
Treść opublikowana przez Wredny
-
Snow*Runner
Podoba mi się to, że gierka dostała kolorów. Tzn MudRunner ma swój urok z tą wypraną paletą barw (American Wilds ciut ożywiło ten aspekt, aczkolwiek nieznacznie), ale teraz jest autentycznie ładnie i będzie pstrykane w foto mode (o ile gierka takowy dostanie). No i widok z kokpitu też dużo lepszy.
-
Hunt: Showdown
Wczoraj trochę pograłem, no i nawet udało mi się ubić kilku gości, co jest mega satysfakcjonujące przy tych mocarnych giwerach, ale to oczekiwanie na mecz... Mam nadzieję, że jak najszybciej ogarną ten crossplay - PUBGowi wyszło to tylko na dobre, a tutaj jest to wręcz niezbędne.
- Playerunknown's Battlegrounds
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Akurat żeby było śmieszniej, to przy tych ogromnych hordach jest zero spadków, a klatkowanie zdarza się zupełnie randomowo, najczęściej podczas jazdy motocyklem, a jak jeszcze odbywa się to nocą, w deszczu...
-
Final Fantasy VII Remake
O kuźwa! Ależ to będzie sztos!!! Przepiękne graficznie, dynamiczne, a do tego ta muzyka i świetnie wyreżyserowane scenki System walki zayebisty, efekciarski, wymagający refleksu z odrobiną taktyki (choć też nie przepadam za przełączaniem się w locie, a niestety trzeba, bo AI prawie nie nabija paska). A Cloud to niezły badass - już typa polubiłem - jego chłodne odzywki, albo cięte riposty w kierunku Barreta - super (tylko Barret wkurzający z tym swoim dramatyzowaniem i darciem ryja). Chyba wreszcie uda mi się wrócić do jRPG za sprawą tego tytułu :) Nigdy nie udało mi się wkręcić w tę odsłonę, mimo dwóch czy trzech podejść - po prostu zacząłem od FFVIII, a później ciężko było cofnąć się do ery legoludków, a tym bardziej przejmować się ich losami. Dla mnie ten remake będzie praktycznie pierwszym kontaktem z tą odsłoną i mimo że kojarzę postacie, głównego złego czy chociażby śmierć pewnej... to i tak lecę na świeżo. Już nie mogę doczekać się premiery, niech mnie golą na pociętej gierce, nie mam z tym problemu
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
K#rwa, to już nie można wydać konsoli raz a dobrze? Bez cudowania z dwiema wersjami, albo z jakimś późniejszym podkręconym PROsiakiem? Nie wiem komu ma służyć ta opcja z dwiema (tzn wiem - Januszom, Fifiarzom i Fortnajtowcom), bo ta mocniejsza nigdy nie rozwinie skrzydeł, skoro będzie wymóg, by wszystkie gry chodziły dobrze na obydwu wersjach (podobnie zresztą z PRO - nadal to ta sama generacja, więc wszystko musi być optymalizowane pod jedno i drugie). Jasne, że wezmę mocniejszą na start, ale przeraża mnie ewentualność wypuszczenia jakiegoś Ultra po 2-3 latach.
-
Małe smaczki/mechaniki które tarmoszą siusiaka
Gram teraz w MudRunnera i sporo rzeczy tarmosi siusiaka, choćby fizyka wody i błota, czy praca kół w tych ciężkich warunkach, ale najbardziej rozwaliło mnie barwienie paliwem kałuż, czy ogólnie wody, jak za długo w pobliżu jakiegoś zbiornika będziemy smrodzić naszym "Kamazem"
-
Spintires: MudRunner
Wszystkie challenge zrobione na 3 gwiazdki, było z tym trochę zabawy - niektóre pękły za pierwszym razem, niektóre za trzecim/czwartym, a ze dwa musiałem robić na raty, ale zrobione Podstawy już są, więc można odpalać singla - co za gierka, SnowRunner wleci na premierę jak nic
-
Silnik forum 3.0
Właśnie mi się to pojawiło. Mam nadzieję, że szybko zostanie ogarnięte.
-
Spintires: MudRunner
Póki co tylko challenge robię na trzy gwiazdki, ale jest to cudne doświadczenie - ten dźwięk silników, dym z wydechów, powolne obroty kół, żeby się nie zakopać - coś pięknego Jeśli chodzi o dzbanki za co-op to bardzo chętnie. Kupuj headseta i wyślij zapro do znajomych
-
A Plague Tale: Innocence
W porównaniu do Hellblade ta gra to prawdziwy mesjasz, również pod względem gameplayu - owszem, niebezpiecznie tu blisko do symulatora chodzenia, ale jednak te uproszczone mechaniki stealth, jakiś crafting, łamigłówki, a także walka bronią miotaną powodują, że jednak człowiek nie ziewa z nudów, trzymając tylko wychyloną do przodu gałkę, jak w przygodach Senuy.
-
Tom Clancy's The Division 2
Będę Za chooya nie przegapię takiej okazji
-
Tom Clancy's The Division 2
Przekonałeś mnie - kupione
-
Zakupy growe!
Niedawno sam to kupiłem, bo było w promocji za 39,90 A ja pod wpływem zajawek Snow*Runner, postanowiłem zapoznać się z pierwszą odsłoną i tak oto zaczynam grać w Mud*Runner. Póki co, za mną trening i już gierkę kocham
-
Snow*Runner
Nie, podstawkę, bo ma ładniejszą okładkę - AW w PS Store kosztuje 21zł, więc dokupię osobno i wyjdzie mnie taniej niż wersja kompletna
-
Snow*Runner
Się podjarałem i zamówiłem Mudrunnera
-
Star Wars Jedi: Fallen Order
Trzy ulubione rozrywki EA - lootboxy, zamykanie studiów developerskich i... uśmiercanie gier z uniwersum Star Wars:
-
Hellblade
Ej! Bo przyjdzie devilbot i Ci wpyerdoli - po co Ci to? Ale tu akurat zgadzam się z blantim - Hellblade jako gra to straszny średniak. Choć jemu pewnie nie podobało się dlatego, że nie było co czytać, bo zauważyłem, że to jest głównym kryterium - jak w gierce nie obali równowartości czterech tomów "Braci Karamazow" to czuje się zawiedziony
-
Tom Clancy's The Division 2
450? Ładnie żeś podgonił - ktoś Cię przeciągnął? Bo ostatnio byłeś daleko w tyle, jak gadaliśmy No ja dopiero 470, tak jak @Ryo-San pamiętasz, co Pentagon graliśmy, więc paraolimpiada jak ch#j... Ale jak będzie miejsce, to w piątek wieczorkiem na pewno będę na konsoli, więc
- Playerunknown's Battlegrounds
-
Divinity Orginal Sin 2
Do walki nic nie mam, do fabuły również - jest w miarę interesująca, są fajne sidequesty... Tylko te proporcje po prostu - zbyt przegadana gierka na początku. Ale skoro jest nadzieja, że się rozkręci to lecę dalej Dwójeczkę też ogram, ale chcę po kolei, nawet jeśli nic nie tracę fabularnie.
-
Resident Evil 3 Remake
Na PS4 i tak nie będzie, a po prostu przypominam sobie, co z Claire robiono na PeCetach
-
Resident Evil 3 Remake
O ja pyerdolę, ale będzie sztos Już widzę te nagie mody dla tej dziuni z Resistance
-
Tom Clancy's The Division 2
A jakby tego nie zrobili to by było pyerdolenie, że nie ma co robić w endgame - ludziom nie dogodzisz. Destiny też robiło to samo z każdym dodatkiem - trzeba było zbierać nowy gear, bo poziom światła rósł.
-
Divinity Orginal Sin 2
Co jakiś czas odpalam jedynkę, ale wytrzymuję max godzinę i muszę wyłączyć. Za przegadane to dla mnie. Jeszcze jak miałbym czytać, bez voice-actingu, to w życiu bym się za to nie brał. Graficznie i dźwiękowo przepięknie, do tego masa możliwości, wiele fajnych zależności, sposobów na radzenie sobie z problemami w świecie, ale proporcje pomiędzy walką (której prawie wcale nie ma), a dialogami (których jest zdecydowanie za dużo) sprawiają, że gra strasznie przymula. Jestem dopiero w Cyseal, biegam tam od jednego do drugiego, gadam, gadam i gadam (sorry, raz walczyłem na cmentarzu, bo Burek ujadał i coś znalazł). Pytanie do weteranów - rozkręci się to później, jak przypakuję, żeby móc zwiedzać plażę i inne miejscówki za murami miasta? Nie ukrywam, że chciałbym, bo jak już wspomniałem - czuć tu tę magię i pieczołowitość wykonania, tylko tempo jest ślamazarne.