Skocz do zawartości

Wredny

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wredny

  1. Wredny odpowiedział(a) na _mike odpowiedź w temacie w PS3
    Ja obydwie gierki mam w wydaniach zbiorczych, z DLC na płycie. F3 mam dodatkowo w wersji premierowej, całe szczęście brytyjskiej, bo "nasza" do dziś nie dostała trofeów. GOTY kupiłem właśnie dla DLC, bo wtedy jakoś taniej było mi kupić używaną gierkę niż komplet DLC z PS Store. W każdym razie jeśli chodzi o New Vegas to naczytałem się, że niby jest lepiej pod względem tego wieszania się, a wersja Ultimate Edition to już w ogóle została poprawiona. Ile w tym prawdy? Nie wiem, ale po nad 50h na liczniku i żadnych problemów jeszcze nie miałem, zobaczymy później.
  2. Wredny odpowiedział(a) na c0ŕ odpowiedź w temacie w Ogólne
    No ja też, bo inaczej nie można było, ale pamiętna walka z Laurą w kotłowni była przez to męczarnią - nie szło na raz ogarniać podłogi, po której pełzała i sufitu z kurkami, w które trzeba było strzelać. Niedawno zacząłem jedynkę ponownie, znów na PS3, w celu przejścia bez upgrade'ów, ale tym razem pasy poszły fpisdu :)
  3. Wredny odpowiedział(a) na c0ŕ odpowiedź w temacie w Ogólne
    Plusik poleci, jak zniknie mi komunikat "Wykorzystałeś już dzienny limit pozytywnych głosów reputacji." Z tymi pasami to poleciałeś :), ale widziałem, że jest za to trofeum chyba - to trzeba całą grę przejść z nimi, czy tylko włączyć? No i nie widziałem opcji ich włączenia w opcjach - pojawia się po przejściu gry?
  4. Wredny odpowiedział(a) na Siara_iwj odpowiedź w temacie w PS4
    Początek The New Order to najsłabsza (mimo że fajna) część tej gry - później jest już tylko lepiej, a wierzę w to, że druga część pozamiata jeszcze bardziej. A żeby było w temacie to aktualnie gram w The Evil Within 2 - podobnie jak część pierwsza nie za bardzo straszy - survival TAK, horror nie bardzo. Ale świetny tytuł jak najbardziej.
  5. Wredny odpowiedział(a) na _mike odpowiedź w temacie w PS3
    Ale ja piszę w perspektywie obydwu części. Powiem więcej - główny wątek i poszukiwanie Liama Neesona w F3 interesowało mnie dużo bardziej niż szukanie gości, którzy mnie napadli, ograbili i zostawili na śmierć na pustyni w FNV. Siłą obydwu tych gier (a pewnie jeszcze F4 i na pewno Skyrima) jest eksploracja, loot, zbieranie XP i levelowanie postaci. No i te mniejsze historie, zawarte w questach pobocznych, ale wątek główny? Nope...
  6. Wredny odpowiedział(a) na _mike odpowiedź w temacie w PS3
    W RPGach od Bethesdy? Serio? Te gry to eksploracja, loot, levelowanie i podbijanie statystyk. Historia jako taka przeważnie jest tłem, a co lepsze opowiastki kryją się w pobocznych questach, nawet w Fallout 3. Serio, ale mało co interesuje mnie, kto chciał mnie ubić i za co zakopać na pustyni. Dużo ciekawsze było szukanie i przprogramowanie sex robota do burdelu we Freeside :) Fakt, to jest, ale żebym z tego korzystał jakoś często przy VATS... Jak się podąża w kierunku znaczników to każdą grę można określić jako liniową. Dla mnie F3 było olbrzymią piaskownicą, po której poruszałem się w dowolnym kierunku. Racja - jest masa wyborów, frakcji, inne ideologie i questy dla nich, ale... W F3 wcale nie odczuwałem, żeby mi brakowało jakiegoś wyboru, bo i tak misje kończą się napisem "Quest Completed, ileśtam XP gained". Nie wiem, może dlatego, że to wszystko takie drewniane, toporne i brzydkie... W takim Wiedźminie 3 wszystko przemawiało do mnie bardziej, bo wszystko było takie organiczne, naturalne, piękne, dzięki czemu naprawdę bolały mnie konsekwencje wyborów i często zostawały w głowie wyrzuty sumienia. Kompani w Falloutach średnio mnie interesują - od zawsze w grach Bethesdy przemierzam tereny sam. Craftingu nie ogarniam, więc nie jest dla mnie jakimś gamechangerem.
  7. Wredny odpowiedział(a) na c0ŕ odpowiedź w temacie w Ogólne
    Zagadki chyba ze dwie napotkałem - tę w warsztacie, gdzie trzeba było ustawić przełączniki, by prąd włączyć i tę z kartą do drzwi, z której trzeba odczytać liczby (strasznie niejasne i musiałem odpalić YT, żeby skumać, o co chodzi w ogóle). Bossów jeszcze nie spotkałem, no chyba że liczymy długowłosą - obydwu się ucieka, więc ciężko nazwać to starciem.
  8. Wredny odpowiedział(a) na c0ŕ odpowiedź w temacie w Ogólne
    Jak się gra na Easy to może i można, na Nightmare nie ma autocelowania :) W każdym razie obejrzałem jakieś walktrough typka, który grał na tym średnim poziomie (czyli odpowiedniku Casuala z części pierwszej) i strasznie dużo wszystkiego tam znajduje - amunicji, surowców... NIGHTMARE to jedyny słuszny wybór dla takiej gry.
  9. Wredny odpowiedział(a) na c0ŕ odpowiedź w temacie w Ogólne
    @Maztika No nie jest to samograj w stylu wielu dzisiejszych produkcji, więc... Ciężko stwierdzić, jak bardzo zostałeś zubisoftowany :P W każdym razie ginie się raczej rzadko, jak się ostrożnie do tematu podchodzi, do tego tak jak Amer napisał - eksploracja, zbieranie na zapas - to wszystko ułatwia starcia, które do najprostszych jednak nie należą. Podczas otwartej strzelaniny ręka Sebastiana lata jak szalona, więc najlepszym narzędziem face to face jest shotgun. Ogólnie ostrożność, dobra ocena sytuacji, plan - to wszystko tu procentuje. Czasami czułem się jak w MGSV, gdzie przed zdobyciem jakiegoś posterunku najpierw lustruję teren i szukam najbardziej optymalnej drogi dojścia :) Poza tym masz trzy poziomy trudności, z czego tylko Nightmare pewnie sprawia jako taką trudność i to głównie małą ilością znajdowanych surowców (ciekawe, o co chodzi z tym Classic, jak odblokuję to trzeba będzie spróbować), checkpointy podobnie jak w poprzedniej części, są raczej dość gęsto porozstawiane, więc frustracja po zgonie praktycznie nie istnieje... Myślę, że śmiało możesz atakować, ale mam obawy, bo skoro odbiłeś się od jedynki, która też miała poziom trudności do wyboru i gęsto rozstawione checkpointy... W każdym razie spróbuj, bo naprawdę warto. @Frantik - też ubiłem ze dwa te zatrute maszkarony, a z białowłosą ostatnio pobawiłem się w ciuciubabkę - najpierw ją wkurzyłem, później uciekłem, przylepiłem dwa wybuchowe bełty do samochodu - straciła obydwie ręce, ale przeżyła i chciała się mścić - ubiłem z shotguna :) No i po rozpoczęciu czwartego chaptera w komisariacie pojawiają się
  10. Wredny odpowiedział(a) na _mike odpowiedź w temacie w PS3
    W F3 nawet 100% wbiłem, a i w FNV do tego dążę :) No i nie kumam zbytnio tego wychwalania NV ponad F3 - dla mnie to jak ebane DLC, tylko ładniejsze i bardziej kolorowe - to wciąż ta sama gra, a różnice pewnie kryją się w niuansach typu kreacja postaci, czy tryb Hardcore, gdzie nawet amunicja waży, trzeba pić, żreć i spać. Serio, ja wiem, że to Obsidian, ale oprócz paru pierdół to wciąż Fallout 3 ze wszystkimi jego przypadłościami.
  11. Wredny odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Ogólne
    "Nienawiść do białego człowieka, rasizm w stosunku do białych, Jewenstein..." Ja pyerdolę... nie wierzę, że czytam takie bzdury i że są ludzie, którzy mają tak naebane we łbach. Rozumiem, że jakby dali kilku czarnych nazistów do ubicia, to byłoby OK - jak w multi CoD WWII... Wracam do The Evil Within 2, żeby skończyć przed premierą Wolfa II -"żydzi z Bethesdy" zarobią na mnie w tym roku, nie ma co (już kupiłem Fallout 4, Dishonored 2 i PREY) :)
  12. Wredny odpowiedział(a) na c0ŕ odpowiedź w temacie w Ogólne
    Oj tak, zapałek brakuje tu strasznie. Ciekawe, czy później będzie można craftować koktaile Mołotowa, bo czasem spotyka się zombiaka z tym w łapie (ciekaw jestem, czy to upuszczanie przez niego butelki i płomienie dookoła zrobiłyby coś innym potworkom, bo na Sebę nie działają). W każdym razie też denerwują mnie klasyczne residentowe "udawacze" - powinna być mechanika, która takiego siedzącego/leżącego pozwala ubić jednym headshotem z pistoletu - jakbyśmy chybili, to niech się budzi i na nas rzuca, ale celny head powinien go ubijać. No i te ciule pod samochodami (i w sumie pod krzakami) - auto buja się, widzę nogi, czy ręce, wiem że tam leży, ale nie mogę go wywabić w żaden inny sposób, niż dać się zaatakować - na butelki nie reaguje, tylko czeka, by mnie złapać. Pytanie o te długowłose laski, co wydają odgłosy jak clickery z TLoU - czy podbicie levelu stealth, albo obrażeń z noża w końcu spowoduje, że ubiję to jednym zajściem od tyłu/zza osłony? Bo te szmaty wytrzymałe są strasznie, więc w sumie nie wiem nawet, czemu dali możliwość zajścia ich od tyłu i dźgnięcia - wysyła to sprzeczne informacje - gracz idzie na pewniaka i po akcji znajduje się w jej bezpośrednim zasięgu, zamiast z daleka. W każdym razie ostatnio zaebałem jedną ze snajperki - i tak wymagała dwóch headshotów. No i te gnijące - zabiłeś jakąś? Bo ja na razie tylko ominąłem jedną, jak włamywałem się do garażu - całe szczęście nie słyszą rozwalania kłódki nożem :)
  13. Wredny odpowiedział(a) na _mike odpowiedź w temacie w PS3
    Kupuj Broken Steel - licznik znów ruszy i odzyskasz radość z grania :)
  14. Wredny odpowiedział(a) na c0ŕ odpowiedź w temacie w Ogólne
    Wejście od strony parkingu, obok maszyny z napojami (próbowałeś? ja ze strachu skorzystałem najpierw tylko 3 razy, bo nauczony poprzednią częścią, bałem się tego, co może wypaść później) jest zamknięte od środka, ale można przejść pod ziemią . W każdym razie jest tam dużo więcej rzeczy, niż "naboje do shotguna" :) EDIT: Utknąłem w tym wielkim magazynie. Najwyraźniej złapałem jakiegoś glitcha, bo już od samego początku wyglądało to zupełnie inaczej niż na jakimś gameplayu, który sobie puściłem. Brama wejściowa się za mną nie zatrzasnęła, więc wciąż mogę wychodzić, i utknąłem. Tak sobie teraz pomyślałem, że może za szybko tam wlazłem i według gry ma mnie tam jeszcze nie być. Ruszę głównego questa i wtedy zobaczymy.
  15. Wredny odpowiedział(a) na c0ŕ odpowiedź w temacie w Ogólne
    Chapter trzeci kończy się wraz z wykonaniem misji oznaczonej na pomarańczowo? Pytam, bo nie chciałbym zrobić czegoś, co uniemożliwi mi późniejszą eksplorację miejscówki.
  16. Wredny odpowiedział(a) na Boomcio odpowiedź w temacie w Ogólne
    Tutaj fajny zlepek gameplayowy z PS4. Tytuł mylący, bo chyba typek miał ambicję robić jakieś walkthrough, a wyszła mu taka kompilacja zwiedzania różnych miejscówek, starć i prezentacji różnych wdzianek (podoba mi się to rodem z Destiny). Ogólnie gierka ma dla mnie feeling tego pseudo MMO - Defiance i coraz bardziej mi się podoba, nawet mimo toporności. Jak się nacieszę The Evil Within 2 to trzeba się będzie rozejrzeć za swoim egzemplarzem :)
  17. Wredny odpowiedział(a) na c0ŕ odpowiedź w temacie w Ogólne
    Dokładnie tak jest. Na razie bardzo mało straszenia, wszystko jedzie re4/RE5 i The Last of Us, tylko że solo. Ale poczekam z werdyktem na koniec, bo jak już wspomniałem - od czterech godzin trzeci chapter, miasteczko spore, dużo zwiedzania i eksploracji, ale mam nadzieję, że później schizy zaprowadzą nas w inne, bardziej liniowe miejscówki, bardziej przepełnione grozą.
  18. Wredny odpowiedział(a) na c0ŕ odpowiedź w temacie w Ogólne
    OK, 5:23:13 na liczniku, a ja nadal trzeci chapter :) Miejscówka jest rozbudowana i owszem - typowe miasteczko, przynajmniej z zewnątrz, ale odwiedzając różne budynki, można sobie zafundować fajne akcje. Właśnie wyszedłem z 345 Cedar Ave. i fanom części pierwszej polecam tam zajrzeć. Ogólnie polecam eksplorować, bo dzięki temu odkrywamy więcej historii tego miejsca, co tu się wydarzyło itp. Podoba mi się również ten nadajnik, wychwytujący sygnały, a także kombinowanie przy wrogach, jak już się zdobędzie kuszę - gonił mnie ksiądz ze swoimi owieczkami, więc przebiegłem (zadyszka included) na drugi koniec mieścinki, gdzie wcześniej na ulicę wylała się woda z hydrantu i... jednym shockerem załatwiłem całą bandę (trzeba było tylko rozdeptać porażonych). Na razie nie napotkałem zapałek, chyba zarzucili pomysł. Idę spać, bo oczy mi się kleją - koszmarów nie będzie, bo gra słabo straszy, ale w temacie gameplayu jest to tytuł zdecydowanie w moim guście :)
  19. Wredny odpowiedział(a) na c0ŕ odpowiedź w temacie w Ogólne
    Ale faktycznie może być to gra dla Fanka, bo gore też tutaj na razie ogranicza się do rozbryzgujących się headshotów, albo jedzonych przez te "zombiaki" ludzików. W sumie najbardziej obrzydliwa scena jak na razie to ta rodem z farmy Bakerów z "Tadkiem niejadkiem" :) Zaliczyłem jeden opcjonalny znacznik i również znalazłem zepsutą snajperkę, a z dachu zlustrowałem okolice i mieścinka wydaje się nawet spora. Faktycznie - dużo więcej tu The Last of Us (ciągłe kucki, stealth kille, zbieranie surowców...), niż jakiegoś horroru, ale to dopiero trzeci chapter, więc się jeszcze okaże. W międzyczasie spotkałem starą znajomą i usiadłem na wózku, Jej tekst "Just like before" to kolejny miły akcent dla osób, które grały w jedynkę. No i hołd pierwszemu Silentowi - moment, w którym droga - fajna sprawa. Ciągle jest fajnie, a ja wciąż podziwiam grafikę i oświetlenie - jak ktoś tam wyżej nie widział różnicy pomiędzy tym, a jedynką to do okulisty zapraszam - nowa iteracja silnika idTech o nazwie STEM daje radę, choć czasami da się zauważyć słynne doczytywanie tekstur, ale naprawdę niewielkie pierdoły, które oko ledwo zdąży wychwycić, na tyle szybko uzupełniane, że nawet nie będziemy w stanie określić, co to było.
  20. Wredny odpowiedział(a) na c0ŕ odpowiedź w temacie w Ogólne
    Jak na razie, podobnie jak sporo tu piszących - jestem w trzecim chapterze, wyczyściłem sobie drogę do kryjówki, pogadałem z łysym tchórzem, chlapnąłem kubek kawy (fajny patent) i zbieram się do ponownego wyjścia na ulice. Poziom trudności oczywiście Nightmare, na liczniku 1:26:40, więc króciutko, ale muszę powiedzieć, że do tego momentu strasznie mi się wszystko podoba i jest fajniejsze niż w jedynce. Graficznie jest naprawdę ładnie, brak tych filtrów, które może i robiły klimat, ale przyjemnie się teraz patrzy na ostrą jak żyleta grafę. Modele postaci naprawdę dają radę, Sebastian wygląda świetnie (broda, mimika, detale w ubiorze), rusza się też szybciej niż w części pierwszej (dotyczy to też takich spraw, jak celowanie, czy przeładowywanie broni), a także dużo dłużej wytrzymuje na sprincie, więc może coś mu tam we łbie zostało po upgrade'ach w jedynce :) Fabularnie naprawdę fajnie, jak już sobie przypomniałem, o co dokładnie chodziło w jedynce za pomocą filmiku od IGN, to bardzo fajnie nawiązuje. Otwarcie naprawdę konkretne, wciąga od samego startu (jedynka trochę przymula na początku). No i narracja prowadzona jest o niebo lepiej - wszelkiego rodzaju dialogi, odzywki, komentarze - nie jest to może poziom Uncharted, czy TLoU, ale na pewno nie ma tego drewna rodem z Silent Hill, które cechowało część poprzednią. Seba rzuca czasem jakimś sarkastycznym żartem i zdecydowanie da się lubić. Na razie faktycznie strachu jak na lekarstwo, chyba jeszcze mniej, niż w części poprzedniej i jeszcze bardziej przypomina mi to resident evil 4, a czasem nawet i RE5. W każdym razie dotarcie do miasteczka było klimatyczne, przydrożne chatki (zwłaszcza ta z wyrodną mamuśką) miały klimat farmy Bakerów z REVII, za co plusik. Samej mieścinki jeszcze nie zwiedzałem, ale już otrzymałem parę ubisoftowskich znaczników na side questy - pozwiedzam, zobaczę co i jak. RPGowe mnie zaskoczyły, ale są spoko i chętnie w następnych przywitałbym jakąś opcję wyboru, czy kontrowersyjnych decyzji. Do tego wszystkiego dochodzi crafting przy stołach rodem z TLoU (zarówno apteczki z roślinek, amunicja, jak i upgrade broni). Na chwilę obecną wszystko bardzo mi się podoba, zmiany na plus, gierka sprawia wrażenie bardziej współczesnej niż lekko toporna część pierwsza, zobaczymy jak będzie dalej, jak z długością, upierdliwością itp, ale na razie sprawia wrażenie sequela typu "bigger, better and more bad-ass".
  21. Wredny odpowiedział(a) na YETI odpowiedź w temacie w PS4
    Wiadomo, że to tylko dla miłośników filmideł Davida Cage - ja tam kiedyś chętnie obadam, bo mimo swych wad lubię Fahrenheit, Heavy Rain, a nawet Beyond Two Souls.
  22. Wredny odpowiedział(a) na Boomcio odpowiedź w temacie w Ogólne
    Jeszcze Yager Development, ale po świetnym Spec Ops The Line nic o nich nie słychać (mieli robić Dead Island 2, ale coś nie pykło).
  23. Wredny odpowiedział(a) na Zwyrodnialec odpowiedź w temacie w Ogólne
    Faktycznie, początek niemrawy. Już w tych wszystkich zachwytach zapomniałem, że tak faktycznie było, ale wczoraj próbowałem zachęcić kumpla no i trochę momentami było mi wstyd za gierkę :) No i to drewno w dialogach - może nie aż tak źle, jak w pierwszym Silent Hill, ale już poziom psxowych Residentów jak najbardziej :) Całe szczęście, że cała reszta jest zajedwabista i na takie pierdoły można przymknąć oko. Spadam zacząć dwójeczkę - co prawda jeszcze nie noc, ale nie mogę się doczekać, aż w końcu to odpalę - patch zainstalowany, można startować.
  24. Wredny odpowiedział(a) na c0ŕ odpowiedź w temacie w Ogólne
    To doopa, nie pogram, bo mimo przejścia jedynki za chooya nie mam pojęcia, o co chodziło fabularnie
  25. Wredny odpowiedział(a) na c0ŕ odpowiedź w temacie w Ogólne
    Poprawione... Zaszczucia z SH tu nie uświadczysz, to raczej podobna stylistyka, ale brak tu tego gęstego klimatu z serii Konami. Szkoda, że Dead Space raczej nie będzie kontynuowane. Mam głód tego typu gierek, zwłaszcza po świetnym siódmym Residencie. Po TEW2 chyba odpalę remastery RE i RE0 :)