
Wredny
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda forum: Ogólne
Treść opublikowana przez Wredny
-
Cyfra vs Pudło
- Days Gone
Tak, wyłączyć grę i włączyć jeszcze raz.- Playerunknown's Battlegrounds
Nie bój żaby, pogramy razem, poopowiadam, wprowadzę, pokażę miejsówki i nauczę zasad. Czas gry w sekundach to tylko na "hot-dropach", więc niekoniecznie od razu musisz tam lądować (poniżej niekompletny spis miejscówek, których powinieneś się na początku wystrzegać) APEX to jednak trochę inne "zwierzę", gra się tam bardziej na lajcie, bez spiny, często wbijając w tłum przeciwników - PUBG to bardziej taktyczna rozgrywka i chirurgiczne wycinanie chwastów, najlepiej pojedynczo A to w Breakpoint jest Battle Royale? Czy poyebauo Ci się z Blackout w Call of Duty?- The Surge
Mi w jedynce wpadło trofeum na tej samej zasadzie, więc nie musieli nic "naprawiać" Tutaj przegapiłem, bo zapomniałem wejść w ekwipunek podczas walki z Delverem pod koniec - adrenalinka za mocno pulsowała. Trzeba będzie pamiętać przy innym szefie- Cyfra vs Pudło
Kurła, jeden z moich koszmarów... Na YT jest taki Jimmy, ma kanał "lotsofgames" i jemu też się chata spaliła z całą piwnicą gier i sprzętów:- PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
A tymczasem u Figusia...- Concrete Genie
No właśnie z tej recenzji powyżej wynika, że ch#jowy i dodany na siłę- Doom Eternal
No i fajnie, bo listopad trochę za gęsty był dla mnie. Choć ten marzec 2020 to też tak średnio - końcówka lutego TLoU Part II, a w tych okolicach jeszcze Dying Light II i Cyberpunk 2077.- The Surge
Nie, nie brakuje - to souls-like, tu masz mieć mapę w głowie.- Playerunknown's Battlegrounds
- The Surge
No wiesz, ale to jednak spore ułatwienie, więc rozumiem taką decyzję developera - w wielu innych grach musisz parować na wyczucie, a tu zakładasz sobie "zmysł pająka"- Właśnie zacząłem...
Bo się nie jaram piksel-artami to od razu źle? Ty mi gustu nie wypominaj, fanie battlefieldów.- The Surge
O! A ja jestem po Gideonie i jeszcze nie mam haka- Właśnie zacząłem...
Najwyraźniej macie większą tolerancję na pewne niedorzeczności, czy głupoty - mnie rażą. Podobnie jak z jRPGami, które namiętnie ogrywałem w czasach PSX - dziś nie jestem w stanie znieść klimatu.- Assassin’s Creed: Origins
Ostatnio wróciłem i sobie dawkuję małymi porcjami, bo jednak dłuższe posiedzenia grożą zaśnięciem. Spoko gierka, ale cierpi na straszny ubizm, czyli niepotrzebne rozdmuchanie i napompowanie byle czym. Gdybym obalił tylko wątek główny, to pewnie by mi się nawet podobało, no ale mam w zwyczaju wyciskać z takich sandboxów wszystkie soki, więc się nieco męczę... Taki RDRII pokazał że można zrobić świetną historię, oraz wciągające aktywności poboczne, w wielkim, żyjącym świecie. UBI sie tego chyba nigdy nie nauczy, a ich światy to zawsze będą takie plastikowe makiety, które może i ładne, to jednak martwe na dłuższą metę... No ale ja nie o tym - gierka jest raczej banalna, więc pewnie sporo osób ma platynkę i tu moje pytanie - czy miał ktoś problem z nakarmieniem drapieżnika porzuconym ciałem? Niby banał, nic wymagającego, ba - wręcz powinno wpaść niechcący, a jednak nie. Ubijam typa, kładę na brzegu (bo podobno w wodzie nie działa), zaczepiam krokodyla, uciekam, aż straci zainteresowanie i niby wtedy powinien chapnąć trupa, ale on po prostu wraca do wody i ma w d#pie przekąskę. Miał ktoś jakąś konkretną miejscówkę, czy jakiś lepszy sposób?- Polski dubbing w grach.
Nie developer, a wydawca. Dlatego śmiszy mnie, że są jednostki, które potrafią obniżyć ocenę danej gry, bo uznają polski dubbing za chooyowy - tak jakby to była część składowa gry od jej samego początku i wina developera. Ogólnie nie wyobrażam sobie grania w gry, zwłaszcza takie osadzone w USA, z polskim dubbingiem, a w przypadku gry z tak znanymi ryjami jak Norman czy Mads - no k#rwa nie wiem, jakim trzeba być Januszem (albo Niemcem, bo oni mają zdubbingowane całe życie), żeby pozbawić się ich głosów. Podobnie jak w przypadku TLoU i oskarowych wręcz wyczynów Troya Bakera i Ashley Johnson - nie chcę nawet wiedzieć, co siedzi w głowach osób, świadomie się tego doświadczenia pozbawiających. Odnośnie tematu zasada jest prosta i już nawet nie chodzi o to drewno, przesadną teatralność, czy nieznajomość materiału źródłowego i tłumaczenie z d#py, często wyrwane z kontekstu - jeśli ktoś nazywa się Nathan Drake, czy jest jakimś innym żołnierzem US Marines, to logicznym jest, ze musi mówić po angielsku inaczej ch#j strzela immersję. Z tego samego powodu Wiedźmin tylko po polsku, bo jednak to na naszych słowiańskich legendach gierka jest oparta. Szczerze żałuję, że Kingdom Come Deliverance nie miało czeskiego dublażu, bo mimo, że język ten brzmi dla nas komicznie, to jednak ten szekspirowski sporo odbierał z klimatu swojskości (już nawet polski bym przywitał).- Właśnie zacząłem...
Te filmy też nie są nietykalne. Ostatnio dobitnie uświadomił mi to klasyk De Palmy "Nietykalni" - komicznie długaśna scena na dworcowych schodach, albo na siłę udramatyzowany i przedłużony zgon Jasne, że to wciąż kultowe dzieło z masą zayebistych aktorów, czy scen (choćby przemowa De Niro o baseball'u), ale KAŻDY film się starzeje i w przypadku KAŻDEGO filmu, podobnie jak i gry, po latach możemy zacząć zauważać skazy na czymś, co do tej pory uważaliśmy za nieskazitelne diamenty.- The Surge
No niestety, w pierwszej części też był z tym problem, jak boss miał więcej "odnóży", namierzanie plus ch#jowa kamera to znak rozpoznawczy The Surge- własnie ukonczyłem...
Zgadzam się - do zalet dorzuciłbym jeszcze fajnego bohatera - naprawdę Jima polubiłem i z przyjemnością śledziłem jego losy - dla mnie 7/10, ale takie, które na zawsze pozostanie w serduchu. Mimo swoich wad (choćby to posegmentowanie leveli i koszmarnie długie loadingi) to była dla mnie świetna przygoda i zawsze będę miło wspominał.- Właśnie zacząłem...
Nie, nie o to chodzi - po prostu kiedyś filmy były kręcone inaczej, mniej zwracano uwagę na realizm, a więcej na przesadny dramatyzm i przez to teraz niektóre sceny wypadają karykaturalnie. A co do RDR to wolę zachować w pamięci tego sztosa - dwukrotnie zaliczyłem go na 100%, więc nic mnie tam nie ciągnie, a jeszcze jakbym miał sobie zbeszcześcić pamięć o tym mesjaszu...- Właśnie zacząłem...
Dla mnie to dokładnie taka sama sytuacja. Filmy sprzed dwudziestu lat są dla mnie dziś ciężkostrawne i często emanujące żenadą. Ostatnio nawet Szklana Pułapka 3 wydała mi się głupiutka i zbyt kreskówkowa momentami,więc czasem lepiej nie grzebać w trupach.- The Surge
Fak, to niedobrze, bo platynka wyglądała na taką dosyć prostolinijną, bardziej niżw jedynce... Ja mu chyba łapę odciąłem, bo zawsze mnie broń interesuje najbardziej. Ech, fajnie byłoby wiedzieć takie rzeczy wcześniej... Nie będzie mi się chciało robić NG+ choć raz, więc albo zacznę od nowa, albo nici z platyny.- Platinum Club
Ej, akurat Masorz może czuć się wywołany do tablicy, bo splatynował GOTY 2019- Fallout 3
- Playerunknown's Battlegrounds
- Days Gone