Treść opublikowana przez Wredny
- Call of Duty: Warzone
-
Co w branży piszczy?
A ja od dawna modliłem się o remaster trylogii Crysis (i Dead Space jeszcze), oby to była prawda
-
Wrzuć screena
@Plugawy, akurat Twoje fotki podobają mi się bardziej, bo ile można oglądać zbliżenia na rękawiczki/kamizelkę/brodę czy (o zgrozo!) lufę Arthura Morgana
-
własnie ukonczyłem...
Nemesis, ale jest on przeszkadzajką innego rodzaju - nie chodzi sobie luzem i nie patroluje terenu - pojawia się w oskryptowanych z góry momentach i zmusza gracza do ucieczki, niejako pchając go w kolejny obszar/etap.
- Playerunknown's Battlegrounds
-
Final Fantasy VII Remake
No to właśnie tak jest
-
własnie ukonczyłem...
Do remake'a dwójki ma się tak, że jest sporo krótszy, bardziej nastawiony na akcję i dosyć prostolinijny - praktycznie zero zagadek, parcie przed siebie i tyle. Fajna gierka, ale bardziej DLC do RE2 niż pełnoprawny tytuł.
-
Resident Evil 8 Village
Wiem o co chodzi, bo sam używałem tego określenia w przypadku RE2 czy ostatnio przy FF7, ale nadal - RE4 jest zbyt świeże, a przez swoje wszechobecne remastery jeszcze bardziej i nie potrzebuje takiego przemodelowania. RECV ma tutaj największy sens - ostatni RE z odgórnie ustalonymi ujęciami kamery (oprócz oczywiście remake'u jedynki i RE0), któremu taki lifting wyszedłby na dobre.
-
Resident Evil 8 Village
Ostatnio, będąc na oficjalnym forum PUBG, jakoś przywykłem do tego, że developerzy mają w doopie, czego domaga się publika, więc nie zdziwiłbym się, jeśli byłoby w tym jakieś ziarno prawdy. No i jakiś czas temu ktoś wklejał tweeta, że Capcom pracuje nad czymś, ale nie będzie to ani RECV ani Dino Crisis, więc RE4 wydaje się dość prawdopodobne.
-
Resident Evil 8 Village
Mam nadzieję, ze to nieprawda mimo że bardzo chciałbym zagrać w czwórkę zrobioną "po nowemu". Tyle że w przeciwieństwie do PSXowych staroci, tutaj nie wybaczyłbym wycinania zawartości - zbyt dobrze ją pamiętam. No i tak jak wielokrotnie pisałem - przez jej ciągłe remasterowanie na wszystko, plus w miarę nowoczesne mechaniki, jakoś nie widzę sensu robienia remake'u tej akurat odsłony.
-
Final Fantasy VII Remake
Dokładnie to samo. Ostatnio męczył mnie zarówno DOOM Eternal, jak i oczekiwany Resident Evil 3, od których musiałem robić sobie krótkie przerwy po równie krótkich fragmentach gry, a tutaj jak siądę to ciężko się oderwać. Ta oprawa A/V, pacing, postacie, dialogi, walka, historia - no wszystko tu sprawia, że chce się grać dalej i poznawać kolejne wydarzenia. A najlepsze jest to, że nie odczuwam, jakbym grał w jRPGa, tylko jakiegoś liniowego tpp action adventure i strasznie mi to pasuje - co chwila jakaś scenka (niektóre to opad szczęki i wspomnienia ze złotej ery PSXowych fajnali), wymiana zdań, wydarzenie fabularne, po którym ciężko odejść od konsoli - no bajka. I zaznaczam, że FFVII nigdy nie ukończyłem, nie mam do niej sentymentu, grałem łącznie może z godzinę, więc z takiej perspektywy opisuję swoje wrażenia z obcowania z tą odsłoną.
- Playerunknown's Battlegrounds
- Playerunknown's Battlegrounds
-
Snow*Runner
No ja też bym wolał, ale sytuacja jest jaka jest - u mnie EURO jest w galerii, a te są zamknięte, więc...
-
Konsolowa Tęcza
W PUBG też było coś takiego - pamiętam jakiś skin na patelnię z koalą.
-
Snow*Runner
No i to jest właśnie ten rak, o którym pisałem - cyfrowe wabiki, nieprzydatne gówienka, byle tylko dostać kasę z góry - co to jest? Kickstarter? Ogólnie instytucja pre-orderów jest dla mnie poronionym pomysłem (choć jeszcze w przypadku jakiejś rzadkiej edycji Deluxe czy innej kolekcjonerki to ma sens). Enyłej, wracając do samej gierki - przypuszczam, że na premierę jednak nie kupię, bo po prostu nigdzie nie będzie (ja musze mieć pudełko). No chyba, że @Dave Czezky nagle włączy ten niszowy tytuł do swojej oferty - reszta sklepów i tak będzie rozsyłać po premierze, jak zwykle.
-
Snow*Runner
Może użyję capslocka, żeby każdy wiedział o co mi chodzi... Każdy kupuje, jak mu wygodniej - zwłaszcza teraz cyfra wydaje się rozsądniejszym wyjściem (pomijając chorą cenę). Ja po prostu nie rozumiem PREORDEROWANIA CYFROWEJ ZAWARTOŚCI - w jakim celu? Skończą się ilości plików na PS Store i ci co nie złożyli preordera będą musieli czekać na nową dostawę?
-
Zakupy growe!
PerfectBlue znów dostarczyło, choć niestety inPost w tych ciężkich czasach nie wyrabia i choć mógłbym mieć wczoraj, to przyszło dopiero dzisiaj. Kij z tym, bo przecież i tak jest zayebiście, skoro dzisiaj premiera - dwie płyty BluRay - o matulu
-
Snow*Runner
A preorderujący cyfrówkę boją się, że zabraknie na wirtualnych półkach? To miałem na myśli, ale widzę że grubas i tak się zagotował.
-
Snow*Runner
Preorder cyfrówki - k#rwa, jaki rak
-
Playerunknown's Battlegrounds
OK, stęskniłem się za gierką, a że oglądanie streamów chocoTaco nie wystarczy to zagrałem dziś parę meczyków. No i gra się zayebiście CoD Warzone było spoko, ale PUBGa nigdy nie zastąpi z racji swej arcade'owej, casualowej natury - nie ten poziom adrenaliny i satysfakcji na koniec. Jasne - przez ten brak AA wszystkie krawędzie drżą/migoczą, co strasznie rozprasza i wkurza (niby nad tym pracują, ale ch#j ich tam wie), ale reszta wciąż jest niesamowicie grywalna. @LukeSpidey - gramy jakieś duety w weekend? Chcesz mały tour the PUBG?
-
Call of Duty: Warzone
Ja wiem, że technicznie PUBG leży i kwiczy, ale inne rzeczy są tak dobrze tam zrobione, że to prostackie, arcade'owe Warzone jakoś mnie zaczęło wkurzać szybciej, niż myślałem No a model jazdy to jest straszna padaka - gdzie Ty tam masz GTA to ja nie mam pojęcia - kartony na kółkach, zero zasad fizyki, przejeżdżanie przez murki, zabijanie ludzi siedzących za ścianą budynku, że już o tym wkurzającym pyrkaniu zaparkowanych aut nie wspomnę (jakby nie mogły być wyłączone na postoju), a - no i to że się pokazują na radarze, jak ktos podjeżdża (w sumie cały radar jest głupim pomysłem w BR).
-
Call of Duty: Warzone
Dużo tych "realistycznych", ale np kupowanie martwego ziomka, czy świecące, brzęczące skrzynki, a także kartonowy model jazdy samochodami już z "realizmem" nie mają wiele wspólnego. Nie piszę, że muszą - w kńcu to tylko gra, ale tak jakoś mi to kontrastuje z ilością "realistycznych" rzeczy, które wymieniasz. No i ta mapa - dużo lepsza niż w Blackout, to na pewno, bardziej spójna, ale tak na dobrą sprawę nadal przypomina sztuczną makietę, a nie wycinek prawdziwego miejsca na Ziemi. Z tym strzelaniem w głowę też bym nie przesadzał - ważne to chyba tylko w przypadku snajperek, ubijających jednym hitem. W normalnych starciach strzela się po nogach i nie ma wiekszej różnicy - wygrywa ten, kto zaczął strzelać pierwszy/miał więcej płytek.
-
Final Fantasy XV
Na początku była, zwłaszcza jak w tle rozgrywały się sceny z filmu - jakoś tak się grało z poczuciem czegoś wielkiego, wiekopomnych wydarzeń itp. Uczucie to pryskało jednak po pół godziny, jak znów wróciliśmy do fetch-questów i łowienia rybek dla kotków... Ostatnio rozmawiałem ze znajomkiem i kiedy padł temat FFXV to próbował mnie przekonać, że po 4 czy 5 chapterach g#wno widziałem i gra rozkręca się dopiero gdzieś koło dwunastego Uwierzyłem mu na słowo, ale nie miałem dość samozaparcia, by się o tym przekonać.
-
DualSense i PSPortal
Bardzo ładny padzik, podobają mi się te przezroczyste przyciski - powiało przyszłością Nie bardzo tylko rozumiem narzekania na DS4, bo o ile słyszałem jakieś jęki odnośnie zdzierania się analogów w pierwszych modelach tuż po premierze konsoli, tak później wraz z jej drugą iteracją (matową, którą posiadam) wszystko poprawiono i nic się nie sypało. Mam 3 pady od pięciu lat i żadna gałka nie ma najmniejszego uszczerbku. Bardzo dobry i bezawaryjny padzik, tylko bateria to niesmaczny żart.