Skocz do zawartości

Wredny

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wredny

  1. Wredny odpowiedział(a) na Masorz odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Obejrzałem przed chwilą i naprawdę spoko. Co prawda słabiutkie CGI zdradzało streamingowe korzenie tego tytułu, ale ogólnie można było to przełknąć. Z bohaterką mam problem, bo niby aktorka jest w połowie krwi indiańskiej to jednak tajsko-chińska mieszanka ze strony matki zbyt mocno odcisnęła piętno na jej twarzy i jakoś mi tu nie pasowała. No i to budowanie postaci - z jednej strony możliwe, że tak zbuntowana była niejedna, młoda indiańska dziewczyna, którą wkurzało zbierania jagód i pranie gaci w rzece, a przez te wszystkie "strong female protagonist" z dzisiejszych filmów ja jestem przewrażliwiony, ale wydało mi się bardzo leniwym i prostackim zabiegiem to całe pomiatanie nią i mówienie, że się nie nadaje, żeby mogła udowodnić, że jednak girl power i zdobyć uznanie męskiej części plemienia. Predator naprawdę spoko, odpowiednie dawkowanie jego obecności, walki dobrze zrealizowane, krwawe egzekucje również na plus, podobnie jak zestaw gadżetów. Podobała mi się zarówno maska, jak i to co pod nią - w końcu oni też mogą mieć różne twarze. Ogólnie więc dam te 7/10 na zachętę i nawet sprawię sobie fizyczne wydanie do kolekcji - jest jeszcze nadzieja w tej marce.
  2. Wredny odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Ogólne
    No jak wjechałem Marstonem do Thieves Landing to od razu zamarzyła mi się taka Tortuga na poważnie właśnie od Rockstar - doskonale Cię rozumiem
  3. Wredny odpowiedział(a) na Yuki odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    @Roger, dzwoń do Microsoftu, żeby udostępnili więcej serwerów
  4. Wredny odpowiedział(a) na Blaise odpowiedź w temacie w Seriale
    Obejrzałem i nie ma startu do serialu. Ogólnie to straszny szrot ten film i sam w sobie to może 4/10 by wyciągnął. Broni się jedynie na zasadzie sentymentalnej podróży i odkrywania smaczków ("o patrz, młody Paulie/Silvio/Pussy!" albo to nawiązanie do "American Gangster"). Główny bohater chujowy i bezjajeczny (nie pomógł fakt, że cały czas widziałem w nim nerdowatego braciszka N.Cage z "Face Off"), w sumie cała obsada w chuj nijaka, historia również jakaś z dupy, zupełnie nieinteresująca. Jedynie sceny zabójstw/egzekucji mogę pochwalić, cała reszta to kilka lig poniżej serialu (aktorstwo, klimat, historia). Naciągane 6/10 tylko i wyłącznie ze względu na smaczki, bo ogólnie to szajs i nie polecam.
  5. Wredny odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Ogólne
    Też kiedyś mi się coś takiego od R* marzyło, ale taka gra już dawno powstała i zrobił ją UBIsoft, a nazywa się Assassin's Creed IV Black Flag Pamiętam, że te moje fantazje o pirackiej grze od Rockstar były świeżutko po tym, jak Disney ubił fajnie zapowiadającą się Armadę:
  6. Wredny odpowiedział(a) na Daddy odpowiedź w temacie w Ogólne
    Kurde, skoro pudełko ma wyjść we wrześniu to mogliby to DLC wrzucić już w komplet
  7. Wredny odpowiedział(a) na kubson odpowiedź w temacie w Xbox One
    Po prostu na każdej konsoli są tytuły z duszą/magią/pieprzem (czy co tam teraz za termin na forumku obowiązuje), nawet na tym bezdusznym, zimnym, amerykańskim, korporacyjnym XBOXie. ORI to właśnie jedna z takich gierek. Inny przykład to chociażby cudny Sunset Overdrive
  8. Wredny odpowiedział(a) na Mustang odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    FORZA HORIZON (GS 950/1500) Bliżej/więcej niestety już nie będzie - wycisnąłem ile się dało, choć gdybym się nie opierdzielał to zdążyłbym jeszcze 3 online'owe acziki drapnąć (i miałbym 990GS), ale niestety serwery wyłączyli, więc i tak cieszę się, że z pomoca pewnego ziomka z UK, udało się dziś ogarnąć ostatnie dwa wyzwania do achievementa Cruise Club (20GS). Jak widać na screenach - 100% aktywności zaliczonych, gierka singlowo wyciśnięta na maxa. Gdybym kiedyś musiał wybrać ten jeden, jedyny tytuł w historii XBOXa, w który należy przed śmiercią koniecznie zagrać, bez wahania wskazałbym właśnie pierwszą część Forza Horizon I pisze to ktoś, dla kogo wirtualne ścigałki mogłyby nie istnieć. Ta gierka to absolutne ucieleśnienie konsolowego funu i czystej radochy z gry - wszystko, począwszy od zajebistego wprowadzenia, prześlicznej grafiki (włącznie z całą oprawą, otoczką, designem menusów), świetnego udźwiękowienia, poprzez super zaprojektowaną mapę i genialny klimat motoryzacyjnej fiesty, a na zajebiście przystępnym i rajcownym modelu jazdy kończąc - wszystko tu krzyczy "10/10!" Otwarta, ale nie przesadnie wielgachna, skondensowana i sensowna mapa do zwiedzania, rozsądna ilość aktywności i tryb kariery z oldschoolowym pokonywaniem "bossów" i pięciem się w górę społecznej drabinki. Do tego odjechane wyścigi specjalne, które przez lata stały się wizytówką serii, podobnie jak kapitalne rozszerzenia (w tym przypadku o tematyce rajdowej), ale o tym niestety nie mogę się wypowiadać, bo zawartości cyfrowej, związanej z tym tytułem, niestety już znikąd nie można pobrać. Na nowszych generacjach (choć na X360 również - niedawno testowałem) gra wygląda prześlicznie, a na XONEX i XSX dostała update rozdzielczości do 4K. Szkoda, że nie ma boosta do 60fps, ale i tak z całego serca polecam zagrać bo to jednocześnie początek, jak i szczytowe osiągnięcie tej zajebistej serii. Moja ocena to 10/10 i jest to chyba pierwsza dycha, którą dałem grze wyścigowej Trudności calaka oceniać nie będę, ale gdyby wszystko działało to myślę, że byłoby to gdzieś w granicach 4/10.
  9. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Kolejna porcja zabytków, uzupełniających stare kolekcje. Sonic Generations to zakup trochę impulsywny, choć miałem w obserwowanych od dłuższego czasu. Wrzutka na grupie fb przypomniała mi o tym tytule i uległem emocji chwili, a teraz kojarzę, że chyba raczej powinienem brać na X360, bo we wstecznej dostał FPS boost Dwie Yakuzy przyszły w pakiecie z resztą widocznych na zdjęciu tytułów (oprócz Sonica i Conana) - przeglądałem "inne przedmioty sprzedającego" i dodałem do koszyka, żeby Yakuza Dead Souls miała jakieś towarzystwo na półce X-MEN Destiny jeszcze w folii - swego czasu olałem, ale jak zobaczyłem u tego samego sprzedawcy to dorzuciłem do kosza. Conan jakoś zawsze umykał mojej uwadze, aż wreszcie sobie o nim przypomniałem i trafiłem nawet nówkę w folii - wersja X360, bo ta z PS3 nie miała trofeów. Blacksite od dawna miałem na liście i podobnie jak Conan wybrałem wersję z wirtualnymi pucharkami (szukam jeszcze Legendary i dark Sector w dobrym stanie). Tony Hawk's American Wasteland to kolejny z "remasterów" na X360 z przełomu generacji (mam już takich kilka, że wspomnę GUN, NFS Carbon/MostWanted, Burnout Revenge czy The Godfather), a że nigdy w tę odsłonę nie grałem to chętnie sprawdzę. A trzy ostatnie tytuły... Stare, indiańskie przysłowie głosi, że "kto w wirtualny gra tenis, ten duży ma beniz" Tak mnie jakoś naszło po tym "Matchpoint" w Gamepassie - przypomniałem sobie zajebiste chwile spędzone z dwiema pierwszymi częściami Virtua Tennis na Dreamcascie, a Top Spin 2 wpadł przy okazji (teraz, dla uzupełnienia kolekcji trzeba będzie jeszcze Top Spin 3 kupić). No i komplet nowych pudełek BR, bo ludzie to świntuchy i musiałem wymienić pudełko od Sonica i Yakuzy 4 - obydwie spaskudzone naklejką zdartą prawie do samego kleju.
  10. Wredny odpowiedział(a) na easye odpowiedź w temacie w Ogólne
    Nie no z tym to przegięli pałę jak na tak lajtowy tytuł - miałem większego moralniaka niż po skończeniu The Last of Us Part II
  11. Wredny odpowiedział(a) na Wredny odpowiedź w temacie w Ogólne
    Lata temu kupiłem to w cyfrze, a niedawno także pudełeczko dokupiłem do kolekcji - cudowny tytuł
  12. Wredny odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Ogólne
    Pierwszy Risen na XSX to niezły hardkor głównie przez kamerę, która lata jak poyebana przy ledwie muśniętej gałce - czułość jest chyba domyślnie ustawiona na 1000% i nie da rady tego skorygować.
  13. Wredny odpowiedział(a) na Yuki odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Ja nie lubię tych jednolitych, pisanych tą samą czarną czcionką na białym tle - uwielbiam właśnie, gdy na grzbiecie tytuł wypisany jest tym samym fontem, co na ekranie tytułowym i froncie okładki - lubię te różnokolorowe, rozpoznawalne z daleka grzbiety. Jedyne co mnie wkurza to gdy ktoś chciał być oryginalny i wrzucić napis w drugą stronę, jak ten nieszczęsny FUEL np.
  14. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Ja właśnie przez wiadomości i obawy związane z tym "remasterem" postanowiłem wrócić. Choć planowałem zagrać na X360, bo wczoraj, w lokalnym sklepiku dorwałem podobno jakieś super rzadkie wydanie (ziomek uświadomił mnie, że ta wersja okładki śmiga na ebayu w przedziale pomiędzy 200 a 400$). Zobaczyłem jednak, że jest jakiś pucharek online (za ranking online) i stwierdziłem, że najpierw wrócę na PS3, żeby mieć to z głowy, w razie gdyby naszło mnie kiedyś na platynkę. W ogóle gierka stała się niezłym kąskiem kolekcjonerskim, więc niezły fart, że wersję PS3 mam od lat, gdy chodziła za grosze, a tę na X360 kupiłem wczoraj za 70zł.
  15. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Wróciłem do Lollipop Chainsaw na PS3 - mocno popyerdolony tytuł, ale ze wszech miar zajebisty (screeny "z duszą")
  16. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    #StacjonarniePrzyOkazji Miałem dziś załatwić kilka spraw, więc skoro już wyszedłem to postanowiłem zahaczyć o sklepik w pobliskiej Galerii i oto efekty tego wypadu: Kingdom Under Fire Circle of Doom to japoński action RPG i kolejny tytuł "Only on XBOX 360", który miałem na liście. Podobnie zresztą jak pierwszy Titanfall, choć to raczej ze względów kolekcjonerskich, bo wiadomo, że nawet na XONE multi jest tu praktycznie martwe - 10zł, więc przygarnąłem. Lollipop Chainsaw posiadam już na PS3, ale tutaj zainteresowała mnie inna okładka, a fakt stale rosnącej ceny tego tytułu sprawił, że te 70zł wydało się bardzo spoko opcją. Peter Jackson's King Kong to tytuł, który ogrywałem lata temu na PS2, ale na X360 jest kilka takich tytułów z tamtych lat, więc traktuję je jako "remastery" i aktywnie poszukuję tych gierek z przełomu generacji, plus oczywiście możliwość zdobycia achievementów Zone of the Enders HD Collection to jedna z niewielu (jedyna?) "HD Kolekcji", których nie miałem jeszcze w swoich zbiorach - wszystkie inne mam na PS3, ale skoro trafił się ideał na X360 to wybrzydzać nie będę. Star Ocean the Last Hope urzekł mnie piękną okładką i w sumie jedynce, co o tym tytule wiem to słynne "10/10" w trudności platyny/calaka - wiadomo więc, że będzie grane, ale nie calakowane
  17. Wredny odpowiedział(a) na Fanek odpowiedź w temacie w Ogólne
    Proszę ile może zdziałać jeden ojciwski liść na otrzeźwienie od Pupcia
  18. Wredny odpowiedział(a) na Yuki odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Luzik. Ja chyba zrobię coś na zamówienie, jak już na swoim będę. Póki co kiszę się w jakiejś szafce na wynajętym, po trzy rzędy gierek na półce
  19. Wredny odpowiedział(a) na Yuki odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Trochę za głębokie te półki jak na mój gust, no i drażni mnie ten brak alfabetycznego porządku, ale zbiory zacne - mógłbym godzinami wyciągać i oglądać te pudełeczka, oraz o nich dyskutować
  20. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    #RozdziewiczeniePaczkomatu Moje pierwsze zakupy w nowym miejscu zamieszkania Kolekcja X360 stale się powiększa, a tutaj doszły prawdziwe perełki i tytuły ciężko zdobywalne w normalnej cenie (więc kupiłem je w nienormalnej). F.E.A.R. FILES to ekskluzywny dla XBOXa pakiet dwóch rozszerzeń do części pierwszej, który wraz z tą jedynką właśnie, stał się strasznym rarytasem po tym, gdy Microsoft ogłosił, że będą to ostatnie tytuły dorzucone do wstecznej kompatybilności. Jedynkę na X360 zdobyłem już jakiś czas temu (na PS3 mam całą trylogię, ale część pierwsza nie ma trofeów) i teraz wreszcie mam jej uzupełnienie. NARUTO the Broken Bond to kontynuacja Rise of the Ninja, które też już udało mi się dorwać i gra podobno ze wszech miar lepsza (ale też dużo droższa) od części wcześniejszej. No i kolejny tytuł "Only on XBOX360" w kolekcji WWE Smackdown! vs. RAW 2008 to zakup dość niespodziewany, podyktowany impulsem. Na grupie fb zobaczyłem wrzutkę pewnego prywaciarza, który pokazał swoje zakupy w celu dalszej ich odsprzedaży i gdy zobaczyłem to piękne wydanie (i to jeszcze nówka w folii!) czternastoletniej gry, wiedziałem, że muszę to mieć - zwłaszcza, że kosztowało mnie to ledwie 58zł.
  21. Wredny odpowiedział(a) na jakbu odpowiedź w temacie w Opinie, komentarze - forum, magazyn
    Raczej od 50 wzwyż.
  22. Wredny odpowiedział(a) na jakbu odpowiedź w temacie w Opinie, komentarze - forum, magazyn
    W piątek pakowałem rzeczy do przeprowadzki i niestety musiałem pozbyć się kolekcji "extrimów", a także NEO PLUS i kilku innych "szmatławców" (a nawet wydań specjalnych, poradników itp). Strasznie dużo ten szajs ważył i stwierdziłem, że muszę się z tym rozstać. Wyrzucić na śmietnik było żal, w sprzedaże bawić mi się nie chciało, całe szczęście, że mam sąsiada-konsolomaniaka, więc mu to sprezentowałem. Trzy wypakowane siaty IKEA, po 30kg prasy gierkowej każda
  23. Wredny odpowiedział(a) na ASX odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    W ogóle drażni mnie to niby "ready to play" na którymś etapie aktualizacji (przynajmniej na PlayStation), bo w praktyce nigdy to nie działa - gra i tak musi zainstalować się w 100%, żeby dało się ją odpalić.
  24. Wredny odpowiedział(a) na ASX odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Chyba, że jest to casus State of Decay Year-one Survival Edition, które z nazwy (i na pudełku) zawiera wszystko, co było wydane na X360, włącznie z obydwoma rozszerzeniami, a w GP jakimś cudem wykastrowano to wydanie tylko do podstawki, mimo że dodatki są integralną jej częścią.
  25. Wredny odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS4
    ...tak szybko odchodzą