Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Bonanza rusza dziś. Jako że Conference League ma mniej kolejek i teraz nie gra, to w tym tygodniu Liga Mistrzów rozpieści na 3 dni, w każdym mecze o 18.45 i 21. Na start Juve-PSV Eindhoven, gdzie mam jakiś tam hype na Brabantczyków. PSV pod wodzą, hm, mało cenionego przez kibiców Petera Bosza nagle dostało pierdolca i zaczęło dominować jak praktycznie nikt nigdy w historii Holandii. Pobili rekordy z czasów, gdy wygrywali Puchar Europy. W tym sezonie trzymają formę i kiedy wygrywają mecz 2-0, to jest dość rozczarowujące, że tylko tyle. Z golami 20-3 po pięciu spotkaniach, mają tempo na jeszcze lepszy sezon niż rok temu lol. W LM przegrali z Dortmundem, ale mieli momenty dominacji na boisku i stworzyli masę okazji, nie strzelając jednak goli. Skończy się na klepaniu swojego podwórka czy jeszcze coś pokażą w Europie? Juve nadal jest dla mnie przedziwne. Klub wielki, bogaty. A jednak... W składzie w tym momencie chyba nie ma zawodnika, którego randomowy fan z ulicy by kojarzył hehe. Nie jestem w stanie przekonać się, jak ktoś mówi, że Vlahović jest supergwiazdą typu Dybala. Jest nią bez wątpienia Bremer... jak na stopera. Klub wydaje się nagle stawiać na promowanie młodych. 19-letni Kenan Yildiz to na pewno wielki talent, podobnie jak 21-letni Savona. Gatti ma 26 lat, ale tak kompletnie zero kariery, że też trzeba go uznać za nową sensację hehe. Ciekawie wyglądają synowie - Thuram, Weah, Conceicao. Niby nędza jak na nadal drugi największy klub Włoch, ale bądźmy szczerzy - budżet Juve nie ma obecnie żadnego porównania do Manchesteru, Bayernu, PSG, Realu i Barcy. Raczej blisko mu do Tottenhamu, Atletico, Dortmundu itd. W Serie A nie ma takiej kasy. Ciekawe, czy mając 5 klubów w LM, Włochy nadal będą osiągać kapitalne rezultaty w rankingu UEFA.
  2. ogqozo odpowiedział(a) na ogqozo odpowiedź w temacie w PC
    Widziałem kilka opinii i na razie to są teksty typu "grałem 30 godzin i czuję że tylko liznąłem", niby recenzje, a mają vibe wczesnej recenzji, nie są pisane na podstawie WSZYSTKIEGO. Oczywiście z całego założenia ta kolekcja nie ma ciśnienia, żeby jeden gracz robił WSZYSTKO. Pojawiają się sugestie, że pewnie nigdy nie da się podsumować UFO 50 tak jak innych gier. Przeglądając kilka, widać to w akcji. Wszystkie teksty spędzają trochę czasu na opisanie ogólnego założenia. Jeśli zaś chodzi o samo granie, wszystkie teksty zdają się pisać zupełnie o czym innym. Często recenzja w ogóle opisuje tylko 3, albo 5 gier z pięćdziesięciu. Kurde wkurzające, że gra to niby emulator konsoli, z krzyżakiem i dwoma przyciskami, a tylko na PC. I pewnie wiele miesięcy zejdzie zanim wyjdzie na Switcha.
  3. ogqozo odpowiedział(a) na ireniqs odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Z opowieści Larian w making of wychodzi, że wojna opóźniła grę bardziej niż inne wydarzenia, a następną opóźniają nagrody hehe. - Czemu Larian tak zabiegał o licencję? Vincke: "Potrzebowaliśmy jakiegoś większego IP, żeby dalej się rozwijać po DOS2. Był sufit, którego nie przebijemy bez AAA - bez takiego budżetu, takiego wykonania, takiego marketingu, wszystkiego co niesie AAA. I widzieliśmy tylko trzy marki, które by nam dały szansę wejść na ten poziom - Fallout, Ultima i Baldur's Gate. Nie było wielkiego wyboru" - "ale graliśmy w Baldura gdy zaczynaliśmy, robiąc pierwszą grę, anulowaną, pt. The Lady, The Mage and the Knight. Wydawca nie pozwolił nam wtedy nawiązać kontaktu, żeby nie ujawniać sekretów warsztatu. Ale pamiętam granie w to i że nie było czegoś, co dla mnie jest bardzo ważne - dynamicznego otoczenia w którym można mieć interakcje ze światem" - Smith został zatrudniony po DOS2, którego pisał nawet recenzję dla Rockpaper...: "praca dla Larian to było marzenie, ale wiedziałem, że jeśli nie wypali, to będzie koszmar. Byłem pracownikiem nr 12 w studiu w Dublinie. Było jasne, że za kilka lat, to studio będzie nie do poznania, wszystko będzien nowe. Nie było wiadomo, co z tego będzie" - Dubrovina: "robiliśmy grę nie myśląc specjalnie o fanach. Robiliśmy ją głównie dla młodych ludzi, jak ja, a ci pewnie nie grali w poprzednie Baldury". Większość pracowników Lariana jednak była podjarana zdobyciem licencji. - Vincke: "ale zdałem sobie sprawę, że nie trzeba tak wiele zmieniać względem Divinity. Niby to nie był już ten mój własny świat, ale mieliśmy wiele wolności. Wizards powiedzieli: tutaj wy jesteście DM-em, to wasza opowieść" - przykładowo, Moonrise Towers opiera się na jednym kawałku z książki, mającym dwa zdania. A i to zmienili. "W tekście to były dwie wieże i długo też tak mieliśmy. Ale potem uznaliśmy: potrzebujemy tylko jednej wieży" - "przejście ze słowa pisanego na sceny kinowe było wymagające, ale konieczne. Jeśli mieliśmy wprowadzić gry jak DOS2 dla szerszej publiki, to trzeba było mieć wykonanie AAA, nie było innej opcji. Bo tylko wtedy mogliśmy się dowiedzieć, jaki jest rynek na tego typu grę. Jakiego typu? Na grę, która jest efektowna nie po to, by przykryć fakt że nie ma wyborów" - "ale opóźnienie najbardziej wyniknęło nie z kinowego wykonania, ani nawet COVID. Wojna wydłużyła dużo bardziej. (...) Myślałem o tym od dawna, więc gdy się stało, od razu było dla nas jasne: trzeba wszystkich stamtąd wynieść, bo prędzej czy później pójdą do wojska". Powstał cały sztab, pracujący prawnie i finansowo nad przeniesieniem pracowników z Petersburga. "Pracowali dzień i noc, by każdy pracownik miał dostosowane do swojej sytuacji rozwiązanie. Superdumny jestem z nich. Zaczęły się kłótnie z konsulatami i ambasadami, naprawdę skomplikowane to było". Ponad 90% pracowników studia się wyprowadziło z Rosji. "W robieniu gry, jeśli wyrwiesz jeden element, wszystko się wali. Bo coś, co miało być gotowe, nie jest. Więc to miało efekt już do końca produkcji. Trzeba było wyciąć trochę rzeczy, pójść na kompromisy. Zawsze się coś wycina, ale rzadko jest tak, że tracisz w trakcie developingu całe studio" - ciągle otrzymywane nagrody... męczą. Vincke: "to wspaniałe mieć taki moment, by celebrować, ale my nadal teraz mamy nagrody, na które trzeba iść. Są ważne i naprawdę je cenimy, ale było by fajnie, gdyby wszyscy się umówili, że robią to w jednym tym samym okresie. Naprawdę jesteśmy superwdzięczni... ALE. To zaskakująco wyczerpujące. Tego się nie spodziewałem. Może to dlatego, że chcesz zamknąć pewien rozdział emocjonalnie, a nadal go nie zamknęliśmy. (...) Zaczęliśmy rotować ludzi, wysyłać różnych na zmianę. Różni członkowie jadą na różne nagrody. To wpływa na development, jest ich sporo. Śmieję się, ale mówię poważnie. To jest prawdziwy problem dla nas" - Smith: "nie będę pracował nad następnym Baldurem, ktoś inny weźmie moje postaci. Ale tak już jest. Od premiery, postaci nie są twoje. Widzę sporo materiału od fanów. Cosplaye itd. Sporo materiału fanowskiego jest naprawdę pikantne, nie podoba mi się... Ale jeśli komuś się on z kolei podoba, to super. Nic, co teraz robię, nie ma nic wspólnego z Baldurem. Fajnie czasem powiedzieć: to jest nasza opowieść, jest dobra, nie potrzebujemy DLC ani sequeli"
  4. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Strzelanie goli grając na szpicy dla Man City jest spoko, ale kurde. Koleś w ciągu CZTERECH meczów TRZY razy wszedł z ławki przy remisie i zdobył zwycięskiego gola. Czegoś takiego nie było w historii, a co dopiero dla 20-latka. Duran w zeszłym sezonie dostawał sporo minut i jakoś nie kozaczył, ale teraz ma moją atencję lol.
  5. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Chelsea nadal wygląda cienko, ale kurde jest sprawa. Jadon Sancho wygląda dobrze. Nie jak poziom sprzed transferu, ale nie jak w Man United.
  6. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Haaland się wkurwił że nie istniał w meczu z Kazachstanem i teraz biedne kluby w Anglii będą płacić za to.
  7. ogqozo odpowiedział(a) na Tokar odpowiedź w temacie w Rock
    Pomijając sam nastrój na publice, to szczerze wolałbym pójść na portugalski tribute band Hybrid Theory, który brzmi nie tylko bardziej jak Linkin Park ale i mocniej. Tu nie jest źle, ale najciekawszy moment to 20 sekund jak śpiewa refren do "Lost". Nowa piosenka też brzmi jakoś bardziej na miejscu, lepiej jej leży. Reszta, może to kwestia nagrania, ale te wokale trochę giną w ścianie dźwięku. Jak na kogoś zatrudnionego specjalnie do wokali, jest też sporo niewyrabiania i fałszowania, nie ma co. Nic dziwnego - wiele z tych piosenek to jedne z najtrudniejszych do zaśpiewania poprawnie w muzyce rockowej lol, a ci ludzie mają 40 lat czy ile. Ale takie Hybrid Theory grające na festiwalach za 10 euro robi to obecnie może biedniej, ale lepiej.
  8. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Alisson pomógł, Salah i Diaz pewnie nie będą cały sezon wyglądać jak Messi, ale Liverpool i tak na pewno wygląda mocno. Arsenal nie ma takiej defensywy na ten moment, tutaj tym bardziej Raya pomógł broniąc, Brighton miało sporo okazji na terenie rywala. Jasne, Aston Villa i Brighton to chyba trudni rywale, ale tak to na razie wyglądało, bez dominacji. Możliwe, że i w ataku i w obronie dwie najlepsze ekipy w Anglii na ten moment to Man City i Liverpool. (Tottenham jest na pewno bardziej ofensywny niż Liverpool, ale nie znaczy że tworzy więcej okazji). Co więcej Liverpool wydaje się mieć "łatwe" mecze aż do końcówki października, gdy zagra z Arsenalem. Jeśli zachowają ten nacisk i bronienie Alissona, mogą wykręcić wynik w tabeli. Nottingham i tak nie wygląda źle, coś tam atakują. Ciekawi mnie oglądanie tego klubu bo jest jak ożywienie jakiegoś save'a z FM-a. Prawie każdy zawodnik w jedenastce był kiedyś talentem w większym klubie, a teraz... jest w Nottingham. (Tak, grałem Wolves, Swansea i Fiorentiną w FM-ie lol)
  9. ogqozo odpowiedział(a) na malin1976 odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Nicola Zalewski w klubie kokosa. Heros polskiej przerwy reprezentacyjnej nie zaakceptował transferu do Galatasaray. Całe lato, wychowanek klubu utrzymywał, że nie chce odchodzić do jednego z licznych klubów, mimo że w Romie wiele nie zarabia i za rok kończy mu się kontrakt. Zakochany w Rzymie, utrzymywał, że chce zostać i walczyć o miejsce w Romie. Turcja była ostatnią nadzieją, ale i tam okienko się zamyka. Roma naprawdę, naprawdę chciała się go pozbyć, bo oficjalnie wykluczyła go ze składu. Niemiłe dla gracza. Może coś się jeszcze zmieni, ale jest widmo przesiedzenia pół roku albo roku na trybunach.
  10. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Heidenheim powaliło - wskoczyli pięć poziomów bez budżetu, a teraz są liderem po dwóch kolejkach, z bilansem 6-0. Mimo pewnego utrzymania w Bundeslidze, klub wcale nie wykorzystał kasy i nie zatrudnił żadnych piłkarzy na poziomie Bundesligi. Dwie największe gwiazdy - demon lewej flanki Jan-Niklas Beste i strzelec goli Tim Kleindienst - zostały sprzedane za łącznie 15 mln euro. Przyszli zawodnicy głównie na wolnej agencji, z drugiej i trzeciej ligi. Największą "gwiazdą", jaką sprowadzono, jesrt Dorsch za 3 mln euro, który grał w co drugim meczu w Augbsurgu. Klub co prawda zatrudnił paru obcokrajowców - Brazylijczyk, ze dwóch Austriaków - ale bardzo tanich. Nie będzie już grania 100% minut przez Niemców, ale nadal budżet jest na poziomie kompletnie nieprzystającym do ligi. I są na czele tabeli! Niech ktoś to wytłumaczy. Oczywiście rywale, choć wielokrotnie bogatsi, byli też raczej z dołu Bundesligi pod względem sportowym. Dzisiaj w Dortmundzie będzie dużo trudniej.
  11. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Nadzieja jest. Man City właśnie zaczyna się bronić w sprawie 115 zarzutów w sądzie. Za rok-dwa może dostać sowitą karę. Chelsea też może czekać sporo problemów, bo zbierane są od ok. roku materiały w kwestii finansowania pod stołem różnych spraw przez Abramowicza. Jeśli Man City, Chelsea i Man United dostaną minusowe punkty, to Arsenal może postraszyć!
  12. ogqozo odpowiedział(a) na Rozi odpowiedź w temacie w PS5
    Coś musiało się zwalić? Gra robi też autosave, bardzo wyraźnie, co praktycznie minutę, wielki robocik stojący fizycznie na trasie zmienia się z czerwonego na niebieski. Musi być jakiś błąd w grze że to zwala save'a, bo wielu osobom się tak nie dzieje. Dziwna sprawa, ale wygląda na to, że gra zgrywa save'a na "dysk" zawsze wtedy gdy wyłączasz grę (lub włączasz inną aplikację naraz), wyłączasz konsolę lub usypiasz konsolę. Zazwyczaj się ostatecznie robi jedną z tych rzeczy siłą rzeczy hehe, więc głównie problem musi być gdy jest jakiś crash. Pewnie to sptachują. Jakbym stracił 11 godzin gry przez ten błąd to by była niezła beka, choć jeśli jest jedna gra której po czymś takim bym nie rzucił w cholerę tylko od razu przeszedł ponownie, to jest to Astro Bot.
  13. ogqozo odpowiedział(a) na YETI odpowiedź w temacie w PS5
    "Niby" czyli co konkretnie lol, każdy temat o dużej grze to jest PC lab od dawna. Nie ma innego podejścia od wielu lat. Jednak ogólny argument nie wymaga właściwie żadnych cyfer i konkretów. Ogólnie wiadomo jak jest: 1) wielu ludzi mówi, że lepiej grać na PC, bo co prawda droższy, ale więcej pikseli, więc dla nich lordów wymagających jakości i niezadowalających się byleczym to jest lepsze. 2) Sony ogłosiło konsolę, która daje więcej pikseli za więcej kasy i 3) ludzie ją jebią że jest absurdalnie i nierealistycznie droga, podczas gdy pecet z tym samym efektem byłby droższy. Obojętnie jakie to są wartości i co są dla kogo warte, tak pod względem czystej logiki widzę tu coś dziwnego. Wydałem to 600 euro głównie po to żeby pograć w Rebirth (warto, ale serio, co poza tym normalny człowiek ma z tego wydatku). Może mi się to wydawać przesadne wydawać drugie 600 euro (wliczając sprzedaż amatora), żeby pograć w Rebirth w 60 FPS. Ale wiele osób tutaj serio uprawia taką matematykę - jak jest dwa razy więcej FPS to gra jest dwukrotnie lepsza, cały czas, więc w sumie czemu nie, opcja jest.
  14. ogqozo odpowiedział(a) na Rayos odpowiedź w temacie w Switch
    Nie widziałem chyba nigdy sugestii, że dobrze żeby leżało rozładowane. Switch ma ogólnie zabezpieczenia takie, żeby bateria nie była dosłownie rozładowana, bo to by ją rozwaliło na pewno, chyba każdy sprzęt je ma, ale tak czy siak, praktycznie wszystko co czytałem generalnie mówi że im wyżej tym lepiej, w każdym razie powyżej 50%. Kwestia powyżej 80% zależy od ustawień i tutaj już różne rzeczy piszą - jeśli nie ma ograniczenia w samym urządzeniu, to raczej lepiej mieć 80% albo niżej, niż wyżej. Nintendo oficjalnie mówi tylko, że baterię rozwali trzymanie jej rozładowanej pół roku. Bardziej szczegółowe zachowania POWINNY nie mieć kolosalnego wpływu na życie baterii, tak spadnie z czasem do pewnie 80% oryginalnej pojemności, a tak może do 90%. Najgorsze dla życia baterii są jednak awarie, a te w dzisiejszych czasach wynikają chyba z randomu i z wysokiej temperatury częściej niż z dokładnego DOD. Jak chcesz nie używać Switcha, to konsensus wydaje się taki: wyłączyć konsolę (nie uśpić), trzymać baterię na poziomie 50%-80% w chłodnym, suchym miejscu, i w jakimś futerale co najmniej żeby pyły itd. nie dostawał się do wtyków i wentylatora, włączać i sprawdzać stan najwyżej co kilka miesięcy.
  15. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Man United ogłosiło straty 113 mln funtów w sezonie 2023-24. W kontekście coraz mocniejszych zasad "utrzymywalnego budżetu" w Anglii, to spora liczba. Limit teoretycznie wynosi 105 mln za ostatnie TRZY sezony, a Man United ma już za ostatnie trzy lata przekroczyło 250 mln. Trochę więcej. Można odliczać różne rzeczy, np. "wydatki na rozwój", więc nie jest to na razie jakoś potwierdzone, czy Man United łamie przepisy, klub oczywiście stwierdził że nie. O sytuacji pisałem tu nieraz, bo ciekawi mnie co dalej. Miało być naprawdę "ciche lato" zablokowane przez bilans finansowy, ale ściągnęli 5 zawodników do jedenastki. Klub skupił się na oszczędzaniu w innych rejonach, kończąc z Fergusonowską koncepcją "pracy na całe życie" i zwalniając masę pracowników nie-piłkarzy. Czy nie skończy się stratą punktów jak w Evertonie, zobaczymy, na razie ich wyniki są podobne jak Evertonu.
  16. ogqozo odpowiedział(a) na YETI odpowiedź w temacie w PS5
    Pudełka są korzystne dla tych co chcą je mieć i dla tych co nie chcą ich mieć lol. Ja nie jestem kolekcjonerem więc dzisiaj puściłem Astro Bota za 55 euro, co oznacza że ogranie tej kapitalnej giereczki kosztowało mnie 10 euro. A jakbym kupił cyfrówkę, to kosztowałoby 70. Pomnożyć przez to wszystkie gry, i się robi dużo większa kwota, niż cena jakiejkolwiek konsoli. Oczywiście, teoretycznie trzeba by dodać, że nic nie ma za darmo, że więcej wydanej przez klienta kasy to więcej dla developera, zwłaszcza, że przy cyfrówkach odpadają znacznie jednak większe koszty związane z prowadzeniem sklepu, transportem itd., a więc więcej trafia do samych twórców gier i można by oczekiwać lepszego stosunku budżetu gry do ceny detalicznej. Tak zresztą ogólnie się dzieje w branży tak naprawdę, a ceny gier w kontekście inflacji i budżetów produkcji spadają. NO ALE pojedynczej osobie najbardziej się opłaca samemu kupić pudełko i żeby inni kupowali cyfrówki hehe.
  17. ogqozo odpowiedział(a) na YETI odpowiedź w temacie w PS5
    Drogą po prostu wszystkiego, jak już mamy być ściśli. Wszystko jest droższe. W porównaniu do inflacji i ceny WSZYSTKIEGO, PS5 (z napędem) była tańsza niż Szarak był w momencie premiery. A mówię tutaj o kalkulatorze amerykańskim, żeby już litościwie nie mówić o polskim, gdzie w momencie premiery Szaraka duża większość Polaków zarabiała miesięcznie kwotę trzycyfrową (w złotówkach). iPhone też się drogi wydaje, a porównując do inflacji, najnowszy model w podstawowej wersji kosztuje tak naprawdę prawie tyle samo, co pierwszy iPhone (755 vs 800 dolarów). Więc tą "drogą" idą po prostu wszyscy, w każdej dziedzinie życia. Hmmm czyżby mieli powód, nie, pewnie nagle gatunek ludzki stał się chciwy i zanim ja zacząłem się starzeć to wcale nie był.
  18. ogqozo odpowiedział(a) na YETI odpowiedź w temacie w PS5
    Gdyby tak to działało dla większości, to ludzie nie kupowaliby masowo PS5 w ogóle lol. Przecież gier, które faktycznie wymagały PS5, a nawet takich które nie były też dosłownie na PS4 i były z grubsza naprawdę tą samą grą, było przez pierwsze LATA malutko. Niemniej ludzie wykupywali za 600 euro wszystkie zapasy, a na Allegro ludzie płacili ponad 700 euro przez długi czas, kiedy tylko ktoś wystawił za tyle. FIFA i Call of Duty nadal są na PS4! Wychodzący niedługo Black Ops 6 będzie nadal też na PS4 i X1. Dla tych serii to akurat nic takiego nowego. Po premierze PS4 w 2013 roku, dopiero FIFA 20 nie była na PS3, Call of Duty porzuciło stare konsole pod koniec 2016. Ale to jest standard dla największych hitów, który dopiero teraz przechodzi. W zeszłym roku, trzy lata po "starcie nowej generacji", także np. Hogwarts Legacy, Star Wars: Jedi Survivor i Diablo IV były na PS4. Ja nawet szczerze mówiąc to nadal serio nie wiem, po co ludzie kupują PS5 lol. W sensie to nie przytyk, po prostu nie wiem co te dziesiątki milionów z nią robią. To jest fakt że większość gra w GTA V, FIFA, Call of Duty, Fortnite'a i Robloxa. Czy to im aż tyle zmienia? Ale kupili. Nowe gry swoją sprzedażą już nie uzasadniają tego szału. Wydaje się, że każdy grał w Elden Ringa. Jednak to jest podobno z 10 mln sprzedaży dla PS4 ORAZ PS5. Patrząc na rynki gdzie podawano sprzedaż obu wersji, np. Famitsu w Japonii, wersja na PS4 w momencie premiery - półtora roku po wyjściu PS5 - sprzedawała się znacznie lepiej (dane z Europy sugerowały odwrotnie, dużo lepszą sprzedaż wersji PS5. Ale nie dominująco większą). Zostaje nowy Spider-Man, tylko na PS5, który w końcu jako pierwszy przebił kilka milionów oficjalnie i to o wiele, bo przebił 10 mln. Sporo, ale można spytać, co reszta ludzi robi ze swoimi PS5, że im aż tak było potrzebne. Jako człowiek, który z miłości do wszelkich gierek kupił nawet Playdate za 300 euro, więc spokojnie i na maszynkę do Rebirtha chętnie dam 600, mogę tylko zgadywać w sumie jak jest u masowej klienteli.
  19. ogqozo odpowiedział(a) na Rozi odpowiedź w temacie w PS5
    W sumie jak pomyśleć to faktycznie nieco zaskakujące. Square generalnie nie boi się doić swoich postaci, zwłaszcza tych z Final Fantasy i Niera Automaty (czy ktoś ma kompletną listę gierek, w których dodano kostium 2B lol?) , a obie te gry były ekskluzywami na Plejstejszyn i nie ma nawet odniesienia do nich. Ponadto nowe edycje FF7 to dalece najlepsze gry odpowiednio na PS4 i PS5, oraz jako jedne z nielicznych nie wyszły nigdy na innych konsolach. Postaci z FF7 trafiły do Smasha po długich i głośnych negocjacjach, ale nadal, FF7 to gra na Plejstejszyn, nie na Nintendo, a zrobili to (zresztą niejedyna gra Square-Enix na plejstejszyn, która trafiła do Smasha). Jak ktoś chyba pisał tutaj, w creditsach Astro Boya ewidentnie są też copyrighty z marek, które pewnie mają być w darmowym DLC, bo na razie ich nie ma w grze, i to sporo i też 3rd party: Assassin's Creed, Rayman, Croc, Worms, Stellar Blade itd. Ale nic ze Square-Enix. Może Square-Enix faktycznie zrobiło to celowo, by po niedawnym oświadczeniu, że zamierzają być multiplatformowi (czego naprawdę nie było potrzeby tak bez konkretu od razu ogłaszać...), nie wysyłać jakiegoś medialnego sygnału, że są marką Plejstejszyn. Kto wie, może są zawiedzieni tym, jak wyszły efekty ekskluzywnej współpracy z ostatnimi Fajnalami na PS5. Przypomnijmy, że Square-Enix nadal nigdy oficjalnie nie podało sprzedaży Rebirth, a zazwyczaj lubi się chwalić. Tymczasem zrobili grę, która odstawia resztę hiciorów o głowę, i bardzo wiele w nią włożyli i bardzo wiele w przyszłości firmy zależało od jej sukcesu, a wspominają w sprawozdaniach, że sprzedaż była "rozczarowująca". No i właśnie - niby mamy znowu FF7 na Plejstejszyn i znowu jest rewolucja i rewelacja, ale efekt dla samych twórców był tym razem znacznie inny. Z drugiej strony, to ikonka w Astro Bocie, co to za różnica dla kogokolwiek.
  20. ogqozo odpowiedział(a) na ogqozo odpowiedź w temacie w PC
    Zależy, co tutaj znaczy "mini gierek". To są retro normalne gry z udawanych lat 80., chociaż tak naprawdę czerpiące z wiedzy współczesnej i próbujące coś tam zawsze wnieść zaskakującego (według recenzji, część wnosi rewelacyjnie wiele, część trochę, a część według nich prawie nic ciekawego), więc zazwyczaj znacznie bardziej rozbudowane, niż przeciętna gra z faktycznej epoki. Wiele z nich jest dość prostych i krótkich, jak to i bywało w hiciorach z lat 80., ale jest i RPG dłuższe od Astro Bota itd. (Tak, jest też platformer, w którym postać może się zmniejszać i zwiększać, wow jak oni to wymyślili) Spelunky 2 zawsze kosztowało 80 zł, więc nikt się nie nastawia na drożyznę, choć z racji obszerności, 8 lat developingu przez 6 osób, zakładam, że będzie drożej, niż Spelunky. Mniej niż 120 zł by mnie zdziwiło. Gra zbierze świetne recenzje bliskie 9/10 i zarobi, ale na pewno do jakiegoś wielkiego mainstreamu nie wejdzie jako zbyt wymyślna.
  21. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Włączyłem i poczułem się staro hehe, to wygląda jak pecetowa gra online w sensie że nie mam pojęcia w ogóle co mam robić, dosłownie co w ogóle kliknąć żeby cokolwiek się działo hehe.
  22. ogqozo odpowiedział(a) na ogqozo odpowiedź w temacie w PC
    Edge daje 9/10. Gra ma wewnętrzny system "achievementów" zachęcający do spróbowania każdej gry. Zazwyczaj zajmie to godzinę albo dwie, żeby to osiągnięcie zaliczyć, a więc jest to raczej początek, ale taki że się zapoznamy z daną grą. Wybór gierek porównywany jest czy to do Immortality (większa historia wynikająca z fragmentów) czy open worldów (możemy wybrać wiele rzeczy, a wybieramy tę, co sugeruje, że jest najciekawsza). Gry typu "platformer z zagadkami" czy te w okolicach Zeldy i Metroida należą do najlepszych w gronie, ale nie tylko one. Podobno w grze jest "więcej okazji do kanapowego multi, niż zazwyczaj dostajemy w świecie gier przez cały rok".
  23. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Po cichu Core Keeper bardzo dobre recenzje, zaraz się zaciągnie po sprzedaniu Astro.
  24. ogqozo odpowiedział(a) na Grabol odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Barcelona potwierdziła oficjalnie, że Bernala czeka rok rehabilitacji. Tragicznie zerwany kwiat, który właśnie zdawał się rozkwitać....... Jedyna nadzieja dla Barcy, że każdy będzie grać jak Valladolid i nawet grając jako środkowy pomocnik Olmo będzie miał okazji jak na hat-tricka, a Casado nie będzie musiał nigdy odbierać piłki nikomu, chyba że po dobroci.
  25. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Nie ma żadnych sugestii, by Curry rozważał odejście. Pasuje mu wszystko co go spotyka w zatoce, a ekipa na pewno tego nie zrobi, jeśli nie poprosi, bo jego popularność jest ogromna i nawet gdyby grał kaszanę, to byłby wart maksymalnego kontraktu. Curry jedynie zasugerował, że może zmienić zdanie, jeśli Warriors nie będą w ogóle "kompetytywni", "to nie znaczy że trzeba wygrać mistrzostwo, ale o coś walczyć", "ciężko było by zaakceptować bycie na samym dnie", więc jak na kulturę NBA nie jest jakiś bardzo wymagający hehe. Podziemski i Kuminga to wielce obiecujący młodzianie, Royce-Jackson powinien być spoko, a Hield i Melton to ciekawe nabytki na nowy sezon. Pozbycie się Klaya i CP3 to dobry kompromis, bo właściciel MOCNO obniżył w ten sposób wydatki, a obaj nie byli już jakimiś potęgami w zeszłym sezonie. Ponadto za rok cap skoczy, a GSW będzie nadal miało Kumingę, Moody'ego itd. na kontraktach rookie i będzie mogło zostawić Looneya, Paytona czy Meltona i zaoferować komuś ze 40 mln rocznie, co potencjalnie może dać tej "dynastii" jeszcze jedno nowe życie.