
Treść opublikowana przez Wredny
-
Watch Dogs Legion
Wcale nie, co często udowadniam i za co zbieram hejt w różnych tematach - tu chodziło mi o to, że mogłem dowci.pnie podpiąć się pod wypowiedź poprzednika przy okazji wbijając szpilkę ubisoftowym kreatorom postaci bez wyrazu. Dla mnie np ten hejtowany Aiden z jedynki to był spoko koleś i jego historyjka mnie motywowała do dalszego grania, a WD2 było tych ficzerów pozbawione, więc sama piaskownica jakoś mnie nie przyciągnęła na dłużej. Legionem jestem wstępnie zainteresowany, ale najpierw będę musiał dać piątą szansę WD2 i przynajmniej to ukończyć - nie potrafię grać nie po kolei.
-
Watch Dogs Legion
Ja tam niczego nie hejtuję, po prostu poleciałem z aktualną narracją, no i dla mnie Marcus był nijaki, a był jedynym protagonistą (choć może później się rozkręca, nie grałem zbyt wiele). Więc tutaj, gdy będziemy zbierali różnych NPCów na zasadzie Pokemonów z MGSV, to raczej sugeruje, że w temacie nakreślenia postaci będzie jeszcze bardziej ubogo, a UBI idzie w kierunku takiego Ghost Recon Wildlands, gdzie liczy się tylko piaskownica i zabawa w niej, a nie narracja i jakaś ciekawa historia.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Ostatnio udało mi się nadrobić trzy pozycje z kolekcji Marvela, więc zaległości coraz mniej. Żeby nie było - od razu mówię, że tak jak byłem ogromnym fanem komiksow, tak oprócz wczesnych X-MENów (no i Logana ofc), ostatnich trzech SpiderManów (tak, te z Garfieldem też lubię) i Iron Manów to raczej uważam te twory za rozrywkę dosyć średnich lotów, no ale oglądam, bo kumpel się jara, a może któryś z nich okaże się czymś ponadprzeciętnie fajnym... Enyłej... Black Panther - film, w którym zagrali chyba wszyscy czarni z Hollywood, oprócz Denzella i Samuela L. Jacksona, których czarni sami nie bardzo lubią, gdyż ci dwaj nie lubią tego całego PC-pyerdolenia i stawiania się w odgórnie zdefiniowanej roli ofiary (w sumie brak Willa Smitha dziwi, gdyż on wpisuje się w to idealnie). Obraz wychwalany pod niebiosa przez część populacji, a przez drugą część ignorowany, bo nic złego nie wypada powiedzieć, żeby nie zostać okrzykniętym rasistą. Tak czy siak - taka sobie bajeczka, przeładowana CGI nienajlepszego sortu, z dosyć banalną historyjką i przewidywalnym zakończeniem. 5/10 mogę dać, bo widziałem większy szajs z tego uniwersum (kilka ostatnich X-MENów np). Captain Marvel - śliczna i sympatyczna (a zarazem głupiutka i SJW) Brie Larsson, w roli wojującej feministki z amnezją. Momentami film zbytnio odpływał w stronę femi-manifestu, dobitnie pokazując tych wszystkich złych mężczyzn, którzy przez całe życie mówili naszej bohaterce, że się do niczego nie nadaje (bardzo nachalny montaż flashbacków z przeszłości), a najlepsza była scena w barze, w której jakiś podchmielony koleś mówi naszej niedoszłej pilotce, że miejsce w samolocie nie na darmo nazywa się "cockpit"... You get it? COCK-PIT! See what they did there? W każdym razie kilka fajnych nazwisk, odmłodzony komputerowo Samuel L. Jackson (tu jakoś nikt się nie burzy, że biały, szpakowaty Nick Fury, którego z powodzeniem mógłby zagrać np Rick Rossovich, w filmach został zastąpiony czarnym łysolem), no i "flurkon" - kilka śmiesznych scenek, całkiem fajni obcy, ale całość to średniak, choć nadal oceniłbym wyżej niż BP - 6/10. Thor Ragnarok - pierwszy Thor miał swój czar, ale ogólnie był jakiś taki... nijaki. Dwójkę przerwałem chyba w trakcie, bo drażnił mnie ten cały Asgaard - nie lubię tak wielkich przestrzeni całkowicie wykreowanych komputerowo, odrzuca mnie to strasznie. Ragnarok jest całkiem spoko - Hemsworth rzuca żarcikami niczym Spider-Man, dużo humoru sytuacyjnego, który choć nienajwyższych lotów, śmieszył. No i Cate Blanchett... W tym hełmofonie słabo, ale z rozpuszczonymi włosami - jaki to jest MILF Ogólnie bawiłem się nieźle, choć klimat skręcił bardziej w stronę Strażników Galaktyki, a może właśnie dzięki temu - 7/10.
-
Doom Eternal
Ku#wa, no właśnie! Tak oglądałem te gameplaye i coś mi nie psaowało. Myślę sobie "no kuwa fajne to, dynamiczne, rozpierducha itp, ale coś tu jest nie tak"... Gościa odpowiedzialnego za HUD wyebaubym na zbity pysk.
-
No Man's Sky
Też na początku miałem zajawkę, ale gdzieś tak po 50h trochę mi zeszło. Później już odpalałem, byle jakiś challenge pchnąć do przodu, no i żeby ładowność na maxa powiększyć. A jeszcze później to już chciałem tylko trofea dobić i wyebać z dysku Spoko tytuł, w sumie taki relaksujący (jeśli nie grasz na Permadeath), z fajnymi widoczkami i kojącą muzyczką, ale jak każda gierka tego typu, tak i ta po pewnym czasie po prostu się przejada i jej bezcelowość zaczyna nudzić.
-
Watch Dogs Legion
Nom, teraz zamiast jednego nijakiego protagonisty będziesz mógł ich mieć kilkadziesiąt
-
Spider-Man
Znowu promo na dodatki? Chyba tym razem trzeba będzie się zaopatrzyć.
-
Star Wars Jedi: Fallen Order
Mi podobał się zarówno prezentowany gameplay, jak i informacje o tym, czym ta gra będzie. Przypuszczam, że ta cała "metroidvania" będzie na zasadzie ostatnich Tomb Raiderów, co mnie osobiście satysfakcjonuje i jest to jedyny dla mnie akceptowalny rodzaj backtrackingu. Kurła, niby Death Stranding w listopadzie, a ja najbardziej czekam na gierkę od EA
-
Cyberpunk 2077
Jeśli komuś udałoby się obronić tak kontrowersyjną ocenę we w miarę sensowny sposób to nie miałbym z tym żadnego problemu.
-
Cyberpunk 2077
Jestem graczem, ode mnie dla RDRII dyszka - jak to się ma do Twojej teorii? No i szanujmy się... Jakie "6-7/10"? Wszystko poniżej 8/10 dla RDRII to zwykły trolling i próba zaistnienia poprzez wywoływanie taniej sensacji.
-
Prey
Graficznie jest spoko, po prostu Arkane ma taki styl, zwłaszcza jeśli chodzi o postacie ludzkie. No i skoro byłeś już na , to czy nie zainteresował Cię jeden z reklamowych bilboardów, który wyraźnie był uszkodzony? Ja od razu tam śmignąłem, bo wiedziałem, że coś jest nie tak. Ta gra ma jedne z najlepszych znajdziek ever - każdy z pasażerów Talos ma jakąś historyjkę i aż chce się ich szukać.
-
Zakupy growe!
Zaraportować Cię za stalking? Czy ty kuźwa masz jakieś powiadomienia włączone, gdy Wredny napisze ELITE Dangerous? I tak - ostatnio naszła mnie chęć, więc niedługo gierkę znów zainstaluję - na jak długo? Ch#j wie
-
Targi: E3, GC, TGS
No ta konfa Bethesdy to jedna z największych ściem, jakie w życiu widziałem. Te dwa pierwsze rzędy ich pracowników, którzy wrzeszczeli co dwa słowa i to jeszcze w takich momentach, gdy naprawdę powinni zamknąć ryje (jak np wiwat na cześć F76). No i złotousty Todd, który ani nie przeprosił, ani nie odniósł się do swoich kłamstw, tylko rzucił luźne "otrzymaliśmy masę zasłużonej krytyki", za co zebrał kolejną owację - skoro taka "zasłużona", to dlaczego Bethesda wrzuca na czarną listą praktycznie każdego YouTubera, który ośmielił się być negatywny wobec ich najnowszego dzieła?
-
Prey
Zazdroszczę przygody, przygotuj się na więcej takich akcji, bo eksploracją, kombinowaniem i fabularnym mindf#ckiem ta gra stoi Końcówka trochę wkurza ze względu na loadingi, ale ogólnie to jedna z moich ulubionych gierek ostatnich 5 lat.
-
Doom Eternal
Nawet na konfie był koleś w publiczności, którego kamera parę razy pokazała, jak siedział w tym hełmie.
-
Project Awakening
"Seamless open world"... Gdzie ja słyszałem ostatnio coś podobnego... A tak, Anthem
-
Red Dead Redemption 2
Polecam - takie skrzyżowanie Rainmana z Jasonem Bourne Po wszystkim daj znać, czy to coś jak u Ciebie, bo autentycznie tak sobie Ciebie wyobrażam A tekst Ragusa z wiarą to cytat z RDRII właśnie...
-
Red Dead Redemption 2
Tyle że Ty najwyraźniej potrafisz cieszyć się grą i doceniasz artystyczną stronę tytułu. Do tego pewnie i jakieś emocje w Tobie wywołały losy Arthura, żyjący świat, muzyka itp... Berion to jest koleś, który gry traktuje mechanicznie, by wyciskać z nich 100%, bo tak mu nakazuje jego "mroczny pasażer" - odpala, odfajkowuje, zalicza, zapamiętuje techniczne aspekty, ale nic więcej - to gość praktycznie wyprany z ludzkich odruchów, którym całkowicie rządzi jego wewnętrzne OCD. Jak sobie go wyobrażam, to przed oczyma mam obraz Bena Afflecka z filmu "Księgowy" - to ta sama przypadłość najwyraźniej, zapewne minus geniusz matematyczny (choć kto wie). Stąd też jego "opinia", której nikt przy zdrowych zmysłach nie weźmie poważnie - tu nie ma co ratować, RDRII nie jest grą dla niego, bo zbyt wiele zalet tego tytułu kryje się w aspektach, których on nie tylko nie doceni, ale nawet nie zauważy.
-
A Plague Tale: Innocence
Ja musiałem, w poradniku PowerPyxa też o tym wspominają, więc uznałem za stosowne o tym napisać. Oczywiście, że da się to zrobić podczas jednego przejścia, ale ilość surowców jest praktycznie na styk - sam lizałem ściany, starałem się podnosić jak najwięcej, a i tak mi zabrakło (chyba 3 skór).
-
Zakupy growe!
To atakuj ELITE Dangerous w takim razie, choć to już poważny space-sim, a nie kolorowy grindfest pod przykrywką survivalu.
-
Final Fantasy VII Remake
Miejmy nadzieję, że Berion nigdy nie grał w oryginał w takim razie
-
A Plague Tale: Innocence
Nie tykać ulepszania alchemii i skupić się albo na procy, albo na ekwipunku, bo na wszystko raczej nie starczy surowców podczas jednego przejścia. Później powtórzyć kilka chapterów (jechać po kolei, nie skakać), żeby uzbierać surowce na upgrade tej drugiej rzeczy.
- Elden Ring
-
Rainbow Six Extraction
Czyli Left 4 Dead tylko w klimatch R6 - jako DLC spoko, ale osobna gra? Meh...
- Wolfenstein: Youngblood