Treść opublikowana przez Wredny
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Jak z każdym tego typu przełomowym ficzerem - przypominam, że PS2 miało sterować rakietami
-
Days Gone
A to też znam takie przypadki - jeden znajomy mówił, że go ta gra nie interesuje, bo z zombie to on lubi survival i jak jest lekko pod górkę, a nie jazda bez trzymanki i ciągle palec na spuście. Ja wiem, że chcieli tymi hordami zabłysnąć, ale sam miałem mieszane uczucia po kilku materiałach promocyjnych - klimacik był niepodważalny, ale nie chciałem wesołej sieczki i eksterminacji setek zombiaków w przeciągu paru minut - całe szczęście było zayebiście, ale ten marketing nie był zbyt fortunny.
-
Snow*Runner
Ta fura wygląda jak te wszystkie przydrożne wraki w Falloutach
-
Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
No i ch#j, macie mnie na sumieniu - dziś kupiłem LG C9 55" - dostawa w sobotę
-
Days Gone
Dokładnie - nie za błędy (których tak wiele znowu nie było - grałem od premiery - standardowy poziom open-worldów) została zyebana, tylko za to, o czym Wojtek pisze. Owszem, śmieszne glitche, zapadające się w gruncie zombiaki czy cut-scenki, poprzedzone loadingami (a także spadające klatki podczas nocnej jazdy w deszczu) to były (być może nadal są) realne problemy, ale to nie one zaniżyły średnią na meta (bo to nadal były oceny w przedziale 7/10), a te śmieszne dziewczynki, które wystawiały clickbaitowe wartości, bo im Deacon nie podszedł, a zombiaki nie były czarne. Nigdy nie było tak, że "na premierę to był kibel jakich mało" - to nie Fallout 76 czy AC Unity.
-
Konsolowa Tęcza
No własnie ciężko nazwać te "dające info do celu" pobocznymi, skoro bez nich nie byłoby głównego zadania. A same te zabójstwa to też tragedia bo nie szło nikogo cichaczem ubić - za każdym razem była zadyma, co strasznie mi nie pasowało po tych wszystkich zapowiedziach o swobodzie działania i nastawieniu na stealth.
-
Właśnie zacząłem...
Faktem jest, że gra jest liniowa do bólu, a do tego sztywna i drewniana. Te animacje wspinania się, gdzie czuć, że mamy zero kontroli, czy sporo niewidzialnych ścian w tych wąskich korytarzykach... Ale ogólnie miło wspominam, nawet platynkę wbiłem. Pomysł z układaniem własnych combosów ciekawy, ale średnio wykorzystany, no i sama walka też do płynnych nie należy - strasznie to drewniane było, pamiętam... To co w Remember Me robi najbardziej, to (oprócz naprawdę seksownej bohaterki i jej tyłeczka) ten cyberpunkowy setting, zayebisty klimat oraz całkiem zgrabna historyjka - myślę, że dzięki tym składnikom dałbym dziś 7/10.
-
Dark Souls
Poyebauo mi się i miałem na myśli PvE No i mimo, że najgorsze to akurat z DSII paradoksalnie spędziłem najwięcej czasu
-
Dark Souls
Z tym się akurat nie zgodzę - inne tak, ale gorsze? Raczej nie. Co prawda pod względem PvE DSII była najgorszą częścią, z masą tanich zagrań i leniwym projektem mapy, ale mimo wszystko pierwotna wersja była bardziej przemyślana pod kątem rozstawienia przeciwników. No ale skoro uparłeś się na "całą zawartość", wszystkie DLC, no i lepszą grafikę to wyjścia nie masz - Scholar of the First Sin.
-
Elite: Dangerous
A dla mnie to dealbreaker - przy takim bajerze to już żaden Star Citizen niepotrzebny, bo tylko tego mi brakowało. Serio, uwielbiam tę gierkę, ale zawsze mnie bolało, że "jesteśmy statkiem", a nie jego pilotem - teraz się to zmieni i będzie można połazić swoim avatarem (mam nadzieję na zwiększone mozliwości customizacji ludka). Ciekawe czy tylko powierzchnie planet, czy np jakieś misje w kosmicznych wrakach, albo spacer po stacji, na której zadokowaliśmy (albo po wnętrzu własnej łajby).
-
Dark Souls
Najlepiej w kolejności ich wychodzenia, żeby zapoznać się z ewolucją serii. Po Bloodborne będzie trochę ciężko wrócić do nieco "drewnianych" starszych odsłon - jedynie Dark Souls 3 jest nowsze i śmiga na tym samym silniku, wiele z BB zapożyczając. Jak masz PS3 to zaczynaj od Demon's Souls, bo to tutaj wiele rzeczy się narodziło i później było powielanych w serii.
-
Days Gone
Będzie kilka plot twistów, a także momentów, w których człowiek myśli, że już zaraz koniec gry, a tu niespodzianka Strasznie fajnie czyta się wrażenia kolejnego przekonanego do gierki, wbrew niesprawiedliwym ocenom. Cieszę się że podeszło.
-
Days Gone
Akurat tu nagrywali osobno właśnie.
-
Mortal Kombat
A jak ktoś ma podstawkę w pudełku to jakie jest najlepsze rozwiązanie, by mieć wszystkie postacie + Aftermath?
-
Snow*Runner
Tak czytam ten temat i teraz to info z detalami o patchu to mam wrażenie, że SnowRunner jest najbardziej zbugowaną grą ostatnich kilku lat.
-
Właśnie zacząłem...
MANEATER Wrażenia na szybko dla @devilbota Open world action shark RPG? Ależ proszę Lekko fabularyzowana opowieść o zemście małej rekinki (bo to samiczka) za śmierć swojej matki. Po prologu zaczynamy od "szczenięcia" i musimy dużo jeść, a także zaliczać questy, by rosnąć i levelować. Za ubijanie konkretnych przeciwników możemy nawet odblokowywać części setów (w tym przypadku lepsze szczęki, płetwy itp). Gierka lekko w ubisoftowym stylu, z zaliczaniem różnych aktywności i odkrywaniem landmarków na mapie (a także sporą ilością znajdziek), ale granie rekinem powoduje, że zupełnie to nie przeszkadza, a wręcz sprawia frajdę. Mapka spora, czasem zakręcona (podwodne tunele, labirynty kanałów), do niektórych miejsc dostęp uzyskamy dopiero po podrośnięciu, a w niektóre póki co nie należy się zapuszczać, bo drapieżniki tam zamieszkujące są na dużo wyższym od nas levelu. Klimacik super, dodatkowo buduje go świetny, zabawny narrator (aczkolwiek zgadzam się z tym, co napisał @Amer - Krystyna Czubówna idealnie by się tu wpasowała ze swoim głosem), graficzka bardzo przyjemna, podobnie jak udźwiękowienie... Z mankamentów wymieniłbym tnącą animację (podstawowe PS4) i przede wszystkim kamerę podczas starć - lock on na przeciwniku jest jakiś dziwny i nie można go włączyć na stałe, a tylko wycentrować kamerę po tym, jak nas minął, więc walki często wyglądają bardzo chaotycznie. W każdym razie póki co bardzo pozytywne wrażenia i polecam, choćby z powodu pewnej świeżości, że wreszcie gramy czymś innym niż człowiek i jest to bardzo orzeźwiające doznanie (a dla mnie swego rodzaju pokuta za te wszystkie ubite rekiny w Stranded Deep).
-
Days Gone
No i wczuwka w Daryla większa wtedy
-
Zakupy growe!
Wreszcie dotarł długo wyczekiwany Maneater (sprzedawcy na allegro mają urwanie głowy i najpierw dostałem wersję PC). Reszta gierek niejako przy okazji - znajoma na facebookowej grupie przypomniała mi o Genesis Alpha One i Journey to the Savage Planet, co z kolei sprawiło, że przypomniałem sobie o Astroneer, a Yonder jakoś tak niechcący - za 40zł... Z kolei znajomek z tej samej grupy sprzedawał swoje Assassin's Creed Odyssey i Concrete Genie, a że już raz coś od niego brałem i wiedziałem, że będzie "igła" to skusiłem się na te 55zł od sztuki
-
Crash Team Racing Nitro-Fueled
Smutne było to pyerdolenie Beriona na kilku ostatnich stronach, więc dla rozrywki proponuję reakcję devów z Beenox na 47-minutowy speedrun ich gry:
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
No to na pocieszenie wesołe chłopaki z Australii i ich komentarz odnośnie różnych dróg, obranych przez Sony i Microsoft: W sumie dobry materiał do CW by był z tym "XBOX Series X - najbardziej niepotrzebna konsola na rynku"
-
Zakupy growe!
Łopatologicznie - B9 lepszy od C9? Bo wydawało mi się, że na odwrót. Jak to jest?
- PS4 Firmware
- Speedrun
-
Days Gone
Tankowanko motocykla uwielbiałem - wczuwka na maxa, jak musiałem gdzieś go porzucić i skradać się po kanister - nie potrafiłbym narzekać na ten element, który tylko dodatkowo budował klimat. Podobnie zresztą jak na samą jazdę - jej model, pracujące zawieszenie, skrzypienie sprężyn... a do tego piękne lokacje - tak jak w RDRII tak i tutaj fast travel mógłby dla mnie nie istnieć.
-
Predator: Hunting Grounds
Przed chwilą obejrzałem - tak jak mnie Joe ostatnio wkurza, że te recenzje wychodzą mu takie długie, tak tutaj świetnie się bawiłem. To jak kiedyś zagrajmy w crapa u NRGeeka - dobrze się ogląda taki szajs, mieszany z błotem No i w przeciwieństwie do wielu jego recenzji, których staram się nie oglądać ze względu na spoilery, tutaj nie musiałem się o to obawiać. W sumie demo dało mi wystarczający obraz tej gry, więc materiał obejrzałem tylko w ceach rozrywkowych, bo mojej decyzji i tak bym nie zmienił. Ale projekt okładki im wyszedł, to muszę przyznać