jebany Real Madryt. Wyszło z Mbappem, Bellinghamem, Trentem. Trzech kolesi najlepszych na świecie na swojej pozycji.
  5. ogqozo odpowiedział(a) na Obsolete temat w Kącik Sportowy
    Dalej jest Milan i Atalanta, te mecze będą najwyżej wyrónane. Daję im, hmm, 15% szans. O czwarte miejsce chyba nie ma dodatkowego meczu przy równych punktach, tylko różnica goli, z tego co rozumiem. Dodatkowy mecz w Serie A tylko o 1. miejsce i o 17. miejsce. Chyba.
  6. ogqozo odpowiedział(a) na malin1976 temat w Kącik Sportowy
    W końcu oficjalnie: Trent Alexander-Arnold odchodzi z Liverpoolu. Co tu dodać. Kolejny Galacticos z "wolnej agencji". Jego kreatywność może wnieść wiele do Realu, choć są pytania o to, czy obrona zacznie... bronić. Mówi się, że Real może zapłacić lekko, by zrobić transfer przed końcem czerwca, i by Alexander-Arnold zagrał na Klubowych Mistrzostwach Świata. Florian Wirtz, najbardziej chyba pożądany transfer świata od lat, miał według szefa "Bildu" stwierdzić, że interesuje go tylko Bayern. Zobaczymy. Bayern zapewne od razu da mu topowe zarobki na poziomie Kane'a.
  7. "Trzeci akt" w głównym wątku to w sumie tylko la grande finale, jedna nie za duża lokacja z bossami i ostatecznym zakończeniem opowieści - i masa "pobocznych" aktywności otwartych teraz głównie z racji dostępności wszystkich miejsc na mapie. Na stronie 38 dawałem propozycje, co uważam, że jest najbardziej przystępne z większych lokacji dostępnych z lataniem. Główna la grande finale jest łatwiejsza od wszystkich z nich. Trochę dziwnie, bo to jest faktycznie grande finale, i dziwnie potem wracać jakby nigdy nic do grania dalej na 50 godzin dodatków, nie powiem lol. Ale poziomem przeciwników i tego co zdobywamy, ten grande finale jest na pewno niżej nawet od Reachera czy Frozen Hearts. Wieża jest progresywna, pierwszą walkę zrobisz... Nic nie tracisz zajrzeć, tak jak z resztą gry.
  8. Nikt nie broni, możesz sobie zrobić builda że "są na jednego strzała" pewnie i przejść. Ale ogólnie IMO przyjemniej iść przez lokacje "na twoim poziomie", bo jak popróbujesz, to potem do innych wrócisz tak przepakowany, że wiele nie zobaczysz tych przeciwników, ot, pojawią się, padną po pierwszej lepi i tyle, jak dla mnie to mniej ciekawy sposób grania. Tak ze "DANGER" może zostawić, ale nie wiem, czy ten komunikat jest potrzebny - zazwyczaj jak wejdziesz gdzieś, to po pierwszym ciosie trudno nie zauważyć, że jesteś za słaby hehe. To tak jak z tym Chromatic Abbesem na początku gry - widząc, że atakujesz i pasek HP praktycznie się nie zmienia o jeden piksel, trudno nie uznać, że to raczej na potem. Gra pozwala na naturalny progres do ok. 90 levelu, że każdą walkę w grze zrobisz tylko raz i zawsze będzie COŚ dostępne na twoim levelu w grze. Pewnie ktoś w sieci zrobi listę "levelu" wszystkich lokacji, ale zazwyczaj po pierwszym przeciwniku wyczujesz (jest też parę lokacji, że mają tylko bossa na końcu albo chromatica duuużo silniejszego od reszty lokacji, tych sobie zapisywałem w notesie hehe). Mogę jak wszyscy dodać, że przekroczenie 9999 to spory moment w grze. Od razu nie zmieniając nic, zacząłem wieloma atakami zadawać 5x tyle obrażeń, no nie powiem, w pewnym sensie żałowałem męczenia się z niektórymi bossami przez godzinę hehe.
  9. ogqozo odpowiedział(a) na jimmy temat w Ogólne
  10. Ktoś pisał parę postów temu, kolejność dodania do ekipy. Szkoda że tego jakoś wyraźnie nie opisali w grze hehe. Czyli odznacz wszystkie postaci z ekipy poza tą jedną, potem dodajesz drugą, trzecią. I to jest kolejność gdy masz first strike. CHYBA tak mi się wydaje.
  11. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame temat w Kącik Sportowy
    No ale kurde, teraz to się zaczęło. Trzy zespoły, które łącznie według algorytmów miały grubo ponad 90% szansy na mistrzostwo, wszystkie przegrały Game 1 u siebie. Skończyło się klepanie niewinnych, a zaczyna wielka niewiadoma, co będzie dalej w playoffach. Wstrząsające wygrane Knicks i Denver.
  12. No... nie są na jednego strzała. Przeszedłem całą grę na hardzie i ogólnie sobie żyję i bardzo, bardzo, bardzo daleko od tego, żeby ten zestaw u kupca był na jednego strzała. Pewnie się da, ale nie każdy musi pisać o tym, co się da dla jakichś tam minmaxerów. Dla mine nie są i tyle z tego "pierdolenia", ktoś napisał jak gra w grę w temacie o grze, o nieeee.
  13. ogqozo odpowiedział(a) na jimmy temat w Ogólne
    Niezła cisza jak na grę "goty" ze średnią ocen 91. Swoją drogą, to najwyższa średnia ocen dla gry wydanej przez EA od czasów... Mass Effect 3. Coś chyba nie pykło z promocją jednak. EA znowu winne? Kilka rzeczy z wywiadu z Faresem: "Ilość rzeczy w grze? Niektórze z nich mogą zająć 7-8 miesięcy do zrobienia, jak ze smokiem, a grasz w to 10 minut. Czasem ludzie pytają, czemu nie używamy tej ogromnie drogiej rzeczy znowu? To chyba wynika z mojego wychowania w filmie. Jeśli w filmie masz super scenę kulminacyjną, to nie oglądasz jej znowu tylko dlatego, że jest cool. Czasami w grze widzisz coś cool, ale potem pojawia się znowu, i jakoś traci na wyjątkowości. Dlatego mamy te szalone jednorazowe wybryki, że nagle przez chwilę grasz w SSX, i tyle" "Gry czy filmy? Filmy na pewno są łatwiejsze. Jak chcę odpocząć, zrobię film. Interaktywność czyni sprawę trudniejszą. No i filmy są kręcone od tak dawna - już ogólnie ludzkość zrozumiała, jak powinno się je robić, jak pisać, produkować, grać. W grach video, jeszcze szukamy odpowiedzi: jak opowiedzieć wspaniałe historie w tym medium? I Hazelight stara się też prowadzić to do przodu" "Ile wycinamy w trakcie gry? Jakieś 20-30%. Czy pasuje do narracji? Czy pasuje do poziomu? Czasem mamy fajne mechaniki, ale nie pasują do innych obok nich. Albo nie tworzą komunikacji między graczami. Musi być symbioza" "Co-op zawsze będzie w naszym DNA, bo właściwie staliśmy się najlepsi w tym. Ale Brothers było singlowe. Zobaczymy, co będzie kiedyś, ale zrobimy to w stylu Hazelight" "Och, chciałbym móc powiedzieć, co robimy dalej, bo jest masa pomysłów, bardzo chcę je zrobić, i myślę, że ludzie bardzo będą lubili w nie grać. Wierz mi, wiele się tu dzieje. Zaczynamy już nowy projekt" "Wygrać GOTY? Nie, nie myślę o tym. Bądźmy szczerzy, jeśli w tym roku wyjdzie GTA VI, to będzie bardzo ciężko. A ja CHCĘ, żeby GTA VI wyszło, bo jestem wielkim kurwa fanem GTA! Ale nie myślę o nagrodach. Trzeba mieć pasję do gierki, bo siedzisz nad nią wiele lat. Właśnie miałem zebranie o nowym projekcie, i jestem nim podjarany. O to musimy walczyć, o podjarę, bo bez niej, jak nasz biznes growy będzie się rozwijał, w sensie kreatywnym?"
  14. ogqozo odpowiedział(a) na pawelgr5 temat w Ogólne
    Z recenzji "Edge'a" wyniosłem wniosek, że bardzo podoba mi się idea na tę część. Zawsze w Cywilizacji był ten trochę problem, że w sumie najciekawsze gra była na początku, gdy ekscytowała możliwościami rozwoju, a potem linią prostą zapał opadał, nawet gdy się grało z rozpędu, a kończyć... Kto to kończył lol. Dodanie wielu elementów metaprogresu, zachęcanie do zbierania, rozwijania swoich możliwości w wyborze trybów - to wszystko sensowne pomysły na danie współczesnego kopa tej serii. Tak samo jak podzielenie jednej rozgrywki na trzy właściwie osobne kampanie w kolejnych epokach, gdzie mamy realne wyzwania do osiągnięcia i konieczność wybierania, a nie ciągniemy to co już jakoś samo idzie przez długi czas potem. Niestety nastawienie gry na ewolucję latami, dodatki, wysoka cena - każą się zastanowić, kiedy jest właściwy moment, by wejść w Civ 7, ale pewnie wejdę...
  15. Wydaje mi się, że zrobiłem wszystko w grze. Nie wiem, czy jest przedmiot czy walka, które ominąłem. Czy kupiłem wszystko - wszystko unikalne chyba tak, zostają ewentualnie nieliczne ugprade'y, no i pewnie masa tych ulepszeń broni i recoatów, które technicznie można kupić. Kasy na koniec było w sam raz na ostatniego kupca. Jedyne, co mi nie siedzi do maksowania, to level. Jestem blisko, ale... tylko 91. No i tutaj zaczyna się problem, bo już chyba nic więcej w grze nie ma. W Drafts, dostaję za walki... trochę expa. Tak z 10% levelu mi podskakuje. Czyli wychodzi 90 walk na maksa, i to nie jak w Personach, że ich rozjeżdżasz autem bo masz wysoki level, tylko nadal naprawdę mają masę HP te bydlaki, a dają mi jebani 10% levelu...
  16. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame temat w Kącik Sportowy
    No... nie byli lol. Pistons odpadli z ekipą, która pod każdym względem była normalnie zawsze lepsza lol. Ich odpadnięcie o niczym nie świadczy playoffowo, w sezonie regularnym też byli sporo słabsi od Knicks. Rockets przegrali 3-4 z ekipą, która od miesięcy była w podobnej/lepszej od nich formie. Ale ok, sam powiedziałem, że jakoś Warriors faktycznie w pojedynkę zapewniają jakąś tam nitkę do zawieszenia tej historii. Za to Lakers z dosłownie kolesiem z największą karierą w historii NBA, oraz Luką "właśnie W POJEDYNKĘ DOCIĄGNĄŁ Dallas do finału NA WŁASNYCH PLECACH" Donciciem byli sporymi faworytami z Wolves właśnie z tego powodu... i byli lepsi w sezonie regularnym... i dostali 4-1. Bucks z wieloma miszczami też zostali rozjebani w pył przez tylko ledwo lepszą w sezonie regularnym Indianę, chociaż tutaj ktoś powie tradycyjnie, że przez kontzuję Lillarda się nie liczy, poza tym Indiana była jednak lepsza w sezonie, więc powiedzmy, że to można pominąć. W sumie w tej rundzie tylko Lakers i Warriors byli jakoś ogromnie faworyzowani tylko z tego powodu, no ale jak mówię - tak, Warriors znowu to faktycznie zrobili. Czasami jednak są i 4 serie w jednym tygodniu, które tę religię obnażają, i nikt z tych "ekspertów" na to nie reaguje i dalej powtarza, że doświadczenie i supergwiazdy ZAWSZE wygrywają w playoffach dużo więcej, niż w sezonie. Nie jest trudno się śmiać z ludzi, którzy walą takie teksty, że ZAWSZE coś się dzieje, bo takie jest niesamowicie łatwo obalić. Dlatego też niektórzy po prostu nie walą takich bajeczek, i można ich jebać że piszą nudno czy coś, ale nie można im/mi nawalać, że napisali głupotkę hehe.
  17. I tak bardzo dużo wrzucili do tej gry, naprawdę jestem w szoku jak na grę indie "nie wiem czy się uda". Często tylko raz w grze. Jebany łysy mim, różne pojedynki 1 vs 1. Obniżanie maksymalnego HP na stałe, ogień, likwidowanie tarcz, różne warianty petanka narzucające inne taktyki, usuwanie kompanów na stale, blokowanie leczenia, wysysanie całego AP, przeciwnicy do walenia tylko szczelaniem... I tak dalej... W ulatimate lokacji praktycznie nie da się w ogóle np. leczyć, bo w większości walk przynajmniej jeden potwór zakłada blight i usunięcie tarczy albo inverted. Na pewno możliwości na dodatki/nowe gry są spore, w końcu to wszystko gdzieś tam było w historii RPG-owania i jest w tej historii jeszcze więcej motywów, ale w tej jakości i systemie uderzyłyby inaczej. Jak się czerpie i z gier akcji, i z action RPG-ów jak Soulsy, i turówek, i Fajnali, i gier narracyjnych, to można wiele powrzucać. Jako fan gatunku, grający od Yakuzy przez Undertale przez Omori po indyki jak Haven, Lisa: Painful,. West of Loathing czy Thirsty Suitors, jasne są nieskończone możliwości na dalsze ciekawe rzeczy. A może zrobić siatkóweczkę jak w Pyre/Beastball? Pokemony (co samo w sobie ma nieskończony potencjał)? Turowe RPG-i są ciągle niezwykle bogatym gatunkiem, tylko zazwyczaj nie mają grafiki i dopracowania by marzyć o takim sukcesie. Dodatkowe wyzwania mogą być wszelakie i łatwo wymyślić takie, że unieważnią wszystkie dotychczasowe mechanizmy.
  18. No, klasyka sekirowania, jak masz "ciachciachciachciachciachciachciach", to w sumie na swój sposób bardzo łatwo się paruje, bo o ile wciśniesz 7 razy, to prawie nie ma momentu, by nie trafić w okienko tolerancji gry hehe. Ale tutaj bardzo różnie bywa. Zazwyczaj jak widać trajektorię, to są moje ulubione ataki, że np. strzelają pociskami, darmowe punkty. Poza tym jednym atakiem, że leci jakby światło po ziemi - tutaj zależy, która postać, bo odległość jest bardzo różna dla każdej z nich, jeden combos miesza wszystkie postaci, i w jednej z konfiguracji (coś typu przeciwnik po lewej ekranu i postać atakowana też) za ciula nie mogłem trafić. Wielki zamach z góry - bardzo lubię. Ale z obrotu (rzadko w tej grze) - nienawidzę. Dobry przykład to dwa kombosy potwora Hexga - walczyłem z nimi sto razy i ten combos z góry chyba nigdy nie spudłowałem, a tego z obrotu chyba nigdy nie trafiłem hehe. Najgorsza walka pod tym względem to były chyba trzy chromatic szermierki, jak się nauczy soulsowo to niby nic niespotykanego w soulsach, ale kurde, ileż one miały długich i urozmaiconych rytmem tych kombosów. Ogólnie te opcjalne walki typu 3 wyjątkowe potwory naraz są zarąbiste. Po bodaj pół godziny nagle widziałem nadal jakiś atak, który mnie zaskakiwał. W ogóle ta gra, choć "turówka closed world z mapą świata" ma serio tak wiele wspólnego z Fajnalem Rebirthem, tutaj to samo mogę powiedzieć, im więcej dowalają tym lepiej widać możliwości systemu walki. Tylko no, tutaj wszystko powiedziano w temacie w ostatnich postach - są pewne podstawowe recepty nawet na niewyobrażalnie trudnego superbossa na hardzie, nie trzeba opanować naprawdę WSZYSTKIEGO by robić praktycznie wszystko w grze, daleko od tego.
  19. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame temat w Kącik Sportowy
    No kurde, faktycznie, GSW jest niemal w pojedynkę odpowiedzialne za jakieś bronienie się tej opowieści o "doświadczeniu wygrywającym zawsze w playoffach", trzeci raz z rzędu to robią. (Jeśli nie liczymy porażki z Sacramento w play-in hehe). Nie żeby to był szok ogólnie, bo ekipa była w dobrej formie w ostatniej części sezonu, po zmianach składu. Steve Kerr akurat faktycznie ma osobne biegi "na dlugą metę" i "gdy trzeba wygrać" - stara się, próbuje, myśli o przyszłości klubu, ale gdy jest najważniejszy mecz playoffów, nie cacka się, i niejeden zawodnik dostaje 0 minut. Dobry przykład to Kuminga. Mimo młodego wieku, czasami wydawal się jedną z opok GSW, grał czołowe minuty, dużo rzucał, efekty były dobre. Mówiło się o wymianie Kumingi za doświadzoną gwiazdę w ruchu typu "win now", ale czy warto oddawać kogoś, kto już teraz jest dobry, i jest przyszłością zespołu? W pierwszej części sezonu, grał po 30 minut. Przychodzą playoffy - zbiera DNP.
  20. Boss co cię szybko zabija nie jest najgorszy lol. Przynajmniej się nie łudzisz. Ja miałem takie starcia, że zmierzały donikąd, ja żyłem, pasek prawie nie schodził, pomyślałem "ok, muszę dopakować/zmienić taktykę... ale co, może się uda jak będę idealnie parował wszystko, próbujmy". I ładowałem save'a po pół godzinie bo boss miał dalej prawie pełne życie hehe. Łysy mim, ty kurwo. Ale nauczenie się po 5 godzinach w końcu jak się paruje zestaw musical Nevrons - bezcenne. Coś się traci, jak się nie walczy wręcz z typami. Przydałby się jakiś wskaźnik za wcześnie/za późno, bo jest kilka tak wolnych ataków, że serio chuja umiem zrozumieć. Czasem wciskam jak leci i paruje, niektóre ataki praktycznie po tym jak już jest kontakt, jak dla mnie. I z biegiem czasu wchodzi mi parowanie coraz rzadziej. Miałem 100 godzin funu z tą grą, i podobało mi się, że daleki byłem od efektywności. Taki build Lune - spodobała mi się idea pewnej losowości, że broń mi generuje losowe stainy, i nigdy nie wiadomo jak się potoczy walka. Inną postacią miałem niesamowicie repetytywny build oparty czysto na zwykłych atakach, duża odmiana i niezbyt mocny właściwie, ale nawet mi pasował jako element zespołu, bo generował masę gradientu i innych rzeczy które wywoływał.
  21. No, dokładnie, nie wiem czy chcesz skasować te epickie starcia jednym atakiem. Może chcesz... IMO nie są jakoś najciekawsze w sensie rozgrywki. Ale ostatnia lokacja głównego wątku ma też resplendenty i ekiwpunek na poziomie 16 - po prostu więcej ma sensu w sensie rozwoju ekipy, jeśli zrobisz to przed dużo potężnijeszymi opcjonalnymi lokacjami, jakich jest sporo.
  22. ogqozo odpowiedział(a) na XM. temat w Ogólne
    Boss co się zabija nie jest najgorszy lol. Przynajmniej się nie łudzisz. Ja miałem takie starcia, że zmierzały donikąd, ja żyłem, pasek prawie nie schodził, pomyślałem "ok, muszę dopakować/zmienić taktykę... ale co, może się uda jak będę idealnie parował wszystko, próbujmy". I ładowałem save'a po pół godzinie bo boss miał prawie pełne życie hehe. Kurde nie ten temat, miało być w Clair Obscur, skasować
  23. Hm, od czego zależy ten Slow? Przez całą grę często zakładałem przeciwnikowi Slow, i jakoś nie widziałem wielkich efektów, raczej lekkie, na pewno nie na poziomie że 8 razy atakowałem lol. Chodzi o to, że dowala się ekwipunek maksymalizujący szybkość czy coś się robi w walce że niby taki jest efekt? Najlepsze co osiągnąłem, żeby serio MOCNO opóźnić kogkolwiek, to mieszanka ciągłego nakładania foretell Sciel i delay slash, ale to tylko się udaje na bardzo wolnych bossów.
  24. Oglądam se wywiad, a tam gadają o Manorze i o psie też hehe. "Czy najpierw był Monoco w grze czy pies? Nie powiem". "Najpierw miałem Mega Drive'a, ale miałem trzy lata, nie pamiętam nic. Pierwsza konsola, jaką pamiętam, to było PS jeden. To widać, że jestem cały za Final Fantasy... 8 i 10, zwłaszcza, ale męczyliśmy się ostro z braćmi, nic nie rozumieliśmy. PS1, PS2, GameBoy, całe życie grałem w sumie tylko w japońskie gry. RPG, RPG, jeśli nie ma liczb to się nudzę... chociaż Devil May Cry jest w moim top 3 życia, DMC, Journey i Suikoden... " "Nie myślałem, że gra stanie się takim fenomenem. Zakładałem, że robię grę dla dokładnie takiego gracza, jak ja, których trochę jest, ale nie jakieś masy. Czuliśmy, że gra będzie dobra dla fanów, bo cały czas w nią graliśmy, nadal to robimy po 5 latach pracy, próbujemy speedrunów, wymyślamy nowe szalone taktyki - nie tak, jak często developerzy mają, że nie mogą już patrzeć na robioną grę. Więc zakładaliśmy, że będzie miała jakąś społeczność oddanych fanów. Wielki sukces - tego nie spodziewaliśmy się. (...) To, że gra jest nawet na półkach w Japonii i ma tam fanów, to już w ogóle marzenie z dzieciństwa i nadal nie chce się w to wierzyć" "Figurka Esquie? Tak, tak, myślimy nad takimi rzeczami, ale wiecie, nie wyjdą od razu, bo jesteśmy nadal przytłoczeni tym wszystkim, to jest nowa sytuacja... Ogłosiliśmy winyl OST, i gadamy o wielu innych rzeczach, ale to zajmie czas (...) Kurde, ależ teraz będzie presja i oczekiwania na następną grę" "Pisaliśmy w obu językach na zmianę. Pierwotny plan był po angielsku, napisaliśmy z Jen cały scenariusz po francusku, potem go przetłumaczyliśmy na angielski i nagrywaliśmy kwestie sami - Francuzi - po angielsku. (...) Ale, wiesz, jesteśmy w dystopijnym Paryżu, mamy berety, bagietki, więc powiedziałbym, tak, to jest francuska historia" "Film? Tak, ogłosiliśmy już, że ma być. To projekt hollywoodzki, więc kto wie. Podpisaliśmy prawa. Różni ludzie się zgłaszają, że chcą napisać scenariusz, na tym etapie wszystko może jeszcze upaść, wiele do zrobienia jeszcze" "Robert Pattinson to Gustave? Ludzie mówią różnie, kogo im postaci przypominają... Mieszanka. Jeśli chcesz wiedzieć, co jest inspiracją, popatrz na zdjęcia członków studia hehe" "Czy gra mogłaby powstać w Ubi? Tego typu projekty - nowe IP, oryginalne historie, oryginalne postaci - jest na pewno ultratrudno przepchać do realizacji w dużej firmie. Jest wiele etapów zatwierdzania, rozbudowane struktury... Musisz mieć już odpowiednie osiągnięcia w CV, i być odpowiednio wysoko w hierarchii zespołu, by móc proponować tego typu własne projekty. Gdybym chciał coś takiego zrobić w dużym studiu, dojście do tego etapu zajęłoby mi 25 lat. Nie mam cierpliwości. Chcieliśmy też zrobić rzeczy po swojemu i naprawdę mieć fajny klimat. Bo na tym polega ta gra - stworzeniu nastroju" "I mogliśmy mieć wszystko dobrze zrobione, wynajęliśmy naprawdę ładne biuro, z dużym ogrodem - graliśmy codziennie w przerwie w petanque. Żeby gra miała ten nastrój pasji, naprawdę potrzebowaliśmy takiego klimatu typu "grupa przyjaciół robi coś razem". Rozmawialiśmy o czymś, jakiś żart, chcieliśmy to umieścić w grze - od razu dawaliśmy to do gry. Taka elastyczność, bezpośredniość - to jest zarezerwowane dla małego studia indie. Tutaj w Montpellier mamy tylko 25 osób. Znamy się wszyscy dobrze. Trudno to osiągnąć w dużym studiu. Zakładanie studia samemu jest też ultratrudne - to nie jest żadna ścieżka szczęścia, nie ma co. To masa pracy. Jako założyciel, masz bardzo mało dni wolnych i wieczorów wolnych, przez kilka lat. Ale warto" "Game Pass? Przede wszystkim zawsze chcieliśmy dotrzeć do jak największego grona, Rynek jest bardzo zacięty... Zwłaszcza gdy robisz grę AA, jest niewiadoma. Gdy podpisaliśmy Game Passa, nie byliśmy jeszcze zwłaszcza pewni, czy gra będzie udana, więc uznaliśmy: jeśli wtopi, to przynajmniej przeżyjemy. To była dobra możliwość zminimalizowania ryzyka. Teraz ludzie nam piszą nieraz, że wypróbowali na Game Pass ale kupili też grę, by mieć" "Maelle jest najbardziej broken? Niee, jest może w top 3... Nie wiecie, co jest możliwe w tej grze. Wymyśliliśmy w grze tak przegięte buildy, że jeszcze nikt w sieci ich nie stworzył. Ale gracze już sporo rzeczy wynaleźli, szybciej niż myśleliśmy hehe. Ale nie ogłoszę swojej własnej tier listy" "Co dalej? Na pewno jaramy się możliwością zaczęcia nowego projektu. Bo ostatni etap pracy nad grą to sama optymalizacja, naprawianie błędów - więc nie możemy się doczekać, by móc wrócić do pracy kreatywnej. Na razie tylko czytamy Reddita, co ludzie zgłaszają, naprawiamy bugi, nic ciekawego" "Switch 2? Na pewno sukces gry otworzył wiele nowych drzwi, tyle powiem. Będziemy oceniać, co jest możliwe" Quelle suite pour Clair Obscur ? Avec Guillaume Broche, le directeur créatif - YouTube
  25. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame temat w Kącik Sportowy
    Nie czuję tematu. Trudno słuchając LeBrona odczuć, by na tym etapie życia chciało mu się przeprowadzać i wchodzić w nowy tryb latania więcej, spędzania mniej czasu z rodziną itd. Jasne, może negocjacyjnie musi tak mówić, przecież nie powie, że i tak zostanie w Lakers... Ale tego nie czuję. Poza tym, kto myśli o kontrakcie czterdziestolatka w takim momencie sezonu lol. Clippers po raz szósty z rzędu kończą sezon rozczarowaniem, mimo masy supergwiazd ściągniętych przez te lata. Westbrook odnalazł radość, mówiąc publicznie, że jest zawodnikiem, który robi masę rzeczy, może często rzeczy złych, ale robi... Zabawne to jest, jak wszyscy go chwalą, podkreślając, że no Russell to Russell, ponawala durne akcje często, ale to taki urok jego hehe. A teraz po tej mordędze, Denver zagra z OKC, którego zawodnicy zagrali jakieś 3,5 meczu przez ostatni miesiąc. Teraz zacznie się ocenianie, czy OKC utrzyma poziom w decydującym momencie, Denver tak łatwo nie będzie zmiażdżyć. A "doświadczenie i supergwiazdy" z Warriors zaczęli jednak mieć problemy, ich taktyka ofensywna wcale jakimś geniuszem największego weteraństwa w lidze nie imponuje (dać Curry'emu, Curry wyczaruje... Boże, w WIELU akcjach GSW ma TRZECH zawodników, których nikt nawet nie kryje na obwodzie, byli nie wbiegli pod kosz). Jeśli zwalą dziś serię, w której prowadzili 3-1... Kurde. Last Dance? Za rok pewnie dalej spróbują, ale to by było. Szkoda że mecz o 2.30 mimo niedzieli.

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.